Czy Krotoszyn to polskie Bergamo? Łukasz Cichy: Analogia może jest, ale w porównaniu do Włoch jesteśmy ostrożniejsi

Łukasz Cichy o życiu w dotkniętym epidemią Krotoszynie, sprawie miejscowego szpitala, przyczynie wysokich statystyk w mieście i o tym, czy przestępczość wzrosła po poddaniu policji kwarantannie.

 

Ludzie wychodzą na ulicę oczywiście jeżeli muszą. Chodzą do sklepu, chodzą do aptek. Do pracy wychodzą. […] wydaje mi się, że gdyby to porównać do innych miast, to dużej różnicy nie ma, jeżeli chodzi o zwykłe życie mieszkańca.

Łukasz Cichy opisuje życie w Krotoszynie, który stanowi jedną piątą zachorowań na Covid-19 w całej Wielkopolsce- na 677 przypadków w całym województwie przypada 169 w powiecie krotoszyńskim. Tymczasem w powiecie tym mieszka mniej niż 100 tys. ludzi, a Wielkopolska ma ok. 3 mln mieszkańców. Dziennikarz lokalnych mediów przypuszcza, że wpływ na statystyki może mieć większa ilość testów przeprowadzona w mieście, będącym centrum uwagi. Odnosi się do sprawy krotoszyńskiego szpitala, w którym doszło do zakażeń.

Na samym początku właściwie tej epidemii […] on [pacjent] lub jego rodzina […] zarzekali, że nie mieli kontakt kontaktu z zagranicy, a potem się okazało, że jednak mieli.

W Krotoszynie kwarantanną objęty został cały miejscowy komisariat policji. Jednak nie widać wzrostu przestępczości w związku z tym, nie licząc łamania zarządzeń związanych w związku z epidemią. Pod tym ostatnim względem wielkopolskie miasto nie odstaje od innych polskich miejscowości. Swoim kolegom po fachu pomagają w powiecie krotoszyńskim policjanci z Ostrowa Wielkopolskiego, jak i z Poznania.

Na szczęście wszyscy nasi strażacy na dzień dzisiejszy zawodowi są zdrowi.

Zdrowa jest za to miejscowa straż pożarna.  Mimo początkowych informacji o zarażeniach wśród strażaków, testy ostatecznie wyszły ujemne. Nasz gość opisuje jak wyglądały święta Wielkanocne krotoszynian.

A.P.

Lekarz po powrocie z Lombardii: Włoskie rodziny nie mogą pożegnać swoich zmarłych

Paweł Szczuciński o misji polskich lekarzy we Włoszech, tym, czego się na niej nauczył i jak wygląda sytuacja w Lombardii.


Dr Paweł Szczuciński mówi o misji Fundacji PCPM i Wojskowego Instytutu Medycznego, w której uczestniczył we Włoszech. Polska misja pomagała włoskim lekarzom. Jej celami było

Dać odrobinę oddechu naszym włoskim przyjaciołom […] pozyskanie wiedzy i informacji potrzebnych w kraju, gdy fala epidemii do nas dotrze.

Wiele się podczas pobytu w Lombardii nauczyli, jeśli chodzi o „procedury postępowania w trudnych przypadkach klinicznych” czy obsługę środków bezpieczeństwa, gdyż  „kombinezonów nie zakłada się łatwo”. Lekarz zwraca uwagę

Niemalże wszyscy tamtejsi doktorzy mówili, że całkowita izolacja pomaga zwalczy epidemię. Dla naszego gościa nie była to pierwsza misja medyczna. Przyznaje, że spędził wcześniej „szereg lat w regionach dużego zagrożenia epidemiologicznego”. Nie obawiał się wyjazdu do jądra pandemii. Był dobrze przygotowany.  Dr Szczuciński także opowiada o czynnikach, które sprawiły, że epidemia rozprzestrzeniła się tam na taką skalę:

Po pierwsze mieli ogromnego pecha. Byli pierwszym krajem w Europie, gdzie pojawił się wirus […] Po drugie to cechy Włochów, za które ich kochamy przyczyniły się do rozwoju epidemii.

