Inż. Waś: Polsce grozi kara w wysokości 5 mld euro za brak systemu zbierania ścieków. Musi powstać druga oczyszczalnia

Inż. Janusz Waś mówi o karach jakie grożą Polsce ze strony UE za brak systemu zbierania ścieków komunalnych, konieczności budowy drugiej oczyszczalni i wprowadzeniu komisarza do warszawskiego ratusza.


Ekspert ds. ochrony wód i gospodarki wodnej, mgr inż. Janusz Waś wskazuje, że wedle raportu przygotowanego przez podsekretarz stanu Annę Moskwę, aż 1200 z 1600 aglomeracji w Polsce, nie spełnia wymogów dyrektywy UE dotyczących systemu zbierania ścieków komunalnych. Państwa takie jak Włochy czy Hiszpania zostały już ukarane karami z tego tytułu rzędu kilkunastu milionów euro, natomiast Polsce grozi grzywna w wysokości 5,22 mld euro.

Rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego zwraca uwagę, że w Warszawie funkcjonuje system ogólnospławny, gdzie mieszają się ścieki komunalne i wody deszczowe, co nie powinno mieć miejsca.

„Czajka została obliczona na 435 tys. m3 ścieków na dobę i tyle jest ścieków komunalnych. Nie uwzględniono jednak, że jak pada deszcz to wpada do kanalizacji i tworzy ściek […] Teraz jak padają deszcze to z tego uszkodzonego kolektora wypływa od 15-20 tys. litrów ścieków na sekundę […] Czajka jest tylko dekoracją, bo nie spełnia kompletnie swoich zadań. Trzeba koniecznie wybudować oczyszczalnie na drugim brzegu i wziąć się za wybudowanie systemu odprowadzania wód deszczowych w Warszawie”.

Inżynier Waś podkreśla, że władze centralne powinny ustanowić zarząd komisaryczny, który „wygoni całe towarzystwo” i zastąpi ich fachowcami. Odpiera też zarzuty jakoby prezydent Warszawy nie odpowiadał za awarię Czajki.

Jakiś indolent napisał, dlaczego czepiają się tego biednego Trzaskowskiego […] To są zadania samorządowe i wójt czy burmistrz jest zobowiązany zaopatrzyć ludność w wodę i odebrać ścieki

Gość Popołudnia Wnet odradza budowę kolejnego mostu pontonowego czy rurociągu pływającego, ponieważ zjawiska lodowe na rzece takie jak pływająca kra, rozerwie te konstrukcje.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

M.K.

Inż. Waś: Awaria Czajki to żenada i skandal. Rura była źle zaprojektowana i zbudowana ze złych materiałów

Mgr inż. Janusz Waś wytyka błędy oraz zaniechania firmy wykonawczej, która wybudowała rurociąg dla oczyszczalni Czajka. Dodaje, że jest on dwukrotnie za mały i w całości nadaje się do wymiany.


Mgr inż. Janusz Waś uważa, że rura przesyłająca ścieki do oczyszczali Czajka została źle zaprojektowana i zbudowana z nieprawidłowych materiałów.

One miały być stalowe, potem ktoś powiedział, że zamieniają je na rury kompozytowe [..] One się nie nadają na ułożony równo rurociąg ciśnieniowy […] To jest żenada i skandal dla firmy wykonawczej i kompromitacja tych, którzy wydawali ekspertyzę jak skonstruować rurociąg.

Gość Kuriera w samo południe wskazuje, że kompetencje dotyczące ścieków i kanalizacji to rola samorządu, a nie władz centralnych. Dodaje, że budowa zbiornika retencyjnego na 80 tys. m3 wody nie wpłynie w żaden sposób na poprawę sytuacji, gdyż deszcz, który zbiera zanieczyszczenia i spływa do Czajki to 700 tys. m3 wody, czyli 10 krotnie więcej, niżeli zdolności planowanego zbiornika.

