Artur Soboń: Transformacji energetycznej musi towarzyszyć pomoc publiczna. Ten proces musi być sprawiedliwy

Gościem Poranka WNET był Artur Soboń wiceminister aktywów państwowych, który mówił m.in. o procesie transformacji energetycznej.

Artur Soboń mówił o procesie transformacji górnictwa. Trwa kolejna runda rozmów ze związkowcami m.in. odnośnie zasad  wygaszania kopalń węgla kamiennego w ciągu niespełna trzech kolejnych dekad.

Rozpoczęliśmy prace w pięciu spółkach górniczych kontrolowanych przez państwo, (…) gdzie w kilku zespołach (…) umówiliśmy się, że w połowie grudnia przedstawimy program pomocy społecznej i od tego czasu rozmawiamy o szczegółach tego projektu – powiedział.

Rozbieżności dotyczą m.in. kwestii wynagrodzeń czy gwarancji zatrudnienia. Strony rozmów zakładają, że do podpisana porozumienia dojdzie jeszcze w marcu.

Chcemy, by te rozmowy zakończyły się zawarciem umowy społecznej.  Będzie ona podstawą do wystąpienia z końcem marca do KE z wnioskiem prenotyfikacyjnym, dotyczącym transformacji górnictwa

[related id=137510 side=left]Jak wskazuje polityk zgoda Komisji Europejskiej jest konieczna, aby można było subsydiować górnictwo w blisko 30-letnim okresie jego wygaszania. Artur Soboń podkreśla, również, że proces transformacji energetycznej nie może obejść się bez pomocy publicznej.

Wskazywał na kroki, które są konieczne, by zwiększyć bezpieczeństwo energetyczne Polski.

Mówił także o różnicy zdań w Zjednoczonej Prawicy odnośnie planu transformacji energetycznej.

Różnica między nami a Solidarną Polską jest nie w diagnozach, (…) a w propozycjach. My dajemy propozycje jak ta transformacja ma wyglądać, a Solidarna Polska ogranicza się do krytyki oczywistych elementów.

Odniósł się również do zarzutów formułowanych w ostatnim czasie wobec prezesa Orlenu Daniela Obajtka. Jego zdaniem jest on gwarantem dokończenia ważnych procesów.

Zachęcamy do wysłuchania całej rozmowy!


A.N.

Tchórzewski: w ciągu najbliższych 5 lat zakładamy wyraźny wzrost zużycia gazu w naszym kraju

Były minister energii informuje, że strategia energetyczna Polski nie została jeszcze opublikowana z powodu braku notyfikacji ze strony KE. Ocenia, że zwrot ku OZE będzie dla Polski korzystny.

Krzysztof Tchórzewski tłumaczy, że brak publikacji strategii energetycznej Polski wynika z konieczności jej notyfikacji przez Komisję Europejską, która ma jeszcze prawo narzucić pewne korektyw treści dokumentu. Polityk wskazuje, że żadne państwo unijne nie kwestionuje kierunków transformacji energetycznej.

Jest to bardzo trudne dla państw takich jak nasze. W tej części Europy na skutek decyzji Związku Sowieckiego gospodarka jest silnie oparta na węglu.

Gość „Poranka WNET” wyjaśnia, że opór Solidarnej Polski wobec planów transformacji energetycznej może wynikać ze świadomości ogromu wyzwań, z jakimi ona się wiąże. Wyraża nadzieję, że polscy konsumenci unikną drastycznych podwyżek cen energii.

W ciągu najbliższych 5 lat zakładamy wyraźny wzrost zużycia gazu w naszym kraju.

Polityk mówi też o konieczności rozwoju w Polsce energetyki odnawialnej. Ocenia, że jest ona wyznacznikiem zamożności państwa.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Janusz Kowalski: jeszcze możemy zablokować nowy budżet UE i powstrzymać wzrost cen energii w Polsce

Były wiceminister aktywów państwowych mówi o konieczności zaostrzenia polityki polskiego rządu w kwestii neutralności klimatycznej. Przestrzega przed negatywnymi konsekwencjami podwyżek cen energii.


Janusz Kowalski komentuje brak publikacji strategii energetycznej Polski, przyjętej przez rząd 3 tygodnie temu.

Jest to obszar, w którym, w ramach Zjednoczonej Prawicy się nie zgadzamy. Solidarna Polska ocenia, że transformacja energetyczna prowadzi do ograniczenia suwerenności naszego kraju.

Były wiceminister aktywów państwowych sugeruje, że omawiany dokument jest obarczony licznymi błędnymi założeniami. Ocenia, że jest to niedopuszczalne w tak istotnej dla przyszłości państwa sprawie.

Od miesięcy rekomendujemy twardsze działania na forum Unii Europejskiej, działania takie, które zabezpieczą gospodarczy interes Polski.

Za szczególne zagrożenie gość „Poranka WNET” uznaje unijny 'parapodatek”, prowadzący do radykalnych podwyżek cen energii.

 Żadne dotacje unijne nie zrekompensują kosztów tych zobowiązań, dlatego chcemy, by negocjacje na forum UE toczyły się dalej.

