Józef Białek: Korzeni LGBT należy szukać w programie ideowym Iluminatów. Idziemy do końca cywilizacji białej rasy

Józef Białek o celach ruchu LGBT, podążaniu śladem pieniędzy, George’u Sorosie, imigrantach i wzroście liczby homoseksualistów.


Józef Białek odpowiada na pytanie o cele ruchu LGBT, które opisał w swojej książce „Czas Sodomy”. Stwierdza, że korzeni tego ruchu

Należy szukać w programie ideowym Iluminatów, którzy stworzyli program walki z Kościołem i Tronem.

Reprezentowali go tacy ludzie jak markiz de Sade, Zygmunt Freud, czy Aleksandra Kołłątaj. Bolszewicką rewolucję seksualną przerwał, jak mówi nasz gość, Józef Stalin.

Józef Białek wskazuje, że w czasach PRL homoseksualiści byli także wysoko postawieni ludzie i nikt ich z tego powodu nie ruszał. Zauważa, że w skutek działań ruchu LGBT odsetek ludzi deklarujących się jako homoseksualiści wzrósł z jednego do trzech procent.

Staje się modne to. […] Dzisiaj wzrasta nam liczba lesbijek, homoseksualistów, jakichś innych zboczeń.

Autor książek zauważa, że ktoś lobby LGBT musi finansować. Zwraca uwagę na Fundusze Norweskiej, których rozprowadzaniem zajmuje się Fundacja Batorego. Budżet tej ostatniej wynosi 200 mln zł, z czego 37 mln pochodzi z Funduszy Norweskich.

To jest cel walki z chrześcijaństwem, to jest cel końca naszej cywilizacji. […] Idziemy do końca cywilizacji białej rasy.

Rozmówca Łukasza Jankowskiego zwraca uwagę na imigrację do Europy w wyniku której przybysze z Południa zastępują rdzenną ludność. Dodaje, że pieniądze na fundacje takie, Fundacja Batorego idą z Nowego Jorku i z Europy „od ludzi tej samej grupy etnicznej”, do których zalicza się George Soros.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

W. Wybranowski: Nie zauważyłem nikogo, kto by błysnął. Po tej debacie można mówić raczej o przegranych niż wygranych

Jak wypadli poszczególni kandydaci w trakcie debaty prezydenckiej? Kto dobrze, a kto źle wypadł? O czyje glosy walczą kandydaci? Którzy z nich nie mają pomysłu na kampanię? Mówi Wojciech Wybranowski.


Wojciech Wybranowski komentuje planowane spotkanie prezydentów Polski i Stanów Zjednoczonych. To pierwsze spotkanie Donalda Trumpa z głową innego państwa od czasu epidemii. W ten sposób w świat idzie „przekaz, że Polska Andrzeja Dudy jest partnerem dla USA”. Publicysta ocenia debatę prezydencką, która odbyła się w Telewizji Publicznej wieczorem w środę:

Nie zauważyłem nikogo, kto by błysnął. […] Po tej debacie można mówić raczej o przegranych niż wygranych.

Zdaniem Wybranowskiego „zdecydowanie przegrał Robert Biedroń”, który „opowiadał niesamowite banały”. Rafał  Trzaskowski dobrze wyszedł na tle lewicowych kandydatów.

Trzaskowski zaorał Hołownię i Biedronia.

Szymon Hołownia zaś ukazał swoją słabość, czyli brak konkretnej strategii w kampanii wyborczej. Jego wypowiedź o rozdziale Kościoła od państwa przywodzi na myśl rozmówcy Krzysztofa Skowrońskiego słowa komunistycznych aparatczyków z lat 70, deklarujących fałszywą troskę o Kościół. Władysław Kosiniak-Kamysz wypadł zdaniem naszego gościa nudno. Stwierdza, że nie był ofensywny, jak w poprzedniej debacie, lecz zachowywał się jak „wyuczony prymus”.

Natomiast Andrzej Duda przedstawił swoją kompletną wizję Polski. Marek Jakubiak wyrażał się językiem, który może trafić do wyborcy. Budowanie podziałów przez PO i PiS krytykował Krzysztof Bosak. Tymczasem, jak mówi Wojciech Wybranowski, Konfederacja sama opiera swój przekaz na budowaniu podziałów pokazując, że przeciw niej są: „zły PiS, zła Platforma, źli Żydzi”.

