Raport z Kijowa 17.08.2023 r.: Nacisk Rosjan na odcinku kupiańskim się nasila

Kuba Stasiak i Serhij, który mieszka na Donbasie, 10 km od linii frontu, 2023 r., fot. Archiwum prywatne Kuby Stasiaka ( www.instagram.com/czarneowcekuby/ ).

Kuba Stasiak i Serhij, który mieszka na Donbasie, 10 km od linii frontu, 2023 r., fot. Archiwum prywatne Kuby Stasiaka ( www.instagram.com/czarneowcekuby/ ).

Powiedział Jakub Stasiak, współpracownik Radia Wnet, który wraz grupą wolontariuszy zajmuje się ewakuacją cywilów z ogarniętych wojenną pożogą regionów Ukrainy

Prowadzący audycję Paweł Bobołowicz rozmawia z Kubą Stasiakiem, na temat bieżącej sytuacji na terenach wprost przylegających do linii frontu. Teraz pracują na odcinku kupiańskim.

Kuba Stasiak:

Dzisiaj w nocy ponownie dotarły do nas niepokojące wieści. Rosjanie napierają. Jest to miejscowość na wschód od Kupiańska, więc tak naprawdę cała ta wschodnia flanka, o której mówimy od blisko tygodnia, gdzie władze wdrożyły po prostu przymusową ewakuację, jest w bardzo dużym zagrożeniu. Trwa tam nasilony atak artyleryjski, więc jest to kolejny argument dla nas, wolontariuszy, po to, żeby do tego, żeby móc przekonywać ludność cywilną, która na swój sposób tak naprawdę okrzepła wobec wcześniejszych ośmiu miesięcy okupacji, parunastu miesięcy ciężkich ostrzału. Więc tego rodzaju sytuacje dają nadzieję na to, żeby wyrwać ich z tego, z tego letargu, z tej apatii i właśnie zabrać w bezpieczne miejsce.


Paweł Bobołowicz omawiają z Dmytrem Antoniukiem, jego wyprawę na front, podczas której zawiózł i oddał w ręce ukraińskich obrońców, dron zakupiony za środki zgromadzone podczas spotkań autorskich, które Dmytro w nieodległym czasie organizował w Polsce.


Artur Żak i Paweł Bobołowicz dyskutują o reakcjach na Ukrainie i w Rosji na temat defilady w Warszawie z okazji Święta Wojska Polskiego.


Wysłuchaj całej audycji już teraz!

Studio Lwów 16 sierpnia 2023 r.: Uroczystości Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny i Święta Wojska Polskiego we Lwowie

Cmentarz Obrońców Lwowa na Cmentarzu Łyczakowskim we Lwowie, Święto Wojska Polskiego w 103. rocznicę Bitwy Warszawskiej, fot.: Konsulat Generalny RP we Lwowie.

Cmentarz Obrońców Lwowa na Cmentarzu Łyczakowskim we Lwowie, Święto Wojska Polskiego w 103. rocznicę Bitwy Warszawskiej, fot.: Konsulat Generalny RP we Lwowie.

Artur Żak i Wojciech Jankowski relacjonują obchody w warunkach wojennych, które zostały jak co roku zorganizowane przez Polaków mieszkających we Lwowie i na ziemi lwowskiej.

W dniu Święta Wojska Polskiego w 103. rocznicę Bitwy Warszawskiej w ramach mszy odpustowej, została odprawiona w Katedrze pw. Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny we Lwowie msza w intencji Ojczyzny, w której udział wzięli przedstawiciele Konsulatu Generalnego RP we Lwowie oraz polskich środowisk na Ukrainie.

Po mszy Cmentarzu Obrońców Lwowa złożono kwiaty i zapalono znicze przy płycie nagłównej, na grobach uczestników wojny polsko-bolszewickiej, a także pod pomnikami Francuzów i lotników amerykańskich. Podczas uroczystości minutą ciszy uczczono pamięć wszystkich poległych za Ojczyznę. Uroczystości na Cmentarzu Łyczakowskim zostały zorganizowane przez Lwowskiej Towarzystwo Opieki nad Grobami Wojskowymi, we współpracy z Konsulatem Generalny RP we Lwowie.


