Andrzej Grzyb, Jakub Maciejewski, prof. Włodzimierz Bernacki, Wojciech Wybranowski – Popołudnie WNET – 13.04.2021 r.

Popołudnia WNET można słuchać od poniedziałku do piątku w godzinach 16:00 – 18:00 na: www.wnet.fm oraz w Warszawie, Krakowie, Wrocławiu i Białymstoku. Zaprasza Łukasz Jankowski.

Goście „Popołudnia WNET”:

Andrzej Grzyb – poseł PSL;

Jakub Maciejewski – dziennikarz wPolsce;

prof. Włodzimierz Bernacki – wiceminister Edukacji i Nauki;

Wojciech Wybranowski – dziennikarz;

dr Beata Górka-Winter – ekspert ds. bezpieczeństwa, UW


Prowadzący: Łukasz Jankowski

Realizator: Mikołaj Poruszek


Źródło: moerschy / Pixabay

Andrzej Grzyb stwierdza, że od ratyfikacji propozycji dodatkowych funduszy dla Komisji Europejskiej zależy powstanie unijnego Funduszu Odbudowy. Wskazuje, iż nasz kraj jest jednym z tych, której więcej zyskają na funduszu. Wyjaśnia, jak musi być zbudowany Krajowy Plan Odbudowy, aby mógł być zaakceptowany przez KE.

 Poseł PSL wskazuje na krytykę samorządów, którym nie podoba się brak podobnych mechanizmów jak przy Funduszu Spójności. Krytykują preferencję dla spółek Skarbu Państwa w zaplanowanych celach.

Jak wskazuje gość Popołudnia WNET, polski parlament powinien być miejscem debaty nad rządowym planem odbudowy. Gdyby tak było to można byłoby wcześniej uwzględnić obecne uwagi Komisji Europejskiej i szeregu organizacji gospodarczych. Grzyb zwraca uwagę na kwestię retencji wody.


Jolanta Hajdasz / Fot. Jan Brewczyński, Radio WNET

Jolanta Hajdasz komentuje postanowienie Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, który wstrzymał przejęcie Grupy Polska Press przez PKN Orlen. Wskazuje, że sąd nie reagował, gdy Polska Press brutalnie przejmowała lokalne tytuły prasowe. Stwierdza, iż w przypadku sprzedaży grupa mamy do czynienia z transakcją rynkową, a nie z żadnym wymuszeniem. Ocenia, że Rzecznik Praw Obywatelskich działa na zlecenie polityczne.

Rozmówczyni Łukasza Jankowskiego widzi w zakupie Grupy Polska Press przez koncern paliwowy szansę na rozwój.


Jakub Maciejewski / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET

Jakub Maciejewski komentuje ostatni wywiad Adama Michnika, który odciął się od haseł antykościelnych. Ocenia, że mamy do czynienia z odtrąbieniem taktycznego odwrotu.  Wyjaśnia, że autor książki „Kościół, lewica, dialog” chciałby uformować polski Kościół zgodnie z wymaganiami stawianymi mu przez „Gazetę Wyborczą”. Dziennikarz nie zgadza się, żeby ta ostatnia się skończyła. Wciąż bowiem ma wpływ na intelektualistów.

Maciejewski stwierdza, że zawodowy aktywizm to współczesny odpowiednik zawodowych rewolucjonistów. Wskazuje, że lewica zaczyna szkalować pracę. Dodaje, że staremu SLD zależy jeszcze na ludziach pracy. Razem i Wiosna zaś zainteresowane są już ideologicznymi szaleństwami.


Prof. Włodzimierz Bernacki / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET

Jak stwierdza prof. Włodzimierz Bernacki, obecna sytuacja jest jedną z bardziej absurdalnych, z jakimi się spotkał. Pojawiła się koncepcja powołania nowej instytucji naukowej. W projekcie nie ma ani słowa o Polskiej Akademii Nauk, jednak zostało to odebrane jako atak na nią.  Oskarżenia te wynikają z tego, że niektórzy akademicy są bardziej politykami niż badaczami.

