Stefanik: Około 1 tys. francuskich numerów było szpiegowanych przez co najmniej trzy lata. Chodzi m.in. o numer Macrona

Korespondent Radia Wnet we Francji omawia ustalenia dziennika „Le Monde”, według których jedną z ofiar szpiegowania za pośrednictwem oprogramowania Pegasus był Emmanuel Macron.

W środowym „Kurierze w Samo Południe” gości korespondent Wnet we Francji, Zbigniew Stefanik. Dziennikarz mówi o doniesieniach dziennika „Le Monde”, według których francuski prezydent wraz z kilkunastoma ministrami był celem potencjalnej inwigilacji poprzez oprogramowanie szpiegujące Pegasus:

Jest to afera, która wpisuje się w o wiele szerszą aferę. Mówi się o dwudziestu państwach, które mogły zlecać korporacji NSO szpiegowanie polityków, businessmenów, dziennikarzy, działaczy na rzecz organizacji pozarządowych – przytacza nasz gość.

Rozmówca Adriana Kowarzyka opowiada o ustaleniach wynikających ze śledztwa przeprowadzonego przez konsorcjum 17 wielkich redakcji w związku z aferą dot. Pegasusa. Jak zaznacza dziennikarz, oprogramowanie szpiegowało 50 tys. numerów telefonów z różnych państw:

50 tys. numerów telefonów znalazło się na celowniku programu Pegasus na zlecenie dwudziestu państw. Oskarża się o to Arabię Saudyjską, Maroko, Węgry, Indie i nie tylko. Zdaje się, iż ta lista się wydłuża – komentuje Zbigniew Stefanik.

Ponadto, Zbigniew Stefanik nawiązuje do ustaleń dziennika „Le Monde”. Według ustaleń francuskiej redakcji jedną z ofiar szpiegowania był sam prezydent Francji:

Zdaje się, iż około tysiąca francuskich numerów było szpiegowanych przez co najmniej trzy lata. Chodzi m.in. o numer Emmanuela Macrona – podkreśla korespondent.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

N.N.

Segregacja sanitarna we Francji. Niezaszczepieni nie będą wpuszczani do lekarza, kawiarni, restauracji czy pociągu

Korespondent polskich mediów we Francji Zbigniew Stefanik wystąpił z listem otwartym w obronie wolności wyboru w kwestii szczepień i w proteście przeciwko dzieleniu społeczeństwa na dwie kategorie.


Zakaz wstępu do wszystkich obiektów kulturowych, gastronomicznych, handlowych, czyli zakaz wstępu do przestrzeni publicznej dla osób niezaszczepionych na Covid-19 od pierwszego sierpnia tego roku. Obowiązek szczepień na Covid dla wszystkich osób pracujących w służbie zdrowia, czy w instytucjach zajmujących się osobami starszymi, czy niepełnosprawnymi pod groźbą utraty pracy. O to, co usłyszeli wczoraj obywatele francuscy od francuskiego prezydenta, który stwierdził, ze Francja jest krajem postępu i światła a te rzeczone decyzje mają o tym świadczyć.

Od pierwszego sierpnia tego roku, każdy, kto nie będzie zaszczepiony na Covid-19 stanie się nad Sekwaną pariasem.

Od 15 września, każdy, kto pracuje w sektorze publicznym i nie będzie zaszczepiony na Covid, straci we Francji pracę. O tym informował wczoraj prezydent kraju « postępu i światła ».

Słuchałem tego orędzia i tak zastanawiałem się: czy dobrze słyszę? W kraju « demokratycznym, który pretenduje do tytułu ojczyzny praw człowieka » wprowadza się  de facto szczepionkowy przymus, a każdemu, kto się nie podporządkuje temu przymusowi grozi się wykluczeniem społecznym i utrata możliwości zarabiania na chleb.