Artur Żak prezentuje najnowsze i najważniejsze wiadomości, które przygotowała Daria Hordijko w 539. dniu rosyjskiej inwazji na Ukrainę na pełną skalę.


Wysłuchaj całej audycji już teraz!

Raport z Kijowa 14.08.2023 r.: „Chodzimy po ulicach splamionych krwią”

Kuba Stasiak i Serhij, który mieszka na Donbasie, 10 km od linii frontu, 2023 r., fot. Archiwum prywatne Kuby Stasiaka ( www.instagram.com/czarneowcekuby/ ).

Powiedział Kuba Stasiak, współpracownik Radia Wnet, który od kilkunastu miesięcy jako wolontariusz jest zaangażowany w ewakuację ludności cywilnej z terenów objętych działaniami wojennymi.

Mamy do czynienia z bardzo straumatyzowanymi ludźmi, którzy nie widzą dla siebie przyszłości …To co istotne, to brak zaufania do instytucji, do policji, do wojska w wielu przypadkach. Poniekąd właśnie w tym tkwi nasza przewaga. Kiedy ludzie słyszą o tym, że za parę dni mogą zostać przymusowo zabrani ze swoich domów bez możliwości zabrania swoich rzeczy, czy może raczej w większości rzeczy. To jest przewaga nasza. My jesteśmy tam często kilkoma autami, kilkoma większymi autami, staramy się do nich dotrzeć, staramy się im wytłumaczyć, że w tym momencie oni mogą wyjechać na swoich własnych zasadach. Jest czas, żeby się spakować, a to, co nastąpi za parę dni jest jedną wielką niewiadomą i najpewniej po prostu zostaną zabrani siłą. A to co istotne to to, że mamy do czynienia z bardzo dumnymi ludźmi, bardzo dumnymi ludźmi, którzy są już w dużej mierze zmęczeni, nie tylko wojną, ale też polityką jako taką. Kiedy właśnie rozmawiamy z nimi, najczęściej mają pretensje do ukraińskich władz, że jeszcze nie deeskalują wojny, więc też istnieje pewien brak zrozumienia tego, czym jest wojna jako taka.


Artur Żak i Dmytro Antoniuk rozmawiają na temat bieżących wydarzeń na ogarniętej wojenną pożogą Ukrainie, ze szczególnym uwzględnieniem nocnego rosyjskiego zmasowanego ataku na Odessę i obwód odeski.


Wysłuchaj całej audycji już teraz!

Program Wschodni 12.08.2023 r.: Rosjanie carowi mogą wiele wybaczyć

Jak będzie mordował, grabił i prześladował, to OK, przecież to car, ale pokazując, że jest słaby, popełnia niewybaczalny błąd, – powiedział gość audycji dr Jakub Olchowski.

Paweł Bobołowicz rozmawia z ekspertem Instytutu Europy Środkowej i Wydziału Politologii i Dziennikarstwa UMCS, na temat bieżących wydarzeń na Białorusi, Ukrainie i Rosji, a także o zagrożeniach i możliwościach dla RP wynikających z tych procesów.


Olga Siemaszko prezentuje najnowsze wiadomości z Białorusi, a także przedstawia słuchaczom wywiad z Swiatłaną Cichanouską:

Myślę, że ludzie są rozczarowani. Ponieważ wszyscy, w tym i ja, chcieliśmy, aby wszystko działo się szybciej. Nie uwzględniono wszystkich warunków. Nie wzięli pod uwagę, że zabraknie ludzi i środków na zorganizowanie ściślejszej koordynacji. Pewną rolę odgrywa fakt, że korzystanie z niezależnych mediów na Białorusi jest ograniczone. Aby znaleźć informacje, należy to robić w konspiracji i oczywiście ludzie mogą się teraz ukrywać, nic nie robić na Białorusi, nie być aktywni. Ale jestem pewna, że ten ogień w ich sercu płonie. A jeśli będziemy potrzebowali pomocy, to ludzie na Białorusi znowu wyjdą. Ale następnym razem musimy mieć pewność, że jest to właściwy czas i miejsce, kiedy będziemy musieli ponownie zabrać głos.