Prof. Bernacki zaznacza, że Narodowa Akademia Kopernikańska ma nadać środowisku naukowemu nowy impuls. Wyjaśnia, że funkcjonuje ono jako szkoła główna Mikołaja Kopernika, Nagrody Kopernikańskie. Zauważa, że w szkole nie ma nauk społecznych ani humanistycznych. Jak zaznacza, to uczeni będą decydować jak będzie funkcjonować nowa instytucja, a nie politycy.

Wiceminister Edukacji i Nauki odnosi się do kwestii powrotu dzieci do szkół. Jak stwierdza, nie wykazano związku między większymi zakażeniami a przywróceniem zajęć stacjonarnych.


Wojciech Wybranowski komentuje kontrowersje wokół prezesa koncernu Orlen. Istotnym wątkiem jest próba zablokowania fuzji Orlenu z Lotosem. Stwierdza, że ludzie związani ze Sławomirem Nowakiem i Adamem Borusewiczem protestują przeciw niej, bo będzie ona oznaczać redukcję stanowisk. Wybranowski stwierdza, że Roman Lis próbował zastraszać Daniela Obajtka, gdy ten został burmistrzem Pcimia. Chciał bowiem, aby szedł mu na rękę.

Jak mówi dziennikarz, Daniel Obajtek wymyka się stereotypom. Lewicy nie podoba się jego przedsiębiorczość. Nie chce ona, aby prawica była kojarzona z ludźmi sukcesu. Wskazuje, że mamy do czynienia z kryzysem na rynku mediów. Firmy kupują sobie spolegliwość mediów. Wybranowski ocenia, że ujawnienie przez Obajtka oświadczeń majątkowych było dobrym ruchem.


Krym, morze czarne, Creative Commons CC0, https://pxhere.com

Jak ocenia dr Beata Górka-Winter, w najbliższych dniach i tygodniach możemy się spodziewać wzrostu napięcia na Ukrainie w związku z działaniami Rosji. Ta ostatnia, jak ocenia nasza rozmówczyni, „szuka guza”. Tymczasem zbliżają się ćwiczenia Zapad 2021.

Dr Górka-Winter mówi, że Rosja nie radzi sobie z zaopatrywaniem Krymu w wodę pitną. Efektem jest upadek rolnictwa. Kreml przeznacza środki na potrzeby militarne, nie na poprawienie sytuacji mieszkańców Półwyspu.

Ekspert ds. bezpieczeństwa wskazuje na amerykański lobbying na rzecz przyznania Ukrainie statusu bliskiego sojusznika NATO, cyzli takiego jaki ma m.in. Pakistan.

Wojciech Wybranowski: Rok 2020 jest jednym z najgorszych w najnowszej historii Polski

Polityczne wydarzenia roku 2020 w poniedziałkowym, specjalnym wydaniu Poranka WNET, podsumował red. Wojciech Wybranowski.

Wojciech Wybranowski ocenił w rozmowie z Katarzyną Adamiak, że mijający rok był najgorszym w najnowszej historii Polski. Znacząco przyczyniła się do tego pandemia koronawirusa.

Rok 2020 (…) był chyba najgorszym rokiem w naszej najnowszej historii od 1989 roku. To co się wydarzyło, pandemia która pochłonęła tyle ofiar  jest rzeczą straszną. Straciliśmy wielu bliskich. Nie ma rodziny, której nie dotknęłaby pandemia. Widać wyraźnie, że pandemia to także kryzys gospodarczy, który wpłynął na kondycję finansową wielu Polaków.

Dziennikarz przypomniał również sprawę aresztowania Romana Giertycha. Jak zaznaczył należy zadać pytanie o to, co w tej kwestii zrobiła prokuratura.