Szanowni Państwo, postanowiłem napisać ten list otwarty do wszystkich: list otwarty z Francji, ponieważ pewna granica została nad Sekwaną przekroczona i trudno powiedzieć, co się za tą granicą znajduje. Postanowiłem napisać ten list: aby pisząc go zastanowić się z Państwem, gdzie tak naprawdę się dzisiaj znajduje i kim jestem. Czy nadal znajduję się w państwie demokratycznym « ojczyźnie praw człowieka »? Czy  jestem obywatelem, czy poddanym? Czy żyję w kraju, który jest republiką, czy monarchią absolutną? Czy słuchałem przemówienia demokratycznie wybranego prezydenta i głowy państwa sprawującej demokratyczny mandat, czy raczej słuchałem wczoraj przemówienia władcy, króla, a może imperatora, właściciela kraju nad Sekwaną i jego mieszkańców?

Pandemia Covidu jest tragedią, ale coraz bardziej odnoszę wrażenie, że służy ona coraz częściej, do przekraczania kolejnych granic, do posuwania się do kroków, które jeszcze przecież dwa lata temu byłyby nie do pomyślenia. Jak nazwać szczucie części społeczeństwa na drugą część społeczeństwa pod hasłem: oświeceni zaszczepieni vs ciemni niezaszczepieni? Czy na tym polega demokracja i wolność słowa, że ostracyzuje się potężną rzeszę ludzi, których poglądy nie są zgodne z oficjalnie przyjętą narracją państwową? Czy wolna wola, oraz prawo do stanowienia o sobie przestały obowiązywać? Czy nie mamy już prawa wierzyć, albo nie wierzyć temu, co jest nam przekazywane i tym, co nam to przekazują? Czy nie mamy prawa już mieć wątpliwości i własnych poglądów, własnych obaw? Czy zaczęła obowiązywać jedna narracja, jedna słuszna myśl, która jest nie do podważenia, a każdy, kto się odważy spróbować wątpić, będzie musiał zapłacić za to cenę wykluczenia i ostracyzmu? Czy za prawo do wolnego myślenia i prawa do samostanowienia o sobie trzeba odtąd płacić cenę przyjęcia statusu pariasa społecznego? Czy odtąd świat ma należeć wyłącznie do zaszczepionych postępowców, a reszta « ciemnoty » ma się z tego świata wynosić?

Szanowni Państwo, nie jestem antyszczepionkowcem. Nie jestem również bezkrytycznym zwolennikiem szczepień, jako takich. Nie zamierzam dyskutować o tym, czy szczepionki na covid są skuteczne, czy nie skuteczne, czy są one zagrożeniem, czy też nie. Nie tego dotyczy ten list. W mojej opinii chodzi tutaj o coś więcej: chodzi o podstawową wolność człowieka i obywatela: wolność zagwarantowana we wszystkich kartach praw człowieka do samostanowienia o sobie.

Każdy powinien mieć prawo wybierać, to, co jego zdaniem będzie dla niego lepsze i nikt nie powinien za to go prześladować. Każdy powinien mieć prawo do własnych poglądów, do własnych przekonań i do własnych decyzji: czy nie są to podstawowe zasady demokracji? Czy można wiec zgodzić się na to, ze ktoś decyduje za nas, bo uważa, że wie lepiej? Czy można godzić się na to, ze ktoś wymusza na nas takie, czy inne zachowania, czy działania, pod jakimkolwiek pretekstem. Czyż « piekło nie jest wybrukowane najlepszymi intencjami »? Wreszcie gdzie są granice zbawiania świata i ludzkości przed pandemia Covidu.

Za kilka dni każdy, kto nie będzie zaszczepiony na Covid nad Sekwaną, stanie się pariasem. Co będzie później? Jaka czeka nas przyszłość?
« Quand on dépasse les borns il n’y a plus de limites », czyli, kiedy przekracza się granice, to już nie ma żadnych ograniczeń, oto słowa wypowiedziane przez jednego ze twórców francuskiej V republiki. Szanowni Państw, odnoszę wrażenie, że ta granica została we Francji przekroczona i mogę powiedzieć tyle. Tylko tyle? Aż tyle? Przerażający jest ten świat!!! Ale, no właśnie, ale!! Co dalej?
Bardzo proszę każdego, kto się zgodzi o przesłanie dalej mojego listu, oraz o opublikowanie go tam, gdzie będzie to możliwe.

Łączę wyrazy szacunku
Zbigniew Stefanik

O swoim liście Zbigniew Stefanik mówił w „Kurierze w samo południe”. Rozmowa do wysłuchania poniżej.

