Tylko 13% Węgrów uważa USA za swojego partnera. Wciąż żywa jest tam pamięć o traktacie w Trianon – mówi Grzegorz Górny

Budapeszt, Węgry / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET

Publicysta tygodnika „Sieci” komentuje raport Globsec dotyczący stosunku 9 krajów do Rosji i Wojny na Ukrainie. Wyjaśnia z czego wynikają różnice w podejściu do Amerykanów u Polaków i Węgrów.

Globsec opublikował ostatnio raport pokazujący jakie jest stosunek 9 europejskich państw do konfliktu na Ukrainie i Rosji. Najbardziej antyrosyjskie nastroje widoczne są w Polsce, Czechach i na Liwte.

Słowacja, Węgry i Bułgaria są bardziej wstrzemięźliwe w krytyce Rosji. Rozumieją racje Putina i bardziej sceptycznie podchodzą do tematu wspierania Ukrainy.

Mówi publicysta Sieci Grzegorz Górny. Węgry są nie tylko bardziej prorosyjskie niż Polska, ale również wykazują większą nieufność wobec Stanów Zjednoczonych. Wynika to z ich historii. Amerykanie podpisały traktat w Trianon (4 czerwca 1920 roku), w wyniku którego Królestwo Węgier utraciło znaczne ziemie.

Węgrzy mają do USA również żal o wydarzenia z 1956 roku. Radio Wolna Europa zachęcało Madziarów do wystąpienia przeciw ZSRR obiecując pomoc z Zachodu. Ta jednak nie nadeszła.

K.B.

B9: dyrektor biura politycznego Victora Orbana: sankcje na gaz i ropę nie zakończą wojny, tylko stworzą nowe problemy

Featured Video Play Icon

Balazs Orban / Fot. Piotr Mateusz Bobołowicz, Radio Wnet

Balazs Orban podkreśla, że jego kraj aktywnie wspiera Ukrainę w trwającej wojnie, ma jednak inną wizję na jej zakończenie. Wyjaśnia, dlaczego sankcje na rosyjski gaz nie przyniosą dobrych skutków.

Wielu komentatorów w Polsce zarzuca Węgrom trzymanie strony Rosjan. Balazs Orban podkreśla jednak, że jego kraj potępia rosyjską agresję, a Unia Europejska musi zrobić wszystko, by powtrzymać działania Władimira Putina.

UE musi być zjednoczona. Kraje Europy Środkowo – Wschodniej koordynują swoje działania, w celu rozszerzenia jej o Ukrainę. W tym momencie najważniejsze jest to, by usiąść do rozmów i zakończyć wojnę.

Zdaniem dyrektor biura politycznego premiera Węgier nie zakończy jej powstrzymywanie się od kupna Rosyjskich surowców energetycznych. Rosja bez problemu znajdzie bowiem nowych nabywców na swoje produkty.

Sankcje na sektor energetyczny nie rozwiązałyby problemu, a stworzyły nowy. Bez negocjacji pokojowych, nie będzie końca wojny. Konflikt na Ukrainie nie wpływa jedynie na jej mieszkańców. Dotyka gospodarek wielu krajów Europy np. poprzez inflację.

K.B.

Prof. Maciej Szymanowski: odbywa się wojna dyplomatyczna między Kijowem a Budapesztem

Featured Video Play Icon

Dyrektor Instytutu Współpracy Polsko-Wegierskiej im. Wacława Felczaka tłumaczy politykę Budapesztu wobec wojny na Ukrainie.

Prof. Maciej Szymanowski ocenia stosunki polsko-węgierskie jako dobre.

Dyrektor Instytutu Współpracy Polsko-Węgierskiej uważa, że żadne państwo Europy, a nawet i Ukraina, nie rozumieją do końca wszystkich skutków i braku możliwości powrotu do sytuacji politycznej z przed wojny.

Węgry sprzeciwiły się sankcjom UE wobec Rosji, a politycy węgierscy obrażają prezydenta Zełeńskiego. Prof. Maciej Szymanowski tłumaczy to tym, że mimo udzielanej przez Węgry pomocy humanitarnej Ukraina nie chce podziękować rządowi, a prezydent Zełeński ingerował w kampanię wyborczą na Węgrzech, co poskutkowało takim nastawieniem. Jednak gość „Poranka Wnet” jest przekonany, że Węgry nie są tym państwem, które może zawetować inicjatywy UE.

Czytaj także:

Dmytro Antoniuk: duże sukcesy obrońcy mają w obwodzie zaporoskim i na kierunku chersońskim

UE musi wyznaczyć zasady, a także terminy wstąpienia dla Ukrainy. Prof. Maciej Szymanowski podaje, że Ukraina potrzebuje licznych reform.

Unia Europejska, nie dając Ukrainie jasnej perspektywy członkostwa po pomarańczowej rewolucji, jest współwinna wojnie.

Na zakończenie gość „Poranka Wnet” nakreśla kierunek tematów przyszłego szczytu NATO:

Kraje B9 pojadą na szczyt NATO w Madrycie z jasnym przekazem o rosyjskim zagrożeniu.

Zachęcamy do wysłuchania całej audycji!

K.P.

B9 – Paweł Soloch: węgierska postawa jest odmienna, ale jest zgoda co do potępienia rosyjskiej agresji

Featured Video Play Icon

Paweł Soloch fot. Piotr Mateusz Bobołowicz, Radio WNET

Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego mówi o oczekiwaniach, jakie wobec NATO mają kraje Bukaresztańskiej Dziewiątki. Kraje B9 szykują się do swojego szczytu, na którym przedstawią owe propozycje.

Paweł Soloch tłumaczy stanowisko Budapesztu, którego podejście do Rosji wyróżnia się na tle pozostałych państw Bukaresztańskiej Dziewiątki.

