Popołudnia WNET można słuchać od poniedziałku do piątku w godzinach 17:00 – 19:00 na: www.wnet.fm oraz w Warszawie, Krakowie, Wrocławiu, Białymstoku, Szczecinie i Łodzi. Zaprasza Adrian Kowarzyk.
Goście „Popołudnia WNET”:
Monika Chabel – wioślarka, brązowa medalistka igrzysk olimpijskich w Tokio
Leszek Lemańczyk – dyrektor klubu Lotto Bydgostia
Marcin Habel – redaktor naczelny:Ekspresu Bydgoskiego, Gazety Pomorskiej i Nowości Dziennika Toruńskiego.
Mikołaj Burda – wioślarz, reprezentant Polski
Prowadzący: Adrian Kowarzyk
Realizator: Mateusz Jeżewski
Monika Chabel mówi o zawodach, rywalizacji i mieszkaniu w wiosce olimpijskiej. Miasto zrobiło na sportowcach ogromne wrażenie, chociaż przez obostrzenia nie mogli go zwiedzać. Wioska olimpijska była izolowana, mieli wyznaczone autobusy, były przegrodzenia na stołówce a zawodnicy byli codziennie testowani. Zaznaczyła, że to są zawody jak każde inne i tak trzeba podchodzić do każdego konkursu. W Olimpiadzie na zawodnikach wrażenie wywierał rozmach imprezy, przeżywali i radość i ciekawość. Tokio zrobiło na zawodniczce bardzo dobre wrażenie. Po powrocie Monika Chabel wystartowała w zawodach klubowych. Zauważyła, że polskie wioślarstwo robi się coraz silniejsze.
Leszek Lemańczyk mówi o łodziach którymi ścigają się polskie wioślarki. Klubów wioślarskich w Polsce jest ok 32-34, zaś Lotto Bydgostia już od 29 lat jest najlepszym z nich. Pierwsze zawody wioślarskie odbyły się na olimpiadzie w Atenach w 1896 roku. Wioślarstwo kobiece doszło od Montrealu od roku 1976. Przed wojną wioślarstwo było bardzo elitarnym sportem.
Marcin Habel opowiada o Bydgoszczy. W mieście odbywa się obecnie mnóstwo wydarzeń kulturalnych i pikników dla rodzin z dziećmi. Historia miasta jest bogata i złożona. Bydgoszcz przyciąga pracowników ale równocześnie się wyludnia. Mieszkańcy przenoszą się poza miasto. Zmieniły się oczekiwania odbiorców co do gazet, co po części spowodowane było pandemią.
Mikołaj Burda mówi o zawodach w Tokio i swoich nadziejach na występ w Paryżu.
Około godz. 10 czasu polskiego rozpocznie się turniej olimpijski w mikście, w którym zagrają Iga Świątek i Łukasz Kubot. To będzie trudna rozgrywka, gdyż zmienili się rywale naszych reprezentantów.
W „Studiu Olimpijskim” Piotr Chołdrych podsumowuje nasze dotychczasowe zmagania w Tokio. Jak podkreśla redaktor, mimo pierwszego srebrnego medalu w wioślarstwie można odczuwać gorycz w związku z niespełnionymi nadziejami na zwycięstwo naszych tenisistów:
Kilka naszych nadziei olimpijskich pożegnało się już z medalem. Nie mamy w tenisie żadnych singlistów, odpadła Iga Świątek, a także Hubert Hurkacz – komentuje dziennikarz.
Gospodarz audycji opisuje również to, co może wydarzyć się podczas oczekiwanego mikstu Igi Świątek i Łukasza Kubota. Nasza tenisistka, która odpadła z turnieju singlowego już po drugiej rundzie nadal ma szanse na medal olimpijski. Podobnie sprawa ma się z Łukaszem Kubotem, który wraz z Hubertem Hurkaczem odpadł z rywalizacji deblistów.Dwójka naszych reprezentantów zaprezentuje się jeszcze w turnieju mikstowym.
Początkowo mieli mierzyć się z Hiszpanami, Paula Badosą i Pablem Carreno Bustą, lecz z powodu udaru cieplnego hiszpańskiej zawodniczki ich rywalami będą jednak Francuzi: Fiona Ferro i Pierre-Hugues Herbert. Początek meczu przewidywany jest na godz. 10 czasu polskiego.
Mamy to! Polskie wioślarki pod opieką Jakuba Urbana wywalczyły nasz pierwszy olimpijski medal w Tokio. Srebro w wyścigu czwórek podwójnych zawdzięczamy Wieliczko, Sajdak, Zillmann i Kobus-Zawojskiej.
W audycji „Studia Olimpijskiego” Piotr Chołdrych mówi o pierwszym zdobytym przez Polskę olimpijskim medalu. Zawdzięczamy go podopiecznym Jakuba Urbana, wioślarkom ścigającym się w czwórkach podwójnych na dystansie 2 tys. metrów. Nasze reprezentantki: Agnieszka Kobus-Zawojska, Marta Wieliczko, Maria Sajdak i Katarzyna Zillmann zajęły drugie miejsce, pierwsze były Chinki, a trzecie Australijki. Dziennikarz przytacza słowa naszych sportsmenek, które po zajęciu drugiego miejsca żartowały o tym, że tor był dla nich zbyt krótki:
Tor był za krótki, może jeszcze byśmy je dogoniły – cytuje Biało-Czerwone reprezentantki Piotr Chołdrych.
Gospodarz programu relacjonuje wioślarskie zmagania naszych zawodniczek. Na początku kibice spodziewali się w najlepszym wypadku brązu, lecz niespodziewanie Polki wyprzedziły Holenderki i Niemki torując sobie drogę do ścisłej czołówki. Niedoścignione okazały się jednak Chinki, które już od pierwszych startów zdawały się być poza naszym zasięgiem i ostatecznie zwyciężyły z przewagą ponad sześciu sekund:
Gdy Holenderki i Niemki już opadały z sił, nasze zawodniczki popłynęły mocno do przodu, znalazły jeszcze siłę i wywalczyły nam ten srebrny medal, na który długo przyszło nam na tych igrzyskach czekać – komentuje redaktor.
Zapraszamy do wysłuchania całej audycji!
N.N.
Kontynuując przeglądanie strony zgadzasz się na użycie plików cookies. więcej
The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.