Hunter Biden idzie na ugodę ws. zarzutów o malwersacje finansowe

Prezydent USA Joe Biden | fot. Piotr Mateusz Bobołowicz

Hunter Biden to postać budząca wiele skrajnych emocji w Stanach już od czasu rosyjskiej inwazji na Ukrainę w 2014 roku. Zarzucano mu m. in. pranie brudnych pieniędzy, unikanie płacenia podatków.

 Powołany przez Donalda Trumpa adwokat David Weiss, który został oddelegowany do zbadania tych spraw w 2018 roku przystał na ugodę zaproponowaną przez adwokata Bidena w sprawie nieprawidłowości w płaceniu podatków, która zakłada opłacenie zaległości podatkowych z 2017 i 2018 roku.
 

 Oficjalne stanowisko Białego Domu w sprawie oskarżonego brzmi: „Prezydent i pierwsza dama kochają swojego syna i będą go wspierać w jego przemianie.”
 

Studio Dziki Zachód: proces Donalda Trumpa to historia jak z republiki bananowej

Departament Sprawiedliwości w oficjalnym stanowisku podał maksymalny możliwy wyrok czyli rok więzienia za każdy zarzut nieprawidłowości podatkowych oraz 10 lat pozbawienia wolności za nielegalne posiadanie broni zaznaczając jednocześnie ze w przypadku federalnych procesów takich jak ten wyroki zwykle są niższe.

  Takie zamieszanie wobec rodziny urzędującego prezydenta może wykorzystać Donald Trump, dla którego będzie to niezwykle mocny argument zarówno w debacie węwnątrz partii jak i ,w przypadku zdobycia nominacji Republikanów, głównej debacie prezydenckiej.

„Myślę, że Republikanie powinni być wystraszeni” – wybory w Stanach komentuje Tomasz Wróblewski

Featured Video Play Icon

Kapitol Stanów Zjednoczonych | Fot. CC0, Pixabay

Gość „Poranka Wnet” wynik Republikanów uważa za niepokojący dla tej partii. Zwraca uwagę na okoliczności, które sprzyjały zjawisku tzw. czerwonej fali.

Dziennikarz Tomasz Wróblewski komentuje wyniki wyborów śródokresowych w Stanach Zjednoczonych. Zdaniem rozmówcy Krzysztofa Skowrońskiego, Republikanie nie mają powodów do zadowolenia.

Myślę, że Republikanie powinni być wystraszeni, bo nawet, jeśli ten wynik nie jest druzgocący dla Partii Republikańskiej, to brak zdecydowanej przewagi w Izbie Reprezentantów, utrata Senatu w czasach kryzysu, inflacji, niedowiezienie też obietnic wielkiej redystrybucji przez Demokratów, przez Bidena…

Gość „Poranka Wnet” kontynuuje wyliczanie okoliczności, które powinny sprzyjać uzyskaniu wysokiego wyniku przez Republikanów.

Południowa granica Stanów Zjednoczonych, przez którą setki tysiące migrantów przechodzą bez żadnej kontroli. W zasadzie to już powinno wystarczyć jako powód do zmartwienia, że nie udało się w takiej sytuacji wygrać wyborów.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.K.

Zobacz także:

Wielka Brytania: Dzień Pamięci o Ofiarach Wojen