Lekarz wyjaśnia jak trudy związane z pracowaniem w kombinezonie mogły zachęcić niektórych do poluzowania środków bezpieczeństwa, z tragicznymi tego skutkami. Tłumaczy, w jaki sposób można poznać, że jest się chorych na Covid-19. Objawy są podobne do grypy, jednak:

To nie jest jak grypa, że ścina człowieka z nóg.

Suchy kaszel, wysoka temperatura, a w końcu uczucie duszności to objawy narastające z czasem. Zauważa przy tym, że na dalszym etapie

W ciągu pół godziny stan może się tak pogorszyć, że osoba musi znaleźć się pod respitatorem.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

We Włoszech będzie można pójść do księgarni, ale nie do kościoła. Ks. Jochemczyk: Widać tu działanie masońskiego rządu

Ks. Tomasz Jochemczyk o świętach wielkanocnych we Włoszech, przerywaniu mszy św. przez służby porządkowe, otwieraniu sklepów i mandatach dla księży.


Ks. Tomasz Jochemczyk mówi, że kościoły w Italii są wciąż nie są otwarte dla wiernych. Co więcej, pójść do kościoła można, jak mówi, tylko jeśli jest on po drodze do apteki, lekarza czy sklepu. Na dodatek zgodnie z przepisami drzwi główne muszą być zamknięte w czasie odprawiania nabożeństw. Ci, którzy nie przestrzegają tego prawa, muszą płacić mandaty.

Bp Frascati odprawiał mszę Niedzieli Palmowej przy otwartych drzwiach. Policjanci poczekali aż biskup skończy mszę i wtedy wystawili mandat.

W jednej z rzymskich parafii służby mundurowe nawet nie poczekały na koniec nabożeństwa, ale przerwały mszę świętą, co jak podkreśla nasz gość nie zdarzało się nawet w czasie wojny. Kościoły są chronione umowami konkordatowymi, a przerywanie mszy  to praktyka, której unikały nawet władze komunistycznej Polski.

Pod płaszczykiem koronawirusa, jest bardziej lub mniej ukryte prześladowanie Kościoła. […] Rząd działa na szkodę dla ludzi  i Kościoła.

Sklepy we Włoszech powoli są otwierane. Od dzisiaj można zrobić zakupy w papierniczym, księgarni, kiosku czy sklepie ze sprzętem elektronicznym. Kościoły nadal jednak będą zamknięte.

Widać, jakie jest tu działanie masońskiego włoskiego rządu.

Duchowny krytykuje również polskie regulacje ograniczające liczbę wiernych w kościele do pięciu osób. Podkreśla, że powinna zostać wzięta pod uwagę wielkość danego kościoła.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!
K.T./A.P.

Premier Morawiecki: Przedłużamy obowiązujące obostrzenia. Podjęliśmy decyzję o przesunięciu egzaminów maturalnych

Premier Mateusz Morawiecki oraz ministrowie zdrowia i edukacji Łukasz Szumowski i Dariusz Piontkowski o przedłużeniu ograniczeń, świętach wielkanocnych i przełożeniu terminu matur.

  • Do 19 kwietnia obowiązują ograniczenie dotyczące usług, sklepów i wydarzeń religijnych.
  • Do 26 kwietnia zamknięte pozostaną szkoły, a ruch samolotowy wstrzymany.
  • Do 3 maja zamknięte będą granice państwa.
  • Matury i egzaminy ósmoklasisty są przesunięte na drugą połowę czerwca. Dokładny termin będzie podany z trzytygodniowym wyprzedzeniem.

 

Przedłużamy obowiązujące obostrzenia.  Na ten moment o tydzień, do 19 kwietnia przedłużamy obostrzenia dot. galerii handlowych, kin, teatrów, zakładów fryzjerskich i punktów usług. Dotyczy to także limitu osób w sklepach i kościołach.