Stefanik: Marine Le Pen zamierza po raz trzeci kandydować w wyborach prezydenckich 2022

Korespondent Wnet we Francji opowiada o sytuacji politycznej, która rysuje się przed przyszłorocznymi francuskimi wyborami prezydenckimi. Według Stefanika Macron może nie ubiegać się o reelekcję.

Gościem „Kuriera w Samo Południe” jest korespondent Wnet we Francji, Zbigniew Stefanik. Rozmówca Adriana Kowarzyka dotyka tematu Marine Le Pen, która po raz trzeci zamierza strać się o urząd prezydencki:

W miniony weekend odbył się kongres Zjednoczenia Narodowego, (…) na którym została ona wybrana po raz czwarty na stanowisko przewodniczącej tego ugrupowania. Jednakże, poinformowała po tym wyborze, iż zostanie ona przywódczynią ugrupowania tylko do września b.r., (…) ponieważ zamierza koncentrować się kampanii prezydenckiej – komentuje Zbigniew Stefanik.

Jednakże, według Zbigniewa Stefanika, sytuacja Marine Le Pen nie jest najłatwiejsza. Zagrożeniem są nie tylko partie lewicowe, ale i rosnąca w siłę Partia Republikańska:

Ma coraz poważniejszą konkurencję. (…) Wiadomo również, iż nie dojdzie do sojuszu zjednoczenia prawicy, ponieważ partia republikanów, umocniona swoim wynikiem w wyborach samorządowych, z pewnością pójdzie pod swoim własnym szyldem – podkreśla dziennikarz.

Co więcej, zdaniem dziennikarza Emmanuel Macron może za to zrezygnować z udziału w wyścigu o reelekcję. Jak wskazuje korespondent Wnet, może wynikać to z ostatniego spadku poparcia odnotowanego po niedawnych wyborach regionalnych:

Tutaj również coraz większy znak zapytania. O ile na tym etapie prezydent Francji mówi, że jeszcze nie postanowił o tym co zrobi, coraz więcej głosów mówi o tym, że być może Emmanuel Macron nie będzie kandydatem na drugą kadencję prezydentury – stwierdza korespondent.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

N.N.

Stefanik: Francuzi nie widzą w ofercie Marine Le Pen alternatywy. Młodzi nie głosują w wyborach

Jak komentuje dziennikarz: „Jeśli spojrzymy na przedział wiekowy tych, którzy nie wzięli udziału w głosowaniu to dane są jeszcze bardziej alarmujące. Najmniej wyborców było w wieku od 18 do 55 lat.”

W najnowszym „Kurierze w Samo Południe” gości korespondent WNET we Francji, Zbigniew Stefanik. Gość redaktor Jaśminy Nowak mówi o wynikach ostatnich francuskich wyborów regionalnych. Wyniki zostały ogłoszone w niedzielę i, jak wskazują komentatorzy, doszło do politycznego odrodzenia dwóch starych ugrupowań rządzących przez większą część drugiej połowy XX wieku, czyli Partii Socjalistycznej i Republikańskiej. Jak stwierdza Zbigniew Stefanik, w analizach warto zwrócić również uwagę na niepokojąco niską frekwencję podczas głosowania:

Najistotniejszym czynnikiem tych wyborów jest frekwencja – najniższa w historii V Republiki. Nie tylko w wyborach samorządowych, ale również w wyborach jako takich. Ta frekwencja nie przekroczyła w wyborach w I i II turze 35 procent – podkreśla korespondent WNET.

Zbigniew Stefanik przywołuje także statystyki, z których wynika, że najniższą frekwencję odnotowano wśród osób młodych i w średnim wieku. Zdaniem dziennikarza jest to alarmujące zjawisko:

Jeśli spojrzymy na przedział wiekowy tych, którzy nie wzięli udziału w tym głosowaniu to te dane są jeszcze bardziej alarmujące. Najmniej wyborców poszło do urny w wieku od 18 do 55 lat – mówi Zbigniew Stefanik.

Rozmówca Jaśminy Nowak wnioskuje, że wyjątkowo niska frekwencja spowodowana jest brakiem interesujących propozycji politycznych dla młodych ze strony francuskich polityków:

To oznacza, że młodzi francuzi masowo odrzucają tę ofertę polityczną, która obecnie jest nad Sekwaną prezentowana – zaznacza Zbigniew Stefanik.