Artur Żak relacjonuje rakietowe ataki na Zaporoże, które Rosja naniosła 9 i 10 sierpnia br.:

Wczoraj Pawle omawialiśmy reakcję Denise Brown, koordynatorki ds. pomocy humanitarnej Organizacji Narodów Zjednoczonych na Ukrainie, która potępiła rosyjski atak rakietowy na Zaporoże 10 sierpnia, w wyniku którego uszkodzony został hotel „Reikartz”, w którym wielokrotnie przebywał personel ONZ. Dzień wcześniej doszło do ataku identyczną rakietą w identycznie cywilny obiekt, ale reakcji ONZ nie było. W Zaporożu 9 sierpnia rosyjski pocisk rakietowy zabił 18-letnią Swietłanę Semiejkiną i 21-letnią Krystynę Spicyną. Dziewczyny były muzykami. Po inwazji na pełną skalę stworzyli duet Similar Girls i podczas swoich występów zbierali fundusze dla ukraińskiego wojska. Pocisk trafił w jedną z dzielnic mieszkalnych miasta. To tam wystąpiły Swietłana i Krystyna. Pocisk trafił w jedną z dzielnic mieszkalnych miasta. To tam wystąpiły Svetlana i Kristina. Były grajkami ulicznymi i zbierały fundusze na pomoc dla uchodźców i SZU. Dziewczyny przyjechały godzinę przed czasem, bo skorzystały z podwózki, gdyby przyjechały o czasie żyłyby.


Artur Żak opisuje rosyjską antypolską kampanię dezinformacyjną, która została wymierzona w Ukraińców, a jednym z główny retransmiterów tej narracji były deputowany Rady Najwyższej Ilja Kiwa. Główne tezy transmitowane przez Rosjan i Ilję Kiwę:

Polska w konflikcie zbrojnym na Ukrainie zamyka szereg ważnych historycznie kwestii:

1) mści się na banderowcach za rzeź wołyńską, rozniecając coraz bardziej wojnę z Rosjanami.

2) automatycznie wyzwala swoje pierwotnie polskie terytoria od Ukraińców, których nienawidzą, a dziś przyjmują ukraińskie kobiety z dziećmi, ale robią to tylko w jednym celu, ponieważ płacą za ziemię, którą chcą zabrać – Lwów, Iwano-Frankiwsk, Tarnopol, to wszystko, co dziś już zostało umieszczone na mapach nowej Polski;

3) Ukraińcy powinni zdać sobie sprawę, że ich prawdziwym wrogiem jest Polak i Kościół katolicki, których zadaniem jest osłabienie, a następnie zniszczenie prawosławia.


Dmytro Antoniuk podsumowuje serię swoich spotkań autorskich:

Odbyło się wiele spotkań w różnych miastach Polski, podczas których udało mi się zebrać 8 600 zł., dołożyłem 2 000 i kupiłem dron, który jest bardzo potrzebny żołnierzy na froncie.


Wysłuchaj całej audycji już teraz!

Raport z Kijowa 11.08.2023 r.: Kolejny rakietowy atak Rosji na ukraińskie miasta

Hotel Reikartz w Zaporożu, po rosyjskim ataku rakietowym 10 sierpnia br., fot. Telegram Zaporoskiej Obwodowej Administracji Wojennej.

Syreny alarmu przeciwlotniczego rozległy się na terenie całej Ukrainy. Odnotowano wybuchy w Kijowie, a także w obw. chmielnickim i winnickim. W Kijowie szczątki rakiety spadły na szpital dziecięcy.

Paweł Bobołowicz i Artur Żak na żywo relacjonują rosyjski zmasowany atak rakietowy na ukraińskie miejscowości.