Konfederacja próbuje dzisiaj być takim Jobbikiem.

Dziennikarz stwierdza, że Andrzej Duda nie ma pomysłu na tę kampanię oraz może mieć problem w wygraniu drugiej tury wyborów. W niej bowiem będzie obowiązywać zasada „wszyscy przeciw Dudzie”. W związku z tym po stronie Zjednoczonej Prawicy musi występować postawa „wszystkie ręce na pokład”.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Maciejewski: Strategia działania LGBT jest rozrysowana od lat 90. W Polsce falochronem jest Kościół

Gwałt, hedonizm, męska prostytucja i propaganda. Jakub Maciejewski przedstawia w dzieje ruchu LGBT – od Karla H. Ulrichsa przez Magnusa Hirschfelda po wydarzenia lat 60. w USA i książkę z 1989 r.


Jakub Maciejewski wyjaśnia, że aby zrozumieć źródła ruchu LGBT musimy się cofnąć do połowy XIX w., kiedy to

Prawnik Karl Heinrich Ulrichs rozpoczyna krucjatę by zdepenalizować akty homoseksualne.

Saski dziennikarz, który, jak informuje nasz gość, padł ofiarą homoseksualnego gwałtu w młodości, wymyślił nowe określenie na tych, których dawniej zwano samcołożnikami. Zgodnie z klasyfikacją Ulrichsa ludzie dzielić się mieli na 7 płci, wśród których byli uringowie, czyli homoseksualni mężczyźni. Dzieło Sasa kontynuował urodzony w Kołobrzegu Magnus Hirschfeld, który w 1919 r. założył Instytut Seksuologiczny w Berlinie. Plany depenalizacji homoseksualizmu przerwało dojście nazistów do władzy, które zastało Hirschfelda za granicą.  Pochodzący z żydowskiej rodziny lekarz nie wrócił już do Niemiec. Gość „Poranka Wnet” wskazuje na praktyczne wnioski idei, jakie założyciel pierwszej organizacji działającej na rzecz homoseksualistów, głosił:

Był to człowiek, który w wieku 70 lat żył w seksualnym trójkącie z czterdziestoletnim asystentem i dwudziestoletnim asystentem, zresztą z Chin.

Publicysta tygodnika „Sieci” informuje, że kolejnym kamieniem milowym ruchu LGBT były zamieszki , jakie miały miejsce w 1969 r. w klubie gejowskim w Stonewall. To, czym było to ostatnie tłumaczy w słowach:

Mafia, narkotyki, prostytucja, zwłaszcza męska.

Jakub Maciejewski wymienia książkę z 1989 r. „After the Ball” (ang. „Za ciosem”) autorstwa Marshalla Kirka i Huntera Madsena. Pisarze wskazują w niej, jak środowisko LGBT powinno realizować swe postulaty.

Tworzy się kompletnie fałszywą narrację jakoby krytycy ideologii LGBT uderzali wprost w osoby homoseksualne.

Podstęp ruchu polega na tym, że w imieniu homoseksualistów wypowiadają się tylko ci, którzy nie mają problemu z epatowaniem przed światem swoim życiem seksualnym. Dziennikarz opierając się o publikacje autorów ze środowiska gender stwierdza, iż LGBT jest faktycznie ideologią. Polskę chroni przed nią autorytet Kościoła, w tym św. Jana Pawła II. Z tego powodu, jak mówi, obecnie podważa się wiarygodność Kościoła i atakuje się nawet papieża-Polaka.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Lasota: Ludzie zachowują się tak, jakby pandemii już nie było. W Seattle jest coś w rodzaju happeningowej republiki rad

Irena Lasota o pandemii w Stanach Zjednoczonych, postawach ludzi oraz o kolejnej fali protestów ruchu Black Lives Matter, komunie w Seattle i dobrej decyzji prezydenta Trumpa.


Irena Lasota nie zna żadnego z członków służby medycznej, który by twierdził, że pandemia już się skończyła. Stwierdza, iż politycy odpuszczają z przepisami antyepidemicznymi ze względu na ludzi. Ci ostatni już się tak nie boją. Tam, gdzie mieszka korespondentka maseczki noszą głównie ludzie starsi i niektórzy młodzi.

Większość ludzi zachowuje się tak, jakby pandemii już nie było.

Sytuacja w tym kraju nie polepsza się. Ostatnio można odnotować wzrost zachorowań w stanach, które wycofano obostrzenia.

