Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!
Historia jak ze snu – w finale siatkarskiej Ligi Mistrzów zagrają ze sobą dwa polskie zespoły!
Prosto z Turynu o atmosferze przed meczem mówi dziennikarz Polsatu Sport Marcin Lepa.
Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!
Historia jak ze snu – w finale siatkarskiej Ligi Mistrzów zagrają ze sobą dwa polskie zespoły!
Dziennik „Corriere della Sera” podał, że jeden z mężczyzn powiedział, że była to chęć popisania się. Dwóm z nich postawiono zarzuty wywołania fałszywego alarmu. Obaj młodzi ludzie przyznali się.
Dwóch młodych mężczyzn przyznało się do wywołania fałszywego alarmu, który w sobotę doprowadził do wybuchu paniki na placu w Turynie – podały w niedzielę włoskie media.
W rezultacie wybuchu zbiorowej paniki w strefie kibica na piazza San Carlo, gdzie oglądano mecz finałowy Ligi Mistrzów, rannych zostało ponad 1500 osób. Cztery z nich, wśród nich siedmioletni letni chłopiec, są w stanie ciężkim. W szpitalach pozostaje około 50 rannych.
Poszkodowani zostali też trzej Polacy – poinformował MSZ. Wszyscy oni opuścili już szpital.
Włoskie media opublikowały w niedzielę zdjęcia, na których widać mężczyznę z gołym torsem i z plecakiem, wokół którego nagle zrobiło się pusto, bo ludzie rzucili się do ucieczki. Obok niego pozostało dwóch innych mężczyzn.
Dziennik „Corriere della Sera” podał na swojej stronie internetowej, że policja zidentyfikowała osoby ze zdjęć i doprowadziła je na komendę. Nie jest jasne, co zrobili. Wśród hipotez wymieniano wcześniej odpalenie petardy, a także okrzyki o wybuchu bomby.
Wśród śledczych i miejscowych władz, prowadzących postępowania w sprawie wydarzeń na centralnym placu stolicy Piemontu, dominuje przekonanie, że do masowej ucieczki i wzajemnego tratowania się ludzi przyczyniła się utrzymująca się psychoza zamachu terrorystycznego.
PAP/LK
Kontynuując przeglądanie strony zgadzasz się na użycie plików cookies. więcej
The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.