Nie czekając na ostateczny raport z wyborów, Donald Trump pogratulował Recepowi Erdoganowi zwycięstwa w referendum

Mimo zaniepokojenia międzynarodowych obserwatorów przebiegiem referendum w Turcji, Donald Trump zadzwonił do Recepa Erdogana i pogratulował mu zmiany systemu rządów z parlamentarnego na prezydencki.

Wcześniej w poniedziałek Biały Dom potwierdził wydane w tym dniu oświadczenie rzecznika amerykańskiego Departamentu Stanu Marka Tonera, informując, że z komentarzem dotyczącym referendum w Turcji zaczeka na raport obserwatorów międzynarodowych.

[related id=”13387″]”Jest międzynarodowa komisja, która to sprawdza i wyda raport w terminie 10-12 dni. Poczekamy i damy im możliwość wykonania ich pracy” – powiedział na briefingu rzecznik Białego Domu Sean Spicer.

Departament Stanu USA poinformował, że odnotował zaniepokojenie międzynarodowych obserwatorów niedzielnym referendum konstytucyjnym w Turcji. Zasugerował zarazem, iż do czasu wydania ostatecznego raportu OBWE/ODIHR (Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie/Biura Instytucji Demokratycznych i Praw Człowieka) w tej sprawie wstrzyma się z komentarzem.

[related id=”13542″ side=”left”]Według wspólnej misji OBWE i Rady Europy, procedury zastosowane w kampanii i podczas referendum w Turcji nie spełniały międzynarodowych standardów.

Turecka komisja wyborcza przekazała, że w referendum konstytucyjnym 51,4 procentami głosów zwyciężyli zwolennicy prezydenckiego system rządów, który zastąpi dotychczasowy system parlamentarny; było ich o 1,25 mln więcej niż głosujących przeciwko wprowadzaniu zmian. Ostateczne wyniki referendum w Turcji mają być znane w ciągu 10-11 dni.

źródło/pap

Czytaj więcej: Turcja grozi, że umowa z UE ws. imigrantów może być zawieszona. Czy Erdogan wyśle kolejne miliony uchodźców do Europy?

Donald Trump złagodził swoją ocenę NATO, natomiast stosunki z Rosją określił jako „być może najgorsze w historii”

Prezydent USA na wspólnej konferencji prasowej z Sekretarzem Generalnym NATO Jensem Stoltenbergiem mówił także o relacjach z Chinami, problemie z Koreą Płn. i o obecności Sojuszu w Europie Wschodniej.

Do zmiany oceny Sojuszu Północnoatlantyckiego – jak wyjaśnił prezydent USA po zakończeniu rozmów z sekretarzem generalnym NATO – przyczyniło się zwiększenie przez NATO swej roli w walce z terroryzmem. Trump wyraził nadzieję, że siły Sojuszu Północnoatlantyckiego pomogą armii irackiej w walce z tzw. Państwem Islamskim i w walce z terroryzmem w Afganistanie.

Prezydent Trump powtórzył za sekretarzem stanu USA Rexem Tillersonem, że stosunki Waszyngtonu z Moskwą osiągnęły obecnie „najniższy punkt w historii”.

„W ogóle nie możemy się dogadać z Rosją” – podkreślił Trump.

Amerykański prezydent bardzo dobrze ocenił podczas konferencji prasowej rozmowy Rexa Tillersona w Moskwie i stwierdził, że „będzie fantastycznie”, jeśli stosunki Stanów Zjednoczonych z Rosją poprawią się w przyszłości. Dodał jednak, że „może być całkiem odwrotnie”.

Donald Trump przeciwstawił też swą ocenę kontaktów z Putinem, „którego nie zna”, doskonałym, jego zdaniem, relacjom z prezydentem Chin Xi Jinpingiem.

Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg, który podobnie jak prezydent Trump, bardzo dobrze ocenił spotkanie w Białym Domu, zwrócił uwagę, że NATO dokonuje obecnie największego w swej historii wzmocnienia sił na wschodnich rubieżach Sojuszu, w państwach bałtyckich i w Polsce.

Stoltenberg przyznał, że jednym z głównych tematów rozmów było zapewnienie, że państwa członkowskie NATO będą w równym stopniu łożyć na wspólną obronę.

