Zamieszki w Waszyngtonie. Waszczykowski: To duży cios dla USA. Wszyscy będą kwestionować jakość amerykańskiej demokracji

Witold Waszczykowski o wtargnięciu zwolenników Donalda Trumpa do siedziby Kongresu, tym jakie stanowiska powinna zając Polska w tej sprawie oraz o BLM i polityce Baracka Obamy.

Żaden demokratyczny polityk nie może akceptować gwałtownego sposobu ani obrony demokracji, ani przejmowania demokracji.

Witold Waszczykowski krytykuje ostatnie wydarzenia w Stanach Zjednoczonych, które postrzegany był jako kraj, który „miał posłanie mesjanizmu, by promować demokrację na świecie”. Stany były, jak mówi, przeciwwagą dla „państw zbójeckich” takich jak Iran, Korea Płn. i Rosja.

Ja podzielam stanowisko prezydenta Dudy, abyśmy nie brali strony. Jest to wewnętrzny proces amerykański.

Były minister spraw zagranicznych wskazuje, że Polska nie angażowała się w sprawie żółtych kamizelek we Francji, czy sprawy Katalonii w Hiszpanii. Zauważa, że zastąpienie Baracka Obamy przez Donalda Trumpa było z korzyścią dla naszego kraju.

Przypominam, że my kilkanaście lat temu z niepokojem patrzyliśmy na politykę Obamy.

Zastanawia się, czy polityka pod nowym demokratycznym prezydentem będzie merytoryczna, czy ideologiczna. Zauważa, że politycy i media reagują w sposób bardzo negatywny na ostatnie zamieszki, podczas gdy

Przecież myśmy przez cały rok widzieli zamieszki wywoływane przez ruch Afroamerykanów Black Lives Matter.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Witold Waszczykowski: Po ostatnim szczycie UE pozostało wiele wątpliwości. Instytucje unijne mogą złamać jego ustalenia

Europoseł PiS ocenia, że rząd Mateusza Morawieckiego nie odniósł sukcesu w negocjacjach budżetowych, a mechanizm kontroli praworządności może być już niedługo wykorzystany przeciwko Polsce,

Witold Waszczykowski ocenia, że rząd podczas negocjacji budżetu UE nie osiągnął żadnego sukcesu. Przytacza wypowiedź przewodniczącej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen, która przestrzegła, że klauzula praworządności będzie stosowana z żelazną konsekwencją i  bez obiecanego okresu przejściowego:

Po szczycie mamy bardzo wiele pytań i wątpliwości, niewiele zaś odpowiedzi. Można usłyszeć, że Parlament Europejski również nie zamierza dotrzymać swoich zobowiązań. Warto zwrócić uwagę, że nowo stworzona definicja praworządności nie ma żadnego oparcia w traktatach.

Co więcej, wysoce prawdopodobne staje się uchwalenie ogólnunijnych podatków.

Były szef MSZ mówi również o działaniach Francji wymierzonych w swobodny przepływ osób i dóbr w Unii Europejskiej.  Omawiając unijny fundusz odbudowy po COVID-19 wskazuje, że Polska nie będzie mogła wydać tych pieniędzy wedle własnego uznania.

Federalizacja UE i przesunięcie władzy z państw narodowych do Brukseli postępują. Na taki układ polityczny się nie umawialiśmy.

Poruszony zostaje też temat przyszłości stosunków polsko-amerykańskich pod rządami administracji Joe Bidena. Gość „Popołudnia WNET” nie sądzi, żeby te relacje miały się istotnie zmienić w ciągu najbliższych lat. Wyraża niepokój w związku z doniesieniami o tym, że o angażu do nowego rządu USA będą decydować parytety płci a nie kompetencje.

Polskę i USA łączy wspólnota odpowiedzi na ogólnoświatowe zagrożenia.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Waszczykowski: Za trzy lata mechanizm wejdzie w życie i będą pokusy w KE, by użyć tego w kampanii wyborczej w Polsce

Były minister spraw zagranicznych o wadze prawnej porozumienia ws. mechanizmu praworządności, sporze o interpretację tego ostatniego oraz możliwości szantażu wobec Polski i Węgier.

