- Goście Popołudnia WNET:
Robert Winnicki – poseł Konfederacji
Tadeusz Majchrowicz – wiceprzewodniczący NSZZ „Solidarność”
Bogusław Hutek – przewodniczący górniczej „Solidarności”
prof. Farhang Musafari – Uniwersytet Saladyna w Irbilu
Prowadzący: Magdalena Uchaniuk-Gadowska
Wydawca: Jan Gromnicki
Realizator: Marcin Głos
Robert Winnicki negatywnie ocenia wprowadzone wczoraj restrykcje rządowe mające służyć w walce z koronawirusem. Wyraża opinię, że osoby 16, 17- letnie często są bardzo pomocne dla swoich rodzin, a także, w przypadku np. harcerzy, dla całego społeczeństwa. Przewiduje, że obywatele prędzej czy później zaczną masowo łamać ustalony reżim. Polityk zapowiada, że Konfederacja w najbliższych dniach zaprezentuje własny plan na społeczną kwarantannę. Poseł Winnicki obawia się, wydłużenie obecnej formuły kwarantanny nie zahamuje rozwoju epidemii, a z polskiej gospodarki za kilka miesięcy „nie będzie co zbierać”. Dzisiaj ludzie umierają na koronawirusa, jutro będą umierali z głodu – mówi gość „Popołudnia WNET”. Wyraża nadzieję, że 10 maja nie odbędą się wybory prezydenckie. Pomysł na ich przeprowadzenie określa mianem „horrendalnego”. Zwraca uwagę, że niedawne wybory lokalne we Francji doprowadziły do gwałtownego rozwoju epidemii koronawirusa w tym kraju. Jedynym bezpiecznym sposobem przeprowadzenia wyborów, zdaniem rozmówcy Magdaleny Uchaniuk-Gadowskiej, byłoby głosowanie online, co w tej chwili nie jest możliwe. Robert Winnicki stwierdza, że bezpieczeństwa wyborów nie byłoby obecnie w stanie zapewnić nawet wojsko. Parlamentarzysta mówi również, że państwo nie ma spójnego planu ratowania gospodarki.
Tadeusz Majchrowicz komentuje zmiany w ustawie o Radzie Dialogu Społecznego wprowadzone przy okazji „pakietu antykryzysowego”. Nazywa je „wchodzeniem z butami” przez rząd do partnerów społecznych, co nie będzie sprzyjać zgodnemu współdziałaniu na rzecz walki ze skutkami nadchodzącego kryzysu. Wiceprzewodniczący NSZZ „Solidarność” zapowiada, że związek będzie apelował o usunięcie zapisów dotyczących RDS. Gość „Popołudnia WNET” mówi o mankamentach „pakietu antykryzysowego”. Postuluje podwyższenie zasiłku dla bezrobotnych.
Bogusław Hutek mówi o funkcjonowaniu kopalń w dobie epidemii koronawirusa. Radykalnie ograniczono liczbę górników pracujących wspólnie, a i tak obostrzenia dotyczące odległości między ludźmi są trudne do zrealizowania Jak relacjonuje rozmówca Magdaleny Uchaniuk-Gadowskiej, ponad 30% górników poszło na urlopy. Przewodniczący górniczej „Solidarności” ocenia, że Unia Europejska nie działa na rzecz zwalczania pandemii koronawirusa, a jej regulacje w ramach Nowego Zielonego Ładu, jeżeli będą konsekwentnie przestrzegane, doprowadzą do bardzo głębokiej zapaści gospodarczej.
Bogusław Hutek komentuje również odwołanie wiceministra aktywów państwowych odpowiedzialnego za górnictwo, senatora Adama Gawędy. Wyraża opinię, że taki krok w aktualnej sytuacji nie jest najlepszym pomysłem.
Farhang Musafari mówi o tym, jak wygląda epidemia koronawirusa w irackim Kurdystanie. Ma tam ona w miarę łagodny przebieg, dzięki szybkiej reakcji rządu w Bagdadzie, zwłaszcza niezwłocznemu zamknięciu granicy z Iranem. Jak relacjonuje rozmówca Jana gromnickiego, Kurdystan dysponuje bardzo słabą infrastrukturą medyczną. Poruszony zostaje również temat stosunków iracko-irańskich. Teheran jest w Kurdystanie oskarżany o ukrywanie rozmiarów epidemii.
Relacja p. Jacka, mieszkańca norweskiego Stavanger:
Błażej Spychalski mówi, że prezydent Andrzej Duda popiera wszystkie rozwiązania, mające służyć zwiększeniu frekwencji wyborczej, a taki może być skutek zmiany kodeksu wyborczego uchwalonej przez większość parlamentarną. Szybkie podpisanie „pakietu antykryzysowego” wynikało, jak mówi rzecznik prezydenta RP, z troski o dobro polskich przedsiębiorców i pracowników. Błażej Spychalski zapowiada, że zapisy dotyczące Rady Dialogu Społecznego zostaną skierowane do Trybunału Konstytucyjnego w trybie kontroli następczej.
Poruszony zostaje również temat zaplanowanych na 10 maja wyborów prezydenckich. jak przypomina gość „Popołudnia WNET”, zmiana ich terminu wymagałaby wprowadzenia jednego ze stanów nadzwyczajnych, co w tej chwili jest bezzasadne, ponieważ państwo funkcjonuje sprawnie na mocy już obowiązujących przepisów.
Jak relacjonuje rzecznik głowy państwa, dzień prezydenta Dudy jest obecnie wypełniony licznymi obowiązkami zwiazanymi ze zwalczaniem epidemii koronawirusa. Trwa intensywny dialog zarówno między prezydentem a Radą Ministrów, jak i prezydentem a opozycją.