Węgierska postawa jest odmienna, jednak nie na tyle, aby Budapeszt nie zgodził się na deklarację państw B9, która będzie ogłoszona już dzisiaj. W sprawach takich jak potępienie agresji rosyjskiej na Ukrainę, czy oczekiwania wobec NATO, by organizacja ta miała większe zdolności do odstraszania Rosji, jest zgoda Budapesztu.

Czytaj także:

B9 – Ben-Oni Ardelean: musimy współpracować więcej w sferze wywiadu, żeby rozpoznawać nadchodzące zagrożenia

Krzysztof Skowroński zapytał swojego rozmówcę o cele, jakie Bukaresztańska Dziewiątka stawia sobie przed zbliżającym się szczytem NATO.

Chcemy, by po szczycie w Madrycie, doktryna NATO nie dopuszczała jakiejkolwiek tymczasowej okupacji rosyjskiej na terenie kraju członkowskiego.

Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego komentuje tegoroczne działania rządu i docenia pomoc, jaką uchodźcom z Ukrainy oferują obywatele naszego kraju.

Przyjęliśmy Ukraińców. Rząd pomaga Ukrainie. Wzmocniono obecności wojsk sojuszniczych w Polsce. Jesteśmy państwem zdecydowanym, sprawnym. Przyjęcie Ukraińców przez Polskę budzi podziw. U nas nie ma obozów dla uchodźców. To wszystko sprawia, że bardzo wzmocniliśmy naszą pozycję na arenie międzynarodowej.

Wysłuchaj całe rozmowy już teraz!

K.K.

Via Carpatia. Podróż Radia Wnet z Kłajpedy do Salonik. Jan Olendzki dotarł do końcowego punktu wyprawy

Dziennikarze Radia Wnet podróżują trasą Via Carpatia- od litewskiej Kłajpedy do greckich Salonik. Sprawdzamy przebieg drogi łączącej północ i południe UE poznając mieszkańców miast na trasie.

Podsumowanie pobytu w Salonikach. Jan OlendzkiMikołaj Poruszek gotują się do powrotu do Polski. Przejeżdżać będą przez Serbię i Macedonię.


Jan OlendzkiMikołaj Poruszek w Salonikach podsumowują całą podróż Via Carpatia. Zapoznają nas z najciekawszymi rozmowami, które udało im się przeprowadzić i dzielą się swoimi wrażeniami z trasy wyprawy, która prowadziła od Kłajpedy po Morze Egejskie.


W piątkowym „Poranku Wnet” wysłuchaliśmy podsumowania całej wyprawy Via Carpatia.


Jan OlendzkiMikołaj Poruszek zdają relację tuż po dotarciu do Salonik.


W ramach trasy Via Carpatia ekipa Radia Wnet dotarła do Grecji. Jan Olendzki przedstawia wrażenia z pobytu w mieście Seres.


Podsumowanie pobytu w Blagojewgradzie.


Relacja z granicy bułgarsko-greckiej i sonda przeprowadzona pośród mieszkańców Blagojewgradu.


Droga z Błagojewgradu do Seres. Jan Olendzki rozmawiał z Wojtkiem, polskim kierowcą ciężarówki o Vii Carpatii.


Kontynuacja relacji z Błagojewgradu. Miejscowi nie wiedzą, czym jest Via Carpatia.


Jan Olendzki z relacją z Błagojewgradu. Rozmawia z Eleną Michuwą z centrum informacji turystycznej, która zauważa, że jest to piękna i słoneczna miejscowość. W mieście są dwa uniwersytety i dużo młodych ludzi. Błagojewgrad jest stolicą regionu o tej samej nazwie. Początki osadnictwa w dawnej Gornej Dżumai sięgają roku 300 p.n.e. Gorna Dżumaja została zdobyta przez Bułgarów w 1912 r. Rozmówczyni Jana Olendzkiego mówi o tym, co można zobaczyć w mieście, a także o rozwoju lokalnej infrastruktury drogowej. Miasto korzysta ze wsparcia Unii Europejskiej.


Jan OlendzkiMikołaj Poruszek kontynuują relację z Bułgarii. Przed przekroczeniem greckiej granicy goszczą w programie Milo Kurtisa, który mówi im, czego mogą się spodziewać w jego ojczyźnie. Jan Olendzki wyjaśnia jak wygląda budowa Vii Carpatii w poszczególnych krajach.


Jan Olendzki podsumowuje wizytę w Sofii. Ze stolicy udali się do Błagojewgradu w historycznej Macedonii.


Ekipa Radia Wnet w drodze do Błagojewgradu.


Rozmowa Jana Olendzkiego z polskim kapucynem posługującym w bułgarskiej stolicy. Br. Jarosław Babik przedstawił stosunek Bułgarów do Rosjan. Wskazał, że w Bułgarii mówi się o dwukrotnym wyzwoleniu jej przez Moskwę- od Turków i w czasie II wojny światowej. Stwierdził, że Bułgarzy są podzieleni w stosunku do „drugiego wyzwolenia” i do wojny na Ukrainie. Widoczna jest różnica pokoleniowa.


Jan Olendzki z relacją z Sofii. Udało mu się przeprowadzić rozmowę z Iwoną Jakuszko – Dutko, zastępcą ambasadora Bułgarii, która opowiedziała m.in o relacjach polsko – bułgarskich oraz o przyszłych planach współpracy w ramach inicjatywy Trójmorza.


Jan Olendzki przypomina czym jest projekt Via Carpatia i jaka idea przyświecała jego powstaniu. Opisuje postępy prac przy budowie systemu dróg w odwiedzanych przez siebie krajach. Podsumowuje też dotychczasową podróż swoją i Mikołaja Poruszka.