Mamy wojnę na temat interpretacji tego, co się wydarzyło wczoraj. […] Więcej chyba nie można było ugrać.

Witold Waszczykowski wskazuje, że polityka jest sztuką zawierania kompromisu. Wyjaśnia, iż zgodnie z konkluzjami państwa nie będą rozliczane całościowo z praworządności, a poszczególne sprawy będą rozpatrywane przez Trybunał Sprawiedliwości UE, co może całą procedurę wydłużyć do kilku lat. Zauważa przy tym, że

Konkluzje nie są prawem europejskim, są pewnymi wytycznymi dla instytucji europejskich i dla państw członkowskich. Czy one będą przestrzegane?

Obecnie rozpoczyna się, jak mówi, wojna interpretacyjna na temat tego, co się stało. Politycy niemieccy i belgijscy cieszą się z utrzymania klauzuli praworządności. Podkreśla, że Komisja Europejska w ogóle nie jest zobowiązana prawnie wytycznymi szczytu. Dobrze by było, aby Ursula von der Leyen się wypowiedziała. Przez najbliższe dwa lata instrumenty będą procedowane przez Trybunał Sprawiedliwości, jednak później

Za trzy lata, na rok przed wyborami, to wszystko wejdzie w życie i jednak będą pokusy w Komisji Europejskiej, […] jak również wśród opozycji, żeby użyć tego w kampanii wyborczej w Polsce.

Dziwi się politykom liberałów i lewicy, którzy popierają mechanizm. Zaznacza, że w przyszłości, w innej konfiguracji politycznej może on zostać użyty przeciw nim.

To są wszystko kompetencje federalnego rządu.

Jak mówi Waszczykowski Polskę i Węgry prezydencja niemiecka mogła zaszantażować. Jednakże dopiero w przyszłości dowiemy się, czy ta metoda została zastosowana. Europoseł wyraża również gorzki sąd o konflikcie interesów w Unii Europejskiej, który głównie toczy się na płaszczyźnie ideologicznej.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Waszczykowski o opcji obejścia weta Polski: W teorii to możliwe, ale w praktyce to droga bardzo długa i nieopłacalna

Witold Waszczykowski o niezrozumieniu przez wicepremiera Gowina sporu o budżet unijny, tym, co mechanizm praworządności oznacza oraz o innych państwa popierających Polskę i tym, czy weto można obejść.


Witold Waszczykowski krytykuje Jarosława Gowina za jego wypowiedzi dotyczące polskiej postawy wobec rozmów na temat budżetu unijnego. Ocenia, że minister rozwoju, pracy i technologii najwyraźniej nie rozumie, na czym polega istota sporu:

Wszelkie podjęcie jakiejkolwiek dyskusji […] temat tej formuły i jej rzekomego osłabienia oznacza jednak akceptację faktu, że Komisja Europejska ma prawo zmienić traktat i uzyskać dodatkowe uprawnienia bez naszej zgody, […] więc to jest niekorzystne dla Polski.

Podkreśla, iż przyznanie Komisji Europejskiej prawa do warunkowego rozdzielania funduszy unijnych oznacza, że będzie ona mogła decydować o rządach państw członkowskich. Mogą one nie móc zrealizować swojego programu wobec sprzeciwu KE. Polski  rząd nadal będzie więc groził zawetowaniem budżetu. Nie jest możliwe, aby weto Polski czy Węgier zostało pominięte. To musiałoby się wiązać ze zmianą traktatów unijnych. Zmiana ich zaś zależy od wszystkich krajów członkowskich Unii Europejskiej. Eurodeputowany zaznacza, że

Lipcowa Rada Europejska […] nie pozwoliła na rozszerzenie budżetu europejskiego poprzez podniesienie składek, tylko wymusiła na państwach członkowskich decyzję, aby poszukiwać na ten budżet covidowski pieniędzy spoza Unii,  więc komisja ma uzyskać nowe uprawnienia zdobywania pożyczek i nakładania podatków. Tego budżetu nie ma, on musi powstać.

