Koniec z nieuczciwością pracodawców w kwestii wynagrodzeń? KO zgłasza projekt zmian w Kodeksie pracy

Nowelizacja zakłada grzywny dla pracodawców, który nie podadzą w ogłoszeniu proponowanej pensji brutto. Politycy KO chcą ograniczyć dyskryminację płacową i zwiększyć wydajność procesów rekrutacyjnych.

Jak informuje dziennik „Rzeczpospolita”, do Sejmu trafił  projekt nowelizacji Kodeksu pracy, zgodnie z którą pracodawcy będa mieli obowiązek w ogłoszeniach o pracę podawać wysokość proponowanego wynagrodzenia brutto. Za niedopełnienie tego obowiązku grozić będzie, zgodnie z projektem, grzywna od 1000 zł do 30000 zł. Karane będzie rownież zatrudnianie pracowników z pensja niższą niż deklarowna w ogłoszeniu. W przypadku gdy pracodawca poda „widełki”, w których mieścić będzie się przyszłe wynagrodzenie, konieczna będzie wzmianka, że ostateczna wartość pensji podlega negocjacjom.

Autorami inicjatywy ustawodawczej są posłowie Koalicji Obywatelskiej.  Poseł Witold Zembaczyński, jeden z autorów projektu, mówi o haniebnych praktykach niektorych pracodawców, ktorych ukrócenie jest celem przedstawionego projektu ustawy:

Od jednej osoby, z którą konsultowałem ten projekt, usłyszałem, że została nawet zapytana wprost: Za ile najmniej byłaby pani w stanie pracować?
To jest niewiarygodne, ale tak często wyglądają realia rozmów rekrutacyjnych.

W uzasadnieniu projektu czytamy:

W odpowiedzi na oferty z podany wynagrodzeniem napływa więcej lepiej dopasowanych aplikacji, dzięki czemu ponosi się mniejsze koszty poszukiwania pracowników, a ostatecznie zrekrutowana osoba lepiej odpowiada potrzebom i możliwościom pracodawcy. Podawanie widełek wynagrodzenia poprawia także wizerunek pracodawcy i buduje jego markę wśród pracowników. Minimalizuje też ryzyko prowadzenia długich i złożonych procesów rekrutacyjnych, które ostatecznie kończą się niczym, ponieważ rekrutowana osoba rezygnuje z przyjęcia oferty po zapoznaniu się z propozycją wynagrodzenia.

W innym miejscu, autorzy projektu wskazują:

Rekruterzy i pracodawcy uznają często pytanie dotyczące wynagrodzenia, jednej z podstawowych dla poszukującej zatrudnienia osoby kwestii, za przejaw braku kultury, roszczeniowości albo arogancji.

Nowe prawo miałoby się przyczynić do uzdrowienia tej sytuacji.

Nie znamy oficjalnej opinii partii rządzącej na temat proponowanych zmian. Pochlebnie o projekcie wypowiedział się wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej Stanisław Szwed:

Oficjalnego stanowiska rządu nie ma. Jeśli chodzi o nasze ministerstwo, jesteśmy pozytywnie nastawieni do projektu.

Nowe przepisy, w przypadku uchwalenia, miałyby wejść w życie 30 lipca 2020 r.

A.W.K.