Relacja z Widynia. Miasto to ma bardzo długą historię, sięga ona bowiem starożytnego Rzymu. W X wieku stanęła tu twierdza bułgarska i powstała stolica biskupia.


Jan Olendzki opisuje swoje pierwsze chwile w Bułgarii po przekroczeniu granicy.


Jan Olendzki prezentuje rozmowę, którą przeprowadził z historykiem Narodowego Muzeum Banatu Zoltanem Justinem. Justin przedstawił genezę węgierskiej nazwy Temeszwaru i wyjaśnił jak miasto rozwijało się za Andegawenów. Timișoara trafiła  w XVI w. w ręce Turków. Wzmocnili oni fortyfikacje miasta i założyli w nim szkoły koraniczne. W murach miasta mieszkali muzułmanie i żydzi, a chrześcijanie poza nimi. W XVIII w. miasto zdobyli Habsburgowie, którzy zburzyli turecką twierdzę i rozpoczęli przebudowę miasta w stylu austriackim. Po I wojnie światowej Timișoara znalazła się w granicach państwa rumuńskiego. W XX w. Timișoarę opuścili miejscowi Niemcy, a na ich miejsce sprowadzili się Rumuni.

Rozmówca Jana Olendzkiego mówił także o budowie Vii Capratii. Podkreślił potrzebę inwestycji infrastrukturalnych krytykując polityków za ich zaniedbywanie.


Jan Olendzki opisuje jak wygląda jego podróż od kulis. Częste zmiany miejsc sprawiają, że trochę traci już poczucie czasu. Kolejnym państwem na trasie Via Carpatii będzie Bułgaria.


Jan Olendzki opisuje swoje pierwsze chwile w mieście Lugoj.


Jan Olendzki podsumowuje dotychczasową podróż po Rumunii i mówi o planach odwiedzenia miasta Lugoj.


Jan Olendzki gości w programie Tomasza Wybranowskiego. Opowiadając o Timișoarze zwraca uwagę na różnice między miastami zachodniej Rumunii leżącymi na trasie Via Carpatii, a wschodem kraju odwiedzanym rok temu w projekcie „Studio Włóczykij”. Pomimo, że Oradea, Arad, Timișoar i Lugoj, do którego zmierza wraz z Mikołajem Poruszkiem, położone są przy Via Carpatii, ich mieszkańcy nie kojarzą czym jest ten projekt.

Rozmawiając z Tomaszem Wybranowskim, nasi redaktorze wspominają projekty wyjazdowe Radia Wnet i swój czas pracy w naszej redakcji przy okazji 13. urodzin stacji.



W połowie drogi Via Carpatia Jan Olendzki Mikołaj Poruszek nadają z parku miejskiego w Timișoarze. Relacjonując swój pobyt mówią o urokach korzystania z przestrzeni zielonych w przerwie od podróży i opowiadają o mieście.



Jan Olendzki
z relacją tuż po przyjeździe do Timișoary w dniu 13. urodzin Radia Wnet. Jak opowiada- jest to największe miasto jakie odwiedzają po przekroczeniu rumuńskiej granicy. Zauważa, że w Temeszwarze, podobnie jak w Aradzie i Oradei widać węgierską przeszłość tych miast. Jest to też ważny punkt przemysłowy, istotny do skomunikowania Via Carpatią z innymi miastami i państwami położonymi na jej trasie. Historycznie jest to też pierwsze w Europie, a drugie po Nowym Jorku miasto, które otrzymało elektryczne oświetlenie uliczne.



Po nocy w Aradzie, ekipa Radia Wnet podsumowuje realizację projektu Via Carpatia w porannej relacji. Jan OlendzkiMikołaj Poruszek dotarli bowiem do połowy trasy, która rozpoczęła się w Kłajpedzie. Mówią o tym, co widzieli na trasie, o stanie dróg, świadomości napotykanych mieszkańców i planach na dalszą drogę. Kolejnym punktem na mapie będzie miasto Timișoara (Temeszwar).



Jan Olendzki
Mikołaj Poruszek docierają z Oradei do Aradu- drugiego z czterech miast, które odwiedzają na trasie przejazdu Via Carpatii. Łącząc się z Łukaszem Jankowskim relacjonują stan drogi i wrażenia z Rumunii.



Przed wyjazdem z Oradei Jan Olendzki Mikołaj Poruszek odwiedzają stację benzynową, by zakupić winietę niezbędną do poruszania się po rumuńskich drogach. Przy okazji dzielą się krótką sondą, w której zapytali mieszkańców Oradei o ich znajomość projektu Via Carpatia.



Ekipa Radia Wnet kontynuuje spacer po Oradei. Przez bliskość do granicy i historyczną przynależność miasta do Węgier, ponad połowa jego mieszkańców mówi po węgiersku. Architekturą również przypomina styl wiedeński, choć można tu spotkać niebywałą liczbę zabudowań w stylu art nouveau. Jan Olendzki opowiada o mijanych punktach miasta i zwraca uwagę na najbardziej interesujące zabytki warte odwiedzenia. Jednym z nich jest prawosławny kościół z wbudowaną kulą, która markuje kolejne fazy księżyca. Jedyny taki mechanizm w Europie, pozwala aby kula co 28 dni wykonywała pełny obrót imitując zaciemnienie księżyca.



Ekipa Radia Wnet dotarła z Węgrzech do Rumunii. We wtorkowy poranek Jan Olendzki i Mikołaj Poruszek spacerują po Oradei. Towarzyszy im Sonia Francesca– przewodniczka po Oradei związana z fundacją Oradia Heritage przy tutejszej synagodze. Zamiłowana w swoim mieście i lokalna patriotka jest ekspertką w temacie architektury stylu art nouveau, którą usłane jest miast. Gość porannej relacji projektu Via Carpatia opowiadała o urokach jego zabudowy, wiążącą się z nią historią, a także współczesnym znaczeniem Oradei i jej położenia przy trasie przebiegu Via Carpatii.