Artur Żak:

🚀Odnotowano wielokrotne starty MiG-31K lub działania systemów walki elektronicznej. Samoloty MiG-31K przenoszą Ch-47M2 „Kindżał” – rosyjski hipersoniczny, rakietowy kompleks lotniczy. Cały teren Ukrainy jest w zasięgu tych pocisków. Zresztą nie ważne, czy Rosja wykorzystuje „Kindżały”, „Kalibry”, czy nawet irańskie „Shahedy”, wszystkie mają zasięg wystarczający, aby razić cele na całej Ukrainie, więc nie ma ani jednego metra kwadratowego bezpiecznej ziemi.  💥Odnotowano wybuchy w obwodach winnickim i chmielnickim. W Kijowie odłamki rakiety trafiły na teren szpitala dziecięcego. Informują także, że manewrujące pociski rakietowe są w przestrzeni powietrznej obw. czerniowieckiego i lecą w kierunku Iwano-Frankiwska, dawnego Stanisławowa, ale mogą zmienić kierunek, albo może to być cel pozorowany.


Artur Żak i Paweł Bobołowicz omawiają atak rakietowy na hotel Reikartz w Zaporożu, w którym 16 osób doznało obrażeń, w tym czworo dzieci. Zginęły też dwie młode dziewczyny, które grając na ulicy zbierały koszty na pomoc humanitarną i pomoc dla SZU. Ten hotel jest znany z tego, że zatrzymują się tam goście zagraniczni, też misje międzynarodowe i to wreszcie wywołało reakcję ONZ.

Artur Żak:

Tak dokładnie, Denise Brown, koordynator ds. pomocy humanitarnej Organizacji Narodów Zjednoczonych na Ukrainie, potępia rosyjski atak rakietowy na Zaporoże 10 sierpnia, w wyniku którego uszkodzony został hotel „Reikartz”, w którym wielokrotnie przebywał personel ONZ. „Jestem wstrząśnięta wiadomością, że hotel, który był często używany przez personel ONZ i naszych kolegów z organizacji pozarządowych do wspierania ofiar wojny, właśnie znalazł się pod rosyjskim uderzeniem w Zaporożu. To jest absolutnie nie do przyjęcia. Zatrzymałam się w tym hotelu za każdym razem, gdy odwiedzałam Zaporoże. Mój zespół używa go jako bazy podczas wielokrotnych wycieczek do miasta” – powiedziała Brown. Tak jak z tobą Pawle rozmawiałem przed audycją, doszliśmy do wniosku, jest pierwsza reakcja ONZ w sprawie ostrzału miasta, które jest miastem regularnie ostrzeliwanie i nie tylko przez te drogie, potężne rakiety typu rakiet balistycznych Iskander, hipersonicznych „Kindżałów”. Regularnie było ostrzeliwane też rakietami S-300 i jakoś ONZ wtedy nie reagowało na takie ostrzały.


Paweł Bobołowicz nadaje audycję z Lublina restauracji Kalyna. Z restauracji, która jest prowadzona przez uchodźców z Ukrainy. Paweł Bobołowicz zamienił kilka słów z właścicielką restauracji Lilianną, która jak wielu Ukraińców musiała opuścić swój dom.


Gościem audycji był ks. Mieczysławem Puzewiczem, duszpasterz osób wykluczonych. Paweł Bobołowicz rozmawia z księdzem na temat pomocy uchodźcom w Polsce, a także projektach na terenie Ukrainy.

Ks. Mieczysław Puzewicz:

Oczywiście jest całe mnóstwo innych narzędzi, które stosujemy, jak kursy zawodowe, certyfikowane kursy języka polskiego, pomoc, znalezieniu pracy i przede wszystkim spotkania integracyjne pomiędzy Polakami i Ukraińcami. Dążymy do tego, żeby powstawały takie partnerstwa rodzin pomiędzy Polakami i Ukraińcami… W Drohobyczu, dzięki zaangażowaniu wielu firm lubelskich i naszemu jakiemuś pośrednictwo kończy się budowa szpitala rehabilitacyjnego dla rannych, wojskowych i cywilów. Tam będzie można leczyć ponad 100 osób.


Wysłuchaj całej audycji już teraz!

Raport z Kijowa 10.08.2023 r.: Osobista wojna Polaka z Putinem

Sławomir Wysocki, Awdijiwka obw. Doniecki 2023 r., fot.: archiwum prywatne

Sławomir Wysocki, Awdijiwka obw. Doniecki 2023 r., fot.: archiwum prywatne

Gościem audycji był Sławomir Wysocki, polski wolontariusz, który od początku pełnoskalowej inwazji Rosji był już ponad 32 razy z pomocą dla ukraińskich obrońców.