Tymczasem lewica w USA się radykalizuje. Hasło Black Lives Matter niektórzy traktują jak polisę ubezpieczeniową. Dziennikarka zauważa, że w Los Angeles wielu właścicieli sklepów wiesza na nich napisy „sklep należący do czarnych”, choć wcale nie są oni Afroamerykanami.

W Paryżu z tłumów wydobywały się hasła „śmierć białym! śmierć Żydom!”.

Korespondentka stwierdza, że akcje te mają charakter poniekąd „happeningowy”. Sądzi, że hasła by zlikwidować policję mają na celu wywołać chaos. Zwraca uwagę na komunę anarchistyczną powstałą w największym mieście stanu Waszyngton:

W Seattle jest coś w rodzaju happeningowej, ale republiki rad.

Z okazji urodzin prezydenta Trumpa, które miały miejsce wczoraj, dziennikarka mówi coś dobrego o prezydencie USA. Zauważa, że przesunął  on swój wiec w Oklahomie z 19 na 20 czerwca, kiedy dowiedział się, że ta pierwsza data jest 99. rocznicą najgorszego pogromu Murzynów w tym stanie.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Rafał Ziemkiewicz: Konstytucja zakazuje cenzury prewencyjnej. Musimy się sami na nowo wymyślić

Rafał Ziemkiewicz zdradza o czym naprawdę jest jego książka, którą Allegro nie pozwala sprzedawać ze względu na jej rzekomy antysemityzm.


Rafał Ziemkiewicz komentuje decyzję Allegro o wycofaniu się przez serwis Allegro ze sprzedaży książki „Cham niezbuntowany”. Została ona podjęta na podstawie oceny organizacji pozarządowych „Otwarta Rzeczpospolita” i „Nigdy Więcej”. Jak mówi autor inkryminowanej publikacji, ludzie z tych organizacji:

Nawet nie próbują udawać, że tę książkę czytali.

Podkreśla, że w świat poszedł przekaz, że „w dzikiej Polsce jakiś prawicowy autor napisał książkę która neguje Holokaust”.  [Negacji ludobójstwa na ludności pochodzenia żydowskiej, jak informuje Onet.pl, dopatrzono się w słowach „syjonizm pod wpływem Holokaustu, a raczej mitu Holokaustu, który sam zbudował, nabrał szczególnego okrucieństwa. Shoah dowiódł, twierdzą dziś jego prominentni przedstawiciele, że Żydzi muszą być bezwzględni”- przyp. red.] Pisarz wyjaśnia, że

W książce jest krytyka polityki historycznej Izraela wobec Polski i roszczeń jakie za tym idą.

Kwestie te nie są przy tym wcale, jak zaznacza, głównym tematem książki. Tym ostatnim jest kwestia tego, że w Polsce „do pewnego momentu zwalnialiśmy się od myślenia”:

Panowała tylko jedna metanarracja, że ma być tak jak na Zachodzie.

Jest to, jak mówi RAZ, „typowe myślenie murzyńskie” opierające się na przekonaniu, że „tam są mądrzejsi od nas, my to zaimplementujemy”. Ten kompleks niższości wynika w jego ocenie z doświadczenia półwiecza komunizmu i półtorawiecza zaborów. Tymczasem, jak podkreśla:

Nie jesteśmy niedorobioną wersją Niemców czy Amerykanów, tylko jesteśmy po prostu zupełnie inni. […] Musimy się sami na nowo wymyślić.

Dziennikarz tygodnika „Do Rzeczy” zaznacza, że odmowa publikacji jego książki nie jest sprawą klauzuli sumienia, gdyż ta, jak mówi, dotyczy usług, a nie przepływu informacji. Dodaje, że brak cenzury prewencyjnej gwarantuje Konstytucja. Na uwagę o procesie drukarza z Łodzi, któremu Trybunał Konstytucyjny przyznał rację, gdy ten nie chciał wydrukować materiałów dla fundacji LGBT, stwierdza, że to inna sytuacja. Drukarz bowiem, jak tłumaczy Ziemkiewicz, nie jest monopolistą w Łodzi, natomiast Allegro ma pozycję niemal monopolistyczną.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

 

Prof. Szafrański: Na Partię Demokratyczną tradycyjnie głosuje dwie trzecie Amerykanów pochodzenia żydowskiego

Prof. Bogdan Szafrański o tym, kto jest doradcą socjalisty Berniego Sandersa, co ten kandydat ma wspólnego z Polską i co uważa o premierze Izraela oraz komentuje umowę USA z talibami.