Premier Mateusz Morawiecki ogłosił przedłużenie o kolejny tydzień ograniczeń dot. usług i wydarzeń religijnych. Przez dwa kolejne tygodnie zamknięte pozostaną szkoły i ruch samolotowy i graniczny.

Do 3 maja zamknięte będą granice państwa.

Do odwołania obowiązuje zakaz imprez masowych. Przedłużony zostanie zasiłek opiekuńczy dla opiekujących się dziećmi w domu.

Nasza strategia walki z epidemią się sprawdza. Gdybyśmy nie stosowali tych rygorów, to bylibyśmy dzisiaj w zupełnie innym miejscu. Mielibyśmy dziś może nawet 40 tys. zachorowań lub więcej – mówi szef rządu.

Przywołuje przykład misji lekarskiej polskich ratowników we Włoszech i kierowaniu tam, tylu leków, ile jesteśmy w stanie sobie pozwolić. Świadczy to o tym, że jesteśmy solidarni z innymi narodami Europy, które, tak jak Hiszpanie, są w gorszej od nas sytuacji. Deklaruje gotowość do pomocy „naszym francuskim przyjaciołom”.

Podjęliśmy decyzję o przesunięciu egzaminów maturalnych. Odbędą się one najwcześniej w drugiej połowie czerwca.

O nowym terminie egzaminów rząd poinformuje na co najmniej trzy tygodnie wcześniej. Na konferencji minister zdrowia Łukasz Szumowski zaznaczył, że „codziennie zwiększamy możliwość wykonywania testów”.

Gdyby restrykcje zostały poluzowane, gdybyśmy spędzili święta w dużym gronie rodziny, to mielibyśmy 40-50 tys. osób więcej chorych. Kilkaset osób z tej grupy by zmarło. Bylibyśmy w takiej sytuacji jak Włochy.

Dodaje, że spędzenie świąt wielkanocnych w towarzystwie tylko najbliższej rodziny także dla niego będzie trudne. Trudna jest też sytuacja przygotowujących się do matury i egzaminów ósmoklasisty uczniów, dla której zrozumienie wyraził minister edukacji Dariusz Piontkowski:

Wiem, że dla uczniów jest to trudny czas. Chcemy, żebyście mieli długą perspektywę do przygotowania do egzaminów maturalnych, ósmoklasisty, zawodowych i innych. To nowy czas na przygotowanie do egzaminów.

A.M.K./A.P.

Jan K. Ardanowski: Opozycja powinna być za przestrzeganiem konstytucji, która mówi, ile wynosi kadencja prezydencka

Jan Krzysztof Ardanowski o zmianie terminu wyborów prezydenckich, działaniach Jarosława Gowina i opozycji, sytuacji rolników i pomocy dla nich.

 

Rozwiezienie pakietów do ludzi przez listonoszy […] nie wydaje mi się czymś wyjątkowo skomplikowanym.

Jan Krzysztof Ardanowski akceptuje pomysł głosowania korespondencyjnego. Podkreśla, że „państwo musi mieć stabilne władze”. Wybory muszą się odbyć, ponieważ państwo bez prezydenta nie będzie funkcjonować. Bowiem bez władzy wykonawczej nikt nie będzie mógł podpisywać ustaw. Podobnie nie będzie zwierzchnika Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej.

Nie wiem, co się w głowie premiera Gowina dzieje. […] Może liczył, że opozycja zachowa się w sposób racjonalny.

Opozycja zaś, jak mówi, „nie chce Dudy, bo chce dokonać zmiany władzy w Polsce”.  Jednocześnie żaden z opozycyjnych kandydatów nie ma szans z ubiegającym się o reelekcję prezydentem. Przyjmują więc postawę „im gorzej, tym lepiej”. W im trudniejszym położeniu będzie nasz kraj, tym gorzej oceniane będą jego władze. Dodajże, że opozycjoniści

Powinni być za przestrzeganiem konstytucji, która mówi, ile wynosi kadencja prezydencka.

