Od mrozu umiera znacznie więcej ludzi, niż z gorąca
z wysokiego C zaczyna audycję Wojciech Cejrowski, nawiązując do trwającej fali upałów. Ocenia, że ciepłe lato nie jest żadnym powodem do wprowadzania podatków związanych z emisją CO2. Gospodarz „Studia Dziki Zachód” punktuje kłamstwo minister klimatu i środowiska Pauliny Hennig-Kloski, która w skasowanym już tweecie zapewniała, że 50-procentowej podwyżki cen energii nie będzie.
Powinna dostać od Tuska służbowego kopniaka w służbowy tyłek.
Poruszając kwestię domniemanego naukowego konsensusu ws. zmian klimatu, Wojciech Cejrowski stwierdza, że warto mieć pewien dystans do tytułów profesorskich.
Przeciwnicy tez o szkodliwym wpływie CO2 nie są zapraszani do debat; dlatego nam potem się wydaje, że klimatyzm jest jedyną słuszną ideologią.
Prezydent Duda jest miałki intelektualnie, dlatego nie potrafi się bronić przed tą sektą. […] Obowiązkiem dziennikarzy jest punktowanie tej jego mierności, tak samo jak mierności Bidena.
Wszystkich więźniów powinno się traktować tak samo
mówi podróżnik w związku z doniesieniami o ciężkich szykanach przeciwko ks. Michałowi Olszewskiemu, przebywającego w areszcie i podejrzanego o sprzeniewierzenie środków z Funduszu Sprawiedliwości:
Duchowni powinni mieć dobre księgowe; Kościół nie jest od prowadzenia biurokracji.
Gospodarz „Studia Dziki Zachód” wraca również do debaty Trump-Biden. Ocenia, że nominalni zwolennicy prezydenta celowo ustawili go w tak trudnych okolicznościach i pozwolili na jego kompromitację.
Wysłuchaj całej audycji już teraz!