Urszula Radek o strajkach w Świdniku w 1980 r., świadomości robotników, tym, co przelało czalę goryczy i jak wyglądały negocjacje z zakładem i władzami.
8 lipca 1980 wybuchł strajk w Wytwórni Sprzętu Komunikacyjnego w Świdniku. Był to jeden z pierwszych protestów społecznych, który zapoczątkował „Polski Sierpień”.
PZPR, nasza organizacja w zakładzie, zrobiła bojówkę.
Urszula Radek przedstawia przebieg zdarzeń oraz kontekst tych strajków. Powodem wybuchu strajków było ogólne niezadowolenie społeczne. Podwyżka cen żywności przelała czarę goryczy. Robotnicy w zakładach lotniczych Świdnika zjednoczyli się i zaskoczyli władzę swoją, jak wówczas mówiono, „przerwą w pracy”.
Nie mieliśmy doradców. Nie byliśmy politykami, byliśmy robotnikami.
Wspomina, że w czasie strajku aktyw partyjny pracował i zachęcał robotników do włączenia maszyn i przerwania strajku. Przywódców strajkujących starano się przekupić obietnicami otrzymania samochodu, mieszkania etc. Do strajkujących przyjechał cały aktyw rządzący namawiający pracowników WSK do powrotu do pracy. Obiecywano, że ceny w barach zakładowych wrócą do starych.
Myśmy mieli świadomość, by nie wychodzić na ulice, bo tam łatwiej o prowokacje.
Przewodnicząca Komitetu Pomocy SOS „Solidarność” wskazuje, że załoga WSK miała świadomość, że odpowiada za zakład. Wytypowała ona 20 osób do rozmów. Dotyczyły one spraw socjalnych, które były negocjowane punkt po punkcie. Wspomina, jak do protestów w Świdniku dołączył się pobliski Lublin. Zdradza jak zabezpieczyli się przed utratą dokumentu umowy, jaką zawarli.
Sprowadziliśmy kierownika tajnej kancelarii i ten dokument utajniliśmy.
Co się stało na wystawie w Moskwie? Czemu zamknięto fabrykę w Świdniku? Krzysztof Komenda o niedoszłej współpracy między koncernem Yamaha a zakładami w Świdniku.
Krzysztof Komenda przyznaje, że z przemysłem świdnickim związany jest od wielu lat. Przypomina historię z 1975 r., kiedy to:
Firma Yamaha zaproponowała bardzo szeroką współpracę w zakresie produkcji motocykli śnieżnych i przesłała tutaj wiele egzemplarzy jako propozycji do produkcji.
Był to motocykl WSK. Nasz gość wspomina jak śmigłowiec Kania został wysłany wraz z saniami śnieżnymi oraz motocyklami z napisami Yamaha WSK do Moskwy na organizowaną w państwie rad wystawę.
Była wielka nadzieja, że to będzie produkcja na całą Europę.
Jednak okazało się, że „po powrocie ze Związku Radzieckiego wszystko było zniszczone”. Rosjanie łby śrub przycinali, tak jak im się podobało. Tymczasem wszystko było już gotowane do dalszego rozwoju.
Za czasem, jak mówi, „sprawa zaczęła przycichać”. Komenda wspomina zamknięcie fabryki w Świdniku.
Poranka WNET można słuchać od poniedziałku do piątku w godzinach 7:07 – 9:07 na: www.wnet.fm, 87.8 FM w Warszawie i 95.2 FM w Krakowie. Zaprasza Krzysztof Skowroński.
Goście Poranka WNET:
Monika Świerzyńska– właścicielka Bikecafe na lotnisku- Port Lotniczy Rzeszów-Jasionka,
Michał Karnowski– dziennikarz, publicysta,
Rafał Kalisz – wiceprezes firmy Fibrain,
Andrzej Czarnecki – rzecznik prasowy Pratt&Whitney,
Aleksandra Szafraniec – dyrektor personalny firma Eme Aero,
Michał Klimczyk – przewodniczący samorządu studenckiego Politechniki Rzeszowskiej,
Grzegorz Kawalec i Krzysztof Mazurach– Megarolex sp. z o.o. z Jasionki,
Dr Bogusław Wójcik – IPN w Rzeszowie.