To jest kompromitacja dla naszego kraju. Zatrucie królowej rzek Polski, która jest głównym rezerwuarem wody dla nas […] Oczyszczalnia Czajka jest dwukrotnie za mała. Bilans ilościowy został źle przyjęty. Ona jest tylko na ścieki bytowe, natomiast każda kropla deszczu, która dostaje się do kanalizacji jest już przeciążeniem.

Rozmówca Adriana Kowarzyka podkreśla, że uruchomienie mechanicznego oczyszczania ścieków dopiero po katastrofie to „podstawowy błąd eksploatacyjny”, gdyż oczyszczanie mechaniczne powinno działać nieustanie. Dzięki temu nie doszłoby do zapchania i uszkodzenia rury w wyniku nadmiaru zanieczyszczeń.

Mgr inż. Waś zwraca uwagę, że rząd powinien podjąć bardziej zdecydowane kroki w sprawie oczyszczalni Czajka, ponieważ prezydent Trzaskowski nie wywiązywał się ze swoich obowiązków, co musiało prowadzić do kolejnej katastrofy.

Mówi się, że prawo nie pozwala, bo samorządy są autonomiczne i dopiero musi się coś stać. Mało się stało? Wszystkie państwa skandynawskie do nas występują z pretensją, a my kompromitujemy się na arenie międzynarodowej […] Władza nie zrobiła nic. Pisma wysyłała do pana Trzaskowskiego, który wieszał je na gwoździu. Ja mam pretensje do władzy, że nie podjęła radykalnych kroków.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

M.K.

Marek J. Nowakowski: Można zapłacić każdą polityczną cenę, by Białoruś nie została wchłonięta przez Rosję

Marek Jerzy Nowakowski o roli Polski wobec Białorusi, tym, jaki powinien być nasze cel strategiczny oraz o opozycji w tym kraju i scenariuszu armeńskim.

Warszawa powinna odgrywać ważną rolę wobec Białorusi, natomiast mamy wiele zaniedbań z przeszłości.

Marek Jerzy Nowakowski stwierdza, że pod względem polityki wobec Mińska „praktycznie wszystkie siły polityczne mają coś pod kołnierzem”. Wskazuje, że obecnie kontaktu z Białorusią szuka się przez Litwę, nie przez Polskę. Program otwarcia granic dla Białorusinów, czy wspierania ludzi wyrzuconych z pracy lub szkoły nazywa minimalistycznym.

Pamiętajmy, że były takie historie jak przekazywanie białoruskim służbom specjalnych danych o opozycjonistach szukających oparcia w Polsce.

Dyplomata podkreśla potrzebę wypracowania celów wobec Białorusi. Trzeba określić jaki jest nasz cel podstawowy. Dlatego spotkanie wielu klubów parlamentarnych ws. sytuacji na Białorusi, które odbyło się w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów jest dobrym krokiem do poprawienia polskiej polityki wobec naszego sąsiada na Wschodzie.

Celem politycznym wobec Białorusi powinno być to, żeby nie została wchłonięta przez Rosję i tutaj można zapłacić każdą polityczną cenę.

Jednocześnie proces zbyt szybkiego podążania tego kraju w kierunku zachodnim może sprowokować interwencję rosyjską. Były ambasador Polski na Łotwie wskazuje, że większość białoruskiej opozycji nie ma problemów z bliską współpracą ich kraju z Rosją. Twierdzi, że dla Kremla „jest do przyjęcia” utrzymanie władzy przez Aleksandra Łukaszenki na Białorusi. Wygodniejszą jednak opcją dla rosyjskiej władzy byłaby wygrana w wyborach prezydenckich takiej osoby jak Wiktar Babaryka.

Sama Cichanouska wskazała, że rosyjska telewizja państwowa życzliwie relacjonowała kampanię wyborczą opozycji.