Prof. Bogdan Szafrański recenzuje prawybory w Partii Demokratycznej w Stanach Zjednoczonych. Dziś jest tam „super wtorek”. W prawyborach zagłosuje 14 stanów. Nasz gość przedstawia sylwetki trzech kandydatów, którzy pozostali. Jednym z nich jest Bernie Sanders, który deklaruje się jako socjalista. Co ciekawe jego doradcą jest Jeffrey Sachs, który pomagał w Polsce wprowadzić kapitalizm. Kolejną rzeczą łączącego tego kandydata z naszym krajem jest jego pochodzenie. Jego rodzice byli Żydami z Nowosądecczyzny, którzy wyemigrowali w 1921 r. do USA. Sam kandydat, jak mówi Szafrański, wspomina o tym, „tak, jakby bycie potomkiem polskich Żydów było rodzajem nobilitacji”. Żydowskie pochodzenie nie przeszkadza Sandersowi w ostrej krytyce władz Izraela. Nazwał on premiera Binjamina Netanjahu „reakcyjnym rasistą”. Amerykanista zwraca uwagę, że:

Na Partię Demokratyczną tradycyjnie głosuje dwie trzecie obywateli amerykańskich pochodzenia żydowskiego. O ich głosy raczej walczy Donald Trump.

Temu służyć miało, jak twierdzi, uznanie przez USA Jerozolimy za stolicę Państwa Izrael. Kolejnym kandydatem, także pochodzącym z rodziny żydowskiej, ale nie polskiej, tylko amerykańskiej, jest miliarder Michael Bloomberg. Jego majątek szacuje się na 50-60 mld dolarów, podczas, gdy Donalda Trumpa na 3 do 5 miliardów. Prof. Szafrański stwierdza, że Bloomberg jest gotów wydać potężne pieniądze na swoją kampanię. Jednocześnie jednak jego poglądy są niezbyt jasne i jest on dość słaby, jeśli chodzi o wystąpienia publiczne.

Joe Biden jest przedstawicielem tradycyjnych elit Partii Demokratycznej.

Trzecim z kandydatów na prezydenta USA jest były wiceprezydent przy Baracku Obamie i wieloletni działacza Partii Demokratycznej Joe Biden. Jego program to w znacznej mierze kontynuacja polityki Obamy.

Ekspert w zakresie zarządzania strategicznego komentuje także podpisaną przez reprezentantów Stanów Zjednoczonych i Talibanu umowę zakładającą stopniowe wycofywanie wojsk amerykańskich z Afganistanu.

Trudno liczyć na pokój w Afganistanie. […] Amerykanie wycofują się falami. Mogą to odwrócić, jeśli sytuacja się znacznie pogorszy. Talibowie wiedzą, że nie mogą przesadzić.

[related id=99212 side=left]Podkreśla, że po serii konfliktów przetaczających się przez ten kraj od 40 lat, „trudno liczyć, że konflikty skończą się jak nożem uciął”. Trudno z kolei wyobrazić sobie, jak mówi, że Amerykanie wyjdą z Iraku. Przy tym „Amerykanie są zniecierpliwieni przedłużającym się konfliktem”.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Dr Agnieszka Bryc: Netanjahu wykorzystał wizytę Putina, by przyciągnąć do siebie część elektoratu rosyjskich Żydów

Dlaczego Netanjahu zależy by sformować nowy rząd przed 17 marca i czemu może chcieć przeprowadzić reformę sądownictwa? Jak w wygraniu wyborów pomógł mu Władimir Putin? Odpowiada dr Agnieszka Bryc.

Skończył się impas polityczny, w którym Izrael tkwił co najmniej od roku.

