Prof. Witold Kwaśnicki przypomina, że Trybunał Konstytucyjny już w 2016 r. wskazał na potrzebę rewaloryzacji kwoty wolnej od podatku. Zauważa, że podwyższenie kwoty wolnej od podatku byłoby wygodne dla administracji, która miałaby mniej podatników do obsługi. Dodaje, że w Wielkiej Brytanii kwota wolna od podatku jest kilkakrotnie większa w stosunku średniej zarobków niż w Polsce. Członek Rady Naukowej Instytutu Nauk Ekonomicznych PAN zauważa, że
Polski rząd całkowicie niezrozumiale […] po to żeby pomóc gospodarce wyjść z tej pandemii, zamiast obniżać podatki je podwyższa. To jest dziwna logika wszyscy sąsiedzi Polski wokoło obniżające podatki po to żeby w jakiś sposób stymulować wzrost gospodarczy.
Wśród nowych danin jest opłata cukrowa. Powoduje ona, że więcej płacimy za butelkę, co wynika także z podatku VAT. Ekonomista przypomina podatek od deszczu, która ma być rozszerzony. Stwierdza, że wprowadzanie kolejnych podatków tylko po to by zwiększyć wpływy do budżetu jest drogą do nikąd. Wskazuje, że
W XIX wieku Wielka Brytania [była] bardzo zadłużona po wojnach napoleońskich […]. Wydawałoby się że powinna podnieść podatki.
Jednak brytyjscy premierzy przyjęli inną logikę- obniżali podatki, aby pobudzić obrót handlowy. Wraz ze wzrostem wymiany handlowej wzrosła baza podatkowa i wpływy z podatków. Współczesnym przykładem podobnej sytuacji jest Rumunia. Wynika to z tego, że
Wpływy rosną jeżeli obciążenia obywateli maleją, bo gospodarka się po prostu rozwija.
Prof. Kwaśnicki przyznaje, że poprzednie rządy tak samo podwyższały podatki. W rezultacie mamy jeden z najwyższych podatków VAT w Europie i największe opodatkowanie pracy. Rozmówca Adriana Kowarzyka dodaje, że
Przedsiębiorcę, który wypłaca pracownikowi 2 tysiące złotych, ten pracownik kosztuje 3600 złotych.
Posłuchaj całej rozmowy już teraz!
A.P.