Gróbarczyk: Frywolne rzucanie hasłem: „Przekop Mierzei Wiślanej jest niepotrzebny” jest szkodliwe dla naszego państwa

Mamy bezwzględnie do czynienia z dwiema filozofiami rozwoju Polski – komentuje postawę Rafała Trzaskowskiego wobec strategicznych projektów rządu minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej.


Minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej odnosi się do apelu kandydata Koalicji Obywatelskiej o zawieszenie prac nad przekopem Mierzei Wiślanej i budową Centralnego Portu Komunikacyjnego:

Otwarcie przejścia na Zalewie Wiślanym jest elementem bezpieczeństwa państwa. Frywolne rzucanie stwierdzeniami, że przekop Mierzei  jest niepotrzebny jest niezwykle szkodliwe dla naszego państwa, a przede wszystkim idzie to w kierunku narracji prezentowanej przez stronę rosyjską.

Jak zwraca uwagę rozmówca Łukasza Jankowskiego:

Mamy bezwzględnie do czynienia z dwiema filozofiami rozwoju Polski.

W „Poranku WNET” minister Gróbarczyk  w stanowczych słowach mówi o niechęci znacznej części środowisk politycznych w Polsce do przekopu:

To jest po prostu nieznajomość albo celowe unikanie tematu, żeby nie powiedzieć po prostu głupota.

Szef resortu gospodarki morskiej  odnosi się do najczęstszych zarzutów względem inwestycji. Według naszego gościa projekt ma uzasadnienie ekonomiczne:

Wszystkie analizy wskazują że port w Elblągu ma ogromne szanse rozwojowe, przede wszystkim jeśli chodzi o ilość przeładowywanych towarów.

Dzięki przekopowi Mierzei, Elbląg ma stać się tańszą alternatywą dla Gdyni. Z nowej możliwości mają skorzystać ci których nie stać na transport towarów przez Trójmiasto – zwraca uwagę minister Gróbarczyk.

Minister mówi też o braku szkodliwości przekopu Mierzei dla przyrody Zalewu Wiślanego:

Inwestycja jest budowana w oparciu o najwyższe standardy ekologiczne […]. Jesteśmy w ciągłym dialogu z Komisją Europejską, rozmawiamy, tłumaczymy i staramy się przekazać wszystkie informacje o które prosi KE.

Z tego powodu minister nie obawia się o rozwój prac. Według niego budowie nic nie zagraża. Planowo pierwsze statki będą mogły przepłynąć nową drogą morską w 2022 roku.

Wysłuchaj całej audycji już teraz!

F.G. / A.W.K.

Zieliński: Sztutowo nie ma długów. Wraz z moimi pracownikami udało nam się zamknąć budżet z 1,5 mln nadwyżką [VIDEO]

Robert Zieliński liczy na rozwój gospodarczy dla gminy Sztutowo po zrealizowaniu projektu przekopu Mierzei Wiślanej. Ma nadzieję również, że jego gminie wzrosną wpływy do budżetu z turystyki.

Wójt gminy Sztutowo Robert Zieliński mówi o przekopie Mierzei Wiślanej. Dotychczas wycięty został las, a inwestycja czeka na dalszy rozwój. Opowiada również o sytuacji ekonomicznej gminy.


To czy jestem za czy przeciw wycince drzew na Zalewie wiślanym nie ma największego znaczenia. Najważniejsze jest to, co gmina Sztutowo może zyskać dzięki temu przekopowi, a jednoznacznie można powiedzieć, że w 100% przekop będzie miał pozytywny rozwój dla gminy. Zadaniem wójta jest robienie wszystkiego, aby przekop miał wpływ na rozwój swojej gminy – mówi Robert Zieliński.

Gość „Poranka WNET” opowiada, że cała inwestycja ma swoje uwarunkowania. Jednym z nich jest oddziaływanie na środowisko. Wycinka drzew miała miejsce wczesną wiosną, ponieważ tylko w tym momencie można było te drzewa wyciąć. Jak podkreśla rozmówca: „Gdyby tego nie zrobiono wiosną to trzeba by było czekać kolejny rok, albo przynajmniej do jesieni, kiedy to mają się rozpocząć kolejne prace takie jak przesadzanie szuwar na Zalewie wiślanym”.

W okolicach przekopu ma powstać duża, sztuczna wyspa. Częściowo będzie ona rekompensacją dla przyrody, będzie siedliskiem dla ptaków i roślinności wodnej, ale zarazem będzie to miejsce składowania nadwyżki piachu i wszystkiego co zalega na dnie zalewu – opowiada Robert Zieliński.

Gmina Sztutowo nie ma długów. W ciągu ostatnich 10-ciu miesięcy wójtowi gminy i jego pracownikom udało się zamknąć budżet z ponad półtoramilionową nadwyżką. Poza turystyką, która prężnie się rozwija w Sztutowie nie ma większych firm i inwestycji, ponieważ cała gmina znajduje się na obszarze „Natura 2000”. Mieszkańcy zakładają małe, lokalne firmy budowlane, przetwórcze czy rolne.