Dr Agnieszka Bryc przedstawia sytuację polityczną w Izraelu, gdzie odbyły się wybory parlamentarne. Według wyników exit poll Likud premiera Izraela Binjamina Netanjahu wygrał z Niebiesko-Białymi Beniego Gantza. Wygrana Likudu pozwala partii tej sformować koalicję rządzącą, co do tej pory nie było możliwe. Dotąd bowiem, „ani Netanjahu ani Beni Gantz nie byli w stanie stworzyć koalicji”. Bibi ma poza politycznymi, także bardziej personalne powody dla których zależy mu na szybkim powołaniu rządu. Premier Izraela ma bowiem postawione zarzuty o korupcję, a jego proces rusza 17 marca. Jeśli jednak zdąży powołać wcześniej nowy rząd, to proces będzie musiał się opóźnić ze względu na chroniący go immunitet. W tym czasie może zaś jako lider koalicji większościowej przystąpić do reformy sądownictwa:

Może dojść do takiej sytuacji, że [Netanjahu] przejmie większą kontrolę nad prokuratorem generalnym, wybieraniem sędziów, osłabi rolę Sądu Najwyższego.

Tym, który, jak mówi ekspertka ds. Izraela, pomógł wygrać Netanjagu jest zaś prezydent Rosji Władimir Putin. Swoim przybyciem na konferencję w Jerozolimie pomógł ugruntować wizerunek Netanjahu jako tego, który, „jest w bliskich relacjach nie tylko z Donaldem Trumpem, ale też z Władimirem Putinem”. W ten sposób przywódca Likudu potwierdził swój status jako najbardziej wpływowego polityka, nie tylko w Izraelu.

Premier Netanjahu wykorzystał wizytę Putina, by przyciągnąć do siebie część elektoratu rosyjskich Żydów, z których 40% głosuje na partię Awigdora Liebermana Nasz Dom Izrael.

A.P.

Sołtys Malinowa ukrywał Żydów w czasie II wś. Nie był winien ich śmierci, jak piszą autorzy książki „Dalej niż noc”

W jaki sposób z polskiego bohatera zrobiono współwinnego śmierci Żydów i jaka jest prawda? O co oskarżany jest Facebook i co ma to wspólnego z russian collusion? Odpowiada Maciej Świrski.

Maciej Świrski o drugiej rozprawie przeciwko prof. Barbarze Engelking i prof. Janowi Grabowskiemu z powództwa Filomeny Leszczyńskiej. Według autorów książki „Dalej jest noc” stryj powódki, sołtys wsi Malinowo Edward Malinowski, był współwinny śmierci Żydów w czasie drugiej wojny światowej. Filomena Leszczyńska domaga się od historyków przeprosin, 100 tys. zł zadośćuczynienia, erraty i zakazu dalszej publikacji.

Sołtysi byli zakładnikami. Jeśli byłoby coś nie tak, byłaby jakaś partyzantka, sołtys pierwszy szedł pod ścianę.

Nasz gość przypomina w jakiej sytuacji znajdowali się ludzie stojący na czele wsi pod okupacją niemiecką. Podkreśla, że w takich warunkach Edward Malinowski, wbrew wspomnianym zarzutom, tak naprawdę był bohaterem ukrywającym Żydów. Faktycznym donosicielem był zaś gajowy, którego zlikwidowało za to później podziemie. Przeciwko sołtysowi toczył się proces już w 1950 r., w którym został on uniewinniony:

Malinowski siedział w więzieniu […] Na jego korzyść świadczyli oprócz mieszkańców wsi także ukrywani przez niego Żydzi.

Tych ostatnich sołtys ukrywał nie biorąc za to żadnych pieniędzy.  Prezes Reduty Dobrego Imienia podkreśla manipulację jakiej dopuścili się autorzy książki. Przytoczono w niej cytat z wypowiedzi jednej z ukrywanych przez Malinowskiego Żydówek z procesu z 1950 r. W wypowiedzi w której przyznawała ona, że:

Karmił mnie, mimo że nie miałam grosza przy duszy.

W książce część po przecinku pominięto zaznaczając to nawiasem kwadratowym. Dodano za to komentarz autorski, że sołtys „ukrywał Żydówkę i przy okazji ją ograbił”. Świrski dodaje, że stryj Filomeny Leszczyńskiej nie tylko ukrywał Żydów w czasie wojny, ale też, po wojnie pomagał żołnierzom wyklętym.

Rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego opowiada o kolejnej rozprawie. Proces jest z powództwa Macieja Świrskiego przeciwko Facebookowi. zarzuca serwisowi społecznościowemu cenzurę oraz dyskryminację ze względu na narodowość, poglądy polityczne i wyznanie. W 2016 r. portal społecznościowy odciął dostęp do informacji o Marszu Niepodległości, co jest, jak podkreśla nasz gość, sprzeczne z prawem każdego człowieka do informacji.