Kolejny przystanek na trasie projektu Via Carpatia to Debreczyn. Jan Olendzki Mikołaj Poruszek zatrzymali się na krótki postój, by opowiedzieć o tym drugim co do wielkości mieście Węgier. W sercu starówki Debereczyna stoi imponujący budynek Wielkiego Zboru Kalwińskiego. Wzniesiony został na początku XIX wieku. Kościół jest bardzo ważnym miejscem dla Węgrów, bo właśnie tu, 14 kwietnia 1849 roku Lajos Kossuth proklamował niepodległość kraju.

Jako że odległość między Miszkolcem a Debereczynem nie jest duża (zaledwie godzina autostradą), nasi dziennikarze postanowili jechać dalej, by tego samego dnia dotrzeć do Rumunii. Zanim ruszyli podzielili się jeszcze rozmową nagraną w kabinie ciężarówki z Marcinem i Pawłem- kierowcami jadącymi Via Carpatią.


Po porannej rozmowie z marszałkiem województwa lubelskiego Jan Olendzki ruszył ulicami Miszkolc, by porozmawiać z nimi o życiu w mieście i możliwościach jakie oferuje. Pytał także co wiedział o projekcie Via Carpatia. O tym co mówili, nasz dziennikarz relacjonował ze stacji benzynowej przy autostradzie łączącej Miszkolc z Debereczynem.


Jan OlendzkiMikołaj Poruszek dotarli do węgierskiego miasta Miszkolc. W porannej relacji połączyli się z marszałkiem województwa lubelskiego – Jarosławem Stawiarskim, który opowiedział o sobotnim otwarciu ostatniego fragmentu szlaku Via Carpatia między Lublinem a Rzeszowem- około 20-kilometrowy odcinek drogi ekspresowej S19 między Niedrzwicą Dużą a Kraśnikiem. Nasz gość mówił również o znaczeniu drogi Via Carpatia dla tego regionu Polski i dla Europy w ogóle.


Sobota markuje koniec pierwszego tygodnia, w którym Radio Wnet przemierza trasę Via Carpatii- od litewskiej Kłajpedy do greckich Salonik. W tym czasie Jan OlendzkiMikołaj Poruszek przejechali przez Litwę, Polskę i wjechali do Słowacji. Z Koszyc, leżących przy drodze karpackiej podsumowują miniony tydzień.


Po rozmowie ze Zbigniewem Oprządkiem Jan Olendzki Mikołaj Poruszek rozstawili wyjazdowe studio Radia Wnet przy rynku w Krośnie, na którym rozpoczynał się właśnie 19. Wyścig Górski Prządki VALVOLINE. Wyścig stanowił pierwszą rundę FIA IHC, 1 i 2 Rundę Górskich Samochodowych Mistrzostw Polski i V i VI Rundę Międzynarodowych Mistrzostw Słowacji. Organizacja „trzech wyścigów w jednym” zapewniła kibicom możliwość oglądania najlepszych kierowców. W rozmowie z Agnieszką Szelc– przedstawicielką Automobilklubu Małopolskiego „Krosno” dowiedzieliśmy się jak wygląda cała impreza i jej organizacja, a także co miłośnicy motoryzacji wiedzą o Via Carpatii.


Wczesnym popołudniem, przed rozpoczęciem autorskiej audycji muzycznej Jana Olendzkiego „Solarium”, nasz dziennikarz spotkał się ze Zbigniewem Oprządkiem– właścicielem antykwariatu i księgarni w Krośnie, a także pomysłodawcą galerii Hetta. W wywiadzie poznaliśmy człowieka związanego z Beskidem Niskim, który swoim charakterem niebywale oddaje jego klimat. Rozmowa krążyła po meandrach przeszłości naszego gościa, autostopowych eskapadach w latach 80-tych i początkach zamiłowania do handlu książkami. Usłyszeliśmy także o ludzkim aspekcie w związku z powstawaniem Via Carpatii i jej konsekwencjach dla krajobrazu.


Poranek w Krośnie rozpoczęliśmy relacją z tego pięknego miasta. Planowana rozmowa z właścicielem lokalnego antykwariatu musiała poczekać na dogodną porę.


Po dotarciu do Krosna Jan OlendzkiMikołaj Poruszek meldują się w programie Radia Wnet „Sofa Surfing”Olgierda Zbychorskiego. W rozmowie z prowadzącym audycji dzielą się pierwszymi wrażeniami z miasta i planowanej wizycie w wyjątkowym antykwariacie.


Ekipa Radia Wnet wyruszyła z Lublina. Tuż za miastem, w drodze do Krosna, Jan Olendzki i Mikołaj Poruszek zatrzymują się by zdać relację z rozmów odbytych z mieszkańcami, sprawdzając ich wiedzę na temat projektu Via Carpatia.


Po spotkaniu z Bernardem Nowakiem kontynuujemy spacer po Lublinie. Jan OlendzkiMikołaj Poruszek odwiedzają klimatyczną kawiarnię połączoną ze sklepem z płytami winylowymi o adekwatnej nazwie „Święty Spokój”. Zachwyceni atmosferą rozmawiają o życiu w Lublinie z Kasią– pracowniczką sklepu.