Ponadto, dziennikarz odnosi się do dwóch głównych zwycięzców wyborów, czyli Partii Socjalistycznej i Republikańskiej, a także do politycznych prognoz i analiz:

Jeśli chodzi o same wyniki, to faktycznie można mówić o swego rodzaju dwóch głównych nurtów, czyli lewicy i centro-prawicy. Z drugiej strony, należy odnieść te analizy do niskiej frekwencji – tłumaczy Zbigniew Stefanik.

N.N.

Stefanik: Emmanuel Macron będzie zabiegał, żeby państwa G7 sfinansowały zaszczepienie populacji afrykańskiej na Covid

Umiędzynarodowienie operacji przeciw dżihadystom w Sahelu, szczepionki dla Afrykańczyków i poprawa relacji z Turcją. Korespondent polskich mediów we Francji o ogłoszonych planach prezydenta Francji.

Zbigniew Stefaniuk komentuje konferencję prezydenta Francji.

Emmanuel Macron zaprezentował główne zarysy swojej polityki zagranicznej. […] Pierwsza kwestia to zakończenie  operacji Barkhane w obecnej formie.

Prezydent Francji zapowiedział umiędzynarodowienie akcji antyterrorystycznej w Sahelu.  Paryż będzie zabiegał o wsparcie innych członków UE i  sojuszników z NATO.  Francja chciałaby także większego zaangażowania samych państw afrykańskich. Stefanik zauważa, że w Mali doszło do wojskowego zamachu stanu, którego skutki uznała Unia Afrykańska.

Emmanuel Macron będzie zabiegał na szczycie G7, żeby najbogatsze państwa sfinansowały zaszczepienie na Covid populacji afrykańskiej.

Chodzi o zaszczepienie 60 proc. mieszkańców Afryki do końca 2022 r. Część kosztów poniesionych miałoby być przez państwa G7, a część przez koncerny farmaceutyczne.

Stosunki francusko-tureckie mają się źle.

[related id=147011 side=right] Francuski prezydent chciałby razem ze swoim tureckim odpowiednikiem na nowo ułożyć stosunki między oboma krajami. Korespondent polskich mediów we Francji informuje, że mężczyzna odpowiedzialny za spoliczkowanie prezydenta Macrona został skazany na 18 miesięcy więzienia i utratę praw publicznych. [Damien Tarel otrzymał wyrok 4 miesięcy więzienia i 14 miesięcy w zawieszeniu- przyp. red.]

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Prezydent Macron spoliczkowany przez obywatela. Zbigniew Stefanik: We Francji trwa eskalacja przemocy

Korespondent polskich mediów we Francji o brutalnym finale wizyty prezydenta Francji w departamencie Drôme, wzroście przemocy domowej i cyberatakach.

Około godziny 13.30 w departamencie Drôme […] prezydent Francji, który odbywał wizytę […] wówczas opuścił lokal i został spoliczkowany przez mężczyznę, który krzyczał „precz z Macornem”.

Zbigniew Stefanik komentuje incydent, do jakiego doszło podczas spotkania prezydenta Macrona z wyborcami. Wskazuje, że we Francji trwa kampania przed wyborami samorządowymi- departamentalnymi i okręgowymi oraz przed prezydenckimi. Premier Jean Castex wezwał do uspokojenia nastrojów.

Po prostu we Francji jest eskalacja przemocy.

Stefanik wskazuje na raport francuskiego MSW, według którego akty przemocy w rodzinie wzrosły o 20 proc. Było o 35 proc. więcej interwencji policji ws. przemocy domowej. Korespondent polskich mediów we Francji komentuje niedawną awarię numerów alarmowych u operatora Orange. Ten ostatni jest oskarżany o to, że nie zapewnił możliwości wzywania pomocy.

W wyniku tej awarii według szacunków Ministerstwa Spraw Wewnętrznych zmarło 5 osób.

