Jest szansa ocalenia wartości, które są wyznacznikiem człowieczeństwa/ Jadwiga Chmielowska, „Śląski Kurier WNET” 73/2020

Trwa ustalanie, kto jest czyim sojusznikiem. Wydaje się że jedynie kraje Europy Środkowej i Wschodniej rozumieją komunistyczne i rosyjskie zagrożenie. Dlatego Ameryka stawia na Międzymorze.

Jadwiga Chmielowska

Lipiec, kwitną lipy, zaczęły się wakacje. Uczniowie i studenci zakończyli zdalną edukację wymuszoną epidemią. Choć w Polsce wirus nie okazał się, na szczęście, tak groźny jak w innych krajach, to jednak zdezorganizował życie milionów ludzi. W ostatnią niedzielę czerwca wybieramy w Polsce Prezydenta RP.

Historia znowu dała nam szansę na budowę silnego, bogatego kraju. Nasze położenie geograficzne jest bardzo ważne dla stabilizacji demokratycznego świata.

Prowadzona współczesnymi metodami wojna trwa od 2007 r. – cyberatak Rosji na Estonię, działania bojowe Putina w Gruzji w 2008 r., na Ukrainie od 2014 r., a także nacisk ekonomiczny i strach. Chiny szantażują już od dłuższego czasu zerwaniem łańcuchów dostaw. Fakt, że umożliwiła im to lansowana globalizacja i głupota przywódców niemal całego świata. Budowali potęgę komunistycznych Chin. Teraz mamy wszyscy problem. Epidemia pokazała też, do czego prowadzi lekceważenie wartości. W kilku krajach UE przeprowadzono dzięki niej eutanazję osób starszych.

Komunizm, skompromitowany w krajach postsowieckich, zaczyna zwyciężać w zachodnim demokratycznym świecie. Do Marksa, którego pomnik ufundowała Niemcom Komunistyczna Partia Chin, dołączył całkiem niedawno towarzysz Lenin. Na Ukrainie „Leninopad” przetoczył się przez całe państwo, zburzono pomniki wodza rewolucji bolszewickiej – a tymczasem Niemcy mu je stawiają. Lewacka Antifa, znana niemiecka organizacja terrorystyczna, zaatakowała nawet USA, wzniecając burdy uliczne. Ciemna tłuszcza niszczy pomniki również obrońców czarnoskórych. „Dostało się” nawet Kościuszce – bohaterowi Polski i USA. Lewicowi działacze podjęli próbę likwidacji Policji w wielu miastach USA, by doprowadzić do chaosu. Niemcy marzą, aby UE stała się IV Rzeszą. Stąd flirt Berlina z Rosją i Chinami. Teraz, gdy państwa narodowe skupione są na ratowaniu gospodarek po epidemii, próbuje się narzucić unijną konstytucję. Niestety wiele środowisk politycznych nie ma woli przeciwstawienia się temu, marzy jedynie o preambule z zapisanymi wartościami. Teraz, kiedy każdy mieszkaniec Europy doświadczył osobiście, że tylko państwa narodowe się sprawdziły, Niemcom i Francuzom śni się budowa europejskiego potworka.

Obecność wojsk amerykańskich w bazach na terenie Niemiec jest bardzo ważna – nie tylko zabezpiecza kontynent przed agresją Rosji, ale i dyscyplinuje Niemców, którzy są nieobliczalni (Nord Stream i zaproszenie emigrantów z Afryki).

Teraz trwa ustalanie, kto jest czyim sojusznikiem. Wydaje się, że jedynie kraje Europy Środkowej i Wschodniej rozumieją komunistyczne i rosyjskie zagrożenie. Dlatego Ameryka stawia na Międzymorze, gdzie największymi państwami są Polska, Rumunia i Ukraina.