Przyjechawszy do Lublina, Jan Olendzki Mikołaj Poruszek ruszyli sprawdzić, czym żyje miasto spokojnym wiosennym popołudniem w środku tygodnia. Następnego dnia powrócili na rynek miejski na spotkanie z Bernardem Nowakiem– pisarzem, członkiem i dawnym prezesem Stowarzyszenia Pisarzy Polskich, a także właścicielem wydawnictwa Test. Siedząc przy Trybunale Koronnym, nasi dziennikarze wsłuchiwali się w opowieść o Lublinie kiedyś i dzisiaj. Gość Radia Wnet wspominał nie tylko miasto. Opisał jego atmosferę, charakter mieszkańców, a była także mowa o Via Carpatii.


Mikołaj PoruszekJan Olendzki mówią o drodze z Białegostoku do Lublina.


Rafał Malinowski – rzecznik prasowy białostockiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad / foto. Radio Wnet

W Białymstoku Jan Olendzki rozmawia z Rafałem Malinowskim, który opowiada o polskich odcinkach Via Carpatia. Rzecznik prasowy białostockiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad przedstawia stan realizacji poszczególnych odcinków. Wyjaśnia, że od prac przygotowawczych do włączenia odcinka do ruchu upływa od czterech do sześciu lat. W województwie podlaskim trwają prace przygotowawcze, a w lubelskim budowlane.

Po tej rozmowie ekipa Radia Wnet wyruszyła z Białegostoku w kierunku drogi krajowej 19 w stronę Lublina. Tędy przejeżdżać będzie Via Carpatia, choć na ten moment jest to jednojezdniowa droga. Przejazd nią trwa o pół godziny dłużej aniżeli trasa z powrotem przez Warszawę do Lublina.


Nasza ekipa dotarła z Kowna do Białegostoku. W porannej relacji Jan Olendzki gościł Krzysztofa Szubzdę– aktora kabaretowego, satyryka, konferansjera, prawnika  pisarza, dziennikarza, ale przede wszystkim białostoczanina z krwi i kości. Wspólnie z nim przeszliśmy się rynkiem w kierunku ul. Jana Kilińskiego słuchając o urokliwych miejscach stolicy Podlasia. Poznaliśmy nieco historii miasta, które w swoim przedwojennym kształcie zostało odtworzone za sprawą naszego gościa w filmie „Czarna Dama”. Wszystkich białostoczan (i nie tylko) zachęcamy do obejrzenia.

Poruszając zaś temat drogi „Via Carpatia”, którą nasi dziennikarze zdążają do Grecji badając postępy prac, dowiadujemy się, że choć jej powstanie jest wśród mieszkańców Białegostoku bardzo porządane, niestety nadzieje gasną. Od lat bowiem nie widać znaczącego rozwoju tego projektu.


Jan Olendzki relacjonuje drogę z Kowna do Białegostoku.


Ekipa Radia Wnet kieruje się w stronę Białegostoku. Przedstawiamy drugą część wywiadu z dr. Tomaszem Błaszczakiem, który opowiada o stosunku Litwinów do Polaków. Zauważa, że obraz Polski w historycznej narracji Litwy jest nie najlepszy. Wskazuje, że gdy Wilno było w granicach II RP na Litwie nasz kraj przedstawiano jako największego wroga.

Wykładowca na Wydziale Nauk Politycznych i Dyplomacji Uniwersytetu Witolda Wielkiego w Kownie przybliża historię miasta. W 1842 r. stało się ono stolicą guberni co wpłynęło na jego rozwój. W okresie międzywojennym mieściła się tu litewska stolica.



Jan Olendzki
 z relacją z Kowna. Jak mówi, autostrada z Kłajpedy przypomina bardziej drogę ekspresową i nie jest najlepszej jakości. W dzisiejszej relacji, nasz dziennikarz rozmawia z dr. Tomaszem Błaszczakiem – wykładowcą na Wydziale Nauk Politycznych i Dyplomacji Uniwersytetu Witolda Wielkiego w Kownie. Gość Radia Wnet zapewnia (wbrew krążącym opiniom), że Kowno jest pięknym miastem z interesującą architekturą i życzliwymi mieszkańcami. To tu w okresie międzywojennym miejsce miała stolica niepodległej Litwy. Ponadto jest to miasto, w którym krzyżują się teraz dwie bardzo ważne drogi tranzytowe- Via Carpatia i Via Baltica. Wykładowca kowieńskiego uniwersytetu omawia ponadto kwestię gospodarczych konsekwencji wojny na Ukrainie.


Jan Olendzki zdaje relację z drogi między Kłajpedą a Kownem. Podsumowuje też wydarzenia minionego dnia w Kłajpedzie i dzieli się spostrzeżeniami dotyczącymi miasta i jego mieszkańców.


Jan Olendzki rozmawia z Krzysztofem – Polakiem z Karkonoszy, który marzył o życiu nad morzem i swoje miejsce na ziemi upatrzył właśnie w litewskiej Kłajpedzie. Tu mieszkając angażuje się w działalność Związku Polaków na Litwie. Gość Radia Wnet mówi o relacjach między Litwinami a innymi mniejszościami zamieszkującymi miasto, w szczególności rosyjskiej i białoruskiej. Zdaniem Krzysztofa, po rozpoczęciu rosyjskiej agresji na Ukrainie i wprowadzeniu przez Litwę sankcji na Rosję i Białoruś, port w Kłajpedzie zaczął podumierać. To przełożyło się na zwolnienia pracowników portu i firm spedycyjnych, a w efekcie zauważalne jest w mniejszym przepływie towarów wędrujących m.in. Via Carpatią do lub z Kłajpedy.


Via Carpatia ma swój początek w Kłajpedzie- spokojnym nadbałtyckim mieście portowym. Z Litwy Jan Olendzki łączy się z Krzysztofem Skowrońskim będącym w estońskim Tallinie, by przywitać słuchaczy z tych punktów startowych dwóch trwających obecnie wypraw Radia Wnet.

