Wojciech Konikiewicz jest absolwentem Państwowej Szkoły Muzycznej II stopnia i studiów indywidualnych (kompozycja i fortepian) we Wrocławiu, Warszawie, Niemczech i Francji. W latach 1977-1983 studiował elektroakustykę i psychoakustykę w Instytucie Telekomunikacji i Akustyki Politechniki Wrocławskiej a także filozofię na Uniwersytecie Wrocławskim.
W latach 80. był luminarzem i współtwórcą nowego ruchu polskiego jazzu. Pojawił się w takich składach jak Tie Break, Session Acoustic Action, Green Revolution, z Jorgosem Skoliasem, Marcinem Pośpieszalskich i Michałem Zduniakiem (znakomity album „Na całość” z 1986), i w kultowym Free Cooperation.
W 1985 roku rozpoczął współpracę z muzykami brytyjskiego zespołu Pinski Zoo. Na jednej scenie występował m.in. z takimi tuzami rocka jak J.J.Burnell (The Stranglers), Ian Paice (Deep Purple) czy Asian Dub Foundation.
Jego grę możemy usłyszeć na albumach największych gwiazd polskiej sceny. Współpracował i koncertował z Grzegorzem Ciechowskim, Tomaszem Lipińskim, Robertem Brylewskim, Lechem Janerką (legendarna debiutancka płyta „Klaus Mitffoch” i solowy debiut Lecha Janerki „Historia Podwodna”), a także z Wojciechem Waglewskim czy Tomaszem Budzyńskim.
Nagrywał ścieżki dźwiękowe do filmów, komponował do sztuk teatralnych i baletu. Współpracował z takimi reżyserami jak Jerzy Domaradzki, Waldemar Szarek i Krzysztof Krauze.
Nagrał ponad setkę płyt, a niektóre z nich zostały wydane przez renomowane wydawnictwa płytowe. Dość powiedzieć, że album „Tribute To Miles Orchestra – Live” był pierwszym w historii polskiego jazzu, który został wydany przez Warner Bros.
Natomiast „Strefa K”, płyta wydana w roku 2003, nagrana przez Konikiewicza z dwama utytułowanymi muzykami Stevem Harrisem i Janem Kopińskim została wysoko oceniona przez brytyjską prasę. Pochwalne recenzje i artykuły ukazały się w The Guardian , The Wire, Jazzwise, czy Jazz Views i Jazzword.
Z Wojciechem Konikiewiczem rozmawiałem o muzyce, ale i o grzechach zaniechania kolejnych ekip rządzących na szachownicy działań (alno ich braku) na polu kultury i kreacji ducha narodu. Wojciech Konikiewicz nie oszczędza także obozu „Dobrej Zmiany”, który – jego zdaniem – jest „wielkim rozczarowaniem”.
Jak twierdzi Rada Mediów Narodowych jest chichotem historii, ponieważ:
„Rada Mediów Narodowych odpowiadająca za media publiczne sprawia, że Polskie Radio jest w stanie choroby klinicznej. Obsadza się kolejnych nieudaczników i trwa ten karnawał złych nominacji i niekompetencji.”
W 2017 roku Wojciech Konikiewicz zrealizował bardziej niż ambitny projekt, a zainspirowała go poezja koreańską. Łącząc polską i koreańską muzykę tradycyjną w ramach projektu Warsaw -Seoul Bridge, jego grupa wystąpiła na Jarasum Jazz Festival. Poem ruszyła w trasę po Polsce.
Jak twierdzą krytycy „doświadczenie i inpiracje artysty przełożą się na twórczość Circle of Arts Orchestra a ta muzyka projektu to emocjonalny i przestrzenny jazz”.
Rozmawialiśmy także o najnowszej płycie Free Funk Trio.
Latem 1982 roku, we wrocławskim klubie Rura spotkali się – mój gość – pianista Wojciech Konikiewicz, basista Mieczysław Jurecki i perkusista Jacek Ratajczyk. Po kilku dniach wspólnych prób wyszli na scenę klubu i… wzbudzili sensację. W formule klasycznego fortepianowego tria przedstawili wybuchową mieszankę z odniesieniami do funku, free jazzu, reggae, bebopu czy harmolodic!
„Live at Rura 1982” to zapis tych niezwykłych chwil – o archiwalnej, niedoskonałej jakości technicznej, ale potężnej energii muzycznej. Materiał, wzbogacony o okładkę autorstwa Dariusza Śliwy i książeczkę ze zdjęciami i opisem działalności projektu, ukazuje się po raz pierwszy w formie dwupłytowego albumu.
Oto zapis mojej rozmowy z Wojciechem Konikiewiczem. Zapraszam – Tomasz Wybranowski: