Dr Giedz: Usuwając pomnik ks. Jankowskiego radni Gdańska próbują zmienić historię miasta i Polski. To lincz, samosąd

– Szkoda, że temat ks. Jankowskiego zdominował posiedzenie rady miasta w Gdańsku. Innym wątkom nie poświęcono należytej uwagi – mówi Maria Giedz.


Maria Giedz zdaje relację z mającego miejsce w czwartek w Gdańsku posiedzenia rady miasta. Podjęto na nim decyzje o usunięciu pomnika ks. Henryka Jankowskiego, odebraniu mu tytułu Honorowego Obywatela Miasta Gdańska oraz rezygnacji z nazwania skweru znajdującego się w sąsiedztwie Bazyliki Św. Brygidy jego imieniem.

Publicystka żałuje, że zagadnienia związane z duchownym zdominowały spotkanie radnych, a inne sprawy zepchnięto na margines. Stwierdza przy tym wprost, że uchwalając wspomniane postanowienia w sprawie kapelana „Solidarności” podjęto próbę zmiany historii Gdańska i Polski. Nazywa je samosądem i linczem zaznaczając, że nie powstała żadna komisja mogąca dowieść, że ks. Jankowski współpracował ze Służbami Bezpieczeństwa czy udowadniająca mu wykorzystywanie seksualne nieletnich. Podkreśla ponadto, że akta Instytutu Pamięci Narodowej zaprzeczają pierwszemu z wymienionych zarzutów.

Gościa Poranka zdziwiła liczba osób ochraniających posiedzenie oraz fakt, że nie wszyscy dziennikarze zostali na nie dopuszczeni. Krytycznie odnosi się również do jakości nagłośnienia na sali oraz zaangażowania radnych. Informuje, że na 33 obecnych głosowało zaledwie 22.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.K.