Minister rolnictwa i rozwoju wsi sądzi, że jeśli po świętach liczba chorych będzie się powiększać, to datę wyborów zapewne trzeba będzie przesunąć. Stwierdza, że Polska „wyciągnęła wnioski z krajów, które wirus wcześniej zaatakował”, takich jak Włochy i Hiszpania. Zwraca uwagę na doniesienia o rozwoju zarażeń w Afryce, która może stać się centrum epidemii. Przypomina, że „LOT ściągnął kilkadziesiąt tysięcy Polaków” do kraju. Krytykuje pomysł opozycji, by przesunąć wybory przez wprowadzenie stanu klęski żywiołowej. W ten sposób bowiem wybory odbyłyby się w jeszcze gorszym okresie.

Młynarze już nawet z apelami występują, że rolnicy chcą za dużo za za pszenicę, w związku z czym będzie musiała drożeć mąka.

Nasz gość zwraca uwagę na sytuację w rolnictwie, gdzie wobec rośnięcia cen pszenicy rolnicy odkładają jej sprzedanie, licząc, że dostaną za nią jeszcze więcej. Opowiada o akcji kredytowej przeznaczonej dla rolników i wyjątkach w zarządzeniach antyepidemicznych z myślą o nich (takich jak możliwość przekraczania granicy dla rolników, którzy mają ziemię po obu jej stronach).

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

 

Premier Morawiecki: Musimy na trwałe przebudować struktury produkcji. Chcemy, żeby świat był bez rajów podatkowych

Premier Mateusz Morawiecki o walce z koronawirusem, nowych testach i szczycie zachorowań oraz o kryzysie gospodarczym, potrzebie nowych podatków unijnych i likwidacji rajów podatkowych.

 

Jesteśmy wciąż na początku walki z koronawirusem. Wiele działań musi dopasować się do epidemii. Musimy, walcząc z nią, jednocześnie budować nowy model życia gospodarczego.

Jest szansa, że „będziemy w stanie poradzić sobie lepiej niż wiele innych krajów”- podkreślił premier Mateusz Morawiecki. Zauważył przy tym, iż modelowanie obarczone  jest ogromnym marginesem błędu. Szczyt zachorowań prawdopodobnie nastąpi w maju lub czerwcu, ale nie ma co do tego pewności.

Promienie ultrafioletowe będą z całą pewnością pomocne w walce z koronawirusem.

Szef rządu przyznał, że „cały czas mamy sprzętu za mało”. Informuje, że „rozdysponowano blisko trzy miliony rękawiczek”. Do Polski trafiły nowe testy, a kolejne (800 tys.) są już zakontraktowane. Tematem wystąpienia były też konsekwencje gospodarcze epidemii:

Musimy na trwałe przebudować struktury produkcji w naszym kraju, by zapobiegać kolejnym nawrotom pandemii. Trzeba się zabezpieczyć na przyszłość.

Premier zauważył, iż „New York Times pisze, że ten kryzys jest największą zapaścią gospodarczą w ciągu ostatnich stu lat”. Wskazał na pomoc monetarną, jakiej udziela Europejski Bank Centralny w UE i Fundusz Rezerwy Federalnej w USA. Zaznaczył, że zwłaszcza teraz potrzebne jest wprowadzenie w Unii Europejskiej nowych podatków: cyfrowego, od śladu węglowego i od transakcji, o które jego rząd upomina się od dwóch lat. Potrzebujemy bowiem, jak zaznaczył, nowych środków unijnych.

Koniec z rajami podatkowymi! Raje podatkowe są wielkim ubytkiem środków dla wszystkich krajów. […] Chcemy, żeby świat był bez rajów podatkowych.

Premier podkreślił, że nie powinno być w Europie rajów podatkowych, takich jak Szwajcaria, Lichtenstein i Cypr.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Stypendysta Programu Fulbrighta: Zagraniczni studenci w Polsce muszą teraz wybierać, gdzie jest ich dom

Percy Metcalfe o sytuacji studiujących w Polsce cudzoziemców w obliczu epidemii, wyborach, przed jakimi stoją, przypadkach dyskryminacji i o wymianie studenckiej.