Mówienie, że pieniądze leżą i czekają, a Polska je blokuje jest więc bałamutne. Odnosi się do kwestii poparcia weta Polski i Węgier przez innych członków Unii wskazując na list premiera Słowenii. Zauważa, że

Taka jest uroda Unii Europejskiej, że jeśli kilka państw już wyrazić swoje zaniepokojenie i sprzeciw to inne mogą spokojnie czekać, bo rozumieją też, że to […] wystarczy weto jednego państwa.

Podczas lipcowego szczytu istniała groźna weta ze strony jednego państwa – Holandii, co wystarczyło, by wpłynąć na przebieg negocjacji. Witold Waszczykowski dodaje, że inne kraje też zdają sobie sprawę z zagrożenia, jakie niesie dla nich wprowadzenie warunkowości przyznawania funduszy unijnych. Przypomina, że na unijnym szczycie w lipcu

Wtedy mówiono, iż zasadę praworządności będzie obejmowała tylko kwestię prawno-finansowej ochrony wydatkowania funduszy i będą to osłonowe mechanizmy antykorupcyjne antydefraudacyjne. Tylko tyle.

Przyznaje, że teoretycznie wobec weta Polski i Węgier mógłby powstać fundusz obejmujący 25 państw UE. Komisja Europejska nie mogłaby jednak pożyczać w takim wypadku pieniędzy, więc pożyczki musiałyby brać w swoim imieniu państwa członkowskie, co sprawiłoby, że rozwiązanie takie byłoby w rzeczywistości mało praktyczne.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Witold Waszczykowski: Nie ma kodeksu, według którego można by karać za łamanie praworządności

Witold Waszczykowski o walce ideologicznej, falandyzacji prawa i podwójnych standardach w Unii Europejskiej i o tym, jak KE mogłaby wpływać na wyniki wyborów państw członkowskich.

Jest coraz ostrzej. Jeszcze cztery lata temu walczono tylko i wyłącznie o pieniądze. Dzisiaj jest to walka o władzę.

Witold Waszczykowski stwierdza, że media niemieckie wprost przyznają, iż trwa ideologiczny spór o prawa państw członkowskich. Ocenia uleganie rzekomej solidarności  i wierzenie, że gdyby Polska była spolegliwa to pieniądze by dostała są naiwnością:

To wszystko są instrumenty walki o władze.

Europoseł wyjaśnia, że Bułgarię i Rumunię można szantażować trzymaniem ich z dala od strefy Schengen. Wskazuje, że gdyby mechanizm praworządności by wszedł w życie to Komisja Europejska mogłaby de facto decydować, kto wygrywa wybory w państwach członkowskich.

Od razu by pokazywała, że a priori zwycięstwo takiego ugrupowania z takim programem nie zostanie zaakceptowane przez komisję. Taki rząd […] nie uzyska funduszy europejskich, natychmiast uruchamiane będą wobec niego procedury łamanie praworządności, artykuł siódmy itd itd.

Dodaje, że unijna lewica powinna zdawać sobie sprawę, że jest to broń obosieczna, która przy innym układzie politycznym może być użyta przeciwko niej. Zaznacza, że „nie ma żadnego modelu praworządności w Europie”, do którego można by się odwoływać oceniając praworządność w poszczególnych państwach.

Nie ma kodeksu, według którego można by karać za łamanie praworządności.

Polityk zauważa, że w sytuacji gdy Polska, Słowenia i Węgry wyszły naprzód sprzeciwiając się nowemu mechanizmowi, inne państwa nie wychodzą już z krytyką. Tłumaczy, że w Parlamencie Europejskim rządzi koalicja czterech partii lewicowo-liberalnych. Dodaje, iż „wykazaliśmy, że strefy wolne od LGBT były kłamstwem ze strony prowokatorów LGBT”.

