Mariusz Ciarka: Stefan W. był nam znany. Wszystko wskazuje, że jest chory

Rzecznik Komendanta Głównego Policji Mariusz Ciarka opowiada na antenie Radia WNET jak będzie wyglądał proces sądzenia Stefana W., mordercy prezydenta Adamowicza

Rzecznik Komendy Głównej Policji Mariusz Ciarka opowiada o tym, jak będzie przebiegał proces sądzenia Stefana W., zabójcy prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza. Zabójca nie przyznaje się do przestępstwa mimo dowodów i nagrań z imprezy. Zgromadzone dowody sugerują, że Stefan W. zmaga się z chorobą psychiczną.

Inspektor Ciarka mówi także o tym, jak wyglądała ochrona podczas koncertu WOŚP i dlaczego niedzielna impreza zbiorowa w Gdańsku nie miała statusu imprezy zbiorowej.

Więcej w porannym wydaniu wydaniu Radia WNET

mf

Janusz Śniadek: Mamy do czynienia z aktem zbrodni zaplanowanej. Myślę, że burzy to poczucie bezpieczeństwa Polaków

Nie sądzę, że po tej tragedii kurcząca się bariera pomiędzy politykami a obywatelami, zmieni się z obawy o kolejne takie zbrodnie – mówi Janusz Śniadek, gdańszczanin, poseł PiS z Trójmiasta.

– Skoro nawet taki wstrząs jak katastrofa Smoleńska nie zakończył wojny polsko-polskiej, to trudno sobie wyobrazić, żeby ta tragedia coś zmieniła – tak poseł Janusz Śniadek, gdańszczanin komentuje w Poranku WNET śmierć Pawła Adamowicza, prezydenta Gdańska po brutalnym ataku nożownika podczas niedzielnego koncertu Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Trójmieście.

Janusz Śniadek wspomina współpracę z prezydentem Gdańska, zarówno  kiedy działali razem w samorządzie, jak i z czasów gdy byli konkurentami politycznymi. Opowiada o tym, jak przeżył wiadomość i o ataku na prezydenta Gdańska, i później – o jego śmierci.

– Nie sądzę, że po tej tragedii kurcząca się bariera pomiędzy politykami a obywatelami zmieni się teraz z obawy o kolejne takie zbrodnie – mówi Śniadek. – Mam jednak nadzieję, że Polacy będą bardziej zjednoczeni po tym wydarzeniu.

Cytuje również słowa wdowy po Adamowiczu, która apeluje, żeby nie wykorzystywać tej tragedii do celów politycznych.

Więcej w Poranku WNET. Zapraszamy do wysłuchania rozmowy!

mf

Prof. Nowak o śmierci Adamowicza: Chciałbym, aby media się opamiętały. Wiele z nich żyje z nienawiści [VIDEO]

Bardzo bym chciał, by śmierć Adamowicza przyniosła opamiętanie. Trudno mi jednak w nie wierzyć bo wiem, jak działa logika mediów i partii w Polsce – mówi prof. Andrzej Nowak z Kolegium IPN.


Prof. Andrzej Nowak, członek Kolegium Instytutu Pamięci Narodowej, odnosi się w Popołudniu do zabójstwa prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza.

Poniedziałek miał być dniem rozmowy profesora z prezydentem Andrzejem Dudą o reformie szkolnictwa wyższego, jednak wiadomość o śmierci Adamowicza doprowadziła do częściowej zmiany tematu dyskusji.

Zeszła na temat, który już był wykorzystywany (…) przez media wrogo nastawione do obecnego rządu, przedstawiające tę tragedię jako zbrodnię nienawiści politycznej. 

Członek Kolegium IPN uważa takie pojmowanie wspomnianego wydarzenia za normalne w kontekście podzielonego na dwa obozy polskiego społeczeństwa. Smuci go jednak wykorzystanie tej zbrodni jako okazji do delegitymizacji moralnej drugiej strony. Stwierdza, że w obliczu tragedii jedynymi słusznymi czynami są: cisza, zaduma i modlitwa.

Zakłócają tę zadumę właśnie występy polityczne związane z tą tragedią. 

Gość Poranka proponuje, by nawiązując do 40. rocznicy pielgrzymki Jana Pawła II do Polski i przypadającej na 2020 r. setnej rocznicy urodzin papieża Polaka spróbować wrócić do idei budowy kopca, w którym zakopano by złe myśli o współobywatelach.

Bardzo bym chciał, żeby przyszło opamiętanie, w które jednak trudno mi wierzyć, bo wiem jak funkcjonuje nawet nie logika partyjna, ale logika mediów, tych najgorszych mediów. (…) Po obu stronach konfliktów są media, które żyją z nienawiści. 

Profesor stwierdza, że śmierć prezydenta Gdańska jest okazją do powstrzymania się od żerowania na negatywnych emocjach przez media. Przypomina, że katastrofa w Smoleńsku zatrzymała na pewien czas ostrą krytykę kierowaną pod adresem byłego prezydenta Lecha Kaczyńskiego.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.K.

Paweł Adamowicz nie żyje. Prezydent Gdańska zmarł na skutek brutalnej napaści podczas finału WOŚP

Prezydent został zaatakowany nożem przez 27-letniego Stefana W., który podczas finału WOŚP wtargnął na scenę. Prezydent Gdańska trafił do szpitala, gdzie po zmarł po długiej walce o jego życie.

Wieczny odpoczynek racz mu dać Panie.

 

W Poranku WNET ten brutalny atak komentował Tadeusz Woźniak.

Podczas gdańskiego finału WOŚP o godz. 20.00 na scenę, na której był m.in. Paweł Adamowicz, prezydent Gdańska wtargnął 27-letni Stefan W., który kilkukrotnie dźgnął ś.p. Pawła Adamowicza. Wówczas stan prezydenta Gdańska był bardzo ciężki.

„Na scenie był reanimowany, po czym przewieziono go do szpitala, gdzie odbyła się operacja. Napastnik został obezwładniony i schwytany”.

Jeszcze dzisiaj prokuratorzy przesłuchają napastnika i postawią mu zarzuty. Wiadomo, że niedawno wyszedł z więzienia za napady na oddziały SKOK i banki – dostał za to 5,5 roku więzienia, ale wyszedł wcześniej za dobre sprawowanie, do kary zaliczono mu również areszt. Na scenę dostał się, ponieważ miał wydaną przez WOŚP plakietkę dla przedstawicieli mediów, choć nie było do na liście akredytowanych przez organizację.

– Halo, halo. Nazywam się Stefan W., siedziałem niewinnie w więzieniu, Platforma Obywatelska mnie torturowała, dlatego właśnie zginął Adamowicz – krzyczał ze sceny, zanim obezwładnili go m.in. ochroniarze.

Prezydent Gdańska Paweł Adamowicz został przewieziony do Gdańska, gdzie po pięciogodzinnej operacji lekarze oświadczyli, że jego stan jest bardzo ciężki – miał przebitą przeponę oraz uszkodzone serce i liczne organy wewnętrzne.