Percy Metcalfe wyjaśnia, czemu został w Polsce w czasie epidemii. Stwierdza, że Polska to teraz jego dom- tu studiuje i ma jeszcze rzeczy do zrobienia. Stypendysta Programu Fulbrighta opowiada o wymianie studenckiej, jaka zachodzi Erasmus i inne programy. Zauważa, że obecnie sytuacja zagranicznych studentów w Polsce nie jest łatwa, gdyż wiele osób wykwaterowano z akademików. Cudzoziemcy musieli wybierać czy chcą zostać w Polsce, czy wracać do siebie. Zwraca uwagę na przypadki dyskryminacji studentów z Włoch i Chin, mimo że rzeczeni przebywają w Polsce już od dawna. Nasz gość zapisuje swoje przeżycia z tego trudnego czasu na blogu, jaki prowadzi w ramach inicjatywy „Notes from Poland„.

Machaj: Wzięli mnie w Chinach na kwarantannę. Jest retoryka, że w Chinach się udało, a problem jest teraz zewnętrzny

Jak dostał się na kwarantannę w Chinach i jak ona wygląda? Czy musiał za nią płacić? Co mówią chińskie media? Odpowiada Adam Machaj


Adam Machaj tłumaczy, że mieszka obecnie w Kambodży, która w momencie, gdy przyleciał z niej do Chin, nie była na liście państw zagrożonych. Zmieniło się to w czasie jego pobytu. Kiedy jechał pociągiem z jednej prowincji chińskiej do drugiej, został poproszony o paszport w ramach kontroli. Po ustaleniu, że nie minęły dwa tygodnie od jego przybycia do Chin, został zatrzymany na kwarantannę.

Wczoraj miałem testy na koronawirusa. Dzisiaj przyszły wyniki- jestem czysty i wychodzę.

Autor kanału „Raport z Państwa Środk”a zdradza, jak wygląda kwarantanna, której został poddany. Został zakwaterowany w hotelu, gdzie zapewniono mu wyżywienie trzy razy dziennie i Internet. Nie musiał nic za to płacić. Ci, którzy chcieliby zamówić coś więcej z restauracji, poza tym, co otrzymują z hotelu, mają możliwość, by to zrobić. Jedzenie serwowane przebywającym na kwarantannie to chińszczyzna zwykła i wegetariańska, a także dania kuchni arabskiej, „bo jest bardzo dużo muzułmanów” wśród odseparowanych w ten sposób cudzoziemców.

Taka retoryka, że po pierwsze w Chinach się udało […] problem jest teraz zewnętrzny.

Nasz gość odpowiada na pytanie, jak lokalne media komentują obecną sytuację. Wskazuje się w nich, że obecnie to Stany Zjednoczone, Iran, czy Włochy mają problem z wirusem, dlatego ich obywatele są w Chinach poddawani kwarantannie. Dodaje, że w chińskiej telewizji „nie ma afer, nie wyciąga się pewnych spraw”, przez co wiadomości są „troszeczkę bezpłciowe”.

Będę się próbował przedostać do Kambodży, bo tam teraz mieszkam. Bilety podrożały dziesięciokrotnie.

Machaj informuje, że zgodnie z wprowadzonymi przez Chiny przepisami, samoloty nie mogą być bardziej obłożone niż w 75%. Dodatkowo przyjęto zasadę, że do i z danego kraju lata po jednym samolocie tygodniowo.

Posłuchaj całej rozmowy już tutaj!

A.P.

Wnętrze hotelowego pokoju możesz zobaczyć na poniższym filmie z kanału Adama Machaja.

Jankowski o Rumunii: Tam się wytworzył alternatywny świat. Zarażeni lekarze leczą innych zarażonych

Wojciech Jankowski o tragicznej sytuacji systemu opieki zdrowotnej w Rumunii, protestach lekarzy oraz o sytuacji na Bukowinie i na Ukrainie.