Przedstawiciele Orange twierdzą, że nie był to błąd człowieka, lecz systemu. Tymczasem dzisiaj doszło do awarii wielu francuskich portali. Mówi się o cyberatakach.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Alicja Węgorzewska, Marcin Palade, Zbigniew Stefanik, Michał Kuczmierowski – Popołudnie WNET – 08.06.2021 r.

Popołudnia WNET można słuchać od poniedziałku do piątku w godzinach 16:00 – 18:00 na: www.wnet.fm oraz w Warszawie, Krakowie, Wrocławiu i Białymstoku. Zaprasza Katarzyna Adamiak.

Goście „Popołudnia WNET”:

Alicja Węgorzewska – dyrektor Warszawskiej Opery Kameralnej;

Marcin Palade – socjolog;

Zbigniew Stefanik – korespondent polskich mediów we Francji;

Józef Skowroński, Piotr Hołdrych – dziennikarze Radia Wnet, Studio Euro

Michał Kuczmierowski – szef Agencji Rezerw Materiałowych;

Milo Kurtis – muzyk, multiinstrumentalista, autor audycji „Na początku był chaos” w Radiu WNET.


Prowadzący: Katarzyna Adamiak

Realizator: Miłosz Duda, Mikołaj Poruszek


Opera/ Źródło: Pixabay/ Autor: waldomiguez

Alicja Węgorzewska mówi o 30. edycji Festiwalu Mozartowskiego. Podkreśla, że w wydarzeniu wezmą udział wybitni światowi muzycy. Informuje, że w ostatnim roku udało się jej nagrać płytę. Przybliża wydarzenia, jakie będą miały miejsce w Warszawskiej Operze Kameralnej. Węgorzewska wskazuje na rekordową sprzedaż biletów Festiwalu Mozartowskiego, mimo limitu 50 proc. miejsc.


Marcin Palade

„Szymon Hołownia nieco popłynął”- stwierdza Marcin Palade. Ocenia, że dotychczasowa oferta Hołownii wystarczyła na wybicie się na dwadzieścia kilka procent. Żeby kontynuować tendencję wzrostową, potrzeba jednak więcej. Socjolog zauważa, że półtora miesiąca temu Polska 2050 prześcignęła w sondażach Koalicję Obywatelską i zwiększa cały czas dystans. Odnosi się do kwestii następstwa po Jarosławie Kaczyńskim. W badaniach kogo politycy Zjednoczonej Prawicy widzieliby jako następcę prezesa PiS wskazuje się premiera Mateusza Morawieckiego. Ostatnio pojawia się też nazwisko Michała Dworczyka. Palade nie sądzi, żeby ZP groził wariant rządu mniejszościowego.


Studio EURO

Józef Skowroński ze Studiem Euro przed meczem Polska-Islandia. Rozmawia z Piotrem Hołdrychem na temat atmosfery w Poznaniu. Kibice chodzą już w koszulkach, m.in. z Robertem Lewandowskim. Nastroje są optymistyczne, choć na murawie zabraknie dzisiaj Arkadiusza Milika.


public domain

Zbigniew Stefanik wskazuje, że we Francji trwa kampania przed wyborami samorządowymi- departamentalnymi i okręgowymi oraz przed prezydenckimi. Podczas spotkania z wyborcami prezydent Emmanuel Macron został spoliczkowany. Premier Francji wzywa do uspokojenia nastrojów. Korespondent polskich mediów we Francji komentuje awarie, do których dochodzi nad Sekwaną. Mówi się o cyberatakach.


Michał Kuczmierowski stwierdza, że dostawy szczepionek nie pokrywają jeszcze popytu na nie. Narodowy Program Szczepień działa z pełną parą. Jest wiele stałych i mobilnych punktów szczepień. Zauważa, że szczepionki się nie zmarnują, gdyż można je sprzedać innym krajom, takim jak Serbia, czy Ukraina.

Szef Agencji Rezerw Materiałowych informuje, że wydanych zostało 6,5 tys. z 8 tys. respiratorów. Bywało, że samorządy oskarżały rząd o brak respiratorów, choć same ich wystarczająco wcześnie nie zamówiły. Kuczmierowski mówi, że m.in. po to prowadzona jest akcja masowych szczepień, aby na jesieni nie było czwartej fali.