Widać, że wewnętrzna polityka Facebooka wpływa na debatę publiczną.

Porównuje działania portalu do cenzury z czasów PRL. Zauważa, że po tym, jak w USA zaczęto mówić o „russian collusion”, czyli (bezpodstawnych, jak zauważa) oskarżeniach wobec Trumpa, że w wygraniu wyborów pomogła mu Rosja, zwrócono uwagę na zagrożenie wolności słowa w samych Stanach Zjednoczonych.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Prof. Żaryn: Paderewski i Dmowski to dwie postacie szalenie ważne w związku z odzyskaniem niepodległości [VIDEO]

Prof. Jan Żaryn o błędnej prezentacji i interpretacji dziejów, twardej polityce a ludzkiej tragedii i o potrzebie przypomnienia dziedzictwa obozu narodowego i nurtu katolicyzmu społecznego.

Współczesna twarda polityka okazała się dużo ważniejsza i przykryła tragedię, która się działa w czasie wojny, a tym, który przykrywał był Instytut Jad Waszem.

Prof. Jan Żaryn komentuje przeprosiny Jad Waszem za historyczne błędy podczas Światowego Forum Holokaustu, które odbyło się 23 stycznia w Jerozolimie. Żydowski instytut podczas wydarzenia przedstawił m.in. mapę, która wskazywała, iż druga wojna światowa rozpoczęła się w 1942 roku. Stwierdza, że „błędy merytoryczne były oczywiste” i wynikały one „z ignorancji lub totalnej niechęci żeby wyjść naprzeciw oczekiwaniom polskim”. Dodaje, że:

W różnych ważnych instytucjach dochodzi do błędnej prezentacji dziejów i błędnej ich interpretacji.

Podkreśla, że potrzebny jest „bardzo otwarty, ale jednocześnie twardy dialog z ważnymi środowiskami żydowskimi”, który powinien uświadomić Żydom niezwykłość Polaków na tle innych narodów Europy w czasie II wojny światowej. Sądzi, że „Żydzi prędzej czy później to zaakceptują i powiedzą”. Historyk opowiada także o powstaniu Instytutu Dziedzictwa Myśli Narodowej im. R. Dmowskiego i I. J. Paderewskiego, który będzie prowadził.

To dwie postacie szalenie ważne w związku z odzyskaniem niepodległości […] To także fundamenty pokolenia niepokornych i są to postacie, które wiążą się […] z dwoma wielkimi nurtami naszej spuścizny – nurt narodowy i chadecki.

Prof. Żaryn otrzymuje wiele smsów i maili wyrażających entuzjazm wobec kierowanej przez niego inicjatywy. Wiele z nich pochodzi od młodzieży związanej ze środowiskiem narodowym. Naszego gościa cieszy poparcie ze strony młodych narodowców.  Także bowiem działalności „młodej polskiej inteligencji, Młodzieży Wszechpolskiej, Studentów dla Rzeczypospolitej, piłsudczyków, socjalistów niepodległościowych” poświęcony będzie Instytut. Obecnie trwają poszukiwania miejsca, gdzie instytut mógłby działać.  IDMN rozpoczyna pracę: tworzy dwa słowniki: działaczy obozu narodowego i ludzi związanych z ruchem katolicyzmu społecznego. Tym dwóm nurtom poświęcony ma być bowiem Instytut. Jak podkreśla prof. Żaryn. „ugrupowania obozu narodowego i katolicyzm społeczny” nie były ze sobą w idealnej zgodzie, lecz „były ze sobą w dyskusji na najważniejsze tematy”. Jego zdaniem „warto te dyskusje przypomnieć”.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Dr Brzeski: W ciągu kilku dni zrujnowaliśmy wymierzone w nas narracje. Nagle Washington Post pisze o rotmistrzu Pileckim

Dr Rafał Brzeski o polskich i izraelskich obchodach wyzwolenia Auschwitz, historycznej prawdzie i kłamstwach, współudziale społeczeństw Europy Zach. w mordowaniu Żydów i antysemityzmie w RFN.