Jan Olendzki zapowiada plan przebiegu projektu Via Carpatia, a także dzieli się pierwszymi wrażeniami z litewskiej Kłajpedy, która wyznacza początek zaplanowanej trasy.

Krzysztof Skowroński opowiada zaś o sytuacji społeczno-politycznej w Estonii. Mieszkańcy kraju bardzo liczą na zwiększenie obecności wojsk NATO na wschodniej flance i rozszerzenie Sojuszu


Radio Wnet ponownie wyruszyło w podróż. Tym razem Jan Olendzki i Mikołaj Poruszek odwiedzą państwa leżące wzdłuż „Via Carpatia”. Od Litwy przez Polskę, Słowację, Węgry, Rumunię, Bułgarię, aż do Grecji- będziemy rozmawiać z mieszkańcami miast położonych na trasie łączącej północ i południe Europy, a wspiera nas w tym Bank Gospodarstwa Krajowego.

Relacje z drogi od poniedziałku do piątku na żywo o godz. 8.45 na antenie Radia Wnet, choć pojawiać się będziemy także w innych programach na przestrzeni dnia, relacjonując postępy naszej podróży. Zaglądajcie też na nasze media społecznościowe, by zobaczyć, gdzie są nasi dziennikarze i kogo spotykają.

 

Michał Dworczyk: spotkanie w Kijowie bez wątpienia było ważnym punktem w nowej historii relacji polsko-ukraińskich

Michał Dworczyk / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET

Szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów o odblokowaniu środków z KPO, wspólnym posiedzeniu rządów Polski i Ukrainy oraz o integracji Ukrainy z Unią Europejską.

Michał Dworczyk stwierdza, że jest optymistą jeśli chodzi o stosunki Warszawy z Brukselą. Spodziewa się przy tym, że część polityków polskich i unijnych będzie próbować zablokować proces przekazywania funduszy z KPO. Polska zgodziła się na realizację kamieni milowych. Szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów podkreśla, że nie zgodzą się na nieuprawnione ingerowanie w wewnętrzne sprawy Polski.

Czytaj także:

Sekretarz stanu w MSZ: to byłoby działanie na korzyść Rosji, gdyby Ukraina nie otrzymała statusu kandydata do UE

Gość Poranka Wnet mówi także o wspólnym posiedzeniu rządów Polski i Ukrainy. Istotny wymiar miało samo obradowanie w stolicy kraju w którym toczy się wojna.

Podkreśla, że oba rządy miały kworum, żeby podejmować wiążące decyzje. Podpisano dokumenty wprowadzające szereg ułatwień w zakresie współpracy gospodarczej i kulturalnej obu krajów.

Dworczyk zauważa, że Polska przoduje w pomocy Ukrainie nie tylko, dlatego, że jest to słuszne, ale także, ponieważ stanowi to interes naszego kraju.

Dzisiaj Ukraińcy walczą nie tylko o swoją wolność, ale również o bezpieczeństwo Polski, bezpieczeństwo całego naszego regionu.

Polityk odnosi się do wskazywania Węgier jako kraju, który blokuje integrację Ukrainy z Unią Europejską. Jak zauważa,

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

A.P.

Dr Wdzięczak: Europa Zachodnia wykazuje się krótkowzrocznością. Nadal więcej pieniędzy przekazuje Rosji niż Ukrainie

Ekonomista o niekonsekwencji unijnych sankcji na Rosję, oporze Węgier i powojennej odbudowie Ukrainy.

Do końca roku Unia Europejska ma zrezygnować z 90 procent ropy sprowadzonej z Rosji.  Dr Janusz Wdzięczak komentuje nowe restrykcje na handel z Rosją przyjmowane przez UE.

Gość Kuriera w samo południe stwierdza, że nawet przyjęcie tych dziurawych sankcji jest sukcesem.

Dr Wdzięczak wskazuje, że bardziej w Rosję uderzyłby zakaz kupowania rosyjskiego gazu niż ropy, gdyż trudniej go transportować. Podkreśla, że negatywnie ocenia politykę Budapesztu ws. sankcji. Zauważa przy tym, że Węgry to mała gospodarka.

Czytaj także:

Trwają negocjacje ws. unijnych sankcji na Rosję. Kempa: każdy, kto robi interesy z Moskwą, musi spojrzeć w oczy ofiarom

Ekonomista podkreśla, że należy powstrzymać Rosję teraz, zanim skieruje swą agresję ku innym państwom regionu.

Rozmówca Jaśminy Nowak mówi także o powojennej odbudowie Ukrainy. Wskazuje, że duża część ukraińskiego państwa nie została zniszczona.

A.P.

Trwają negocjacje ws. unijnych sankcji na Rosję. Kempa: każdy, kto robi interesy z Moskwą, musi spojrzeć w oczy ofiarom

Europosłanka PiS o polityce UE wobec Rosji, konieczności zwalczenia imperializmu Kremla, a także o Krajowym Planie Odbudowy,

Beata Kempa wyraża nadzieję, że uda się zachować jedność UE ws. antyrosyjskich sankcji. Jest bardzo blisko porozumienia, jeżeli chodzi o embargo na import rosyjskiej ropy.

Niebawem poznamy więcej szczegółów.

Europosłanka podkreśla, że kompromis w stronę Węgier był konieczny, a w całej dyskusji nie ma wygranych i przegranych.

Każdy, kto robi interesy z Rosją, musi spojrzeć w oczy ofiarom.

