Rząd Polski co drugi, co trzeci dzień dostarcza nam powodów do wyjścia na ulicę – mówi Marta Lempart

Organizatorka Międzynarodowego Strajku Kobiet Marta Lempart zapowiada na 8 marca szereg protestów przeciwko -populistycznym rządom, które nienawidzą kobiet-

Udział w protestach zapowiedziały kobiety z 40 krajów z całego świata.
Protest ma się składać z trzech „bloków”. Pierwszy z nich to pikiety oraz marsze, drugi- sposobem przypominający ostatnią falę protestów przeciwko aborcji ma być czarny ubiór, oraz formy dodatkowe takie jak np. strajk zakupowy.

Zdaniem organizatorki protest jest niezbędny, ponieważ rząd Polski odbiera kobietom podmiotowość. Głównymi postulatami strajku będą : brak poszanowania praw do decydowania o swoim zdrowiu oraz życiu, wypowiedzenie konwencji antyprzemocowej, seksizm w reklamie czy ” Państwo wolne od zabobonów”- akcja apostazji  dla osób chcących podkreślić swoje odejście od  kościoła.

Ostatnie fale protestów dotyczące m.in ustawy antyaborcyjnej zmobilizowały do wyjścia na ulice w samej Warszawie około 20 tysięcy osób, ponad to protesty odbywały się w niemal każdym większym mieście w Polsce. W zeszłym roku na tzw „czarny poniedziałek” zareagowała opozycja, organizując szereg tzw. białych protestów.

W dniu dzisiejszym w Polsce odbywa się szereg protestów; odbywają się protesty tzw. czarne, ale też i białe. Chciałabym podkreślić, że źle się stało, iż temat tak wrażliwy i delikatny został upolityczniony w Polsce. PiS nie było autorem żadnego z tych projektów, wokół których odbywają się dzisiaj protesty – mówiła Gosiewska zeszłym roku na konferencji prasowej w Sejmie.

Temat ten jest w PiS traktowany bardzo indywidualnie i tu nie ma żadnej dyscypliny partyjnej; to jest kwestia światopoglądu i sumienia, i wrażliwości – dodała posłanka.

W tym roku partia rządząca również powinna się przygotować się na sporo zamieszania w krytyki w związku ze zbliżającym się Świętem Kobiet, ponieważ jak zapowiada przewodnicząca Międzynarodowego Strajku Kobiet :

Jak na razie mamy dwadzieścia kilka miast, które już organizują swoje wydarzenia, a pracuje nad nimi kolejnych trzydzieści, trzydzieści kilka. Czyli ponad 50 miast już mamy przygotowujących się do tego, żeby wziąć udział (w proteście). I w podobny sposób strajk działa na całym świecie– powiedziała Lempart.

J.N.

Komentarze