Sławomir Wysocki dostarcza pomoc bezpośrednio do rąk potrzebujących. Regularnie przemierza tysiące kilometrów, aby wspomóc obrońców Ukrainy. Na pomoc przeznacza swoje własne oszczędności jak i koszty zbierane od swoich znajomych i przyjaciół.

Artur Żak zapytał Gościa audycji, między innymi o to skąd czerpie motywację do tych ekspedycji:

Mieszkam tylko 30 kilometrów w prostej linii od granicy z Ukrainą i wiem, że póki ta wojna jest daleko od nas, to do nas nie przyjdzie. W tej chwili sytuacja jest tak ciężka, że naprawdę nie jestem w stanie wyobrazić sobie, co będzie za dwa, czy też trzy lata. Ukraińcy naprawdę oddają daninę krwi za nas. W momencie, w którym ktoś z moich ukraińskich przyjaciół mówi: „jeszcze Polska nie zginęła, póki my żyjemy”, to ja rozumiem, że póki oni żyją, to jesteśmy w miarę bezpieczni, ale musimy się przygotować do tego, że ten konflikt będzie trwał nie rok, nie dwa, a może i przez następną dekadę, a może i następne dwie. Więc moim zdaniem walka Ukrainy jest walką o naszą wolność, a ja to robię po prostu ze względu na to stare powiedzenie: „Za waszą i naszą wolność”.  Do tego dochodzą pewne związki rodzinne. Rosjanie wymordowali mi połowę rodziny. W latach czterdziestych brat mojego dziadka zginął masakrze katyńskiej, rozstrzelany w Charkowie. Mam setki powodów, dla których tam jeżdżę i nigdy nie przestanę. Do momentu, w którym tej hydrze nie zostaną odcięte wszystkie głowy. Bo Rosja to jest jedna wielka hydra z wieloma obrastającymi ciągle głowami. Ale nic mnie nie zatrzyma. Nawet to, że codziennie czuję oddech śmierci na swoich plecach. To, że mój cień wygląda w ten sposób, że chyba kosa po prostu w tym cieniu się znajduje. Nic mnie od tego nie odwiedzie.


Paweł Bobołowicz i Dmytro Antoniuk omawiają najświeższe informacje z walczącej Ukrainy. Podsumowują również zakończenie akcji Dmytra, która miała na celu zgromadzeniu środków i zakup drona na rzecz ukraińskich żołnierzy.

Dmytro Antoniuk i Paweł Bobołowicz anonsują podcast „Na ukraińskim szlaku. Opowieści o Lwowie i nie tylko”, który będzie nadawany w poniedziałki i czwartki po Raporcie z Kijowa. Będzie to 20 rozmów, które Wojciech Jankowski przeprowadził z Dmytrem na temat wspólnego dziedzictwa Rzeczpospolitej.

 


Wysłuchaj całej audycji już teraz!

Studio Lwów 9 sierpnia 2023: Jak Ukrainie Poland Helps

Na zdjęciu Jerzy Jurczyński, profil fejsbukowy Poland Helps

O działalności do niedawna projektu, a teraz również Fundacji Poland Help opowiadał główny koordynator Jerzy Jurczyński:

Poland Helps jest zaangażowany w działalność pomocową od początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Jesteśmy jako przedstawiciele Fundacji Siepomaga i od roku przekazujemy, dostarczamy pomoc humanitarną dla ofiar wojny na Ukrainie, a wszystko wygląda na to, że ta wojna szybko się nie skończy i tych potrzeb wcale nie będzie mniej. Ich będzie coraz więcej, nie tylko teraz, w czasie wojny, ale również po jej zakończeniu. Dlatego jesteśmy tutaj i mamy nadzieję, że Polacy właśnie pod flagą Poland Help będziemy dalej pomagać tam, gdzie nasza pomoc jest naprawdę bardzo, bardzo potrzebna – powiedział Jerzy Jurczyński.