Pytanie jest na ile były mocne dowody w tej sprawie, na ile mocnymi dowodami dysponowała prokuratura i na ile sprawę zawaliła poznańska prokuratura, która słabo wypadła w sądzie. O ile znam sposób postępowania CBA to trudno powiedzieć, żeby to funkcjonariusze tej służby popełnili jakiś błąd – wskazywał.

Roman Giertych reprezentował w tej sprawie wszelkie możliwe sztuczki, jakie może wykorzystać adwokatura – dodał.

Wojciech Wybranowski negatywnie odniósł się do zmiany przywództwa w Platformie Obywatelskiej. Jak podkreślił Borys Budka nie spowodował, że opozycyjna strona sceny politycznej wyszła z marazmu.

To nie był dobry rok Borysa Budki. Wyciszył co prawda na jakiś czas konflikty w Platformie ale (…) jedynym elementem walki PO z kryzysem koronawirusowym jest postulat odsunięcia PiS od władzy.To nie wystarczy. To był czas, że opozycja mogła pokazać, że może coś zrobić lepiej, inaczej.

Borys Budka nie jest także najlepiej oceniany przez przychylnych sobie dziennikarzy.

To pokazuje, że nie spełnia swojego zadania i nie nauczył się politycznej kuchni – stwierdził Wybranowski.

Rozmówca Radia Wnet ocenił także polityczne szanse Szymona Hołowni.

Szymon Hołownia jest tym, który żyje zawirowaniami z koalicji rządzącej. (…) Jego popularność skacze, gdy okazuje się, żę rząd jest wyjątkowo słaby, po czym spada gdy sytuacja się stabilizuje. Widać wyraźnie że Hołownia to alternatywa, gdyby coś się zepsuło, ale nie jest to alternatywa, która mogłaby przetrwać kolejne trzy lata.

Publicysta przedstawia swoje przewidywania na temat przyszłości polskich mediów w kontekście wejścia na ten rynek państwowego  koncernu energetycznego PKN Orlen.

Nie jestem przeciwnikiem przejęcia mediów regionalnych przez jakiekolwiek spółki. Znam sytuację regionalnych dziennikarzy. Potencjał tych ludzi był mocno niewykorzystywany – zaznaczył.

Zachęcamy do wysłuchania całej rozmowy!

W. Wybranowski: „Znęcanie się nad zwierzętami na fermach futrzarskich” to absurd. Rynek futrzarski na świecie kurczy się

Wojciech Wybranowski o kontrowersyjnej ustawie, czyli tzw. Piątce dla zwierząt: tym, co mu się w niej podoba, a co nie oraz o tym, co się stanie, jeśli nie wejdzie ona w życie.


Wojciech Wybranowski stwierdza, że bardzo podoba mu się propozycja zakazania trzymania psów na łańcuchach i radykalnego ograniczenia stosowania kolczatek:

To są takie podstawowe elementy, które chronią prawa zwierząt.

Schroniska będą mogły prowadzić jedynie ośrodki gminne i fundacje non-profit, co w ocenie naszego gościa nie jest najlepszym pomysłem. Najbardziej kontrowersyjnym elementym ustawy jest zakaz hodowli zwierząt na futro w Polsce. Publicysta mówi, że na fermach zwierzęta są traktowane w sposób godny.

Kwestia znęcania się nad zwierzętami na fermach futrzarskich to jest kłamstwo, to jest absurd, to jest granie na niższych emocjach.

Ocenia przy tym, że w obecnych warunkach, gdy ludzie nie noszą już tak chętnie futer naturalnych „zabijanie zwierząt na futra mija się z sensem”.

Rynek na świecie się kurczy. Za 5-10 lat fermy futrzarskie same stracą rację bytu.

W naszym kraju w przeciągu ostatnich lat zniknęło dziesiątki firm z tej branży. Według Wybranowskiego ustawa może stanowić korzyść dla samych przedsiębiorców z branży futrzarskiej, jeśli rząd uwzględni w projekcie pomoc dla nich w przebranżowieniu się. Bez zmian prawnych, jak ocenia, i tak upadliby za parę lat. Nasz gość krytykuje branżę futrzarską za narrację według której uderzenie w nich było uderzeniem w całe rolnictwo. Wskazuje, że rzeczona branża

To jest obecnie 4 tys. miejsc pracy w Polsce.

