Robert Zapotoczny: złoto ma kilka walorów – jest policzalne, nie można go dodrukować

Robert Zapotoczny o inwestowaniu w siebie oraz zaletach lokowania kapitału w złoto.

Wiedza i umiejętności są czymś takim, czego nam nikt nie zabierze.

Robert Zapotoczny zauważa, że nabywanie nowych umiejętności „zaprzepaszcza starzenie”. Stanowi to o majętności. Póki potrafimy się przekwalifikowywać żyjemy. Prezes PFR Portal PPK wspomina jak w 2001 r. dowiedział się, że jego znajomy odkłada pieniądze w postaci złotych monet. Zdziwił się wówczas, że ktoś jeszcze inwestuje w tak staroświecki sposób.

Po 20 latach nabieram szacunku do siwego włosa doświadczenia.

Z czasem jednak przekonał się do inwestowania w złoto. Obecnie uncja złota kosztuje 1900-2000 dolarów. Ten król metali ma kilka zalet.

Złoto jest policzalne, jest ileś go na świecie. Nie można go w żaden sposób dodrukować.

Wydobycie cennego kruszcu można zwiększyć, ale jak mówi nasz gość, nie wpłynie to znacząco na jego ogólną ilość na świecie. Złoto ze względu na swoje antybakteryjne właściwości stosowane jest często w stomatologii. Przez większość dziejów stanowiło ono obiekt pożądania i sposób tezauryzacji majątku. Rozmówca Anny Popek przyznaje przy tym, że

Były też okresy w historii, gdy złoto ekstremalnie traciło na wartości.

Chodzi o czasy, gdy stopy procentowe były wyższe, a gospodarki były stymulowane. Dodaje, że inwestowanie w złoto nie rozwiązuje wszystkich problemów. Metal nie wypłaci nam dywidendy.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Komentarze