Wicepremier Morawiecki był pytany przez dziennikarzy podczas Kongresu Innowatorów Europy Środkowo-Wschodniej „Central Eastern Europe Innovators Summit”, czy wzrost PKB w I kwartale tego roku mógłby być wyższy niż w IV kwartale ubiegłego roku.
– Byliśmy jedynymi, którzy utrzymywali bardzo wysoką optymistyczną prognozę, tak samo na ten rok twardo trzymamy wzrost gospodarczy, który założyliśmy w budżecie. Może zaskoczymy raczej na plus niż na minus, czyli więcej niż 3,6 proc. raczej niż mniej – odpowiedział Mateusz Morawiecki.
Dodał, że analitycy i agencje ratingowe jedna po drugiej podnoszą prognozy.
Wzrost inwestycji to proces wieloletni. Polska odbiła się już od trendu spadkowego
Wicepremier Morawiecki, pytany o wzrost inwestycji, powiedział, że widzi go m.in. w mikrogospodarce. Zaznaczył, że wzrost inwestycji to proces wielomiesięczny, wieloletni.
– Byliśmy w trendzie spadkowym inwestycji, dzisiaj jesteśmy już po odbiciu się od tego trendu spadkowego i w kolejnych kwartałach tego roku zanotujemy większe przyrosty inwestycji – poinformował Mateusz Morawiecki.
Według niego spodziewane podwyżki stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych nie powinny zahamować wzrostu w gospodarce strefy euro i Unii Europejskiej, a w ślad za tym w Polsce.
Należy opodatkować roboty
Wicepremier Mateusz Morawiecki został również zapytany, czy podpisałby się pod apelem Billa Gatesa o to, by opodatkować prace robotów, które zastępują pracę ludzi. Odpowiedział: – To jest apel, który myśmy sformułowali już kilkanaście miesięcy temu.
Oczywiście, że trzeba w przyszłości opodatkować roboty (…) bo roboty to jest kapitał zamieniony na technologię bardzo zaawansowaną, która po prostu generuje bardzo wysoką wartość dodaną. Czyli, mówiąc językiem biznesowym, tworzy najwyższą marżę.
– Sposób opodatkowania tego kapitału, a więc robotów, jest jak najbardziej elementem, który trzeba przedyskutować. Trzeba skonstruować najlepszy system. Nie wyobrażam sobie, żeby pracy było coraz mniej, a właściciele tych robotów, którzy czerpią – można powiedzieć z wielowiekowego dziedzictwa myśli ludzkiej, myśli technicznej – byli jedynymi beneficjentami – wyjaśnił Morawiecki.
Ocenił, że ze względu na postęp technologiczny i jego konsekwencje dla rynku pracy, trzeba stworzyć „nowe realia podatkowe wydatków publicznych, wydatków społecznych i emerytalnych”, aby każdy mógł nie tylko żyć wygodnie, ale także mógł wzbogacać społeczeństwo w każdym wymiarze.
PAP/jn