14 lipca 2020 r. Babaryce odmówiono wszakże rejestracji jako kandydata na prezydenta. Wygrana biznesmena byłaby, jak wskazuje nasz gość, korzystna dla Władimira Putina , ponieważ ten jest prorosyjski, przez co realizowałby m.in. cele gospodarcze i geopolityczne Moskwa. W przypadku przejęcia przez niego władzy

Będziemy mieli inwestycje, będziemy mieli wpływ pieniędzy z Zachodu, a z drugiej strony będziemy mieli kontrolę [rosyjską].

Były ambasador Polski w Armenii wskazuje, że w po rewolucji demokratycznej nowe armeńskie władze są prorosyjskie. Przypuszcza, że podobny scenariusz szykuje Rosja dla Gruzji. Ocenia, że Kreml „chce wchłonąć Białoruś, ale nie teraz, tylko za trzy lata”.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Hreniak o rekonstrukcji rządu: Decyzje mają być podejmowane dużo szybciej niż do tej pory

Czemu ma służyć planowana rekonstrukcja rządu? Jak ocenia ustąpienie ministra zdrowia? Kto mógłby skorzystać na rozwoju żeglugi na Odrze? Odpowiada Paweł Hreniak.


Paweł Hreniak o rekonstrukcji rządu, w którym ma pozostać ok. 12 ministerstw. Spodziewana jest ona na jesieni.

Z koalicjantami rozmowa trwa. […] Decyzje mają być podejmowane dużo szybciej niż do tej pory.

Odchudzenie rządu skrócić ma łańcuch decyzyjny. Poprzez zlikwidowanie wielu ministerstw rząd chce skrócić łańcuch decyzyjny. Poseł PiS komentuje odejście ministra zdrowia w czasie epidemii koronawirusa.

Dobrze poradził sobie z pierwszym okresem epidemii. […] Osoba, która zastąpiła ministra Szumowskiego uczestniczyła we wszystkich decyzjach związanych z zarządzaniem kryzysowym w ministerstwie.

Ocenia wybór Adama Niedzielskiego na nowego ministra zdrowia jako dobry, wskazując na jego doświadczenie jako prezesa Narodowego Funduszu Zdrowia. Problemem nie jest zdaniem posła fakt, że Niedzielski będzie pierwszym od lat ministrem zdrowia, który nie jest lekarzem. Hreniak mówi także o polityce samorządowej. Wskazuje, że

Musimy znaleźć wspólny język z mieszkańcami dużych miast.

Rozmówca Łukasza Jankowskiego krytykuje Jacka Sutryka, prezydenta Wrocławia, który przynależy do Platformy Obywatelskiej. Odnosi się do kwestii nowego podziału terytorialnego. Przyznaje, że jest zwolennikiem wydzielenia Warszawy i okolic jako nowego województwa. Mówi również o rozwoju żeglugi śródlądowej. Wskazuje na problem z rzeką graniczną z Niemcami.

Całkiem inne podejście ma rząd federalny Niemiec, a inne poszczególne landy.

Kraje związkowe mogłyby skorzystać na rozwoju żeglugi na Odrze.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Lasota: Już na początku rządów Łukaszenki zginęli ludzie kwestionujący jego dobre intencje

Irena Lasota o reakcji władz USA na protesty na Białorusi, „przebudzeniu się” Białorusinów, roli Rosji, amerykańskich sankcjach i umowach Polski ze Stanami.


Sekretarz stanu USA Michael Pompeo po spotkaniu z szefem MSZ Jackiem Czaputowiczem stwierdził, że wybory na Białorusi nie były „ani wolne, ani uczciwe”. W związku z tym Stany Zjednoczone konsultują się z sojuszniczymi państwami europejskimi w celu pomocy Białorusinom osiągnięcia suwerenności i wolności. Irena Lasota podkreśla, że wolnych wyborów na Białorusi nie ma od 30 lat. Przypomina, że Zachód zniósł sankcje na Białoruś w 2016 r. licząc, że Łukaszenka będzie „bardziej patriotyczny”.

