„W obronie wypraw krzyżowych” – prelekcja Bartosz Ćwira w Akademii WNET

Próba odkłamania obrazu krucjat ugruntowanego przez literaturę (np. Steven Runciman) czy film „Królestwo niebieskie” skłoniła Bartosza Ćwira do napisania książki „W obronie wypraw krzyżowych”.

Autor zauważa, że  podejmowanie przez Kościół i rycerstwo wyprawy miały wiele źródeł. Wychodziły od koncepcji 'wojny sprawiedliwej’ autorstwa św. Augustyna (III/IV wiek), były podejmowane z intencją obrony chrześcijaństwa przed coraz większym naporem muzułmanów na Europę, a także przed herezjami w samej Europie (albigensi). Papieże starali się uporządkować ruch krucjatowy, tak więc od soboru w Clairmonte (1095) – prawo do ogłoszenia krucjaty tylko za zgodą papieża.

Zaczęło się od wypraw w samej Europie – przeciw Saracenom (Barbastro w Hiszpanii XI w.) czy wyprawa dla odbudowy Tarragony zniszczonej przez Saracenów. Europa była wówczas miejscem niespokojnym, korsarze saraceńscy napadali wybrzeża, a nawet mieli bazę na południu Francji skąd podejmowali najazdy w głąb kraju. We Francji wobec prawa dziedziczenia dla najstarszego syna powstała potrzeba zagospodarowania młodszych synów szlacheckich – aby nie zajmowali się łupiestwem. Wyprawy do Ziemi Świętej podjęto na skutek prześladowań chrześcijan i niszczenia miejsc kultu (Al Hakim 1021). Dopiero w XII wieku odbito z rak Saracenów Lizbonę i zatrzymano ekspansję Maurów.

Prelegent omówił tez źródła konfliktu między Zachodem a Konstantynopolem – począwszy od złupienia posiadłości papieskich przez Bizancjum a 639 r. , uprowadzenia Papieża Marcina I na Krym (gdzie zginął), przez najazd na Rzym (692),  wojny Normanów z Sycylii z Bizancjum (1090/91) czy rzeź łacinników w Konstantypolu (1182),  po wewnętrzne spory dynastycznie  w Bizancjum, do których wtrącała się Wenecja i Genua.

Zapraszamy do posłuchania całej prelekcji.

Komentarze