M.N.

Kpt. Rzepnikowski: Przekop Mierzei Wiślanej jest dobry, ale tylko jako inwestycja w turystykę

O tym, czemu Mierzeja Wiślana to trudny akwen do żeglugi, co ma wspólnego linia Curzona z II pokojem toruńskim i jak ocenia przekop Mierzei Wiślanej, mówi Kpt. Mariusz Rzepnikowski.

Kpt. Mariusz Rzepnikowski,  kapitan portu w Kątach Rybackich mówi o polsko-rosyjskiej granicy wodnej. Jak mówi Zalew Wiślany to największy akwen osłonięty w kraju, liczący ok. 30 km wody. Ze względu na swoją płytkość  jest on niebezpieczny. W części rosyjskiej jest trochę głębszy, osiągając 1,5-1,8 m głębokości.

W wyniku drugiego pokoju toruńskiego przyłączyliśmy ogromną połać ziemi.

Jak mówi gość „Poranka WNET” wytyczona w 1945 r. granica polsko-radziecka, powtarza na tym odcinku granicę sprzed 500 lat, między Królestwem Polskim a Państwem Zakonu Krzyżackiego, w drugim pokoju toruńskim (1466).  Żeby ją dzisiaj przekroczyć od strony polskiej, trzeba uprzedzić o tym komorę celną we Fromborku, która informuje o tym stronę rosyjską w Bałtyjsku, która zazwyczaj się zgadza.

Jeśli zrobimy nacisk, że to inwestycja w turystykę, to tak, to jest genialne. Jeśli myślimy o obronności naszego kraju, to możemy pomachać szabelką.

Kpt. Rzepnikowski, odnosi się do przekopu Mierzei Wiślanej, stwierdzając, że inwestycja ma pozytywny wymiar turystyczny, ale poza tym nie widzi dla niej zastosowania.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Przekop Mierzei Wiślanej to szansa na otwarcie światowych rynków dla elbląskiego przemysłu – powiedział poseł Jerzy Wilk

Kanał skróci drogę morską z Elbląga do portów trójmiejskich o 90 km. Według byłego prezydenta Elbląga uzyskamy niezależność od Rosji, która obecnie może w każdej chwili zamknąć wyjście na Bałtyk.

Z posłem Prawa i Sprawiedliwości Jerzym Wilkiem rozmawialiśmy w Radiu Wnet o projekcie specjalnej ustawy dotyczącej budowy nowego szlaku żeglugowego z Zalewu Wiślanego na Bałtyk. – Wczoraj pan prezydent podpisał ustawę o przekopie Mierzei Wiślanej. Teraz trwa opracowywanie dokumentacji przez polskie firmy, które wygrały przetarg, co potrwa około 1,5 roku, a potem zacznie się w budowa.

Przy budowie kanału przez Mierzeję stanęła również kwestia własności złóż bursztynu, które zostaną wydobyte przy okazji budowy przekopu mierzei – Koszt budowy sięgnie 880 milionów złotych, inwestycja rozpocznie się na jesieni przyszłego roku i zakończy się w 2022 roku. (…) Na Mierzei Wiślanej znajdują się duże pokładu bursztynu, niektórzy podkreślali, że zyski związane z pozyskaniem bursztynu mogą znacznie ograniczyć koszty całej inwestycji.

Jerzy Wilk wskazywał, że budowa kanału przez Mierzeję pozwoli na lepszą integrację dużych polskich portów na Bałtyku z Zalewem Wiślanym. – Port w Elblągu zawsze rozwijał się w kooperacji z portami trójmiejskimi. Wielkie statki będą zawijać, jak do tej pory, do portów trójmiejskich, a następnie towary będą przeładowywane na barki i transportowane do portu w Elblągu i dalej śródlądowymi drogami wodnymi w głąb Polski.

Budowa kanału to również szansa dla przemysłu ciężkiego, który powstał na gruncie dawnych zakładów przemysłowych „Zamech”. – Liczę, że dzięki budowie kanału żeglugowego, wielkie konstrukcje stalowe, które powstają w zakładach przemysłowych Elbląga, jak chociażby turbiny do elektrowni, będą mogły być wysyłane do portów światowych – stwierdził poseł PiS.

Poseł wypowiedział się także na temat bieżącej sytuacji politycznej: – Nie wierzę w możliwość upadku rządu Beaty Szydło, bo nawet cała opozycja nie jest przekonana do tego wniosku. To jest kolejna próba dezorganizacji prac sejmu, bo ta debata nie jest poważna.

Jego zdaniem największym niedopatrzeniem rządów PiS jest niezałatwienie sprawy kredytów frankowych.

ŁAJ