Ja jestem osobą, która zawsze widzi straszną rolę Rosji.

Lasota twierdzi, że jest doskonały moment, aby pomóc naszemu sąsiadowi. Albowiem Białorusini zauważyli, jak wielce są zjednoczeni. Potrzebne są jak mówi, gesty solidarności wobec protestujących Białorusinów.

Korespondentka polskich mediów sądzi, iż zagrożeniem dla Białorusinów nie jest inwazja Rosji, ale sytuacja wewnętrzna. Stwierdza, że nasi wschodni sąsiedzi nie obudzili się teraz, lecz już w 1989 r. Przez kolejne 30 lat jednak byli, jak mówi, pod rządami dyktatury.

Już na początku rządów Łukaszenki zginęli ludzie kwestionujący jego dobre intencje.

Dziennikarka przypomina, że popierała sankcje na PRL i ZSRR wyjaśniając jakie sankcje będą dotkliwe dla reżimu białoruskiego, a jakie nie. Zakaz wjazdu dla urzędników nie zrobi wielkiej różnicy. Ciosem byłoby zaś uderzenie w białoruską gospodarkę.

Rozmówczyni Adriana Kowarzyka komentuje również wizytę Pompeo w Warszawie 15 sierpnia 2020 r. podczas obchodów 100. rocznicy zwycięstwa Bitwy Warszawskiej. Wówczas podpisano umowy wojskowe. Lasota twierdzi, że one nie kolidują ze strukturami NATO. Przypomina, że w Turcji, której podbiciem Sowieci byli zainteresowani, było tylko 3000 amerykańskich żołnierzy, co wystarczyło do odstraszenia Kremla.

Od lat miało się nadzieję, że Stany Zjednoczone zauważą, gdzie jest rosyjska granica.

Komentuje także wpływ podpisanych umów w Warszawie na relacje amerykańsko-niemieckie. Zaznacza, że niezależnie od obecnych napięć w stosunkach Waszyngtonu i Berlina

Niemcy są jednym z najważniejszych partnerów Stanów Zjednoczonych.

Wskazuje, że choć Niemcy przeznacza dwóch procent PKB na obronność to i tak przeznacza bardzo dużo.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Jakóbik: Druga fala koronawirusa może spowodować kolejne uderzenie w rynek naftowy

Wojciech Jakóbik mówi o niepewności na rynku ropy naftowej. Wskazuje, że w najbliższym czasie należy się spodziewać wzrostu inflacji, jako efektu ubocznego programów pomocowych.

Rynek ropy naftowej jest niepewny, jak każdy rynek w dobie koronawirusa. Mamy wzrost ceny ropy, ponieważ w gospodarce globalnej znów coś się dzieje. Druga fala koronawirusa może spowodować kolejne uderzenie w rynek naftowy. Wtedy też producenci ropy będą mieli kolejny kryzys. Stanie się to wówczas, kiedy powrócą wszystkie obostrzenia – mówi gość Krzysztofa Skowrońskiego.

Gość „Poranka WNET” porusza również temat sytuacji w edukacji. Ocenia, że władze centralne powinny wziąć większą odpowiedzialność za funkcjonowanie szkół w dobie epidemii.

Ekspert mówi także o tym, że budowa systemu gazociągów Baltic Pipe nie jest zagrożona. „Budowa ma rozpocząć się jesienią. Nic nie wskazuje na to, aby pandemia koronawirusa podważyła projekt” – zaznacza.

Gość „Poranka WNET” zapowiada również wizytę sekretarza stanu USA Mike’a Pompeo w Warszawie. Twierdzi, że będzie to spotkanie poświęcone głównie celom militarnym. Jak zaznacza: Pompeo może wykorzystać wizytę do wystosowania kilku komentarzy na temat Nord Stream 2 czy sytuacji na Białorusi.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

M.N.