Milo Kurtis wspomina jak poznał Korę Jackowską, w 70. rocznicę narodzin artystki. Poznał ją, gdy mieli 18 lat. Były to ich lata hipisowskie. W 1975 r. Milo Kurtis założył razem z Markiem Jackowskim Maanam. Jackowski chciał grać rocka, podczas gdy Kurtis pragnął eksperymentować z muzyką.

Zbigniew Stefanik: Zaostrzyła się debata na temat francuskiej policji i jej domniemanej bezkarności

Zbigniew Stefanik o zamachu na posterunku policji, krytyce bezkarności i brutalności francuskich policjantów oraz o wychodzeniu Francji z lockdownu i zbliżających się wyborach prezydenckich.

W zeszły piątek o godzinie 14:25. Urzędniczka pracująca na komisariacie policji w mieście Rambouillet została zaatakowana w wejściu tego komisariatu przez uzbrojonego w nóż mężczyznę. Mężczyzna ten ugodził ją nożem kilkukrotnie, a następnie podciął jej gardło. […] policjanci przebywający na komisariacie wyszli i otworzyli dwukrotnie ogień do napastnika. Napastnik został zastrzelony na miejscu. Ofiary również nie udało się uratować.

Sprawcą jest 36-letni Tunezyjczyk Jamel G. Podejrzewa się motywację islamistyczną. Zbigniew Stefanik informuje, że Tunezyjczyk według jego rodziny miał zdradzać oznaki radykalizacji już kilka miesięcy wcześniej. Dotychczas zatrzymano w związku ze sprawą pięć osób, w tym trzech członków rodziny napastnika i małżeństwo, które wynajmowało mu mieszkanie. Francuski rząd ma przedstawić nowe propozycje walki z islamskim terroryzmem.

Korespondent zwraca uwagę na fakt, że zamordowana  Stéphanie M. nie była policjantką, tylko urzędniczką. Nie wiadomo, czemu morderca nie wybrał kogoś w mundurze. Tymczasem nad Sekwaną od momentu kryzysu żółtych kamizelek toczy się debata nad brutalnością i bezkarnością policji. Ostatnio zakończył się proces 18 policjantów sądzonych za korupcję. W 2012 r. grupa funkcjonariuszy została zatrzymana w Marsylii pod zarzutem stworzenia grupy przestępczej. Siedmiu zostało uniewinnionych, a pozostali zostali skazani na wyroki w zawieszeniu do roku. Komentatorzy oceniają, że wyrok sądu był zbyt łagodny w porównaniu do rangi stawianych zarzutów. W rezultacie takiego zakończenia procesu

Zaostrzyła się debata na temat policji i jej domniemanej bezkarności.

Francuskim policjantom przypisuje się też rasizm. Chodzi m.in. o atak na czarnoskórego producenta muzycznego Michela Zeclera.

Korespondent  przedstawia także sytuację epidemiczną nad Sekwaną. Niedawno otworzyły się żłobki, przedszkola i szkoły podstawowe. W okolicach 17 maja ma się rozpocząć odmrażania gospodarki. Stefanik wskazuje, że mówi się o potencjalnej czwartej lub piątej fali.

Rozmówca Adriana Kowarzyka przypomina, że w czerwcu Francję czekają wybory samorządowe. Za rok zaś Francuzi wybiorą swego prezydenta.

Tempa nabiera kampania poprzedzająca wybory prezydenckie.

Wciąż nie wiadomo, czy urzędujący prezydent będzie się ubiegał o reelekcję. Coraz bardziej realny staje się start premiera Eduarda Philippe’a. Sondaże pokazują, że szansa na zwycięstwo Marine Le Pen jest tak duża jak nigdy dotąd.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Zbigniew Stefanik: francuska gospodarka notuje najgorsze wyniki od II wojny światowej

Zbigniew Stefanik o sytuacji pandemicznej we Francji, fatalnych wynikach gospodarki francuskiej i zbliżających się wyborach oraz o sporze ws. tureckiego meczetu.

Mamy do czynienia raczej ze wzrostem niż ze spadkiem zakazeń.