Wojciech Jankowski przedstawia sytuację w związku z koronawirusem we Lwowie. Potwierdzono w nim 7 przypadków, ale mówi się, że po prosty tyle na razie wykryto, gdyż szybkie testy dotarły stosunkowo niedawno na Ukrainę. Zauważa, że wirusa wykryto „wczoraj u dwóch kierowców w transporcie miejskim”. Zwraca uwagę na okręg czerniowiecki, czyli posiadaną przez Ukrainę część historycznej Bukowiny. Tam miał miejsce przypadek zero. Kobieta, która przyjechała z Włoch, została wyleczona, ale ludzie oskarżają ją, że przywiozła zarazę do kraju. Dostaje groźny od ludzi zapowiadających, że spalą jej dom. Nagrała  „bardzo emocjonalne wideo, w którym błaga na kolanach, by ludzie nie mścili się na niej”. Tymczasem źle się przedstawia sytuacja na rumuńskiej części Bukowiny. Region ten to ok. 1/3 wszystkich przypadków w tym państwie. Stan zarażonych SARS-Cov-2 w Rumunii to 2245 zakażonych i 86 zgonów.

Sytuacja służby zdrowia jest katastrofalna.

Dziennikarz zwraca uwagę, że wracający z Hiszpanii i Włoch Rumunii (milion osób) nie deklarowali się, skąd przyjechali, ani czy zamierzają poddać się kwaratannie. Tymczasem rumuńskie szpitale są zupełnie nieprzygotowane: brakuje fartuchów, masek, sprzętów. W siedmiogrodzkim mieście Deva cały szpital się przez to zaraził.

Tam się wytworzył alternatywny świat. Lekarze, którzy są „pozytywni” […] leczą tych, którzy również są „pozytywni”.

Pracownicy opieki zdrowotnej protestują. Pielęgniarki i lekarze masowo odchodzą z pracy. Wśród ofiar koronawirusa jest prawdopodobnie (gdyż nie potwierdzono, czy był zarażony) zmarły Kazimierz Longer.

Przyszła informacja, że wiceprezes Związku Polaków w Rumunii zmarł w sobotę. […] Jest to prawdopodobnie koronawirus.

Wojciech Jankowski przybliża sylwetkę tego urodzonego na bukowińskiej wsi Polaka. Pracował on w kopalni soli, a jako działacz polonijny współpracował z Polonusem.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Ks. Jochemczyk: Policja krąży, sprawdzając czy kościoły są puste. Ludzie w szpitalach umierają bez sakramentu

Ks. Tomasz Jochemczyk o trudnej sytuacji we Włoszech w związku z epidemią koronawirusa, pocieszeniu, jakie przynosi msza św. oraz trudnościach, z jakimi muszą się mierzyć ludzie wierzący.


Ks. Tomasz Jochemczyk podkreśla, że działania władz w sprawie Covid-19 są chaotyczne, a wśród ludzi panuje psychoza. Pozytywnie także ocenia piątkową samotną modlitwę papieża Franciszka na zamkniętym placu Świętego Piotra o zakończenie pandemii. Ojciec Święty udzielił również błogosławieństwa Urbi et Orbi, któremu towarzyszyło udzielenie odpustu zupełnego. Ks. Jochemczyk przyznaje, że w obecnej sytuacji musimy zwrócić się ku Bogu, który jest ostateczną nadzieją.

Policja krąży, sprawdzając czy kościoły są puste.

Zauważa, że sprawowane przez niego msze święte, z konieczności bez ludu, przynoszą pocieszenie jego włoskim parafianom. Cieszą się oni, że nie zostali porzuceni przez swego proboszcza. Duchowny w „Poranku WNET” nakreśla tragiczną sytuację w północnowłoskich szpitalach.

Starszych ludzi nie zabierają do szpitala. […] Ludzie umierają bez sakramentu. Nie pozwala się kapłanom wchodzić do szpitali.

Zaznacza, że duchowni nie mogą udzielić przebywającym w szpitalach namaszczenia chorych i spowiedzi, gdyż nie dopuszcza się ich do nich.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.