Decyzja Prawa i Sprawiedliwości ma zamiar przyciągnąć młody elektorat. Jednakże, jak twierdzi nasz gość, jeśli ustawa spocznie w tzw. zamrażarce, to PiS jeszcze bardziej zrazi do siebie najmłodszych wyborców.

K.T./A.P.

W. Wybranowski: Nie zauważyłem nikogo, kto by błysnął. Po tej debacie można mówić raczej o przegranych niż wygranych

Jak wypadli poszczególni kandydaci w trakcie debaty prezydenckiej? Kto dobrze, a kto źle wypadł? O czyje glosy walczą kandydaci? Którzy z nich nie mają pomysłu na kampanię? Mówi Wojciech Wybranowski.


Wojciech Wybranowski komentuje planowane spotkanie prezydentów Polski i Stanów Zjednoczonych. To pierwsze spotkanie Donalda Trumpa z głową innego państwa od czasu epidemii. W ten sposób w świat idzie „przekaz, że Polska Andrzeja Dudy jest partnerem dla USA”. Publicysta ocenia debatę prezydencką, która odbyła się w Telewizji Publicznej wieczorem w środę:

Nie zauważyłem nikogo, kto by błysnął. […] Po tej debacie można mówić raczej o przegranych niż wygranych.

Zdaniem Wybranowskiego „zdecydowanie przegrał Robert Biedroń”, który „opowiadał niesamowite banały”. Rafał  Trzaskowski dobrze wyszedł na tle lewicowych kandydatów.

Trzaskowski zaorał Hołownię i Biedronia.

Szymon Hołownia zaś ukazał swoją słabość, czyli brak konkretnej strategii w kampanii wyborczej. Jego wypowiedź o rozdziale Kościoła od państwa przywodzi na myśl rozmówcy Krzysztofa Skowrońskiego słowa komunistycznych aparatczyków z lat 70, deklarujących fałszywą troskę o Kościół. Władysław Kosiniak-Kamysz wypadł zdaniem naszego gościa nudno. Stwierdza, że nie był ofensywny, jak w poprzedniej debacie, lecz zachowywał się jak „wyuczony prymus”.

Natomiast Andrzej Duda przedstawił swoją kompletną wizję Polski. Marek Jakubiak wyrażał się językiem, który może trafić do wyborcy. Budowanie podziałów przez PO i PiS krytykował Krzysztof Bosak. Tymczasem, jak mówi Wojciech Wybranowski, Konfederacja sama opiera swój przekaz na budowaniu podziałów pokazując, że przeciw niej są: „zły PiS, zła Platforma, źli Żydzi”.

Konfederacja próbuje dzisiaj być takim Jobbikiem.

Dziennikarz stwierdza, że Andrzej Duda nie ma pomysłu na tę kampanię oraz może mieć problem w wygraniu drugiej tury wyborów. W niej bowiem będzie obowiązywać zasada „wszyscy przeciw Dudzie”. W związku z tym po stronie Zjednoczonej Prawicy musi występować postawa „wszystkie ręce na pokład”.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Wojciech Wybranowski. NIK kontra CBA. Kulisy sporu [VIDEO]

Wojciech Wybranowski o związku między ogłoszeniem składu sztabu wyborczego Andrzeja Dudy a akcją CBA przeciw NIK, o zmianie na stanowisku szefa Biura, agencie Tomku i willi Kwaśniewskich.