Rozmówczyni Magdaleny Uchaniuk uwypukla konieczność podjęcia intensywnych działań na rzecz unieszkodliwienia rosyjskiego imperializmu. Ocenia, że najskuteczniejsze byłoby uderzenie w oligarchów, którzy są przyzwyczajeni do bare

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Czytaj też:

Zbigniew Kuźmiuk: nie może być tak, że tylko część krajów Unii prowadzi stanowczą politykę wobec Rosji i na tym traci

B9 – Jaroslav Kurfürst: rozpad Związku Sowieckiego był ostatnim rozdziałem dekolonizacji

Jaroslav Kurfürst/ Foto. Krzysztof Skowroński, Radio Wnet

Pełnomocnik ministra SZ Czech ds. Partnerstwa Wschodniego o tym, kiedy Ukraina może liczyć na wstąpienie do UE oraz o stosunkach rosyjsko-chińskich, początkach rządów Putina i rosyjskim kolonializmie.

W ramach Bukareszteńskiej 9 gościem Radia Wnet był Jaroslav Kurfürst, pełnomocnik ministra spraw zagranicznych Czech ds. Partnerstwa Wschodniego. Był on pracownikiem czeskiej ambasady, gdy Władimir Putin zaczynał swoją prezydenturę.

Czytaj także:

B9 – Urszula Doroszewska: na Litwie odradza się duch Rzeczpospolitej, duch Wielkiego Księstwa Litewskiego

Nasz gość mówił na temat Partnerstwa Wschodniego.

Kurfürst mówił o możliwości przyjęcia Ukrainy do Unii Europejskiej. Odniósł się do stwierdzenia francuskiego ministra ds. europejskich, który powiedział, że Ukrainę czeka jeszcze 15-20 lat zanim zostanie członkiem UE.

 Nasz rozmówca przyznał, że proces ten nie będzie krótki. Spodziewa się, że lata, które dzielą Ukrainę od członkostwa w UE to dwucyfrowa liczb, która, jak ma nadzieję, będzie zaczynać się od jedynki.

Minister mówił także o stosunkach rosyjsko-chińskich.

Zdradził swoje przewidywania odnośnie końca wojny. Jest nastawiony optymistycznie.

Wobec blokady ukraińskich portów mówi się o możliwości wystąpienia głodu w krajach globalnego Południa. Jak mówił Kurfürst,

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

A.P.

Prezydent Łotwy dla Radia Wnet: Jestem za utworzeniem specjalnego trybunału do spraw zbrodni Rosji na Ukrainie

Prezydent Łotwy Egils Levits/ Foto. Radio Wnet

Rosja popełniła zbrodnie wojenne na Ukrainie. W związku nimi wszczęto postępowania w dwóch sądach w Hadze. Popieram utworzenie specjalnego trybunału do spraw tych zbrodni – powiedział Egils Levits.

W rozmowie z Krzysztofem Skowrońskim, Egils Levits przekazał, że dwa trybunały w Hadze, Międzynarodowy Trybunał Karny i Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości mogą nie wystarczyć do pociągnięcia Rosji do odpowiedzialności za zbrojną agresję na Ukrainę.

Ukraińcy obalili mit wszechmocnej Rosji

Zdaniem Prezydenta Levitsa, wojna nie idzie po myśli Rosji, ze względu na opór Ukrainy.

Levits zauważył, że Ukraina tę wojnę wygra. Szczególnie jeśli zachód będzie ją wspierał.

Jak zauważył, Zachód musi reagować odpowiednio:

Jest to trudny moment dla Europy, dla świata, dla Łotwy, dla Polski, dla Ukrainy. Sytuacja międzynarodowa się zmieniła, wszyscy musimy dostosować się do nowej sytuacji i odpowiednio zareagować, aby zapewnić międzynarodową praworządność i spokój w Europie.

Zdaniem Prezydenta Łotwy, najważniejsza jest jednak pomoc militarna:

Pierwsze i najważniejsze to dostarczenie Ukrainie niezbędnej broni. Teraz USA oraz wiele państw europejskich dostarczają broń na Ukrainę i osiągnięcia Ukrainy są oczywiste. Polska i Łotwa są wśród państw, które udzielają największego wsparcia dla Ukrainy.

Konieczny jest specjalny trybunał

Prezydent Łotwy był w kwietniu br. w Kijowie wraz z prezydentami Litwy, Estonii i Polski. Levits przyznał, że widział rosyjskie zbrodnie wojenne. Przypomniał, że Łotwa przyłączyła się do skargi Ukrainy do MTS jako strona trzecia.

Rosja popełniła zbrodnie wojenne na Ukrainie, w związku z którymi już wszczęto dwa postępowania w dwóch sądach. […] Łotwa dołączyła do skargi Ukrainy jako strona trzecia. Obecnie trwa dyskusja dotycząca możliwości utworzenia specjalnego trybunału do spraw zbrodni Rosji na Ukrainie, podobnego do specjalnego trybunału do spraw Jugosławii.

-powiedział prezydent Łotwy, zaznaczając, że popiera taki pomysł.

Popieram ten pomysł, ponieważ te dwa wspomniane wyżej trybunały nie mogą rozpatrywać kwestii rozpętania agresywnej wojny, tylko rozstrzygają o zbrodniach wojennych podczas wojny już rozpoczętej.

Pytany o fizyczne postawienie Putina przed sądem, zaznaczył, że ważne jest, by nie doprowadzić do militarnej anarchii.

Głównym zadaniem takich sądów jest zachowanie międzynarodowych standardów prawnych, niezależnie od tego, czy konkretna osoba może znaleźć się na ławie oskarżonych czy nie. Oczywiście, jeśli jest to możliwe, należy ukarać odpowiednich urzędników, ale najważniejsze jest zachowanie standardów prawnych. Jeśli standard nie zostanie zachowany, świat znalazłby się w sytuacji zmilitaryzowanej anarchii, gdzie każde państwo może zaatakować inne państwo, co oznaczałoby koniec porządku ONZ.

