Ministerstwo Energii prowadzi likwidację kopalni „Krupiński”, której złoża węgla koksowego są warte ponad 40 mld złotych

Szef NSZZ „Solidarność” Kopalni Węgla Kamiennego „Krupiński”, Mieczysław Kościuk, opowiedział o jaskrawo nieracjonalnym zarządzaniu tą kopalnią, przez obecny rząd przeznaczoną do likwidacji.

„Krupiński” ma złoża najwyższej jakości węgla koksowego – to złoże nr 405/1. Przy obecnych cenach ta wartość przekracza 40 mld złotych. Jest to wiedza pewna. Informację tę potwierdził światowej klasy ekspert prof. Krystian Probierz, który był członkiem zespołu opracowującego nową koncepcję funkcjonowania kopalni „Krupiński”. Senator Probierz opisał to złoże w szczegółach – mówił gość Krzysztofa Skowrońskiego.

Zanim zapadła decyzja o zamknięciu, w kopalnię zainwestowano poważne środki. W „Krupińskim” jest też ściana niemal zupełnie uzbrojona, na której przystosowanie wydano 800 mln złotych i te pieniądze zostaną zmarnowane, jeśli kopalnia zostanie zamknięta. Wyrwano więc chwasty, które należało usunąć, przygotowano cały rejon. Pytam – dla kogo? – mówił nasz gość.

Decyzja o likwidacji była ogromnym zaskoczeniem dla załogi, tym bardziej, że prof. Krystian Probierz, posiadający wiedzę o cennych zasobach, jest senatorem rządzącej partii. W zeszłym roku w czerwcu minister Tobiszowski zapewniał w sejmie, że „Krupiński” nie zostanie zlikwidowany, po czym w sierpniu pojawiła się decyzja o zamknięciu – relacjonował Mieczysław Kościuk.

Scenariusz likwidacji kopalni został ułożony przez zarząd do spółki z ministrami. Był to poprzedni zarząd, ale obecny stanowi jego kontynuację. Pomimo zmiany władzy, zarząd Jastrzębskiej Spółki Węglowej pozostał niezmieniony. Pojawia się pytanie do pana ministra Tobiszewskiego: dlaczego powołał pana Gawlika na funkcję prezesa spółki, wiedząc, że to jest autor prospektu emisyjnego JSW na giełdę. Od tego zaczęło się wszelkie zło.
AA

Komentarze