Cejrowski: Wszyscy są zmęczeni istnieniem Unii Europejskiej. Jesteśmy u progu rewolucji

W „Studiu Dziki Zachód” mówiliśmy m.in. o napiętej sytuacji gospodarczej, polityce międzynarodowej, szkolnictwie,

Wojciech Cejrowski zaznacza, że Niemcy są konkurentem Polski jeśli chodzi o przemysł stoczniowy.  Zauważa, że w Gdańsku

Mamy w ramach stoczniowej roboty doskonałą fabrykę prywatnych jachtów luksusowych.

Prowadzący Studia „Dziki Zachód” krytykuje sytuację, w której emerytowani politycy niemieccy obejmują ważne stanowiska w rosyjskim biznesie. Stanowiska w Gazpromie dla ludzi takich jak  Gerhard Schröder stanowią jego zdaniem propozycję korupcyjną.

Ktoś kto piastował wysoki urząd państwowy powinien mieć zakaz do końca życia.

Cejrowski stwierdza, że błędem jest niedocenianie techników. Są one potrzebne, gdyż kształcą fachowców.

Teraz posyłamy wszystkich na studia, a oni potem nie chcą pracować na kasie w Biedronce, bo on ma magistra. To przecież jest degradacja, jak siądzie na kasie w Biedronce, a nadaje się na kasę w Biedronce, a nie na magistra.

Rozmówca Magdaleny Uchaniuk sądzi, że w konstytucji nie powinno być zapisu o tym, że edukacja jest darmowa. Rozwiązaniem problemu braku fachowców jest jego zdaniem rozwój edukacji prywatnej.

Studenci uniwersytetu w Poznaniu, Młodzież Wszechpolska uważają, że przyjmowani są głównie obcokrajowcy ze Wschodu i to jest prawda. Wywiesili plakat „uczelnia dla Polaków” i to był plakat prawdziwy.

Podróżnik dodaje, że zlikwidowałby subwencje dla uczelni, które powinny utrzymywać się same. Stwierdza, że Mateusz Morawiecki i Jarosław Kaczyński grają za miękko z konkurentami Polski w ramach Unii Europejskiej. Podkreśla, że trzeba grać twardo i liczyć się z możliwością porażki.

Nawołuje do buntu w sprawie dorsza nawołuje do buntu w sprawie ograniczeń Unii Europejskiej dla polskich ciężarówek. Nawołuje do buntu tak jak zbuntował się Francja, która już po raz trzeci ignoruje decyzję Trybunału Sprawiedliwości.

Jak dodaje Cejrowski, istnieniem Unii Europejskiej wszyscy są już zmęczeni. Zjednoczone Królestwo wyszło z UE, zaś francuska biurokracja po prostu ignoruje unijne decyzje. Publicysta komentuje deklarację Erica Claptona, który zapowiedział, że nie będzie organizować koncertów tylko dla zaszczepionych. Jak ocenia Cejrowski, Boris Johnson będzie się bał, że muzyk podjudzi przeciw niemu wyborców.

Jurek Owsiak uważa że segregacja jest dobra.

Krytykuje ludzi, którzy kiedyś protestowali przeciwko apartheidowi w RPA, a teraz popierają segregację sanitarną.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

P.K./A.P.

Teresa Jasińska-Brodzka nie żyje. Działaczka „Solidarności” miała 80 lat

Internowana w stanie wojennym, działaczka Komitetu Hesińskiego, dama Krzyża Oficerskiego Orderu Odrodzenia Polski. W czwartek zmarła Teresa Jasińska-Brodzka.

Jak podaje Encyklopedia Solidarności, Teresa Jasińska-Brodzka, zmarła w nocy 15 sierpnia 2019 r. Miała 80 lat. Urodziła się 18 II 1939 w Bucniowie (obecnie Ukraina). Ukończyła filozofię na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie, w 1981 obroniła doktorat na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu.

Moja rodzina zawsze przejawiała silne nastawienie antykomunistyczne. Tata zmarł w 1972 na zawał i zawsze żałowałam, że nie dożył czasów „Solidarności”. Pamiętam, jak brat był dumny z mojego aktywnego udziału w opozycji antyustrojowej.

Tak dysydentka mówiła w swojej relacji dla Encyklopedii Solidarności. W 1956  r. uczestniczyła w akcji zbiórki pieniędzy dla powstańców węgierskich organizowanej przez studentów Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie. Od 1970 r. była nauczycielem akademickim na Politechnice Śląskiej w Gliwicach, skąd została w 1977 zwolniona „z uwagi na zarzut złego oddziaływania ideologicznego na młodzież”. 19 XII 1981 została internowana w Lublińcu, Darłówku i Gołdapi, Odzyskała wolność 14 VII 1982;
Została jednak zwolniona z pracy, ale w 1983 postanowieniem Sądu Pracy przywrócona.

Pamiętam, że zanim rozpoczęłam współpracę z Komitetem Helsińskim pracowałam również przy udzielaniu pomocy finansowej osobom prześladowanym i najbardziej potrzebującym wsparcia. Do tej roboty wciągnęła mnie Elżbieta Seferowicz. Otrzymywałam pieniądze od ludzi ze struktur regionu i rozwoziłam je pod wskazane adresy. To było trudne, niewdzięczne i ryzykowne przedsięwzięcie.

OD VIII 1982 – 1984 Brodzka z własnej inicjatywy, poza strukturami „S”, prowadziła ewidencję represjonowanych w Regionie Śląsko-Dąbrowskim. Na podstawie tych materiałów sporządziła rzetelny Raport o prześladowaniach w Regionie Śląsko — Dąbrowskim. Przekazała go Komisji Helsińskiej.

Z perspektywy lat muszę i siebie, i swoją działalność, i sytuację w kraju ocenić w taki sposób, że życiowo nic na tym wszystkim nie zyskałam. Nawet nie mogłam wrócić na uczelnię, ponieważ po 1989 na uczelniach nie przeprowadzono weryfikacji. […] Działałam, bo musiałam, bo tak mi kazało sumienie. Jeśli idzie o Polskę, to mamy niby wolny kraj, ale mentalność, którą ukształtowała w naszym narodzie Gazeta Wyborcza nie pozwala patrzeć w przyszłość z optymizmem.

W 1990 r. dawna opozycjonistka była działaczką Społecznego Komitetu Pamięci Górników KWK Wujek Poległych 16 Grudnia 1981. W latach 1990-92 była przewodnicząca, a następnie członek Prezydium Zarządu Wojewódzkiego PC. W 2009 r. została odznaczona Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski.

A.P.