Szabłowski: Od lat 60-tych w Wiźnie organizowane są uroczystości upamiętniające wydarzenia II wojny światowej

Marek Szabłowski, nauczyciel historii w Wiźnie, powraca do wydarzeń z września 1939 roku.

 

 

Wiedza przekazywana jest tutaj z pokolenia na pokolenie. Od lat 60-tych rok rocznie organizowane są uroczystości, które upamiętniają pamięć wydarzeń historycznych Wizny – mówi gość „Poranka WNET”.

Marek Szabłowski, nauczyciel historii, powraca do wydarzeń z września 1939 roku, kiedy broniąc ostatniego punktu oporu w bunkrze dowodzenia na Górze Strękowej dowodzący Władysław Raginis rozkazał swoim żołnierzom złożyć broń i oddać się do niewoli. Następnie, ciężko ranny, dopełnił słów złożonej przysięgi – pozostał na stanowisku dowodzenia i popełnił samobójstwo, rozrywając się granatem. Jak dodaje gość „Poranka WNET” o samym życiu kapitana wiemy niewiele.

Władysław Raginis urodził się na terenie dzisiejszej Łotwy w Dyneburgu. Był wychowywany w polskiej rodzinie w duchu patriotyzmu, skończył szkołę Podchorążych w Ostrowi Mazowieckiej. Gdy przyszedł czas niemieckiego napadu na Polskę, został on skierowany jako dowódca obrony odcinka Wizna, gdzie przeżył ostatnie chwile swojego życia.

A.M.K. /M.N.

Soliwoda: Chcemy utworzyć przedszkole samorządowe, aby zatrzymać mieszkańców Wizny

Mariusz Soliwoda, Wójt Gminy Wizna, wspomina historię tego miejsca, które w 1400 roku otrzymało prawa miejskie. Niestety po powstaniu styczniowym w 1870 roku zostały one odebrane.

 

 

Wizna jest miastem, które straciło swoje prawa miejskie po powstaniu styczniowym w 1870 roku, zabrane zostały one przez Cara i ta sytuacja trwa do dziś – mówi wójt Gminy Wizna.

Jak podkreśla gość „Poranka WNET” – W tym roku zorganizowaliśmy wspólnie jako urząd gminy ze stowarzyszeniem „Wizna 1939” dwudniowe uroczystości. Był to typowy piknik militarny, gościliśmy wiele służb mundurowych. Na pikniku można było zobaczyć pokazy straży ochrony kolei, były koncerty w wykonaniu naszego miejscowego artysty Tadeusza Grabowskiego oraz grupy patriotycznej „Forteca”.

Wsród priorytetów wójta jest zmiana wizerunku Wizny na gminę przyjazną dla osób, które chcą tam przyjechać, a także zadbanie o mieszkańców od strony kulturalnej. „W miejscowościach typowo rolniczych najważniejsze są drogi i będę dbał o to, aby były one w dobrym stanie” – dodaje Mariusz Soliwoda.

Mariusz Soliwoda diagnozuje dwa kluczowe problemy w Wiźnie: wyludnianie się gminy oraz infrastruktura. „Poczyniliśmy pewien krok, aby zatrzymać młodych mieszkańców. Chcemy utworzyć przedszkole samorządowe, które pozwoli młodym ludziom realizować się zawodowo i mieć zapewnioną opiekę na dziećmi. Drugi problem dotyczy dojazdów śródpolnych. Deszcze bardzo niszczą drogi co sprawia wiele trudności rolnikom, którzy dojeżdżają do swoich pól” – opowiada wójt Gminy Wizna.

Wczoraj odbyła się konferencja prasowa, na której władze Wizny poinformowały mieszkańców o uzyskanych przez Ministerstwo Sportu i Turystyki dotacjach.

A.M.K./M.N.