13 grudnia zawsze myślę o rodzinach i poległych Józefie Czekalskim, Krzysztofie Gizie, Joachimie Gnidzie, Ryszardzie Gziku, Bogusławie Kopczaku, Andrzeju Pełce, Janie Stawisińskim, Zbigniewie Wilku i Zenonie Zającu. To nazwiska górników bohaterskiej kopalni Wujek, która została spacyfikowana 16 grudnia 1981 roku.
Przeglądając także portale informacyjne, te które wciąż mówią o „wolności, szacunku, powrocie komunistycznych praktyk po roku 2015 i brutalności policji, która jak ZOMO w stanie wojennym”… dziwnym zrządzeniem losu (a może celowo) o 39. rocznicy stanu wojennego niewiele, albo wcale. To bardziej niż symptomatyczne dla „polskich” portali.
Tomasz Wybranowski
Tutaj do wysłuchania program z nagraniami, które opowiadają o tamtych czasach. Jego emisja miała miejsce rok temu:
Powracam także wspomnieniem do innych ofiarar stanu wojennego, o których pamięć i ukaranie sprawców ich śmierci upominała się w 1989 roku Sejmowa Komisja Nadzwyczajna do Zbadania Działalności MSW. Komisja pracująca pod przewodnictwem posła Jana Maria Rokity stwierdziła, że
/…/ na 122 niewyjaśnione i tajemnicze przypadki zgonów działaczy opozycyjnego podziemia, aż 88 miało bezpośredni związek z działalnością funkcjonariuszy MSW.
O zgrozo, szczegóły tamtych zbrodni pozostały niewygodną i niechcianą tajemnicą przez długie 14 lat. Aż do 2004 roku!
Precyzyjny plan Jaruzelskiego i towarzyszy…
Przygotowania do spacyfikowania wolnościowych zapędów Polaków trwały od listopada 1980 roku. Finalna decyzja o wprowadzeniu stanu wojennego na terytorium PRL zapadła wczesnym popołudniem 12 grudnia 1981 roku.

Do komend wojewódzkich milicji i dowództw poszczególnych jednostek wojskowych wysłano rozkazy, w których nakazano uruchomienie dawno przygotowanych procedur.
Wieczorem tego dnia, a była to niedziela, w wielu miejscach obserwować można było przemarsze oddziałów wojskowych i przegrupowania sił milicji i zomo.
O godzinie 23:35 rozpoczęto operację „Azalia”, której celem było „opanowanie zabezpieczenie węzłów łączności oraz ośrodków radia i telewizji”.
Po sprawnym wykonaniu tej akcji, do 14 stycznia w całej Polsce zamilkły telefony. O północy rozpoczęto działania ukryte pod kryptonimem „Jodła”. Były to precyzyjne i drobiazgowo przeprowadzone akcje internowania działaczy „Solidarności” i opozycjonistów.
Aresztowano także kilkunastu najbliższych współpracowników i samego byłego sekretarza PZPR Edwarda Gierka. W ciągu zaledwie pierwszego dnia stanu wojennego internowano prawie 3,5 tysiąca osób.
Trauma stanu wojennego zrodziła setki przejmujących wierszy i dziesiątki piosenek. Dzisiaj we wspomnieniu tamtych traumatycznych wydarzeń zaledwie kilka.
A programy muzyczne tego dnia zawsze dedykuję bohaterom, zwykłym – niezwykłym z tamtego okresu. Pamiętamy i nie zapomnimy!
Fotografie, które wykorzystałem pochodzą z serwisu edukacyjnego Instytutu Pamięci Narodowej www.13grudnia81.pl
Tomasz Wybranowski