Wojciech Wybranowski opowiada o zakończeniu się czteroletniej kadencji Ernesta Bejdy na stanowisku szefa Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Jednym z powodów były zarzuty wykonywania czynności zbyt wolno i niezadowolenie z postępowań zw. m.in. z aferą reprywatyzacyjną. Przyczyniła się do tego też sprawa wyprowadzania pieniędzy przez kasjerkę i jej męża. Oboje byli hazardzistami. W wyniku tego „wyleciał dyrektor pionu finansowego”. Premier Mateusz Morawiecki powołał na stanowisko szefa CBA pułkownika Andrzeja Stróżnego na to stanowisko. Nasz gość mówi, że jest on człowiekiem kompromisu, kojarzonym ze Zbigniewem Ziobro. O nowym szefie mówi się „świetny pies”, gdyż zna się na robocie operacyjnej.

Następnie publicysta tygodnika „Do Rzeczy” komentuje sprawę Mariana Banasia. Publicysta tygodnika „Do Rzeczy” stwierdza, że akcja CBA wobec NIK i jego szefa nieprzypadkowo zbiegła się z ogłoszeniem przez prezydenta Andrzeja Dudę jego sztabu wyborczego.  Kierownictwo PiS miało bowiem jego zdaniem chcieć celowo przykryć to ostatnie wydarzenie, ponieważ prezydent wziął wbrew niemu do sztabu mecenas Turczynowicz-Kiryłło. Mówi także o sprawie willi Kwaśniewskich, stwierdzając, że „mocne dowody podkreślające, że ta willa należy do Kwaśniewskich”. Zauważa, że były prezydent nie zdecydował się na wystąpienie na drogę sądową przeciwko ludziom, którzy mówią o jego powiązaniach z willą. Odnosi się także do aresztowania Tomasza K., stwierdzając, że „Agent Tomek szukał u kolegów z CBA pomocy” spodziewając się zarzutów.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

 

Jerzy Jachowicz nagrodzony Laurem SDP 2018. Wręczono nagrody w Domu Dziennikarza przy Foksal 3/5

Jak co roku Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich wręcza nagrody za najlepszą pracę dziennikarską. Wśród nagrodzonych Alina Suworow, Monika Andruszewska, Tomasz Grzegorz Grosse.

Laurem SDP 2018 za odwagę i wyznaczanie standardów dziennikarstwa śledczego w wolnej Polsce uhonorowany został Jerzy Jachowicz.

Nagrodę Watergate za dziennikarstwo śledcze, ufundowaną przez SDP, otrzymała Alina Suworow za materiał „Pogrążeni w Państwie Prawa”, TVP2 „Świat Bez Fikcji”, czerwiec 2018.

Monika Andruszewska, za artykuł „Bierz ciało, póki dają”, „Tygodnik Powszechny”, 8 lipca 2018, została laureatką Nagrody im. Kazimierza Dziewanowskiego za publikacje o problemach i wydarzeniach na świecie ufundowanej przez Polską Agencję Prasową.

Laureatem Nagrody im. Krystyny Grzybowskiej za publicystykę o tematyce europejskiej, ufundowanej przez Fundację Macieja Rybińskiego, został Tomasz Grzegorz Grosse  za publikację „Unia Europejska mniej demokratyczna”, „Rzeczpospolita”, 4 stycznia 2018.

Nagrodę im. Macieja Łukasiewicza za publikacje na temat współczesnej cywilizacji i kultury oraz popularyzację wiedzy, ufundowaną przez Narodowe Centrum Kultury, otrzymała Violetta Rotter-Kozera za film „Wojciech Kilar – miedzy awangardą a Hollywood”, premiera w Kinie Iluzjon Warszawa, 13 listopada 2018.

Jolanta Rudnik za audycję „Trzech komandorów”, PR Koszalin, 14 maja 2018, została laureatką Nagrody im. Janusza Kurtyki za publikacje o tematyce historycznej ufundowanej przez IPN.

Nagroda Specjalna Jury Głównego Konkursu o Nagrody SDP 2018 za publikacje o tematyce historycznej, ufundowana przez Fundację Solidarności Dziennikarskiej, trafiła do ks. Romana Sikonia z Salezjańskiego Wolontariatu Misyjnego Młodzi Światu za reportaż „Dzieci Andersa – powrót do Afryki”, TV Trwam, czerwiec 2018.