Lasota: Policja na Białorusi po raz kolejny tłumi zrywy wolnościowe

Irena Lasota mówi o stanowisku USA wobec wyborów prezydenckich na Białorusi.

Sekretarz stanu Mike Pompeo, przygotowujący się do wizyty w Europie Środkowej i Wschodniej, wyraźnie stwierdził że wybory nie były wolne ani sprawiedliwe. Policja na Białorusi po raz kolejny tłumi zrywy wolnościowe. „Moim zdaniem ważne jest, że w tej chwili władze  oraz społeczeństwo dają poparcie Białorusi” – zaznacza Irena Lasota.

Polityka amerykańska w stosunku do Europy Wschodniej cechuje się przede wszystkim niewielkim zainteresowaniem. Media w Stanach Zjednoczonych nie interesują się tematami spoza swojego kraju, całą swoją uwagę skupiają na wyborach prezydenckich, które mają odbyć się w listopadzie.

W sprawie demonstracji LGBT w Warszawie media amerykańskie powtarzały za mediami polskimi. Pamiętajmy, że od kilku lat, media amerykańskie nie mają swoich stałych korespondentów w Europie.

Irena Lasota komentuje również incydent z użyciem broni w bliskiej okolicy Białego Domu. Mówi również o sytuacji w Libanie. Przypuszcza, że niedawny wybuch może spowodować większe zainteresowanie zagranicy i w konsekwencji poprawę warunków życia Libańczyków.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

M.N.

76. rocznica powstania warszawskiego. Oficjalne obchody

W piątkowych obchodach w stolicy brać będą udział prezydent Andrzej Duda, premier Mateusz Morawiecki, wicepremierzy oraz prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.

Bardziej kameralne i transmitowane online – takie są tegoroczne obchody rocznicy warszawskiego zrywu. 24 godziny przed jego dokładną rocznicą kwiaty pod pomnikiem Powstańców Warszawy  złoży Zarząd Środowiska Batalionu AK „Kiliński”. Godzinę później zostanie odprawiona msza św. w Katedrze Polowej Wojska Polskiego z udziałem Prezydenta RP Andrzeja Dudy.

W dniu samej rocznicy oficjalne obchody rozpoczną się o 8.30 od złożenia kwiatów przy tablicy upamiętniającej podpisanie przez płk. Antoniego Chruściela „Montera” przez przedstawicieli władz miejskich i państwowych. Dowódca sił powstańczych zostanie także ponownie uhonorowany o godz. 16, gdy na jego grobie wieńce złożą przedstawiciele władz państwowych.

O godz. 9 i 10 uhonorowani zostaną powstańcy Mokotowa upamiętnieni w pomnikach w Parku im. gen. Gustawa Orlicz-Dreszera i przy ul. Dworkowej. Na 12 planowane jest złożenie kwiatów pod pomnikiem gen. Zbigniewa Ścibora-Rylskiego „Motyla” (Park im. marsz. Edwarda Rydza-Śmigłego), a o 12:45 – pod pomnikiem gen. Stefana Roweckiego „Grota” (róg ul. Chopina i Al. Ujazdowskich). O godz. 13.30 rozpoczną się uroczystości pod pomnikiem Polskiego Państwa Podziemnego i Armii Krajowej.

W godzinę „W” jak co roku Warszawę wypełni dźwięk syren alarmowych i  i rozpocznie się główna uroczystość z udziałem przedstawicieli władz państwowych przed pomnikiem Gloria Victis na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach, gdzie spoczywa ok. 4-4,5 tys. uczestników walk.

Na 20.30 planowane jest wspólne śpiewanie powstańczych piosenek z udziałem orkiestry i chóru pod kierownictwem Jana Stokłosy w Parku Wolności przy Muzeum Powstania Warszawskiego. By uczestniczyć  w akcji „Warszawiacy śpiewają (nie)zakazane piosenki” należy się zarejestrować na stronie: www.rejestracja.1944.pl.

A.P.