We Francji codziennie covidem-19 zaraża się średnio 40 tys. osób. Wobec tego obostrzenia są zaostrzane. W dzień można się przemieszczać nie dalej niż 10 km od miejsca zamieszkania, bez odpowiedniej zgody. W nocy obowiązuje zaś godzina policyjna. Rządzący nie chcą wprowadzać kolejnego lockdownu.

Francuskie władze stawiają raczej na kampanię szczepionkową, która ma we Francji przyśpieszyć.

Tymczasem recesja wyniosła nad Sekwaną w tym roku 115,7 procent PKB. Gospodarka francuska notuje najgorsze wyniki od II wojny światowej. Tymczasem Francja wchodzi w rok wyborczy.

W czerwcu tego roku odbędą się wybory samorządowe.

Za rok odbędą się wybory prezydenckie. Ambicje prezydenckie ma były premier  Eduard Philippe, Nadal nie wiadomo, czy Emmanuel Macron zdecyduje się ubiegać o reelekcję.

Ponadto korespondent polskich mediów mówi o wpływie agentury tureckiej we Francji. Trwają kontrowersje wokół budowy meczetu przez stowarzyszenie, które odmówiło podpisania Karty Republikańskiej. Między miastem Strasburg a MSW trwa spór o dotację nam meczet.

Turcja również nie pozostaje bierna i angażuje się w spór.

Stefanik przypomina sprawę wycofanie numeru tygodnika Le Point z francuskich kiosków, który był krytyczny wobec tureckiego prezydenta. Trwała zaś wówczas kampania prezydencka w Turcji.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Stefanik: Lockdown wprowadzony nad Sekwaną 20 marca budzi wiele kontrowersji

Statystyki epidemiczne we Francji nie dają powodów do optymizmu. Dodatkowo, wprowadzone w tym miesiącu lockdowny regionalne zdają się być niewspółmiernie łagodne względem ilości zakażeń.

W dzisiejszym „Kurierze w Samo Południe” Zbigniew Stefanik – korespondent polskich mediów we Francji w rozmowie z Jaśminą Nowak opowiada o bieżącej sytuacji epidemicznej we Francji:

Szesnaście francuskich departamentów jest obecnie objętych lockdownem – dotyczy to 21 mln mieszkańców kraju nad Sekwaną. Jednak władze francuskie zapowiadają, że możliwe jest, iż w ciągu kilku następnych dni lokcdownem zostaną objęte kolejne departamenty.

Dziennikarz opowiada również o najnowszych statystykach epidemicznych w kraju nad Sekwaną i sytuacji francuskich szpitali w związku z wirusem Covid-19:

Obecnie statystyki epidemiczne nad Sekwaną nie dają wiele powodów do optymizmu. Średnia dziennych zakażeń we Francji wynosi obecnie ok. 35 tys. nowych przypadków koronawirusa dziennie. Na oddziałach intensywnej terapii covidowej znajduje się 4 400 pacjentów. Najgorsza sytuacja epidemiczna ma miejsce w regionie paryskim – tam liczba zakażeń koronawirusem na 100 tys. osób wynosi już ponad 500 przypadków.

Korespondent polskich mediów we Francji opisuje także sytuację związaną z wyjątkowo lekkim lockdownem wprowadzonym we Francji w drugiej połowie marca:

Jeśli chodzi o sam lockdown wprowadzony nad Sekwaną 20 marca – jest on właściwie krytykowany ze wszystkich stron, ponieważ jest to właściwie wersja łagodna lockdownu. Funkcjonuje on we wspomnianych departamentach tak, że mieszkańcy przy wyjściu z domu muszą mieć ze sobą zaświadczenie, które sami wypełniają w związku ze swoim wyjściem z domu. Przy czym dotyczy to tylko osób, które oddalają się powyżej 10 km od miejsca zamieszkania.

Rozmówca Jaśminy Nowak wskazuje na fasadowość wprowadzonych w niektórych departamentach restrykcji, które wydają się nie stanowić wystarczającej ochrony wobec bieżącej sytuacji epidemicznej:

I to budzi wiele kontrowersji, ponieważ tam, gdzie lockdowny zostały wprowadzone mieszkańcy właściwie bez większych restrykcji mogą wychodzić z domu na odległość do 10 km bez żadnego zaświadczenia – co wg niektórych ekspertów przeczy idei lockdownu.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

N.N.