• Avatar

    Sam korzystałem przez wiele lat z fizjoterapii i rehabilitacji. Ale najważniejszy jest systematyczny ruch. Nie w domu, bo motywacja spada bardzo szybko. Tylko treningi z instruktorem w jakimkolwiek klubie. Wysiłek, ćwiczenia, spokojniejsze i kardio, sztangi i rozciąganie. 3-4 x w tygodniu w fajnym towarzystwie, muzyką. Dopiero po 3-4 latach widzę dużą poprawę. Pozdrawiam wszystkich niezdecydowanych.

Komentarze