Mimo to Ursula von der Leyen przywołała te strefy w swoim wystąpieniu na temat stanu Unii. Waszczykowski zauważa, że ze strony niemieckiej zaczynają pojawiać się słowa o kompromisie. Dla Niemców zawetowanie budżetu unijnego byłoby bowiem klęską ich prezydencji. Stwierdza, że UE mamy do czynienia z falandyzacją prawa i podwójnymi standardami. Polskę krytykuje się za reformowanie sądownictwa na wzór państw zachodnich

Importujemy rozwiązania nie z Rosji, czy Białorusi, ale  z zachodniej Europy.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Witold Waszczykowski, Marek Jurek, Jan Filip Libicki – Popołudnie WNET – 01.12.2020

Popołudnia WNET można słuchać od poniedziałku do piątku w godzinach 16:00 – 18:00 na: www.wnet.fm, 87.8 FM w Warszawie, 95.2 FM w Krakowie i 96,8 FM we Wrocławiu. Zaprasza Łukasz Jankowski.

Goście „Popołudnia WNET”:

Witold Waszczykowski – eurodeputowany PiS, były minister spraw zagranicznych;

Marek Jurek – historyk, polityk, były marszałek Sejmu;

Jan Filip Libicki – senator Koalicji Polskiej;

Jerzy Bielewicz – finansista, „Gazeta Bankowa”


Prowadzący: Łukasz Jankowski

Wydawca: Jan Olendzki

Realizator: Marcin Głos


Witold Waszczykowski / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET

Witold Waszczykowski stwierdza, że media niemieckie wprost przyznają, iż trwa ideologiczny spór o prawa państw członkowskich. Ocenia uleganie rzekomej solidarności naiwnością. „To wszystko są instrumenty walki o władze” – ocenia. Wyjaśnia, że Bułgarię i Rumunię można szantażować trzymaniem ich z dala od strefy Schengen.

Europoseł wskazuje, że gdyby mechanizm praworządności by wszedł w życie to Komisja Europejska mogłaby de facto decydować, kto wygrywa wybory w państwach członkowskich. Dodaje, że unijna lewica powinna zdawać sobie sprawę, że jest to broń obosieczna, która przy innym układzie politycznym może być użyta przeciwko niej. Zaznacza, że „nie ma żadnego modelu praworządności w Europie”, do którego można by się odwoływać oceniając praworządność w poszczególnych państwach.

Polityk zauważa, że w sytuacji gdy Polska, Słowenia i Węgry wyszły naprzód sprzeciwiając się nowemu mechanizmowi, inne państwa nie wychodzą już z krytyką. Tłumaczy, że w Parlamencie Europejskim rządzi koalicja czterech partii lewicowo-liberalnych. Dodaje, iż „wykazaliśmy, że strefy wolne od LGBT były kłamstwem ze strony prowokatorów LGBT”. Mimo to Ursula von der Leyen przywołała te strefy w swoim wystąpieniu na temat stanu Unii.

Waszczykowski zauważa, że ze strony niemieckiej zaczynają pojawiać się słowa o kompromisie. Dla Niemców zawetowanie budżetu unijnego byłoby bowiem klęską ich prezydencji. Stwierdza, że UE mamy do czynienia z falandyzacją prawa.


Marek Jurek / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET

Marek Jurek informuje, że inicjatywa „Tak dla rodziny, nie dla gender” to projekt wypowiedzenia konwencji stambulskiej i przedłożenie na forum międzynarodowej alternatywy dla tej konwencji. Chodzi o pokazanie, że „w Unii Europejskiej jest miejsce dla państw identyfikujących się z cywilizacją chrześcijańską”.

Polityk zauważa, że Parlament Europejski domaga się od Polski nie tylko unieważnienia ostatniego orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego, ale też poprzednich orzeczeń w sprawie aborcji, powołując się na ich sprzeczność z konwencją stambulską. Ta ostatnia otwiera drogą do nieograniczonej inżynierii społecznej.

Gość Popołudnia Wnet mówi, gdzie można wydrukować karty, aby zbierać podpisy pod inicjatywą. Zebrane podpisy należy wysłać pod warszawski adres komitetu.