Jesteśmy wszędzie tam, gdzie rozgrywają się te dramatyczne wydarzenia na Ukrainie i tam, gdzie pomoc jest potrzebna. Zgodnie z tą zasadą, że przekazujemy pomoc, docieramy tam, gdzie jest ona potrzebna, tam, gdzie nie wszyscy są w tej chwili jesteśmy gdzieś rano Frankowski. Przyjechaliśmy tutaj do Centrum Rehabilitacji Żołnierzy, którzy są po amputacji. To bardzo poruszające, dramatyczne spotkanie. Trzeba sobie zdać sprawę, że w tej chwili według tylko oficjalnych danych około 50 tysięcy żołnierzy, czyli 50 tysięcy młodych mężczyzn, straciło kończyny – opisał dramatyczną sytuację Ukrainy gość Studia Lwów.


Wysłuchaj całej audycji już teraz!

Raport z Kijowa 08.08.2023 r.: Dwie rosyjskie rakiety trafiły w bloki mieszkalne w Pokrowsku w obwodzie donieckim

Blok mieszkalny w Pokrowsku, obw. Donieckim, trafiony 8 sierpnia 2023 r. 2 rosyjskimi rakietami Iskander, fot. Ihor Kłymenko, Minister Spraw Wewnętrznych Ukrainy.

Paweł Bobołowicz i Dmytro Antoniuk relacjonują kolejny rosyjski terrorystyczny atak na infrastrukturę mieszkalną i służby ratownicze.

Dmytro Antoniuk:

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych Ukrainy poinformowało, że dwie rosyjskie rakiety trafiły w bloki mieszkalne w Pokrowsku w obwodzie donieckim. Na dany moment odnotowano 67 rannych. Wśród nich jest 29 policjantów, 7 ratowników i dwoje dzieci. Zginęło 7 osób. Wśród zabitych jest zastępca szefa Głównego Zarządu Państwowego Pogotowia Ratunkowego w obwodzie donieckim.


Artur Żak prezentuje informację o synu twórcy rosyjskiej amunicji krążącej (dronów uderzeniowych) „Lancet” Aleksanderze Zacharowie, który z powodzeniem dostał staż w ONZ w Genewie. do Instytutu Narodów Zjednoczonych ds. Badań w Dziedzinie Rozbrojenia (UNIDIR).  Firma produkująca lancety jest częścią koncernu Kałasznikow, który jest objęty zachodnimi sankcjami, w tym w Szwajcarii. Rodzina Zacharowa nie jest objęta sankcjami, ciesząc się życiem w pokojowych krajach rozwiniętych.


Artur Żak i Paweł Bobołowicz komentują ustalenia po spotkaniu w Arabii Saudyjskiej.

Na szczycie w Dżuddzie w Arabii Saudyjskiej uczestniczące państwa nie doszły do porozumienia we wszystkich punktach formuły pokojowej Wołodymyra Zełeńskiego, ale dialog w kontrowersyjnych kwestiach trwa. Wszyscy zgadzają się co do kwestii integralności terytorialnej Ukrainy. Problematyczna jest klauzula sprawiedliwości, która przewiduje ukaranie rosyjskiego kierownictwa politycznego i odszkodowanie dla Ukrainy. Konieczne jest wyjaśnienie niektórym krajom, na przykład przedstawicielom Globalnego Południa, w jaki sposób powyższy punkt będzie realizowany. Generalnie nie są temu przeciwni, ale chcą zobaczyć mechanizm. Ukraina planuje dwa „szczyty pokojowe” według „formuły Zełeńskiego”, drugi – z udziałem Rosji. W Dżuddzie nie rozmawialiśmy o żadnych warunkach ewentualnych negocjacji z Rosją. Ale pod koniec wojny konieczne będzie zaangażowanie Rosji. Ten plan jest niemożliwy bez wypełnienia klauzuli o wycofaniu przez Rosję wojsk z Ukrainy – powiedział Andrij Jermak, szef Kancelarii Prezydenta Ukrainy.

