Goście „Popołudnia WNET”:
Jacek Saryusz-Wolski – europoseł PiS
prof. Bogdan Szafrański – ekonomista, amerykanista
Adam Becker – komentator życia politycznego w USA
Andrzej Poczobut – polonijny dziennikarz z Grodna
Andrzej Lenard – Polak mieszkający w Nevadzie
Prowadzący: Krzysztof Skowroński
Realizator: Marcin Głos
Jacek Saryusz-Wolski ocenia, że wybór Joe Bidena na prezydenta USA nie jest jeszcze przesądzony. Gdyby tak się jednak wydarzyło, doszłoby do korekty polityki zagranicznej Stanów Zjednoczonych. Nie objęłaby ona jednak zagadnienia wschodniej flanki NATO i gazociągu Nord Stream 2. Kurs wobec Chin i Rosji mógłby być lekko złagodzony.
Gość „Popołudnia WNET” zauważa, że większość europejskiego establishmentu sympatyzuje z Joe Bidenem. Wyraża również nadzieję, że kwestie ideologiczne nie staną się barierą w relacjach polsko-amerykańskich.
Poruszony zostaje również temat brexitu. Eurodeputowany wyraża opinię, że jest on bardzo złym scenariuszem dla Europy, wzmacniającym Rosję i Chiny.
Rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego omawia również stan negocjacji budżetowych Unii Europejskiej. Wskazuje, że mechanizm powiązania wypłaty funduszy z praworządnością jest bezprawny. Jak zapewnia polityk , Unia jest przygotowana do funkcjonowania w ramach rocznych prowizoriów budżetowych.
Europoseł Jacek Saryusz-Wolski mówi również o sytuacji epidemicznej w Belgii. Kraj jest dotknięty COVID-19 wyraźnie mocniej niż Polska.
Profesor Bogdan Szafrański komentuje wybory do Kongresu USA. Wbrew wcześniejszym przewidywaniom, Demokratom nie udało się uzyskać większości w Senacie. Gość „Popołudnia WNET” wskazuje, że realizacja programu gospodarczego Joe Bidena wymagałaby radykalnej podwyżki podatków. Rządy demokratycznej administracji poskutkowałyby wdrożeniem wielu przepisów regulujących gospodarkę, korzystnych dla wielkiego biznesu. Dlatego wielu bogatych Amerykanów popiera Joe Bidena.
Prof. Szafrański dodaje, że pod rządami Joe Bidena Polska mogłaby stracić swoją szczególną pozycję w relacjach z USA, gdyż były wiceprezydent będzie chciał zacieśnić stosunki z Unią Europejską jako całością.
Adam Becker relacjonuje, że w Pensylwanii przerwano liczenie głosów wyborczych. W Georgii z kolei rośnie przewaga Joe Bidena. Komentator zapewnia, że w XX wieku nieprawidłowości wyborcze, z jakimi mamy obecnie do czynienia, nie były by w USA możliwe: Nie chciałbym, żebyśmy przekonali się, jak może wyglądać społeczny bunt przeciwko Demokratom. Mam nadzieję, że Amerykanie nie dadzą sobie ukraść wolności.
Andrzej Poczobut komentuje zakaz wjazdu na terytorium Unii Europejskiej dla Aleksandra Łukaszenki. Decyzja ta nie spotkała się z silną reakcją Mińska. Reżim większe znaczenie przywiązuje do relacji z Chinami i światem arabskim.
Gość „Popołudnia WNET” przypomina, że Aleksandr Łukaszenka stwierdził, że wybory prezydenckie w USA powinien wygrać Donald Trump.
Andrzej Lenard mówi, że w ciągu ostatnich 12 godzin Joe Biden zyskał przewagę w 4 stanach, w których wynik nie jest rozstrzygnięty. W Georgii głosy będą liczone ponownie. Część obserwatorów przewiduje, że ostateczny wynik wyborów będzie znany dopiero pod koniec listopada: Do tego czasu oba obozy będą podsycać emocje. Trump to urodzony zwycięzca, nigdy się nie poddaje. Z drugiej strony, zwolennicy Bidena, są już tak pewni sukcesu, że w przypadku porażki na pewno wzniecą zamieszki.