Prezydent Estonii Egils Levits/ Foto. Radio Wnet

Europejska droga Ukrainy

Egils Levits przekazał, że ważne jest zapewnienie Ukrainie europejskiej drogi.

Jak zaznaczył, to czy będzie na to zgoda zależy od trwających obecnie dyskusji – “Wiele państw unijnych uważa, że za jakiś czas Ukraina powinna stać się państwem członkowskim UE. Nie chodzi o to, czy Ukraina w ogóle mogłaby stać się państwem unijnym, w tej kwestii jest jedność, wszyscy uważają, że tak. Pytanie jest: kiedy?” – pytał prezydent Łotwy. Jego zdaniem, nie ma jeszcze odpowiedzi na to pytanie.

W czerwcu ukaże się opinia Komisji Europejskiej w tej kwestii, na ile Ukraina jest gotowa. Następnie o tym będzie decydować Rada Europejska.

– powiedział Egils Levits, który zapewnił, że zarówno On, jak i prezydent Andrzej Duda wraz całym szeregiem głów państw unii są za jak najszybszym przyznaniem Ukrainie statusu państwa kandydata.

Jedność w NATO

Prezydent Egils Levits pytany był o rozszerzenie NATO o Szwecję i Finlandię. Jego zdaniem uda się przekonać Turcję i cały sojusz jednogłośnie wesprze wzmocnienie NATO.

Myślę, że wszystkie państwa NATO, w tym Turcja są zainteresowane wzmocnieniem NATO. Chodzi o bilateralne kwestie pomiędzy Turcją a dwoma państwami kandydującymi. Jestem całkowicie przekonany, że te kwestie zostaną rozstrzygnięte.

– powiedział prezydent Łotwy przypominając, że trwają rozmowy między Turcją, a Finlandią i Szwecją. Zdaniem prezydenta, do 30 czerwca i szczytu NATO w Madrycie kwestia zostanie rozstrzygnięta.

Na wspomnianym szczycie rozstrzygnięta ma być też kwestia obecności wojsk NATO na flance wschodniej. Prezydent Levits zaznaczył, że państwa Bukaresztańskiej Dziewiątki (w tym Polska i Łotwa) mają w tej kwestii wspólne zdanie.

Mamy [jako państwa B9, red.] chęć wzmocnienia obecności NATO na naszym terytorium, aby dać Moskwie poważny sygnał, że jesteśmy gotowi bronić naszego terytorium, co oznacza, że każdy ewentualny atak Rosji jest automatycznie skazany na niepowodzenie. Dlatego konieczne jest wzmocnienie wschodniej flanki.

Jak zaznaczył,

Obecnie została już podjęta decyzja o utworzeniu czterech nowych grup bojowych. Do tej pory mieliśmy cztery: Estonia, Łotwa, Litwa i Polska, dojdą cztery nowe: Słowacja, Rumunia, Bułgaria oraz Węgry. To już jest wzmocnienie.

Jak dodał,

Chcemy również dodatkowego wzmocnienia w przestrzeni bałtyckiej a za jakiś czas osiągnąć tu większą stałą obecność sił NATO. O tym też będziemy rozmawiać podczas szczytu w Madrycie.

Dla prezydenta Łotwy NATO jest środkiem zapewnienia spokoju w naszej przestrzeni i powodem dla którego Rosja nie odważy się zaatakować.

Levits zauważa jednak, że Rosja nie walczy jedynie wojskiem. Prowadzi działania hybrydowe.

Rosja cały czas używa metody wojny hybrydowej. Rosyjska propaganda działa. Działa w Rosji, wiele ludzi w Rosji popiera tę agresywną politykę Putina. Jednak ta propaganda jest tak absurdalna i daleka od rzeczywistości, że o wiele mniej działa poza Rosją. Możliwości wpływu propagandy na państwa bałtyckie albo Polskę są ograniczone, jednak istnieją, więc musimy być gotowi się jej przeciwstawić. Zamknęliśmy cały szereg rosyjskich kanałów propagandowych.

– powiedział prezydent Łotwy. Jak zaznaczył, oprócz wsparcia Ukrainy, zrywane są też relacje z Federacją Rosyjską, także te symboliczne. Zapytany o ryski pomnik zwycięstwa przekazał, że

Pomnik zawsze był symbolem sowieckiej okupacji i zawsze był bolączką dla Łotyszy. Natomiast po 24 lutego pomnik stał się jednocześnie symbolem agresji Rosji przeciwko Ukrainie. Dlatego nasze społeczeństwo postanowiło, że pomnik nie może tam zostać.

Levits zapytany został także o jedność europejską w kontekście wojny. Jego zdaniem „Rosja nie spodziewała się tej jedności”.

Prezydent stwierdził też, że potrzebni są w Europie liderzy. Nawiązał do wypowiedzi prezydenta Estonii Alara Karisa, który powiedział w Radiu Wnet, że prezydent Polski mógłby być pełnić funkcje europejskiego lidera.

W wywiadzie udzielonym Radiu Wnet odniósł się także do słów ministra obrony Łotwy, który stwierdził, że Łotwa w żadnym stopniu nie ufa już Niemcom.

Uważam, że należy rozpatrywać to, co powiedział nasz przedstawiciel rządu w pewnym kontekście. W zasadzie Niemcy również popierają ogólne stanowisko UE i też dają swój wkład w dostarczenie uzbrojenia dla Ukrainy.

Na zakończenie rozmowy, Levits przekazał, że patrzy w przyszłość optymistycznie.

Jestem optymistą, ponieważ Ukraina jest zmotywowana do walki o swoją wolność. Ta motywacja daje Ukrainie szczególną moc. Poza tym cały demokratyczny świat, Europa jest po stronie Ukrainy. Dlatego jestem optymistą.

A.P.