Zjednoczona Prawica planuje wydzielenie Warszawy z województwa mazowieckiego. Opozycja protestuje

Koncepcja tłumaczona jest chęcią optymalizacji podziału środków unijnych. Przedstawiciele opozycji oceniają pomysł jako niekonstytucyjny i nieefektywny.

„Dziennik Gazeta Prawna” donosi, że obóz rządzący przyśpieszył prace nad podziałem województwa mazowieckiego na dwie części, jedną obejmującą Warszawę i drugą obejmującą resztę regionu. Jak powiedział cytowany przez gazetę polityk PiS:

Musimy to przeprowadzić jeszcze w tym roku, bo idzie nowy budżet unijny, w ramach którego musimy zgłosić nie 16, ale 17 województw i ich regionalne programy operacyjne na lata 2021-2027.

W skład nowego województwa miałaby wejść stolica i otaczające ją powiaty, tzw. obwarzanek. Do planów rządu negatywnie odnosi się marszałek województwa mazowieckiego Adam Struzik:

To absurdalny i niekonstytucyjny pomysł, nie można dokonywać takich podziałów w oderwaniu od całościowego podziału administracyjnego Polski.

Polityk PSL przestrzega, że na skutek wydzielenia Warszawy pozostała część Mazowsza istotnie by zubożała i w wielu dziedzinach życia zapanowałby chaos:

Z woj. mazowieckiego zostanie taki średniak, 32 powiaty może ze stolicą w Radomiu. Plan PiS doprowadzi do destrukcji regionu. 87 proc. dochodu w budżecie Mazowsza pochodzi z Warszawy i okolic. Pojawią się olbrzymie problemy z podziałem majątku, spółek, funduszy europejskich czy zadłużenia. PiS powinien walczyć z kryzysem zwłaszcza w ochronie zdrowia, a nie doprowadzać do totalnego bałaganu w największym województwie również w tym obszarze. Kto obsłuży ok. 1 mld zł długów szpitali wojewódzkich?

Równie krytyczny wobec rządowej koncepcji jest wiceprezydent Warszawy Michał Olszewski:

Jesteśmy przeciwni dezintegracji województwa. Tak samo mówiliśmy przy próbie odgórnego tworzenia przez PiS metropolii warszawskiej, tak samo mówimy teraz przy okazji próby rozdzielenia woj. mazowieckiego. Tego typu operacja będzie oznaczać, że powstanie rachityczne województwo z niskim potencjałem do generowania własnych dochodów, ale, jak rozumiem, z władzami przywiezionymi w teczce.

Wiceprezydent Olszewski sugeruje, że celem reformy jest utworzenie nowych stanowisk dla ludzi związanych z partią rządzącą.

Sejmowy proces legislacyjny, zgodnie z przewidywaniami „Dziennika Gazety Prawnej miałby zakończyć we wrześniu, tak by w listopadzie odbyły się wybory samorządowe.

A.W.K.

Koalicja Obywatelska przeciwko powstaniu województwa warszawskiego

„W żadnym wypadku nie możemy zgodzić się na rozbicie Mazowsza i tworzenie dwóch skrajnie różnych województw” – ogłaszają samorządowcy i kandydaci do Senatu RP.

Jarosław Kaczyński zapowiedział podział po wyborach województwa mazowieckiego przez wydzielenie z niego Warszawy i jej okolic jako osobnego województwa. Przeciwko tym planom w poniedziałek przedstawiciele opozycji podpisali deklarację na rzecz jedności terytorialnej Mazowsza. Według sygnatariuszy deklaracji (wśród których są m.in.marszałek województwa Adam Struzik, prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski, wicemarszałek Sejmu i  kandydatka Koalicji Obywatelskiej na premiera Małgorzata Kidawa-Błońska)  sytuacja, w której miastom subregionalnym proponuje się rolę stolicy nowego województwa, powoduje zantagonizowanie społeczności lokalnych:

Nie godzimy się na przedmiotowe traktowanie mieszkańców naszego regionu i próby ich skłócenia. Nie godzimy się na tworzenie sztucznego podziału, który rozerwie naturalne więzi Warszawy i Mazowsza.

Zdaniem opozycji w proponowanym modelu podziału województwa Warszawa płaciłaby janosikowe podwójne w stosunku do obecnego: jako miasto i jako województwo. Jednocześnie jak stwierdza, cytowany przez RDC, marszałek Mazowsza Adam Struzik:

Do innych samorządów przestaną płynąć pieniądze z podatków płaconych w Warszawie. Dla Mazowsza to utrata 83 procent dochodów. Województwo, zamiast rozwijać się równomiernie, będzie zepchnięte na drugi plan. Środku unijne tego nie wyrównają.

Szef mazowieckich struktur Platformy Andrzej Halicki, podpisując deklarację, zobowiązał się bronić interesów Mazowsza. Sygnatariusze dodawali:

Nie godzimy się również na chaos i generowanie dodatkowych kosztów, jakie przyniosłaby tak duża i z dużym prawdopodobieństwem niedopracowana zmiana administracyjna. W żadnym wypadku nie możemy zgodzić się na rozbicie Mazowsza i tworzenie dwóch skrajnie różnych województw: jednego bogatego, opartego na Warszawie, i drugiego biedniejszego, pozbawionego perspektyw.

A.P.