Dr Rafał Brzeski mówi o poniedziałkowych obchodach 75. rocznicy wyzwolenia obozu Auschwitz-Birkenau. Zwraca uwagę, że to ostatnia okrągła rocznica, w której bierze udział liczna grupa byłych więźniów obozu. Dwustu z nich powróciło do tego „piekła na Ziemi”. Cześć ofiarom oddali „mali i wielcy tego świata”, „monarchowie i prezydenci”.  W uroczystościach uczestniczą delegację z 60 państw. Prezydent Duda składał kwiaty pod ścianą straceń, gdzie rozstrzeliwano głównie Polaków.  politolog zwrócił uwagę na incydent związany z grupą czterech rabinów z USA. Żydzi protestowali pod kościołem Matki Bożej Królowej Polski, twierdząc, że świątynia jest zbezczeszczeniem dla prochów leżących pod nią Żydów. Rabini twierdzą, że budynek Kościoła był wcześniej użytkowany przez pracujących w obozie Niemców, co jak zauważa dr Brzeski nie jest prawdą, gdyż został on ukończony dopiero po wojnie i mieściła się w nim samopomoc chłopska.

Nasz gość mówi o tym, co dzieje się na świecie. Minister spraw zagranicznych Niemiec Heiko Maas przestrzega, że jeżeli nie uda się powstrzymać narastającego w RFN antysemityzmu, większość Żydów wyjedzie z tego kraju. Co drugi niemiecki Żyd rozważa wyjazd wobec antysemickich ataków z jakimi się spotyka w internecie i poza nim.  Dla niemieckiego rządu federalnego walka z antysemityzmem będzie priorytetem za prezydencji RFN w Radzie Europy i Unii Europejskiej. Tymczasem sekretarz stanu USA Mike Pompeo wybrał się w podróż na Ukrainę, Białoruś i do Uzbekistanu. Wielka Brytania przeprowadza zaś ostatnie przygotowania do piątkowego wyjścia z Unii Europejskiej. Z tej okazji wypuszczona zostanie pamiątkowa moneta. W chińskiej prowincji prowincja Hubei jest już 2800 przypadków koronawirusa z czego 81 śmiertelnych. Jak mówi dr Brzeski „władze chińskie przedłużyły wolne z okazji chińskiego nowego roku, żeby ludzie mogli pozostać w domu”.

Wysłuchaj pierwszej części już teraz!

W drugiej części rozmowy Dr Rafał Brzeski przypomina o tym, że Polska była jedynym krajem okupowanym przez Niemców, w którym za pomaganie Żydom groziła kara śmierci. Mimo to, w żadnym innym kraju tyle osób nie było zaangażowanych w ratowanie Żydów. Wprost przeciwnie – m.in. we Francji i Holandii istniały sprawne mechanizmy wydawania obywateli narodowości żydowskiej okupantowi.

Pierwszy pociąg z przeszło tysiącem Żydów wysłanych do Auschwitz odjechał z Compiègne, 27 marca 1942 r. Aż do granicy Francji był eskortowany przez żandarmów.

Ustalane były ceny za głowę wydanych Żydów, powstawały całe gangi szmalcowników. W Amsterdamie jako centrum szlifierstwa diamentów było sporo Żydów. Szmalcownicy i Niemcy dzielili się zyskami pół na pół, tak, że samo państwo niemieckie dostawało ochłapy. W okupowanej przez Niemców Francji do władz okupacyjnych napłynęło „3 mln listów denuncjujących Żydów i zdradzających miejsce ich pobytu”. Jedna z francuskich gazet ogłosiła „konkurs na najlepszy pomysł jak pozbyć się Żydów”. Laureatem został autor pomysłu by ich „spalić w piecach krematoryjnych”.

Dr Brzeski uważa, że Polska zbyt mało mówi o swoich zasługach w ratowaniu Żydów przed Holokaustem i za mało o tym, co robiono na Zachodzie. Pozytywnie ocenia decyzję prezydenta Andrzeja Dudy o rezygnacji z udziału w uroczystościach w Jad Waszem. Jego zdaniem zmusza ona do refleksji tym, którzy ulegają fałszywym narracjom rozpowszechnianym na temat Polski  i jej historii. Wymienia sześć głównych narracji dyskredytujących nasz kraj i naszą wizję historii. Według nich „pakt Ribbentrop-Mołotow nie miał żadnego wpływu na rozpoczęcie wojny przez III Rzeszę”, a Polska: fałszuje historię II wojny światowej na własną modłę, odmawia potępienia antysemityzmu, jest wdzięczna Hitlerowi za eksterminację Żydów, była sojusznikiem III Rzeszy od 1938 r., została wyzwolona przez Armię Czerwoną i odbudowana przez Związek Radziecki.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!