Klaudiusz Wesołek: Idea Międzymorza pod zaborami i na emigracji

Seria felietonów Klaudiusza Wesołka, dotycząca historii idei Międzymorza na portalu wnet.fm w każdy wtorek.

Współczesna koncepcja Międzymorza zaczęła rodzić się w XIX wieku pod zaborami, a także na emigracji. Powstanie Listopadowe objęło głównie „kongresowe” Królestwo Polskie i tylko w niewielkim stopniu objęło Litwę i Ruś. Na emigracji po Powstaniu Listopadowym, idea odnowienia wspólnoty polsko-litewskiej była popierana przez Księcia Adama Jerzego Czartoryskiego, działacza politycznego stojącego na czele konserwatywnego Hôtelu Lambert w Paryżu.Czartoryski aspirował do odtworzenia dawnej Rzeczypospolitej – polsko-litewskiej wspólnoty sfederowanej z Czechami, Słowacją, Węgrami, Rumunią i wszystkimi Słowianami południowymi. Według niego,  Polska mogłaby mediować w konfliktach między Węgrami i Słowianami.

Wielu Polaków wsparło powstanie na Węgrzech w 1848 r. za co Węgrzy byli bardzo wdzięczni, ale nie nawiązywali do dawnej wieloetnicznej Korony Świętego Stefana, tylko chcieli budować madziarskie państwo etniczne, choć w historycznych granicach. W 1867 Cesarstwo Austriackie stało się dwuczłonową monarchią austro-wegierską. W części austriackiej poszczególne ziemie otrzymywały autonomię,  a arcyksiążę Ferdynand Habsburg pracował ze swoimi słowackimi i rumuńskimi współpracownikami nad planami federalizacji monarchii.

Niestety Madziarzy w swojej części, odwrotnie niż Austriacy, wprowadzali centralizm i madziaryzację. Wspierali ich w tym Niemcy – ci „pruscy”, z Berlina. W związku z tym idea Międzymorza, na południowej flance, upadła.

Czytaj też:

Klaudiusz Wesołek: Międzymorze Jagiellońskie czy Jagiełłowe?

Pod zaborem rosyjskim, bardzo ważna dla idei Międzymorza była Manifestacja Jedności Rzeczypospolitej Obojga Narodów w Horodle – w dniu 10 października 1861 r. na fali ówczesnych nastrojów politycznych w Królestwie Polskim, pod Horodłem odbyła się ogromna jak na owe czasy 10 tys. manifestacja ludności rozmaitych stanów i wyznań i narodowości przybyłej tu z różnych części Rzeczypospolitej, dla uczczenia  rocznicy Unii Horodelskiej. Zadeklarowano tam wolę odbudowy dawnej Rzeczypospolitej na zasadach federacyjnych.

Dwa lata później wybuchło Powstanie Styczniowe, które nie bez powodu odbyło się pod sztandarem trzech krajów Rzeczypospolitej – na jednym herbie polski Orzeł, litewsko-białoruska Pogoń i Archanioł Michał, symbolizujący Ruś-Ukrainę. Do powstania walnie przyłączyli się Białorusini (wtedy jeszcze nazywający się Litwinami). Wincenty Konstanty Kalinowski pociągnął za sobą nawet białoruskich chłopów. Ich udział w powstaniu (do dziś nazywanym przez Białorusinów Powstaniem Kalinowskiego) był chyba większy niż chłopów polskich. Do powstania przyłączyło się wielu przedstawicieli ukraińskiej szlachty i inteligencji, ale chłopi ukraińscy do powstania odnieśli się chłodno a niektórzy nawet wrogo. Podobnie było z etnicznymi Litwinami. Klęska powstania i rozwój nacjonalizmów spowodował, że koncepcja Międzymorza została na jakiś czas zapomniana.

Klaudiusz Wesołek