Zbigniew Stefanik z Francji dla WNET/ Wybory do Senatu – ostatnie kończące wyborczy maraton roku 2017 nad Sekwaną

Senatorów wybierają w większości samorządowcy. Obóz rządzący En Marche może więc ponieść nieprzyjemne konsekwencje zapowiedzi odebrania samorządom podatków lokalnych będących podstawą ich budżetu.

Jurto kolegium elektorskie złożone w większości z samorządowców wybierze połowę francuskiego senatu. We Francji wybory do senatu odbywają się co trzy lata. Kolegium elektorskie odnawia wtedy połowę stanu osobowego wyższej izby parlamentu. Jutro więc wybierze 171 nowych senatorów.

Czy partia Republikanie utrzyma swój ostatni bastion? Dzisiaj ugrupowanie to posiada największe przedstawicielstwo w senacie. Jaki wynik osiągnie obóz rządzący En Marche? Czy partia socjalistyczna wróci do grupy największych obozów politycznych we Francji?

Eksperci zwracają uwagę, że obóz rządzący może ponieść jutro nieprzyjemne dla siebie konsekwencje wyborcze, będące efektem zapowiadanej przez rząd Edouarda Philippe’a likwidacji w samorządach tzw. etatów wspomaganych, czyli dotowanych przez państwo, oraz abolicji podatków lokalnych, które stanowią obecnie dla samorządów główne źródło dochodów. Wyniki wyborów do francuskiego senatu poznamy jutro późnym wieczorem.

ZS