Baca-Pogorzelska: Kopalnia „Wujek” powinna zostać zamknięta i przekształcona w muzeum. W tej kopalni kończy się węgiel

Karolina Baca-Pogorzelska mówi o wprowadzaniu w błąd dziennikarzy przez rząd w kwestii planu dot. górnictwa, wskazuje na konieczność zamykania kopalń i przekształcenia kopalni „Wujek” w muzeum.

Redaktor z portalu „Biznes Alert”, Karolina Baca-Pogorzelska uważa, że spotkanie strony rządowej z górnikami należy określić mianem „farsy”, ponieważ plan dotyczący restrukturyzacji polskiego górnictwa został z góry odrzucony przez związki zawodowe:

A na dodatek słyszymy od lidera Solidarności Śląsko-Dąbrowskiej Dominika Kolorza, że pan wicepremier Jacek Sasin próbował przedstawić związkom zawodowym, że to co pojawiało się w mediach to fake newsy. A trzecią stroną medalu jest to, że podpisano tam dokument, z którego wynika, że PGG wycofuje się z planu zamykania kopalń Ruda i Wujek. Nie wiem kto tu kłamie, ale na pewno nie są to dziennikarze.

Gość Popołudnia Wnet wskazuje, że Polska Grupa Górnicza utraciła w ostatnich latach przychody rzędu 3 mld złotych. Spółka nie ma już pieniędzy na wypłaty dla pracowników, które wynoszą 300 mln zł miesięcznie.

Karolina Baca-Pogorzelska uważa, że rozwiązania rządu to „plan minimum”, aby PGG „miała szanse stanąć na nogi”, a Polska powinna zamknąć więcej kopalń. Zamknięcie kopalni „Wujek” jako symbol polskiej walki z komunizmem mogłaby natomiast pełnić inną funkcję.

Może powinno tam postać muzeum i byłoby to świetną lekcją historii dla przyszłych pokoleń. W tej kopalni kończy się węgiel. Ona wydobywa jedynie 800 tys. ton węgla rocznie, bo tam nie ma już czego wydobywać i jest w fazie schyłkowej.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

M.K.

Mazurek: Minęło już 10 lat od śmierci prezydenta Kaczyńskiego. Przypominamy Rafałowi Trzaskowskiemu o jego obietnicy

Piotr Mazurek, Radny Miasta Warszawy opowiada o wniosku złożonym przez radnych PiS, który ma skłonić władze stolicy do upamiętnienia i utworzenia ulicy imienia śp. Lecha Kaczyńskiego.


Piotr Mazurek, Radny Miasta Warszawy opowiada o wniosku złożonym przez radnych PiS, którzy chcieli przypomnieć o obietnicy Rafała Trzaskowskiego, mówiącej o ustanowieniu w tym mieście ulicy śp. Lecha Kaczyńskiego.

Składamy wniosek, aby w Warszawie pojawiła się ulica Lecha Kaczyńskiego w tym miejscu gdzie już była, gdzie wrosła w świadomość społeczną (…) Przypominamy, że minęło już 10 lat od śmierci (…) To już chyba czas najwyższy, aby jednego z liderów Solidarności upamiętnić.

Radny PiS wskazuje, że Lech Kaczyński jest upamiętniony nawet w innych państwach, a we własnym kraju nadal nie doczekał się własnej ulicy. Tymczasem władze PO zdążyły już upamiętnić choćby prezydenta Gdańska-Pawła Adamowicza. Uhonorowanie byłego prezydenta Warszawy powinno znaleźć się na obszarze Śródmieścia, ponieważ:

To jest obszar w Warszawie, który choćby ze względów turystycznych, odwiedzania go przez mieszkańców innych miast, gości zza granicy (…) Na Śródmieściu, w centrum, tam gdzie mamy budynki użyteczności publicznej i miejsca symboliczne. Lech Kaczyński właśnie tam powinien być upamiętniony.

Posłucha całej rozmowy już teraz!
M.K.