W opinii amerykańskich mediów spotkanie prezydenta Trumpa z sekretarzem generalnym NATO było komentarzem do zakończonych w środę moskiewskich spotkań amerykańskiego sekretarza stanu Rexa Tillersona i uwerturą do majowego spotkania przywódców państw członkowskich NATO w Brukseli.

pap/aa

Projektowi reformy służby zdrowia zaproponowanemu przez Trumpa sprzeciwili się najbardziej konserwatywni Republikanie

Przedstawiciele „Freedom corpus” twierdzili, że proponowana zmiana zaledwie modyfikuje Obamacare, zamiast ją, zgodnie z obietnicą wyborczą, zlikwidować – w Poranku Wnet mówił prof. Paweł Kalczyński.

Jest to niewątpliwie porażka prezydenta Trumpa, który przekonał się, że system trójwładzy w Stanach Zjednoczonych rzeczywiście działa. Być może prezydent wyciągnie z tego jakąś lekcję.(…) Na razie zapowiedział, że całą swą energię przenosi na reformę systemu podatkowego – mówił wykładowca California State University.

[related id=”8676″]
Rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego opowiadał też o szczególnej formie komunikacji prezydenta Trumpa z obywatelami: – Prezydent unika mediów, w zamian za to codziennie wysyła informacje za pomocą Twittera.

Treść i forma tych komunikatów, w których czasem pojawiają się nawet literówki, wskazują, że rzeczywiście pisze je prezydent. Ale czy tak jest naprawdę, tego nigdy się nie dowiemy – ocenił prof. Kalczyński.

Nieoczekiwany incydent: prezydent Trump ostentacyjnie nie podał ręki kanclerz Merkel na zakończenie konferencji prasowej

Leszek „Nick” Sadowski: Donald Trump napotkał na wiele problemów w rozmowie z Angelą Merkel i szefami koncernów, którzy przyjechali wraz z nią do Białego Domu, i dlatego nie podał ręki pani kanclerz.

Podczas piątkowego briefingu prasowego, który odbył się po rozmowie Donalda Trumpa z Angelą Merkel, doszło do nieoczekiwanego incydentu. Prezydent Stanów Zjednoczonych nie podał ręki kanclerz Niemiec. Obecni w Białym Domu dziennikarze wołali, aby przywódcy państw podali sobie dłonie, jednak Trump zignorował ich prośby.[related id=”7887″]Chociaż rzecznik Białego Domu tłumaczy wpadkę prawdopodobnym niedosłyszeniem prośby dziennikarzy i Angeli Merkel, Leszek „Nick” Sadowski, wydawca „Nowego Dziennika” z Nowego Jorku, twierdzi, że reakcja Trumpa nie była przypadkowa:

Uważam, że on bardzo wyraźnie usłyszał prośbę Angeli Merkel oraz reporterów o podanie sobie dłoni. Wydaje mi się, że nie chciał jej podać ręki z powodu problemów w rozmowie z kanclerz oraz obecnymi szefami niemieckich koncernów – powiedział.

– Przeciwnicy mówią o prezydencie, że zachował się jak gbur. Owszem, można to komentować w różny sposób. Widać jednak, że jest człowiekiem twardo stąpającym po ziemi i chce dopiąć swego.

Sadowski przedstawił również reakcję liberalnych mediów w Stanach Zjednoczonych na zajście: – Nie zostawiły suchej nitki na Donaldzie Trumpie. […]

Poranek Wnet 15 marca 2017 – prof. Krzysztof Szczerski – minister w Kancelarii Prezydenta RP, prof. Krystian Probierz

Ci którzy dzisiaj cieszą się z wyboru Donalda Tuska na przewodniczącego Rady Europejskiej, jutro mogą się okazać grabarzami Unii Europejskiej – w Poranku Wnet mówił minister Krzysztof Szczerski.

Prof. Krzysztof Szczerski – minister w Kancelarii Prezydenta RP;

Anna Buchmann – Dyrektor Polskiego Muzeum w Rapperswil;

Ks. prof. Waldemar Cisło – dyrektor polskiej sekcji Stowarzyszenia Papieskiego Pomoc Kościołowi w Potrzebie

Prof. Krystian Probierz – senator PiS;

Prof. Paweł Kalczyński – ekonomista, California State University;

Irena Lasota – publicystka, wydawca, działaczka społeczna;


Prowadzący: Krzysztof Skowroński
Wydawca: Łukasz Jankowski
Realizator: Andrzej Gumbrycht
Wydawca techniczny: Andrzej Abgarowicz


Część pierwsza: 

Paweł Kalczyński o realizacji obietnic wyborczych przez Donalda Trumpa i atakach na prezydenta prowadzonych przez środowiska lewicowe z udziałem części przedstawicieli administracji.
Ks. prof. Waldemar Cisło z Aleppo o powolnym i trudnym powrocie do życia miasta udręczonego latami wojny. Nasz gość opowiedział o najpilniejszych potrzebach miejscowej ludności i formach pomocy dostarczanych przez Zachód.