Jan Filip Libicki przypomina, iż głosował przeciwko konwencji stambulskiej i nie zaszły od tego czasu żadne okoliczności, które by zmieniły jego zdanie w tej sprawie. Zaznacza, że Koalicja Polska dalej ma sens po odejściu Kukiz ’15. Istniała ona gdy przystąpili do niej przedstawiciele Unii Europejskich Demokratów i inni politycy. Paweł Kukiz nie był twórcą Koalicji Polskiej, choć był w niej obok PSL-u najbardziej rozpoznawalny. Postulaty Pawła Kukiza ocenia jako ciekawe i słuszne. Czy są jednak społecznie zrozumiałe i nośne? Senator Koalicji Polskiej wątpi w to.

Zauważa, że uchwała przyjęta przez PSL mówiła o końcu współpracy z Pawłem Kukizem, nie z jego posłami lub jego ruchem. Wskazuje na język, jakim posługuje się muzyk, przypominając debatę nad wpisaniem członkostwa Polski w UE.

Zaznacza, iż głosował przeciwko traktatowi lizbońskiemu uważając, iż traktat nicejski był lepszy dla Polski. Zwolennikiem traktatu lizbońskiego był zaś, jak mówi, prezydent Lech Kaczyński.

Rozmówca Łukasza Jankowskiego komentuje słowa marszałka Zgorzelskiego, który stwierdził, że nie ma już większości w Senacie. Podkreśla, ludowcy, że nie otrzymali w Senacie od swoich kolegów takiego wsparcia ws. piątki, dla jakiego zwierząt oczekiwali. Dotąd senatorowie PSL głosowali za ważnymi dla Koalicji Obywatelskiej projektami w zamian za wzajemność. Obecnie będą rozpatrywać każdą ustawę indywidualnie.

Jan Filip Libicki zauważa, że Szymonowi Hołownii trudno będzie utrzymać  przez następne trzy lata obecne poparcie bez reprezentacji parlamentarnej. „Rosnące sondaże Szymonowi Hołownii mogły zawrócić w głowie” – wskazuje. Mówi, iż w sprawie aborcji głosy w PSL są podzielona. Osobiście cieszy się z usunięcia przesłanki eugenicznej przez TK.

 

Witold Waszczykowski: Z tym piętnem kulawej demokracji będzie żył następny prezydent, czy to będzie Trump, czy Biden

Witold Waszczykowski o tym, jakim prezydentem może być Joe Biden i jaka będzie jego polityka zagraniczna oraz o skutkach nieprawidłowości wyborczych.


Witold Waszczykowski komentuje prawdopodobną wygraną Joego Bidena w wyborach prezydenckich w USA. Sądzi, że stosunki polsko-amerykańskie, kiedy Demokrata zasiądzie na fotelu prezydenckim, znacząco się nie zmieni. Jakakolwiek głowa państwa nie byłaby rezydentem Białego Domu, to cele partykularne dla USA i Polski będą kontynuowane. Chodzi o współprace w obrębie bezpieczeństwa militarnego i energetycznego. Były minister spraw zagranicznych wskazuje, że przywództwo międzynarodowe USA będzie napiętnowane nieprawidłościami wyborczymi.

Z tym piętnem kulawej demokracji będzie żył następny prezydent, czy to będzie Trump, czy Biden.

Odnosi się do teorii, według której Joe Biden nie dokończy własnej kadencji, a na fotelu prezydenckim zastąpi go jego zastępczyni.  Kamala Harris znana jest w Stanach Zjednoczonych jako prawnik. Zdaniem Waszczykowskiego jest możliwe, że w kolejnej kadencji wystartuje ona jako kandydatka na prezydenta USA. Martwi się, że głównym kluczem obsady stanowisk nie są już kompetencje, ale „poszukiwanie kobiet z mniejszości”, do których należy running mate Joego Bidena- córka Jamajczyka i Induski.