Prowadzący prezentują komentarz, który w powyższym temacie, uzyskała Daria Gordijko od Ihora Semywołos dyrektora Centrum Badań Bliskowschodnich:

Nie wydarzała się żadna sensacja. Byłoby bardzo dziwne oczekiwać sensacji po tym szczycie, ponieważ przede wszystkim odbywał się on na poziomie doradców i od samego początku zakładano, że ich kluczowym zadaniem jest koordynacja stanowisk. Jeśli chodzi o mnie, głównym rezultatem była deklaracja, że pokój jest możliwy tylko przy poszanowaniu suwerenności Ukrainy i granic 1991 roku.


Paweł Bobołowicz i Artur Żak, rozmawiają z Kubą Stasiakiem, współpracownikiem Radia Wnet, który od kilkunastu miesięcy jako wolontariusz jest zaangażowany w ewakuację ludności cywilnej z terenów objętych działaniami wojennymi.

Kuba Stasiak:

Przed trzema dniami wprowadzono zapis, na mocy którego dziewięć miejscowości i wsi w różnej odległości od frontu ma być przymusowo ewakuowane. Tylko jeżeli spojrzymy na mapę, te miejsca są tak naprawdę relatywnie daleko od frontu (od 10 do 30 kilometrów). Natomiast to co istotne, to to, że spotykamy dzieci 2, 3 czy 5 kilometrów od frontu. Te miejscowości, które zostały już objęte tym dekretem dawno temu. Tak naprawdę dekret sam w sobie nie zmienia nic. Rodzice dzieci ukrywają je. Jedyną tak naprawdę dla nas metodą przymusu jest sprowadzenie tam policji. Tylko, że policja za pierwszym razem pouczy tę rodzinę. A kiedy wróci następnym razem, tych dzieci już nie będzie. Będą ukrywane przez rodziców. Mamy tutaj tak naprawdę mechanizm koła zamkniętego. Jest to bardzo ciężka sytuacja, ponieważ my możemy co najwyżej namawiać, przekonywać i utwierdzać ludzi w tym, że lepiej będzie wyjechać i że na Zachodzie spotka ich jakakolwiek alternatywa do tego, co dzieje się tutaj.


Wysłuchaj całej audycji już teraz!

Raport z Kijowa 07.08.2023 r.: „Wracajcie chłopaki, wracajcie!” – apel ukraińskiego oficera

Ukraińscy żołnierze | fot. Paweł Bobołowicz

Paweł Bobołowicz prezentuje wywiad Darii Gordijko z Ołeksandrem Morozem, oficerem Gwardii Narodowej z ochotniczej brygady „Rubież”.

W wywiadzie poruszono wiele istotnych kwestii, aktualnych i tych z początku pełnoskalowej inwazji Rosji na Ukrainę. Nie mniej jednak najbardziej dobitnie wybrzmiał apel ukraińskiego oficera do swoich współobywateli.

Ołeksander Moroz:

Dlatego chciałbym podkreślić i zwrócić uwagę tych naszych obywateli płci męskiej, którzy są za granicą i czują się tam bardzo swobodnie, są pewni siebie i spokojni. Chcę się do nich zwrócić i zaprosić do nas. Jeśli jesteś mężczyzną, nie masz ograniczeń wiekowych ani zdrowotnych, nie jesteś niepełnosprawny, nie masz jakiś innych ograniczeń – wracajcie chłopaki, wracajcie! Wasza pomoc jest bardzo potrzebna, bo i tak wygramy tę wojnę. I kiedyś nadejdzie taki czas, kiedy wasze dzieci zapytają: gdzie byłeś i co robiłeś podczas tej wojny? Dlatego powtarzam raz jeszcze: ci, którzy mają możliwość powrotu, wracajcie, a całe społeczeństwo i cały świat będą wam wdzięczni.


Artur Żak i Paweł Bobołowicz rozmawiają na temat wyników spotkania w Arabii Saudyjskiej, które miało wesprzeć ukraińską „formułę pokojową” prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełeńskiego.


Paweł Bobołowicz i Dmytro Antoniuk omawiają aktualności z Ukrainy ze szczególnym uwzględnieniem sytuacji na froncie.


Wysłuchaj całej audycji już teraz!

