W dniu wczorajszym przed komisją śledczą ws. Amber Gold odbyło się przesłuchanie Waldemara Pawlaka: – Trochę kręcił, próbował wrzucać zupełnie inne wątki, zasłaniał się niepamięcią – relacjonował Tomasz Rzymkowski.
– Prawdopodobnie skończy się konfrontacją z panem Jarosławem Mąką, czyli dla Waldemara Pawlaka chyba skończy się konfrontacją z jego podwładnym, ponieważ jego podwładny miał o wiele większą wiedzę niż Waldemar Pawlak – kontynuował członek Kukiz’15.
Poseł zaznaczył, że Jarosław Mąka wczoraj powiedział rzecz nową i być może kluczową dla komisji: – Powiedział, że już w styczniu 2010 roku poinformował oficera ABW o swoich wątpliwościach co do funkcjonowania firmy Amber Gold. Ten oficer poinformował, że złoży raport wysokim czynnikom w jego firmie.
Takiego raportu nie ma w dokumentacji dostępnej członkom komisji śledczej, a ta informacja zaprzecza też wypowiedziom dotychczasowych świadków, jakoby ABW dowiedziała się o sprawie w maju 2012 roku – na dwa miesiące przed upadkiem firmy Amber Gold.
WJB