Przypomina, iż Joe Biden krytykował Donalda Trumpa za byt miękką politykę wobec Rosji. Europa może się rozczarować, jeśli Biden będzie się kierować interesem amerykańskim. Wówczas będzie musiał tak jak poprzednik naciskać na zobowiązania finansowe europejskich członków Sojuszu. Jeśli ważniejsza dla Demokraty będzie ideologia, to Europa może liczyć na współpracę.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Witold Waszczykowski: Współpraca polsko-amerykańska będzie trwać niezależnie od wyniku wyborów w USA

Witold Waszczykowski o znaczeniu wyniku wyborów w USA dla Polski oraz o polityce Donalda Trumpa wobec Chin, NATO i Niemiec.

 

Przewidywane wielkie zwycięstwo Joe Bidena nie nastąpi, jeśli nastąpi w ogóle.

Witold Waszczykowski wskazuje, że pandemia w Stanach Zjednoczonych jest większa niż w Polsce, a nikt potrzeby przeprowadzenia wyborów nie neguje. Przypomina współpracę polsko-amerykańską, która trwałą mimo zmian na stołku prezydenta:

Bush senior wyciągnął nas z komunizmu i pomógł nam restrukturyzować nasze długi. To był Republikanin. Do NATO wprowadzał nas demokratyczny prezydent Clinton.

Za G.W. Busha Polska wysłała wojska do Iraku, a za Baracka Obamy zapadały decyzje o rozlokowaniu baz amerykańskich i natowskich w Polsce. Były szef MSZ stwierdza, że nasz kraj nie jest stroną w chińsko-amerykańskiej rywalizacji handlowej. Wskazuje, że

Relacje chińsko-amerykańskie były bardzo nierówne. Korzystały na nich Chiny.

Joe Biden, jeśli zwycięży, będzie musiał kontynuować podnoszenie kwestii tej nierówności, które zapoczątkował Donald Trump. Ten ostatni zaś upominając Niemcy, że nie przestrzegają swych zobowiązań w ramach NATO, odwoływał się do ustaleń, które zapadły za Obamy.

Trump postawił sprawę jednoznacznie: jakim prawem domagacie się byśmy bronili was przed zagrożeniem rosyjskim, jeśli sami wspomagacie Rosjan zakupami gazu.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Waszczykowski: To jest konflikt ideologiczny. Komisja ma całościowy obraz funkcjonowania państwa członkowskiego UE

Witold Waszczykowski o raporcie dot. praworządności w Unii Europejskiej, tym na co zwraca on uwagę i czemu KE nie miała uprawnień by go sporządzić.

Komisja bardzo szeroko interpretuje kwestię praworządności obejmując nią nie tylko ustrój prawny i wymiar sprawiedliwości, ale też problemy światopoglądowe- sytuację mniejszości LGBT itd.

Witold Waszczykowski podkreśla, że Komisja Europejska nie ma prawa by badać kwestię praworządności, gdyż kwestia ta nie jest ujęta w traktatach. Raport stanowi więc uzurpację przez KE uprawnień, jakich ona nie posiada. Osią sporu nie jest zaś wyłączenie kwestia ustroju prawnego, ale to jak powinno wyglądać państwo członkowskie UE:

To jest konflikt ideologiczny. Tu nie ma miejsca na kompromisy, bo Komisja ma pewien całościowy obraz funkcjonowania państwa członkowskiego Unii Europejskiej, nie tylko w kwestii prawnej, ale też społecznej, gospodarczej, klimatycznej itd. Za chwilę zostaniemy oskarżeni, że palimy węglem.

Były minister spraw zagranicznych wskazuje, że kryteriami przyznawania funduszy unijnych są PKB kraju i ilość jego mieszkańców. Nie ma w traktacie mowy o dodatkowych warunkach, takich jak praworządność. Dodaje, że

Są inne instytucje, jak Trybunał Obrachunkowy, który może badać, czy fundusze europejskie są rozdzielane zgodnie z zasadami prawa i czy nie ma korupcji.