Prowadzący: Krzysztof Skowroński
Wydawca: Jaśmina Nowak
Realizator: Paweł Chodyna
Część pierwsza:
Michał Karnowski / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET
Michał Karnowski komentuje aktualną sytuację polityczną w Polsce, komentując zapowiedzi PSL-u na temat budowania organizacji „centrum” i potencjalnego samodzielnego pójścia w wyborach. Mówi także o idei PO skupiającej się na objazdowej wycieczce „inspekcji” w której uczestniczą niektórzy z polityków tej opcji.
W drugiej części wypowiedzi Michał Karnowski skupia się na kongresie Prawa i Sprawiedliwości, który jego zdaniem może być motorem przyszłej kampanii, który dał dużo konkretów i propozycji rozwojowych: „To był rzeczywiście mocny kongres, w zupełnie innych stylu niż ten 4 lata temu w Katowicach, choć trochę do niego nawiązywał. Widać było, że to już nie są tacy nieśmiali działacze, mówiący Polakom – być może nam się uda, być może wiemy jak rządzić – ale byli to ludzie bardziej pewni siebie w tym sensie, że mający na koncie już pewien dorobek.”
Rafał Kalisz / Fot. Jaśmina Nowak
Rafał Kalisz, wiceprezes firmy Fibrain mówi o początkach powstania swojej firmy. Zaczęła jako hurtownia elektryczna w 1993 roku, założona jako firma rodzinna. Obecnie przebranżowiona, posada kilka zakładów produkcyjnych, zatrudnia ponad 70 osób i eksportuje swoje produkty, takie jak choćby nowoczesne światłowody, na cały świat.
Gość „Poranka WNET” odniósł się także do konkurowania na światowym rynku z największymi graczami. Jak twierdzi, padają propozycje kupna firmy, jednak rodzina chce pokazywać siłę polskiej gospodarki pozostając innowacyjną, polską, rodzinną firmą. Roczny przychód firmy Fibrain to kilkaset milionów złotych.
Część druga:
Michał Klimczyk / Fot. Jaśmina Nowak
Michał Klimczyk mówi o specyfice regionu, w szczególności o specyfice Politechniki Rzeszowskiej, której studenci w większości planują swoją karierę w oparciu o „dolinę lotniczą”. Wykładowcy uczący studentów to część wieloletniej tradycji. Nie są oni teoretykami, ale prowadzącymi z wieloletnim praktycznym stażem, zarówno w dziedzinie akademickiej dydaktyki, jak i w praktyce. Działają oni w przemyśle, wywodzą się w dużej mierze z WSK i innych przedsiębiorstw.
Aleksandra Szafraniec / Fot. Jaśmina Nowak
Aleksandra Szafraniec, dyrektor personalny w firmie Eme Aero, rozszyfrowuje, czym zajmuje się jej spółka. Tworzą ją dwa niemieckie przedsiębiorstwa – Lufthansa Technik i MTU Aero Engines. Jej zadaniem ma być serwisowanie silników amerykańskiej firmy Pratt & Whitney, która jest jednym z największych na świecie producentów silników lotniczych.
Część trzecia:
Grzegorz Kawalec i Krzysztof Mazurach / Fot. Jaśmina Nowak
Grzegorz Kawalec i Krzysztof Mazura z firmy Megarolex sp. z o.o. z Jasionki, wprowadzają słuchaczy w temat handlu na linii Polska – Rumunia. Współpraca z rumuńskimi firmami trwa od 1994 roku i stale się zwiększa. Jak wspominają rozmówcy Krzysztofa Skowrońskiego, Rumuni bardzo cenią towar produkowany oryginalnie w Polsce i stawiają go wysoko ponad tym wyprodukowanych chociażby w Chinach. Jak wspominają Kawalec i Mazura, zaczynami od handlu elementami do przemysłu ciężkiego, a w tym momencie największym zainteresowaniem cieszy się sprzęt wysokich technologii oraz wyposażenie dla przemysłu turystycznego.
