Prof. Nowak o śmierci Adamowicza: Chciałbym, aby media się opamiętały. Wiele z nich żyje z nienawiści [VIDEO]

Bardzo bym chciał, by śmierć Adamowicza przyniosła opamiętanie. Trudno mi jednak w nie wierzyć bo wiem, jak działa logika mediów i partii w Polsce – mówi prof. Andrzej Nowak z Kolegium IPN.


Prof. Andrzej Nowak, członek Kolegium Instytutu Pamięci Narodowej, odnosi się w Popołudniu do zabójstwa prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza.

Poniedziałek miał być dniem rozmowy profesora z prezydentem Andrzejem Dudą o reformie szkolnictwa wyższego, jednak wiadomość o śmierci Adamowicza doprowadziła do częściowej zmiany tematu dyskusji.

Zeszła na temat, który już był wykorzystywany (…) przez media wrogo nastawione do obecnego rządu, przedstawiające tę tragedię jako zbrodnię nienawiści politycznej. 

Członek Kolegium IPN uważa takie pojmowanie wspomnianego wydarzenia za normalne w kontekście podzielonego na dwa obozy polskiego społeczeństwa. Smuci go jednak wykorzystanie tej zbrodni jako okazji do delegitymizacji moralnej drugiej strony. Stwierdza, że w obliczu tragedii jedynymi słusznymi czynami są: cisza, zaduma i modlitwa.

Zakłócają tę zadumę właśnie występy polityczne związane z tą tragedią. 

Gość Poranka proponuje, by nawiązując do 40. rocznicy pielgrzymki Jana Pawła II do Polski i przypadającej na 2020 r. setnej rocznicy urodzin papieża Polaka spróbować wrócić do idei budowy kopca, w którym zakopano by złe myśli o współobywatelach.

Bardzo bym chciał, żeby przyszło opamiętanie, w które jednak trudno mi wierzyć, bo wiem jak funkcjonuje nawet nie logika partyjna, ale logika mediów, tych najgorszych mediów. (…) Po obu stronach konfliktów są media, które żyją z nienawiści. 

Profesor stwierdza, że śmierć prezydenta Gdańska jest okazją do powstrzymania się od żerowania na negatywnych emocjach przez media. Przypomina, że katastrofa w Smoleńsku zatrzymała na pewien czas ostrą krytykę kierowaną pod adresem byłego prezydenta Lecha Kaczyńskiego.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.K.

Minister spraw zagraniczych Egiptu zadeklarował „pełną wolę współpracy” ws. wyjaśnienia śmierci Magdaleny Ż.

Również na prośbę prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobry osobistym nadzorem postępowanie w sprawie śmierci Magdaleny Ż. objął prokurator generalny Egiptu Nabil Ahmed Sadek.

27-letnia Magdalena Ż. 25 kwietnia poleciała na wycieczkę do kurortu Marsa-Alam. Po dwóch dniach jej partner, który miał z nią kontakt telefoniczny, zaniepokojony zachowaniem przyjaciółki zaplanował jej wcześniejszy powrót do kraju. Ze względu na pogarszający się stan zdrowia Ż. trafiła do szpitala. W tym samym czasie do Egiptu przyjechał znajomy kobiety, aby zabrać ją do Polski. W szpitalu w niedzielę dowiedział się jednak, że kobieta nie żyje; zmarła w wyniku obrażeń wskutek upadku z pierwszego lub drugiego piętra szpitala w Marsa-Alam, w którym przebywała.

W piątek rozmowę telefoniczną przeprowadzili szefowie MSZ Polski Witold Waszczykowski i Egiptu Sameh Szukri; egipski minister zapewnił w niej o „pełnej woli współpracy” w sprawie wyjaśnienia śmierci Magdaleny Ż. – poinformował polski MSZ.

Jak podano w komunikacie polskiego resortu dyplomacji, min. Szukri zadeklarował ponadto w rozmowie z Witoldem Waszczykowskim, że władze egipskie są gotowe do „okazania wszelkiej możliwej pomocy przedstawicielom polskich instytucji zajmujących się śledztwem”, oraz powiedział, że „stronie egipskiej zależy na szybkim i niepozostawiającym żadnych wątpliwości wyjaśnieniu sprawy”.

Szef polskiego MSZ podziękował z kolei egipskiemu ministrowi za „dotychczasową otwartość administracji Egiptu podczas współpracy z polskimi śledczymi” i „wyraził nadzieję na jej kontynuację” – czytamy w komunikacie.

W Polsce sprawę wyjaśnia specjalny zespół śledczy powołany przez prokuratora krajowego Bogdana Święczkowskiego w Prokuraturze Okręgowej w Jeleniej Górze. Prowadzący śledztwo, w którym uczestniczą także funkcjonariusze służb specjalnych, rozpatrują różne wersje śledcze, a wśród nich także zakładającą, że mogło dojść do zabójstwa.

PAP/LK