Jacek Krzemiński za publikację „Drogie śmieci”, Obserwatorfinansowy.pl, 25 maja 2018, otrzymał Nagrodę im. Eugeniusza Kwiatkowskiego pod patronatem Agencji Rozwoju Przemysłu za dziennikarstwo ekonomiczne.

Nagrodą im. Aleksandra Milskiego, przyznawaną  dla redakcji mediów lokalnych za podejmowanie tematów ważnych dla ich społeczności lokalnych wyróżniono dwumiesięcznik „Lublin. Kultura i Społeczeństwo”. Fundatorem nagrody jest firma FAKRO Sp. z o.o.

Przyznano dwie równorzędne Nagroda im. Stefana Żeromskiego za publikacje o tematyce społecznej ufundowane przez BP Europa SE Oddział w Polsce. Otrzymały je Magdalena Świerczyńska-Dolot – „Gdyby nie Gala”, Radio Gdańsk, 12 listopada 2018, oraz Joanna Sikora – „Więzi”, Polskie Radio Białystok, 7 marca 2018.

Aleksander Ziemiańczyk za rozmowę z byłą wiceminister Elżbietą Chojną-Duch, będąca przyczynkiem do debaty Programu 1 Polskiego Radia (PR Program 1, 20 kwietnia 2018), zdobyła Nagrodę im. Adolfa Bocheńskiego za wyróżniające się dokonania dziennikarskie dla dziennikarzy do 30 roku życia. Fundatorem nagrody jest Grupa Energa.

Nagrodę im. Kazimierza Wierzyńskiego za publikacje o tematyce sportowej, ufundowaną przez Totalizator Sportowy Sp. z o.o., otrzymał Zbigniew Rytel za „100 lat polskiego sportu”, TVP Sport, TVP1, 11 listopada 2018.

Nagroda im. Erazma Ciołka za fotografię społecznie zaangażowaną ufundowana przez Stowarzyszenie Autorów ZAiKS oraz statuetka ufundowana przez Fundatora Prywatnego trafiła w ręce Piotra Tracza. Nagrodzono fotoreportaż „Ciąża uwięziona”.

Jacek Turczyk za fotoreportaż „Rejs”, opublikowany w Internecie w grudniu 2018 r. został laureatem Nagrody im. Eugeniusza Lokajskiego za fotografię o tematyce sportowej ufundowanej przez Totalizator Sportowy Sp. z o.o.

Wojciech Wybranowski otrzymał nagrodę im. prof. Stefana Myczkowskiego Klubu Publicystów Ochrony Środowiska „Ekos” za publikacje o problemach ochrony środowiska, ufundowaną przez PGK Termy Uniejów Sp. z o.o. Nagrodzona publikacja to „Gangsterzy na śmietniku”, Tygodnik „Do Rzeczy”, 22 lipca 2018.

Laureatami Nagród Specjalnych Zarządu Głównego SDP, ufundowanych przez Fundację Stefczyka zostali: Alina Czerniakowska– za promowanie w swojej twórczości historii Polski i pięknych wartości patriotycznych – oraz Cezary Galek – za godną wyróżnienia wzorcową organizację Ogólnopolskiego Radiowego Konkursu Dziennikarskiego „W drodze do Niepodległej” na najlepszy reportaż, dokument radiowy poruszający temat polskiej drogi do niepodległości.

Laureatem Głównej Nagrody Wolności Słowa przyznawanej za publikacje w obronie demokracji i praworządności, demaskujące nadużycia władzy, korupcję, naruszanie praw obywatelskich, praw człowieka, ufundowanej przez Zarząd Główny SDP, zostaje Wojciech Biedroń za tekst „Jak mafia rządziła Warszawą”, Tygodnik Sieci, 19 marca 2018.

