Olga Doleśniak-Harczuk, publicystka ,,Nowego Państwa”, komentuje najnowsze wydarzenia w polityce zagranicznej Niemiec. 1 kwietnia państwo to objęło przewodnictwo w Radzie Bezpieczeństwa ONZ. Dzisiaj minister spraw zagranicznych Niemiec Heiko Maas wygłosi przed tym organem przemówienie dotyczące przemocy seksualnej jako narzędzia wojny. Co ciekawe, podpiera się w tej sprawie autorytetem aktorki Angeliny Jolie, z którą napisał nawet artykuł dla „Washington Post” poruszający ten temat.
Gość Poranka mówi również o trudnościach z integracją przybyłych podczas rozpoczętego w 2015 r. kryzysu migracyjnego do Niemiec muzułmanów.
„W przypadku tej fali migracyjnej od 2015 r. to są głównie ludzie, którzy – mam wrażenie – postanowili przeczekać. Oni nie do końca rozumieją chyba, w jakiej sytuacji się znaleźli. Przeczekać, ewentualnie wtopić się w kolejne getto i stać się częścią społeczeństwa równoległego, które w Niemczech istnieje za sprawą mniejszości tureckiej”.
W tym miejscu publicystka ,,Nowego Państwa” opowiada o projektach niemieckiego rządu federalnego mających na celu przekonać migrantów do powrotu do kraju pochodzenia. W ramach jednego z nich każdy chcący dobrowolnie opuścić Niemcy otrzymuje pomoc finansową w granicach 1200 euro na osobę. Rodzina może liczyć natomiast na 3 500 euro zapomogi. Biorący udział w tym programie korzystali z niego na różne sposoby – Syryjczycy nie wyjechali do Syrii, lecz w inne miejsca, natomiast do swojej ojczyzny powrócili obywatele Rosji.
Doleśniak-Harczuk ostrzega także przed partią Alternative für Deutschland, która nie żywi do Polski sympatii oraz mówi o reakcji niemieckich mediów na wielkanocny zamach na chrześcijan na Sri Lance.
Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!
A.K.