 

Część druga:

Prof. Krystian Probierz o postępującym procesie likwidacji KWK „Krupiński”. Senator PiS potwierdził informacje o istnieniu obfitych zasobów węgla w zasięgu „Krupińskiego”.

Anna Buchman o walce o zachowanie muzeum polskiego w Rappersvil, jednej z najstarszych polskich placówek muzealnych.

 

Część trzecia:

Krzysztof Szczerski o przyszłości Unii Europejskiej i działaniach polskiego rządu w kształtującej się nowej rzeczywistości politycznej regionu. Prezydencki minister mówił o mechanizmach procesów decyzyjnych w UE i koncepcji Europy wielu prędkości.

Część czwarta:

Irena Lasota o perspektywie obecności Polski w Radzie Bezpieczeństwa ONZ, a także o historii i znaczeniu obecności naszego kraju w strukturach międzynarodowych. Nasza rozmówczyni skomentowała też sytuację na Białorusi, gdzie mamy do czynienie z protestami na tle społecznym.

 

Posłuchaj całego Poranka Wnet

Stany Zjednoczone: Mnogość wycieków informacji pochodzących od ludzi z administracji rządowej jest bardzo niebezpieczna

Prof. Kalczyński: Wycieki pokazują, że urzędnicy są często aparatczykami partii. Łamią wszelkie zasady, stawiają bezpieczeństwo państwa na szali, żeby tylko podważyć pozycję prezydenta.

Walka z Trumpem prowadzona przez przedstawicieli lewej strony trwa bezustannie. W tej chwili kładzie się bardzo duży nacisk na rzekome powiązania Donalda Trumpa z Rosją i tamtejszymi oligarchami, na co nie ma jednak żadnych konkretnych dowodów – w Poranku Wnet mówił wykładowca California State University.

[related id=”4357″]

Telewizja NBC robiła wielki szum wokół zapowiedzianej prezentacji dwóch nielegalnie zdobytych formularzy podatkowych Trumpa za rok 2005. Jak się okazało, zapłacił 38 mln dolarów podatku, a zarobił około 160 mln, czyli efektywne opodatkowanie wynosiło 25%. Ściąganie takiego podatku od najbogatszych to marzenie niejednego amerykańskiego polityka.

Tymczasem nowy prezydent pracuje bardzo intensywnie. W ciągu pierwszych 50 dni urzędowania zrealizował znaczną część swoich przedwyborczych deklaracji. Trump nie zamierza wycofywać się z żadnej z nich. Rzeczy tak ważne, jak niedawno ogłoszony program redukcji regulacji rządowych: zarządzenie, że na każdą nową regulację wprowadzoną przez rząd, dwie dawne muszą zostać usunięte. Wprowadzono też całkowity zakaz zatrudniania nowych pracowników w administracji, z wyjątkiem wojskowości – wyliczał rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego.
AA

Kolejny doradca Trumpa zataił swoje kontakty z Kremlem – podaje „Washington Post”. Możliwe zmiany w administracji Trumpa

Według doniesień dziennika „Washington Post” minister sprawiedliwości i prokurator generalny Jeff Sessions zataił podczas przesłuchań w Senacie swoje kontakty z przedstawicielami Rosji.

Senator Sessions, który był głównym doradcą Donalda Trumpa podczas kampanii prezydenckiej,  miał m.in.  przyjąć ambasadora Rosji w USA, Sergieja Kislaka, w swoim biurze we wrześniu ubiegłego roku. Dziennik dodaje, że wizyty miały prywatny charakter. Stany Zjednoczone żyły wówczas atakami rosyjskich hakerów na serwery rywala Trumpa – Partii Demokratycznej.

Podczas przesłuchania w Senacie Jeff Session był pytany wprost o kontakty z Rosją, ale wszystkiemu zaprzeczył. „Washington Post” twierdzi, że rozmowa Sessionsa i Kislaka miała charakter prywatny.

Jeff Sessions wydał w nocy ze środy na czwartek oświadczenie, w którym  zdementował doniesienia prasy, jakoby podczas przesłuchań w Kongresie miał zataić swoje kontakty z oficjalnymi przedstawicielami Rosji.

– Nigdy nie spotkałem się z żadnymi oficjalnymi przedstawicielami Rosji, by rozmawiać o sprawach związanych z kampanią, przed wyborami prezydenckimi w USA w listopadzie zeszłego roku – napisał w  oświadczeniu Sessions. Zapewnił, że nie „ma pojęcia, czego miałoby dotyczyć to oskarżenie”.