Dr Jacek Bartosiak / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET
Dr Jacek Bartosiak mówi o potencjale który ma w sobie współpraca na linii Polska – Rumunia. Wspomina także o ogromnym znaczeniu województwa podkarpackiego, jak i znajdującego się tu zagłębia lotniczego, dla geopolityki w ten części europy.
W drugiej części rozmowy przeszedł do USA i prób utrzymania dotychczasowego ładu światowego, co kosztuje ogromne pieniądze. Stany Zjednoczone odczuwają zbyt mały wkład sojuszników w te działania, co powoduje problemy przy współpracy. Największymi wyzwaniami są Chiny, Iran.
Część czwarta:
Dr Bogusław Wójcik / Fot. Jaśmina Nowak
Dr Bogusław Wójcik z IPN w Rzeszowie mówi o ośrodku Keston College, powstałym w latach 60-tych w Wielkiej Brytanii, będącym ośrodkiem badawczym nad religią i komunizmem. Zgromadził on wokół siebie szereg takich postaci znanych socjologów takich jak John Lawrance. Celem ośrodka była zmiana wyobrażenia ludzi mieszkających na zachodzie na temat tego, co dzieje się na wschodzie, za żelazną kurtyną. Sam ośrodek właściwie zakończył swoją działalność po 1989 roku.
Silnik lotniczy Pratt & Whitney / Fot. Stahlkocher / Creative Commons 3.0
Andrzej Czarnecki, rzecznik prasowy Pratt&Whitney, opowiada o początkach rzeszowskiej Doliny Lotniczej, która ewaluowała od 2003 roku, kiedy to zaproszono do współpracy 8 firm lotniczych, które zawiązały stowarzyszenie o nazwie „Dolina Lotnicza”. Przełom nastąpił w 2007 roku, kiedy duże firmy zaczęły przyglądać się wykształceniu młodych ludzi wchodzących na rynek i okazało się, iż nie odstawało ono od przyjętej wtedy światowej średniej. Ci młodzi ludzie mieli być podstawą centrów rozwojowo-badawczych, które miały powstać na tym terenie.
Aktualnie, jak mówi Andrzej Czarnecki, wchodzimy w czwartą rewolucję przemysłową. Z początkowych firm jest tu już 166 podmiotów, które produkują, wspierają biznes, edukację czy dostarczają materiały dla przemysłu lotniczego. Z etapu produkcji, Dolina Lotnicza w chodzi w etap badań i rozwoju oraz pracy nad przełomowymi elementami nie tylko silników, ale także innych zaawansowanych części samolotowych.
Część piąta:
Fot. Ylanite Koppens / CC0
Marcin Łojewski jest twórcą mobilnych rowerowych kawiarni Bike Cafe. Proponuje on swoim partnerom pomysł na biznes, jak podsumowuje, po Polsce jeździ już ponad 160 rowerów tego typu. Inspirację na temat sprzedaży kawy na ulicy znalazł na wakacjach w Danii. Powiedział on także o podstawie i sercu tego biznesu – czyli kawie. Odpowiedni dobór trwał bardzo długo, używają oni zielonych ziaren z Hondurasu, które wypalane są w Poznańskiej palarni.
Marcin Kołacz / Fot. Jaśmina Nowak
Marcin Kołacz rzecznik prasowy Portu Lotniczego Rzeszów-Jasionka opowiada słuchaczom na temat bezpośrednich oraz pośrednich połączeń które odbywają się z lotnika w Rzeszowie. Samo lotnisko obsługuje 770000 pasażerów w ciągu roku, z tego około 4000 osób lecących z Wyspy Brytyjskie. Jest to nowa fala migracji.
Posłuchaj całego „Poranka WNET” z Lotniska Rzeszów-Jasionka
Kontynuując przeglądanie strony zgadzasz się na użycie plików cookies. więcej
The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.