Złożenie kwiatów, wystrzał armatni, minuta ciszy i biegiem do domu – w ten sposób zabija się w ludziach pamięć

O groby powstańców wielkopolskich tak naprawdę kilka lat temu upomnieli się dopiero kibice poznańskiego Lecha, którzy rozpoczęli spontaniczną, społeczną akcję zbiórki pieniędzy na ich renowację.

Tomasz Wybranowski
Wojciech Wybranowski

Śladów setnej rocznicy powstania wielkopolskiego ani śladów tej kolebki polskości na ulicach Poznania nie widać. Staramy się zdiagnozować przyczynę tego. Jaka jest twoja opinia na ten temat?

Poznań przed wojną był miastem bardzo endeckim i tendencje patriotyczne, duma z naszej historii były tu bardzo silne. Kiedy wybuchła II wojna światowa, Polacy na łamach wychodzących tutaj gazet, między innymi „Dziennika Poznańskiego”, pisali o tym, że ich największym zmartwieniem jest to, czy zdążą walczyć za Polskę. Natomiast po II wojnie światowej idee powstania wielkopolskiego, a później Poznańskiego Czerwca ’56 były coraz bardziej zabijane przez władze. Uroczystości, o ile w ogóle były organizowane, przypominały peerelowski apel: złożenie kwiatów, wystrzał armatni, minuta ciszy i gonić do domów. W ten sposób zabijano w ludziach pamięć.

O groby powstańców wielkopolskich tak naprawdę kilka lat temu upomnieli się dopiero kibice poznańskiego Lecha, którzy rozpoczęli spontaniczną, społeczną akcję zbiórki pieniędzy na ich renowację. Nie robiło nic miasto, nie robił nic Urząd Marszałkowski, Urząd Wojewódzki.

I dzisiaj nadal trwa zabijanie pamięci o powstaniu wielkopolskim. Jeżeli cokolwiek w mieście się dzieje, jeżeli są jakiekolwiek nawiązania do tradycji powstania wielkopolskiego, wspomnienia o bohaterach, to są działania oddolne, podejmowane przez bardzo młodych ludzi albo przez historyków pracujących w Muzeum Powstania Wielkopolskiego, w Wielkopolskim Muzeum Walk Niepodległościowych. Nie ma woli władz miasta, władz województwa, by organizować, przypominać, przywracać pamięć.

Jak w Warszawie udało się przywrócić po latach zapomnienia powstanie warszawskie, tak w Wielkopolsce żyje ono tylko w środowiskach bardzo młodych Polaków i tych Wielkopolan, którzy w swoich rodzinach mieli powstańców.

Cały wywiad Tomasza Wybranowskiego z Wojciechem Wybranowskim, pt. „Zabijanie pamięci trwa”, znajduje się na s. 2 wrześniowego „Wielkopolskiego Kuriera WNET” nr 51/2018, wnet.webbook.pl.

 


„Kurier WNET”, „Śląski Kurier WNET” i „Wielkopolski Kurier WNET” są dostępne w jednym wydaniu w całej Polsce w kioskach sieci RUCH, Kolporter i Garmond Press oraz w Empikach, a także co sobota na Jarmarkach WNET w Warszawie przy ul. Emilii Plater 29 (na tyłach hotelu Marriott), w godzinach 9–15.

Wersja elektroniczna „Kuriera WNET” jest do nabycia pod adresem wnet.webbook.pl. W cenie 4,5 zł otrzymujemy ogólnopolskie wydanie „Kuriera WNET” wraz z wydaniami regionalnymi, czyli 40 stron dobrego czytania dużego (pod każdym względem) formatu. Tyle samo stron w prenumeracie na www.kurierwnet.pl.

Wywiad Tomasza Wybranowskiego z Wojciechem Wybranowskim, pt. „Zabijanie pamięci trwa” na s. 2 wrześniowego „Wielkopolskiego Kuriera WNET” nr 51/2018, wnet.webbook.pl

Dofinansowany ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego