Poranek Wnet: Andrzej Halicki, Dmytro Antoniuk, Piotr Witt, Paweł Jabłoński, Michał Ostrowski – 25.04.2024 r.

Featured Video Play Icon

Audycji można słuchać na 87.8 FM w Warszawie, 95.2 FM w Krakowie, 96.8 FM we Wrocławiu, 103.9 FM w Białymstoku, 98.9 FM w Szczecinie, 106.1 FM w Łodzi, 104.4 FM w Bydgoszczy, 101.1 FM w Lublinie.

Goście „Poranka Wnet”: 

Andrzej Halicki – europoseł PO

Dmytro Antoniuk – korespondent Radia Wnet w Kijowie

Tadeusz Kalwasiński – Komandor Radia Wnet

Piotr Witt – Kronika Paryska

Paweł Jabłoński – poseł PiS 

Michał Ostrowski – zastępca prokuratora generalnego


Prowadzący: Krzysztof Skowroński 

Wydawca: Ksenia Parmańczuk

Realizator: Filip Kwiatkowski 

  • Jacek Pruszyński

    Fińskie przysłowie powiada – uśmiecha się jak wąż w trawie, i nic chodzi tu zwykle o uśmiech życzliwej nam osoby. Francuzi uprzedzają – Kiedy chcesz zerwać kwiat, sprawdź czy pod płatkami nie czai się wąż. A Ormianie ostrzegając przed fałszywymi przyjaciółmi, mówią -ostre jak u węża są ich języki a pod wargami jad żmijowy.

    Przykładów można by mnożyć, ale po co, skoro większość z nich jest nam dobrze znana. Niemniej jednak istnieje przysłowie, które zasługuje na przypomnienie, zwłaszcza, że używane było przez tysiąclecia. Pamięć o tym przysłowiu ( nawet, gdy ono samo uległo zapomnieniu) przetrwała znacznie dłużej i gdy mistrz ceremonii wołał: „Umarł Król. Niech żyje Król” (Le roi est mort, vive le roi !, El rey ha muerto, ¡viva el rey!, czy też czasami , Kongen leve, kongen er død!) robił to pamiętając o przesłaniu, jakie przysłowie to niosło.

    Czas już zacytować je w całości – „Tron jest jak jajo węża, najgroźniejszy gdy pusty”. Za czasów wczesnego Cesarstwa Bizantyńskiego, powiedzenie to było na ustach wszystkich, z biegiem czasu stało się wiedzą dostępną nielicznym, obecnie mało kto o tym pamięta.

    Dlaczego tak się stało ?. Ponieważ już od bardzo dawna tzw. grupy trzymające władzę” pamiętają o tym aby Trony (niezależnie od tego czy nazwiemy je „Biurkiem Pierwszego Sekretarza”, „Krzesłem Premiera”, „ Prezydenckim Fotelem” czy też „Ławą Posła Parlamentu Europejskiego” nigdy nie stały puste.

    Dlaczego to takie ważne? Ponieważ w innym wypadku ludzie zaczynają myśleć.
    Myśli bywają różne. Zwykle związane z pytaniem – dlaczego ? Dlaczego mam znów wybierać pomiędzy przedstawicielem stronnictwa „zielonych w pomarańczowe kropki” a „błękitnych w różowe cętki”?
    Czemu z jednej strony, listy układa nam Pan, którego zdolności „dobrego inaczej” doboru współpracowników potwierdziły się nie raz, dwa, a nawet pięć razy.
    Dlaczego też z drugiej strony, swoich kandydatów narzuca nam inny Pan, o którym można by wiele mówić, ale nie to, że dobro własnego kraju i mieszkającej w nim ludności stawia na pierwszym miejscu.
    Myśli takie mogłyby się pojawić gdyby „jajo węża” byłoby nieco dłużej puste. Ale obaj ci Panowie, oraz ich współpracownicy wiedzą o tym bardzo dobrze. Toteż za chwilę, wspólnym wysiłkiem ( zagłosują jak nie na Twojego to na Mojego kandydata) Trony lub „Troniki” zostaną obsadzone, a my wracamy na swoje miejsca, przed „szerzącym dziejową misję” telewizorem lub radiem.
    Historia Bizancjum pokazuje, że od ówczesnej telewizji czyli wyścigów rydwanów na Hipodromie, mieszkańcy „Polis” oderwali się, gdy „Barbarzyńcy” stanęli u ich bram.

    I żeby było to jasne, „Barbarzyńcami” nazywam zgodnie z znaczeniem tego słowa (βαρβάρους, łac. barbarus – człowiek niecywilizowany, nieznający i nie uznający zasad kultury europejskiej) ludzi, którzy negują i nie uznają dorobku cywilizacji opartej o trzy zasady –wolności, obowiązku i odpowiedzialności.

Komentarze