Nasz gość zauważa, że w raporcie pojawia się też kwestia dekoncentracji mediów. Tymczasem w sprawie tej dopiero dyskutowane są różne projekty, z których wybrany będzie prawdopodobnie ten wzorowany na rozwiązaniach francuskich. Waszczykowski wskazuje na wypowiedź komisarz  Věry Jourovej, która przyznała, że Komisja pracuje nad opracowaniem definicji praworządności.

Oczekuję, że nasz polski komisarz wypowie się, bo to nie może być takie przesłanie, że tutaj cała Komisja jednoznacznie nas potępia i domaga się zmian.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Waszczykowski: Koncepcja LGBT oparta na gender to ideologia. Ambasadorowie nie powinni zajmować stanowisk ideologicznych

Czemu Turcja czuje się zostawiona ze swymi problemami przez UE i NATO? Witold Waszczykowski o konflikcie w Górskim Karabachu, polityce Ankary, praworządności i liście ambasadorów.

Witold Waszczykowski przypomina, że Górski Karabach to ormiańska enklawa na azerbejdżańskim terytorium, a konflikt o ten region toczy się od 1988 r. Rozwiązaniu go służy Grupa Mińska OBWE. Polska powinna być zainteresowana tym konfliktem, gdyż toczy się on na przedpolu Europy, a zaangażowane są w niego takie mocarstwa jak Rosja (sojusznik Armenii) i Turcja (wspierająca Azerbejdżan). Obydwa kraje są partnerami dla NATO i Unii Europejskiej. Były minister spraw zagranicznych wskazuje, że nie mamy jako członek NATO obowiązku popierać w nim Turcji, gdyż nie jest ona w nim zagrożona. Zauważa przy tym, że położenie Turcji sprawia, iż jest ona otoczona przez obszary na których toczą się różne konflikty. Z perspektywy Ankary jej sojusznicy nie robią wystarczająco dużo w ich sprawie:

Turcy mają do nas do NATO do Unii Europejskiej wiele zastrzeżeń i pretensji, że pozostawiliśmy ich, że nie rozwiązujemy konfliktów, które toczą się wokół nich, np konfliktu syryjskiego. W związku z tym oni muszą brać sprawy w swoje ręce.

Eurodeputowany PiS wyraża nadzieję, że konflikt zostanie szybko zażegnany, wskazując, że w bombardowaniach cierpią także cywile. Odnosi się do także do listu ambasadorów, który wzywa Polskę do przestrzegania praw człowieka odnośnie to tzw. społeczności LGBT. Podkreśla, że w Polsce nie ma żadnej dyskryminacji ze względu na czyjeś życie seksualne. Tym o co chodzi lobby LGBT są przywileje, takie jakie mają małżeństwa. Kuriozalną nazywa sytuację, w której o przestrzeganie praw człowieka wzywa Polskę kraj taki jak Wenezuela. Wskazuje na reakcję Mateusza Morawieckiego, który podkreślił, że Polska ma długą tradycję tolerancji.

Nasz gość komentuje słowa amerykańskiej ambasador, która stwierdziła, że nasz kraj „stoi po złej stronie historii” jeśli chodzi o LGBT. Zaznacza, że ambasadorowie nie powinni zajmować stanowiska w sporach ideologicznych. Ocenia, że Georgette Mosbacher jest pod presją amerykańskich środowisk „które wywalczyły sobie przywileje”.

Dyskusja o praworządności nie jest dyskusją nad poprawą polskiego, czy węgierskiego prawa, tylko dyskusją nad tym, czy rządy takie jak polski  i węgierski w ogóle mają prawo egzystować.

Polityk komentuje kolejną odsłonę unijnej debaty na temat praworządności. Przedstawiane obecnie propozycji określa jako „antyeuropejskie”. Wymiar sprawiedliwości i kwestia jego reformy nie jest czymś objętym traktatami unijnymi.

Mamy próbę uzurpacji większej władzy przez Komisję Europejską.

Polityk wskazuje, że Polska przekonuje do swego stanowiska kraje takie, jak Litwa. Ze stanowiskiem polskiego rządu zgadzają się także Węgry.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.