Michał Ostrowski: Współpraca Prokuratora Generalnego z Romanem Giertychem wywołuje szok i niedowierzanie

Zastępca Prokuratora Generalnego Michał Ostrowski/fot. WNET

Prokurator Generalny Adam Bodnar nie odniósł się do zarzutów prokuratury wobec Romana Giertycha. Przystępuje za to z nim do rozliczeń opozycji. To szokujące – mówi ZPG Michał Ostrowski.

Minister Sprawiedliwości Adama Bodnar wziął udział w posiedzeniu zespołu ds. rozliczeń PiS posła Romana Giertycha. W mediach społecznościowych zapowiedział, że zespół ma przedstawić mu do konsultacji projekt uchwały, która ma dotyczyć „konstytucyjności niektórych ustaw przyjętych w latach 2015-2023”.

Duet Bodnar-Giertych

Współpracę Adama Bodnara z Romanem Giertychem gość „Prawodajni”, Zastępca Prokuratora Generalnego Michała Ostrowski komentuje dosadnie:

To szok i niedowierzanie, jeżeli z oficjalnych danych wynikających z informacji Ministerstwa Sprawiedliwości i Prokuratury Krajowej wynika, że Prokurator Generalny w towarzystwie innych prokuratorów spotyka się z Romanem Giertychem, który jest podejrzanym w śledztwie prowadzonym przez Prokuraturę Regionalną w Lublinie. I spotkanie ma dotyczyć jakichś rzekomych rozliczeń.

Michał Ostrowski podkreśla, że z komunikatów Prokuratury Krajowej „nie wynika, aby Prokurator Generalny odniósł się do zarzutów, które postawiła Prokuratura Regionalna w Lublinie mecenasowi Giertychowi. A są to zarzuty przywłaszczenia wielu milionów złotych”.

Przypomina, że lubelska prokuratury już po nielegalnych zmianach kadrowych, przeprowadzonych przez ludzi Adama Bodnara, podtrzymuje zarzuty wobec Romana Giertycha i uznaje go za podejrzanego.

Źródła prawa

Od rozstrzygania o konstytucyjności ustaw jest wyłącznie Trybunał Konstytucyjny. Tutaj sejm nie ma żadnych kompetencji – kontynuuje Ostrowski, krytykując pomysł uchwały, która ma badać konstytucyjność ustaw.

Ja rozumiem, że tu chodzi o uchwałę, które by kwestionowała status Sądu Najwyższego, Krajowej Rady Sądownictwa, Sądów Powszechnych, a także prokuratury. To jest zamach na państwo – tak to mogę określić. Jest to bezprawie i nie ma to mojej zgody na takie działanie – podkreśla formalny zastępca Adama Bodnara.

Na uwagę, że Bodnar i Giertych są przecież przedstawicielami siły, która ma większość w parlamencie i może próbować zmieniać ustawy, Ostrowski stwierdza, że z perspektywy czasu go to nie dziwi, bo „Prokurator Generalny Adam Bodnar 12 stycznia tego roku nie potrzebował żadnych uchwał, żadnych ustaw. Potrzebował trzy opinie prawne, aby siłowo odsunąć od pełnienia urzędu prokuratora krajowego Dariusza Barskiego”.

Zachęcamy do wysłuchania całej rozmowy z prokuratorem Michałem Ostrowskim, w której poruszał m.in. temat wypuszczania skazanych za zabójstwo na wolność przez Sąd Najwyższy i sprawę ścigania posła Michała Wosia za rzekome przestępstwa przy zakupie programu Pegasus.

Komentarze