Niedawno została ujawniona korespondencja między prof. Andrzejem Horbanem a Janem Pospieszalskim, w której ekspert przyznał, że osoby sceptyczne wobec szczepień w pewnej mierze mają rację.
Jan Pospieszalski ujawnił wymianę SMS-ów z prof. Horbanem przed programem „Warto Rozmawiać” w TVP w grudniu 2020 roku. Szef Rady Medycznej już wtedy wiedział, co da jaki efekt, co przyznaje w korespondencji. Nie może więc zasłaniać się niewiedzą./ pic.twitter.com/21FsxgeFey
— Dominik Cwikła (@Dominik_Cwikla) February 1, 2022
Dziennikarz przypomina, że wirusolog przed kilku laty był zwolennikiem stosowania amantadyny.
Prof. Horban twierdził, że COVID-19 różni się od grypy tylko nazwą.
Gość „Kuriera w samo południe” ubolewa nad opieszałym przeprowadzaniem badań nad amantadyną. 4 miesiące trwały przygotowania do ich rozpoczęcia. Podkreśla, że autor terapii przeciwko COVID-19 przy użyciu tego leku stał się obiektem nagonki medialnej.
Czytaj także:
Dr Bodnar: nigdy nie widziałem żadnych opracowań, które mówiłyby o szkodach spowodowanych amantadyną
Rozmówca Adriana Kowarzyka wypowiada się na temat tzw. ustawy Hoca i ustawy 1981. Wskazuje na ekspertyzę konstytucjonalisty, prof. Ryszarda Piotrowskiego, zgodnie z którą ich zapisy nie mogą wejść do polskiego porządku prawnego.
Proces legislacyjny w tych sprawach był totalną amatorszczyzną. Wydaje mi się, że niektórzy posłowie PiS w ogóle tych ustaw nie czytali. […] Projekt ustawy 1981 kojarzy mi się jedynie ze stanem wojennym.
Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!
A.W.K.