Program Wschodni 5 sierpnia 2023: Ukraina, Białoruś i Górski Karabach

Zdjęcie poglądowe, fot.: Marcel Langthim z Pixabay

Białoruskie śmigłowce na Polską. Zaatakowany statek w Cieśninie Kerczeńskiej. Ochłodzenie na linii Kijów – Warszawa. Górski Karabach.

Artur Żak o atakach i dywersji skierowanej na Krym i Zatokę Kerczeńską:

To jest klasyczne izolowanie pola walki. Atakując tego typu miejsca jak składy, magazyny amunicji, szlaki transportowe i zarówno kolejowe, jak i kołowe i w tym przypadku też statki, które przewożą paliwo. To tylko pokazuje na to, że Ukraina systematycznie izoluje pole walki, używając do tego własnego sprzętu czy też zachodniego sprzętu dostarczonego chociażby przez Wielką Brytanię. Według ekspertów i według moich znajomych wojskowych, z którymi rozmawiam, do tego typu zdarzeń będzie dochodziło coraz częściej, więc Ukraina robi tylko to, co powinna.


Dr Marek Budzisz (Strategy and Future)w rozmowie z Łukaszem Jankowskim (Popołudnie Radia Wnet z 4 sierpnia 2023 r.):

W moim odczuciu polska dyplomacja słusznie zwróciła stronie ukraińskiej uwagę na fakt, iż my też mamy nasz interes i jeżeli w ogóle mówić o współpracy harmonijny i o budowaniu pewnego strategicznego sojuszu na przyszłość, to tak nie może być. Ta współpraca nie może mieć charakteru wymiarowego. Strona ukraińska również powinna znać i uwzględniać w swoich rachubach te czynniki, które wpływają na stan opinii publicznej w Polsce. I to jest dość oczywiste, że w państwie demokratycznym, takim, jakim jest Polska, nastawienie opinii publicznej może wpłynąć pozytywnie lub negatywnie na perspektywy współpracy. W ostatnim czasie mamy dwie kwestie, które w moim odczuciu strona ukraińska zlekceważyła. To jest kwestia choćby wznowienia ekshumacji pomordowanych na Wołyniu, już nie mówię upamiętnienia ofiar. I druga kwestia, którą znowu strona ukraińska w moim odczuciu przeszła ryżowa, a takiego sformułowania użyje, czyli kwestia dopuszczenia ukraińskiego zboża na rynek europejski. Nie chodzi o tranzyt, dlatego że co do tranzytu nie ma sporu.


Dr Konrad Zasztowt (Wydział Orientalistyczny UW) mówił sytuacjo w Górnym Karabachu:

Azerbejdżan chce zmusić Ormian z Karabachu do tego, aby po prostu zrezygnowali z tej swojej państwowości, z tej separatystyczne republiki i po prostu, żeby przyjęli obywatelstwo Azerbejdżanu. To jest coś takiego, co przez lata wydawało się niemożliwe, bo tutaj rzeczywiście ten antagonizm między Ormianami i Azerbejdżanem jest olbrzymi, Natomiast w tej chwili widać po stronie Ormian wahanie. I część z Ormian chyba jest gotowa rzeczywiście na ten ruch, czyli rezygnację z tych nierealnych w tej chwili marzeń o swojej państwowości i przyjęcie tej oferty Azerbejdżanu, przyjęcia obywatelstwa chazarskiego. No, m.in. przewodniczący tego parlamentu, tej nieuznawanej republiki tak wyrażał niedawno taką wolę z godzenia się właśnie na taki wariant. Natomiast do niczego to nie doprowadziło, no bo on musiał ustąpić, tam była presja na niego. Z drugiej strony mamy też niestety w Karabachu tą częścią Ormian, która wierzy we wsparcie Rosji, tego kontyngentu rosyjskiego i w to, że Rosja rozwiąże ten problem, co jest o oczywistą mrzonką, bo nie ma takiej możliwości, żeby Rosjanie działali po stronie Ormian.


Ponadto Olga Siemaszko i Artur Żak przedstawili najnowsze wydarzenia z Białorusi i Ukrainy.

Audycję prowadził Wojciech Jankowski.


Wysłuchaj całej audycji już teraz!