Piotr Andrzejewski: Wszyscy wiemy, że Czesław Kiszczak i inni, mieli glejt na bezkarność w ramach Okrągłego Stołu

– Wszyscy wiemy, że Kiszczak i inni mieli glejt na bezkarność w ramach Okrągłego Stołu. Naszą rolą było pokazanie, że nie mogą liczyć na bezkarność – mówił mec. Piotr Andrzejewski w Poranku Wnet.

Wszyscy wiemy, że Kiszczak i inni mieli glejt na bezkarność w ramach Okrągłego Stołu. Naszą rolą było pokazanie, że nie mogą liczyć na bezkarność – mówił mec. Piotr Andrzejewski w Poranku Wnet.

Zapytany o zmarłego mec. Macieja Bednarkiewicza stwierdził: – Maciek to wielka indywidualność i człowiek ogromnego zawierzenia religijnego, co mu bardzo pomogło, zwłaszcza wtedy kiedy go wsadzono do kryminału na Rakowiecką.

Jak mówił, ich współpraca zaczęła się, gdy bronili ludzi skazanych za rzecz, która nie była przestępstwem w momencie popełnienia czynu.

Zaznaczył również, że ich misją była walka o sprawiedliwości i prawdzie, czego świadectwem są różne procesy: – Proces Wujka, proces gen. Kiszczaka. Wszyscy wiemy, że mieli oni glejt na bezkarność w ramach Okrągłego Stołu. Naszą rolą było jednak pokazanie, że nie mogą liczyć na bezkarność.

Zapytany, kiedy się zorientował, że III Rzeczpospolita nie jest tym, o co walczyli, odpowiedział: – Na pewno przełomem było obalenie rządu Jana Olszewskiego i reakcja na pierwszą w Senacie uchwałę lustracyjną.

Opisując uroczystości 11 listopada bieżącego roku, stwierdził, że było inaczej niż kilka lat temu: – Nie czuliśmy, że jesteśmy do zmanipulowania – w przeciwieństwie do np. 2013 roku, gdy Marsz Niepodległości został zatrzymany na wysokości ambasady rosyjskiej.

Zapraszamy do wysłuchania rozmowy z Poranka Wnet

Całego Poranka posłuchasz tutaj

WJB

Komentarze