Wizyta Prezydenta Andrzeja Dudy w Waszyngtonie jest bardzo ważna. Polska staje się najważniejszym sojusznikiem USA w UE. Chodzi nie tylko o współpracę gospodarczą i wojskową na dużą skalę. W przyjętej deklaracji umieszczono także wzajemne wsparcie dla inicjatywy Trójmorza, wyrażono „dumę” z przeznaczenia poważnych funduszy na rzecz jej wdrożenia i wezwano do przyłączenia się do przedsięwzięcia inne państwa, np. Ukrainę i Gruzję. W deklaracji czytamy też:

„Oba nasze narody łączy poszanowanie dla prywatności i wolności osobistych oraz zrozumienie znaczenia bezpieczeństwa naszych systemów telekomunikacyjnych. (…) Zobowiązujemy się do współpracy w rozwijaniu rozwiązań technologicznych następnej generacji, a także do korzystania wyłącznie z usług bezpiecznych i zaufanych dostawców, sprzętu oraz łańcuchów dostaw w ramach naszych sieci 5G”.

Wydaje się, że jest szansa ocalenia dla świata wartości, które są wyznacznikiem człowieczeństwa.

Módlmy się o mądrość, byśmy mogli skorzystać z szansy, którą daje nam Bóg.

Artykuł wstępny Jadwigi Chmielowskiej, Redaktor Naczelnej „Śląskiego Kuriera WNET”, znajduje się na s. 1 lipcowego „Kuriera WNET” nr 73/2020.

 


  • Od 2 lipca „Kurier WNET” wraca do wydania papierowego w cenie 9 zł!
  • Ten numer „Kuriera WNET” można nabyć również w wersji elektronicznej (wydanie ogólnopolskie, śląskie i wielkopolskie wspólnie) w cenie 7,9 zł pod adresem: e-kiosk.pl, egazety.pl lub nexto.pl.
  • Czytelnicy gazety za granicą mogą zapłacić za nią PayPalem lub kartą kredytową na serwisie gumroad.com.
  • Prenumerata 12-miesięczna wersji elektronicznej: 87,8 zł.
  • Wydania archiwalne „Kuriera WNET” udostępniamy gratis na www.issuu.com/radiownet.

 

Artykuł wstępny Jadwigi Chmielowskiej, Redaktor Naczelnej „Śląskiego Kuriera WNET”, na s. 1 lipcowego „Śląskiego Kuriera WNET” nr 73/2020

Wygląda na to, że urzędujący prezydent jest na dobrej drodze / Krzysztof Skowroński, „Kurier WNET” nr 73/2020

W obchodach stulecia Bitwy Warszawskiej i zwycięstwa nad bolszewikami weźmie udział bardzo wysoki przedstawiciel Białego Domu. Dla ożywienia wyobraźni spróbujmy go postawić koło Rafała Trzaskowskiego.

Krzysztof Skowroński

Szukam spokojnego miejsca, gdzie nie docierałyby informacje ze świata i z Polski, w którym nie ma ani polityków, ani dziennikarzy. Ale odrzućmy na bok marzenia i zajmijmy się polską polityką. Nieważne – w I czy w II turze – chciałbym, żeby wybory wygrał urzędujący prezydent Andrzej Duda. Jeśli już komuś nie przychodzi do głowy żaden inny argument, to niech pomyśli o ciszy.

Jeśli wygra Andrzej Duda, to będziemy mieć trzy lata spokoju, bez żadnych wyborów. Wprawdzie życie polityczne i agresja nie znikną z portali internetowych, telewizji i gazet, ale ta agresja będzie wypłaszczana jak pandemia kroronawirusa w czerwcu.

Opozycja przez co najmniej 2 lata nie będzie zmuszona do totalnej negacji, a dobra zmiana będzie miała czas, by udowodnić, że jej program jest nadal skuteczny. Powstanie przekop przez Mierzeję Wiślaną, zostanie ukończony Baltic Pipe, rozbudowany port w Świnoujściu i mam nadzieję, że ruszy budowa Centralnego Portu Komunikacyjnego. Zwycięstwo Andrzeja Dudy zagwarantuje też ciągłość polskiej polityki zagranicznej, w tym bardzo ważną koncepcję tworzenia Międzymorza. A jeśli wygra kandydat opozycji, to wejdziemy w czas wielkiego konfliktu politycznego: sejm i rząd kontra senat i prezydent. Z tego konfliktu może narodzić się jedynie paraliż państwa. I to w momencie, w którym decyduje się nowy porządek świata i mamy coraz więcej niewiadomych niż rozwiązań.

