Dr Dulak, politolog: Odnoszę wrażenie, że wystawienie Saryusz-Wolskiego przeciw Tuskowi jest obliczone na efekt krajowy

Obóz rządzący będzie wykorzystywał obecne okoliczności do budowania narracji uniemożliwiającej Donaldowi Tuskowi budowanie po powrocie bazy społecznej w kraju – powiedział gość Południa Wnet.

 

– W traktatach nie ma mowy o tym, że przewodniczący ma się odznaczać neutralnością. Stwierdza się tylko, że nie może on pełnić funkcji w kraju – Donald Tusk pod ten paragraf nie podpada. Argument rządu, że jest on nieformalnym liderem opozycji nie wypada przekonująco. Retoryka PiS-u w tej sprawie jest sofistyczna – powiedział dr Michał Dulak w Południu Wnet.

[related id=”5913″]
Gość Łukasza Jankowskiego nie wykluczał żadnego wariantu rozstrzygnięcia rywalizacji o stanowisko przewodniczącego Rady Europejskiej. – Wybór przewodniczącego Rady Europy może być dokonany wbrew stanowisku części państw. Co prawda Rada stara się funkcjonować na zasadzie konsensusu, ale nie można wykluczyć, że w tym przypadku odstąpi od tej praktyki – oceniał dr Dulak.

Gość Południa Wnet komentował też programowe wystąpienie Jeana-Claude’a Junckera sprzed tygodnia: – Biała Księga służy uporządkowaniu debaty. Przed rzymskim spotkaniem w marcu z pewnością będzie stanowić punkt odniesienia w dyskusjach kuluarowych. Powstanie jeszcze pięć podobnych dokumentów traktujących o istotnych kwestiach dotyczących Unii Europejskiej: gospodarki, bezpieczeństwa, unii walutowej itd.

Na razie koncepcja Unii wielu prędkości jest kreślona na bardzo wysokim poziomie ogólności, trudno więc powiedzieć, jakie będą dla Polski konsekwencje jej wprowadzenia. Rozważania teoretyczne sugerują, że taki format Unii nie musi być czymś złym – dodał dr Michał Dulak.

AA

Komentarze