Wojciech Jankowski przedstawia sytuację w związku z koronawirusem we Lwowie. Potwierdzono w nim 7 przypadków, ale mówi się, że po prosty tyle na razie wykryto, gdyż szybkie testy dotarły stosunkowo niedawno na Ukrainę. Zauważa, że wirusa wykryto „wczoraj u dwóch kierowców w transporcie miejskim”. Zwraca uwagę na okręg czerniowiecki, czyli posiadaną przez Ukrainę część historycznej Bukowiny. Tam miał miejsce przypadek zero. Kobieta, która przyjechała z Włoch, została wyleczona, ale ludzie oskarżają ją, że przywiozła zarazę do kraju. Dostaje groźny od ludzi zapowiadających, że spalą jej dom. Nagrała „bardzo emocjonalne wideo, w którym błaga na kolanach, by ludzie nie mścili się na niej”. Tymczasem źle się przedstawia sytuacja na rumuńskiej części Bukowiny. Region ten to ok. 1/3 wszystkich przypadków w tym państwie. Stan zarażonych SARS-Cov-2 w Rumunii to 2245 zakażonych i 86 zgonów.
Sytuacja służby zdrowia jest katastrofalna.
Dziennikarz zwraca uwagę, że wracający z Hiszpanii i Włoch Rumunii (milion osób) nie deklarowali się, skąd przyjechali, ani czy zamierzają poddać się kwaratannie. Tymczasem rumuńskie szpitale są zupełnie nieprzygotowane: brakuje fartuchów, masek, sprzętów. W siedmiogrodzkim mieście Deva cały szpital się przez to zaraził.
Tam się wytworzył alternatywny świat. Lekarze, którzy są „pozytywni” […] leczą tych, którzy również są „pozytywni”.
Pracownicy opieki zdrowotnej protestują. Pielęgniarki i lekarze masowo odchodzą z pracy. Wśród ofiar koronawirusa jest prawdopodobnie (gdyż nie potwierdzono, czy był zarażony) zmarły Kazimierz Longer.
Przyszła informacja, że wiceprezes Związku Polaków w Rumunii zmarł w sobotę. […] Jest to prawdopodobnie koronawirus.
Wojciech Jankowski przybliża sylwetkę tego urodzonego na bukowińskiej wsi Polaka. Pracował on w kopalni soli, a jako działacz polonijny współpracował z Polonusem.
Posłuchaj całej rozmowy już teraz!
K.T./A.P.