Nie wiemy, gdzie i dlaczego świat stracił głowę i byłoby niedobrze, gdyby i Polska ją straciła.

Ale my głów nie traćmy. Lipiec i sierpień to są jedyne dwa miesiące w roku, w których mamy szanse odnaleźć spokój. Możemy zamienić codzienność na pływanie w jeziorze, zbieranie grzybów czy chodzenie po górach. I skorzystajmy z tej okazji, nie bojąc się pandemii i innych niewidzialnych stworów, które na zgubę dusz ludzkich po tym świecie krążą. Nie zapomnijmy też zabrać ze sobą nawet na najdalszą wyprawę „Kuriera WNET”. Po przeczytaniu może być idealnym narzędziem do walki z insektami i nie tylko. A jeżeli już nasze wakacyjne ścieżki poprowadzą nas na Dolny Śląsk, to pamiętajmy, że tam od 1 lipca na częstotliwości 96,8 nadaje Radio Wnet.

Cieszę się, że po czasie internowania w przestrzenie wirtualnej „Kurier WNET” trafił do drukarni i znów mogą Państwo trzymać go w rękach. Niestety, w tym wydaniu „Kuriera” nie znajdą Państwo odpowiedzi na nurtujące nas pytanie, kto i w której turze wygra wybory prezydenckie.

25 czerwca, kiedy piszę te słowa, możemy dzień po wizycie prezydenta Andrzeja Dudy w Białym Domu stwierdzić tylko, że wygląda na to, że urzędujący prezydent jest na dobrej drodze. Jego pobyt w Białym Domu potwierdził, że w koncepcji prezydenta Donalda Trumpa Polska odgrywa poważną rolę.

Prezydent Trump w czasie konferencji prasowej powiedział, że w obchodach stulecia Bitwy Warszawskiej i zwycięstwa nad bolszewikami weźmie udział bardzo wysoki przedstawiciel Białego Domu. I może dla ożywienia wyobraźni spróbujmy go postawić koło Rafała Trzaskowskiego, którego koncepcja polityki zagranicznej jest diametralnie różna niż prezydenta Dudy czy Trumpa. Rafał Trzaskowski wyobraża sobie Polskę jako część imperium europejskiego. A naszą talię kart chciałby przekazać w ręce Berlina, Paryża i Brukseli. To pokazuje, jak ważnego wyboru dokonamy w czasach zarazy.

Artykuł wstępny Krzysztofa Skowrońskiego, Redaktora Naczelnego „Kuriera WNET”, znajduje się na s. 1 lipcowego „Kuriera WNET” nr 73/2020.

 


  • Od 2 lipca „Kurier WNET” wraca do wydania papierowego w cenie 9 zł!
  • Ten numer „Kuriera WNET” można nabyć również w wersji elektronicznej (wydanie ogólnopolskie, śląskie i wielkopolskie wspólnie) w cenie 7,9 zł pod adresem: e-kiosk.pl, egazety.pl lub nexto.pl.
  • Czytelnicy gazety za granicą mogą zapłacić za nią PayPalem lub kartą kredytową na serwisie gumroad.com.
  • Prenumerata 12-miesięczna wersji elektronicznej: 87,8 zł.
  • Wydania archiwalne „Kuriera WNET” udostępniamy gratis na www.issuu.com/radiownet.

 

Artykuł wstępny Krzysztofa Skowrońskiego, Redaktora Naczelnego „Kuriera WNET”, na s. 1 lipcowego „Kuriera WNET” nr 73/2020