W połowie lutego prasa nieprzychylna prezydentowi Donaldowi Trumpowi szeroko rozpisywała się na temat kontaktów sztabu wyborczego Trumpa z Rosjanami. „New York Times” opublikował wówczas informacje wskazujące na regularne kontakty między agentami rosyjskiego wywiadu a współpracownikami Trumpa, a dziennik „Washington Post” napisał z kolei, że administracja Trumpa próbowała pozyskać przedstawicieli wywiadu i kongresmenów do podważania doniesień o tych kontaktach z Rosjanami.

Agencje prasowe przypominają, że po doniesieniach prasowych dziennika „Washington Post” ze stanowiskiem musiał pożegnać się doradca ds. bezpieczeństwa narodowego Michael Flynn. Śledztwo dziennikarskie wykazało, że zanim obecny prezydent objął urząd, Flynn omawiał sankcje USA wobec Rosji z rosyjskim ambasadorem w Waszyngtonie i zataił to przed wiceprezydentem Mike’em Pence’em.

Amerykański wywiad sugeruje, że Rosja próbowała pomóc Trumpowi w dostaniu się do Białego Domu, dokonując cyberataków, by zdyskredytować Hillary Clinton oraz całą Partię Demokratyczną. Zareagował na to ówczesny prezydent Barack Obama, który nałożył  sankcje na Rosję. W ramach tych sankcji wydalono 35 rosyjskich dyplomatów. Dodatkowo objęły one Federalną Służbę Bezpieczeństwa i Główny Zarząd Wywiadowczy Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Rosji.

PAP/jn

„Rosyjski łącznik” Trumpa i wojna trzech frakcji w Białym Domu. Dr Paweł Zyzak mówi o trendach w polityce amerykańskiej

Roger Stone to człowiek, który organizował Trumpowi w 1987 r. kampanię antyreaganowską i prokremlowską na zasadzie: „powinniśmy bardziej potulnie przystąpić do negocjacji rozbrojeniowych z Sowietami”.

[related id=”4806″]

Paweł Zyzak omówił też konflikty między ośrodkami władzy w Waszyngtonie. – Z jednej strony mamy sojusz Donalda Trumpa, jego głównego stratega, i nowej postaci, p. Millera, a z drugiej – wiceprezydenta Pence’a i Nikki Haley, ambasador USA przy ONZ – te dwie frakcje reprezentują zupełnie odmienne wizje polityki zagranicznej. A jest jeszcze przecież szef Pentagonu, gen. Mattis, reprezentujący kolejną siłę, czyli wojsko.

Przywołał też najważniejszą z konkretnych decyzji podjętych przez Donalda Trumpa: – Budżet wojskowy ma wzrosnąć o 54 mld USD, nie wiemy jednak, na jakie cele, na jakie uzbrojenie, działania czy strategie te pieniądze zostaną przeznaczone. Wiemy tylko, że główny doradca Trumpa, Bannon, jest przeciwny sojuszom – zarówno z UE, jak i NATO.

 

 

Beniamin Netanjahu do Donalda Trumpa: niech Ameryka uzna Wzgórza Golan za część Izraela

Świat nigdy nie uznał izraelskiej aneksji Wzgórz Golan, dokonanej 14 grudnia 1981 roku. Na tym terenie mieszka około 120 tys. osadników żydowskich i 30 tys. Druzów będących lojalnym wobec Damaszku

Popatrz trailer do wspaniałego filmu o Druzach na Golanie pt. „Syrian Bride” – Syryjska Panna młoda. Film o autentycznych wydarzeniach, które mają miejsca w Majdal Shams:

Zdaniem wielu komentatorów data izraelskiej aneksji zajętego w 1967 roku terytorium nie była przypadkowa, albowiem w tym okresie świat żył wprowadzeniem Stanu Wojennego w PRL. Syria, uzależnia zwrot całego tego obszaru przed nawiązaniem stosunków dyplomatycznych i podpisaniem traktatu pokojowego z Izraelem.

Jerozolima, już w latach 90-tych XX wieku odmawiała zwrotu w 100% tego obszaru, przez co terytorium syryjskie dochodziło by do brzegów Jeziora Genezaret – największego słodkowodnego akwenu wodnego. Jest to niedopuszczalne dla Izraela, tak samo, jak relokacja syryjskiej armii na górującymi nad Galileą Wzgórzami Golan. Izrael traktuje Golan jako próżne strategiczną, wskazując na doświadczenia wojny z 1973 roku, kiedy to cały impet syryjskiej ofensywy i izraelskiej kontrofensywy rozgrywał się tam, a nie w gęsto zaludnionej Galilei.

