Michał Bąkowski
Wprowadzenie dwukadencyjności powinno spowodować, że do urzędu zaczną trafiać ludzie z ideą i pasją do pracy, prawdziwi społecznicy, którzy będą mieli z tyłu głowy, że trzeba solidnie pracować, bo przecież za dwie kadencje szef, który ich zatrudniał, na pewno odejdzie. Z drugiej strony nie będzie mógł przecież nowo wybrany włodarz danego terytorium wyrzucić dobrych pracowników i zatrudnić swoich „miernych, ale wiernych”, wiedząc, że ma tylko maksymalnie dwie kadencje na stworzenie dobrego zespołu do pracy oraz że zwolnienie dobrych pracowników przysporzy mu lokalnych przeciwników i zniechęci potencjalnych wyborców. A ten krótki czas, dobrze przepracowany, może być odskocznią do dalszej kariery w polityce. (…)
Opozycja broniąca dotychczasowego braku ograniczeń kadencji jest bardzo niewiarygodna ze względu na rezultaty ostatnich wyborów samorządowych, z których de facto do dziś nie ma oficjalnych wyników! Jeśli PiS-em kierują dobre intencje i wystawiani przez niego kandydaci zostaną poddani ostrej weryfikacji, jeśli partia rządząca dokona rozrachunku ze swoimi zabetonowanymi strukturami lokalnymi i nie wykorzysta faktu ogólnopolskich dobrych wyników sondażowych w celu obsadzenia samorządów miernotami i kukiełkami, to jak najbardziej się pod taką zmianą podpisuję.
Cały felieton Michała Bąkowskiego pt. „Tylko dwie kadencje” można przeczytać na s. 2 marcowego „Wielkopolskiego Kuriera Wnet” nr 33/2017, wnet.webbook.pl.
„Kurier Wnet”, „Śląski Kurier Wnet” i „Wielkopolski Kurier Wnet” są dostępne w jednym wydaniu w całej Polsce w kioskach sieci RUCH, Kolporter i Garmond Press oraz w Empikach, a także co sobota na Jarmarkach Wnet w Warszawie przy ul. Emilii Plater 29 (na tyłach hotelu Marriott), w godzinach 9–15.
Wersja elektroniczna „Kuriera Wnet” jest do nabycia pod adresem wnet.webbook.pl. W cenie 4,5 zł otrzymujemy ogólnopolskie wydanie „Kuriera Wnet” wraz z regionalnymi dodatkami, czyli 40 stron dobrego czytania dużego (pod każdym względem) formatu. Tyle samo stron w prenumeracie na www.kurierwnet.pl.