Syryjski upór w sprawie zwrotu Golanu jest całkowicie zrozumiały. Izraelskie tanki znajdują się aktualnie około 30 km od syryjskiej stolicy. Dodatkowo po izraelskiej stronie na górze Hermon znajduję się tzw. „Góra Szpiega” – placówka wywiadu elektronicznego, rzekomo zdolnego do nasłuchu całego regionu. W Syrii nawet tej przedwojennej, powszechny był strach przed zdolnościami podsłuchowymi izraelskich służb.

W trakcie środowego spotkania pomiędzy izraelskim premierem Beniaminem Netanjahu i prezydentem amerykańskim Donaldem Trumpem temat Wzgórz Golan był poruszony:

– Jego reakcja nie wywołała trzęsienia ziemi ze złości – skomentował Netanjahu reakcję Trumpa na te słowa.

Politycy rozmawiali również o syryjskiej wojnie domowej. Izraelski premier potwierdził, że jego kraj chcę się trzymać „jak najdalej od wydarzeń w Syrii”.

Zdaniem portalu debka.com, Jerozolima jest coraz bardziej zaniepokojona sytuacją po drugiej stronie linii demarkacyjnej na Wzgórzach Golan. Przez prawie 40 lat ta granica była spokojna, albowiem konflikt izraelsko-syryjski rozgrywany był w Libanie. Po wybuchu wojny w 2011 roku Izrael dyskretnie wspierał operującą w tym obszarze frakcję Jabat Al-Nusra. Jednak w związku z sukcesami sił prorządowych istnieje możliwość ulokowania się na tych terenach irańskich formacji Al-Quds oraz szyickiego Hezbollahu.

źródło/jpost.com/debka.com/własne

Czytaj więcej: Baszir Al-Assad: odzyskamy każdy skrawek Syrii. To jest nasz obowiązek, żeby odzyskać kontrolę nad całym krajem.

Poranek 14 lutego 2017 – Michał Karnowski – dziennikarz wSieci; Dr Paweł Zyzak – historyk, Ks. Marcos Silva

Donald Trump to amerykański Lech Wałęsa albo Silvio Berlusconi – w Poranku Wnet mówił dr Paweł Zyzak, historyk specjalizujący się w kwestiach amerykańskich. Z uczonym polemizował Michał Karnowski.

Michał Karnowski – dziennikarz wSieci;

Dr Paweł Zyzak – historyk;

Tadeusz Płużański – dziennikarza, historyk, publicysta;

Ks. Marcos Silva – duchowny brazylijski;

 


Prowadzący: Krzysztof Skowroński
Wydawca: Łukasz Jankowski
Realizator: Karol Smyk
Wydawca techniczny: Andrzej Abgarowicz


Część pierwsza: 

 

Michał Karnowski o dymisji generała Flynna z funkcji doradcy ds. bezpieczeństwa przy prezydencie USA, a także o nadchodzącym spotkaniu Ławrow – Tillerson. Nasz gość komentował również aktualny stan dochodzenia w sprawie afery Amber Gold, a także działania rządu w kierunku uszczelnienia systemu podatkowego.

 


Część druga:

Tadeusz Płużański o pierwszym posiedzeniu Społecznego Trybunału Narodowego, który na orzekł infamię m.in. Bolesława Bieruta. Historyk skomentował także odejście prof. Krzysztofa Szwagrzyka z funkcji zastępcy szefa IPN.

 


Część trzecia:

Ks. Marcos Silva o swojej posłudze w Brazylii i w Polsce. Nasz gość mówił o trudnej sytuacji społecznej, gospodarczej i politycznej w swojej ojczyźnie i o działalności duszpasterskiej w najbiedniejszych i najbardziej niebezpiecznych miejscach w Brazylii. Ks. Marcos Silva i Michał Karnowski mówili też o oligarchizacji społeczeństw współczesnych.

 

 

Część czwarta:

Dr Paweł Zyzak o dymisji generała Flynna i o wyzwaniach militarnych i ekonomicznych stojących przed prezydentem Donaldem Trumpem. Zdaniem naszego gościa, realny kierunek polityki nowego prezydenta jest nam jeszcze nieznany. Paweł Zyzak i Michał Karnowski spierali się o znaczenie uwikłań i poziom zdolności umysłowych Donalda Trumpa.

 


Zapraszamy do wysłuchania całego Poranka Wnet!