Zdaniem Janusza Kowalskiego nie jest jeszcze za późno na zablokowanie nowej perspektywy budżetowej UE i przeforsowanie korzystnych dla Polski rozwiązań.  Wskazuje on, że Zjednoczona Prawica jako jedyna formacja ma sensowny program rządzenia, podczas gdy opozycja jest dramatyczna i, jak mówi polityk:

Lepiej, żeby do władzy nie wróciła.

[related id=137912 side=left]Rozmówca Magdaleny Uchaniuk stwierdza, że unijna polityka klimatyczna ma na celu jedynie zabezpieczenie interesów Niemiec, a każde euro na nią przeznaczone jest „marnotrawstwem”. Wyraża nadzieję, że regulacje, które mogą doprowadzić do radykalnego wzrostu ubóstwa  oraz osłabienia konkurencyjności polskiej gospodarki, nie wejdą w życie.

Podwyższając ceny energii podczas zawirowań wywołanych koronawirusem sami podcinamy gałąź na której siedzimy.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Marek Suski o wyroku TSUE: to pokazuje, że innym wolno więcej, a nam w zasadzie nie wolno nic

Marek Suski w rozmowie z red. Łukaszem Jankowskim mówi m.in. o wyroku TSUE ws. reformy KRS oraz aktualnej sytuacji w Zjednoczonej Prawicy.

[related id=138326 side=left]Marek Suski komentuje wyrok Trybunału Sprawiedliwości UE ws. reformy Krajowej Rady Sądownictwa. Ocenia, że zdumiewające jest to, że polskie przepisy są uznawane za sprzeczne z unijnymi, gdy inne państwa UE mają od lat podobne.

Poseł PiS odnosi się do pomysłów Pawła Kukiza. Stwierdza, że w wyniku jednomandatowych okręgów wyborczych mógłby być problem ze zbudowaniem większości parlamentarnej. Dodaje, iż

Polityk mówi, iż dobrze ocenia obu koalicjantów Prawa i Sprawiedliwości. Podkreśla, że na tym polega sedno demokracji, że ludzie o różniących się poglądach mogą ze sobą współpracować.

Szef sejmowej komisji energii i skarbu zaznacza, że surowce kopalne prędzej, czy później się skończą, więc odejście od nich jest nieuchronne. Stwierdza, że w kwestii transformacji energetycznej potrzeba szukać złotego środka.

Rozmówca Łukasza Jankowskiego przyznaje, że są to ogromne koszty i ryzyko problemów energetycznych w przypadku rezygnacji z węgla.

Zachęcamy do wysłuchania całej rozmowy!

A.P./A.N.

Kempa: Plan transformacji energetycznej jest zły. Nie chcę, żeby ideologia była realizowana kosztem naszych dzieci

Czy grozi nam powtórka z planu Balcerowicza? Beata Kempa o transformacji energetycznej, możliwości rozpadu koalicji oraz o Żołnierzach Niezłomnych.

Beata Kempa zdradza, że jej ulubionym Żołnierzem Wyklętym jest płk Witold Pilecki. Cieszy się, że młodzi ludzie pielęgnuje pamięć o partyzantach antykomunistycznych.

Próbowano ich zakopać w ziemi, ale to ziarno wydaje dzisiaj plon.

Poseł do Parlamentu Europejskiego stwierdza, że wprowadzenie Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych było inicjatywą prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Odnosi się także do kwestii transformacji energetycznej.

Mogą nam tego Polacy ze Śląska, Polacy, którzy kooperują ze Śląskiem tego nie wybaczyć.

 Kempa nie chce, aby kolejne pokolenie przeżywało powtórkę z reformy Balcerowicza. Podkreśla, że jeśli unijny plan nie będzie poparty solidnymi pieniędzmi, to czeka nas zubożenie społeczeństwa.

Zaprzecza przy tym, żeby różnice zdań w Zjednoczonej Prawicy odnośnie energetyki miało doprowadzić do rozpadu koalicji.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Zyska: Transformację energetyczną musimy przeprowadzić tak, by ludzie mieli z tego korzyść

Wiceminister klimatu wskazuje na konieczność rezygnacji z węgla jako surowca energetycznego. Zapewnia, że istnieją inne sposoby wykorzystania go w gospodarce.

Ireneusz Zyska wskazuje, że gospodarka odpadami jest jednym z najważniejszych wyzwań środowiskowych i energetycznych.

Wiceminister klimatu podkreśla, że najbliższe lata i sposób przeprowadzenia transformacji energetycznej określą to, jak rozwijać będzie się nasz kraj przez kolejne dekady.

Musimy tak prowadzić tę politykę, żeby ludzie mieli z tego korzyść, żeby nikt nie czuł szkody z tej zmiany.

W opinii gościa „Poranka WNET” odejście od energetyki węglowej jest konieczne m.in. dlatego, że polskie kopalnie są już przestarzałe. Wyraża przy tym przekonanie

My nie walczymy z węglem. To absurdalna teza. W Ministerstwie Klimatu pracują rozsądni ludzi i patrioci.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Kowalski: W strategii rządowej szacunki co do zużycia gazu są zaniżone. Po 2023 uzależnimy się od importu gazu z Rosji

Janusz Kowalski o swojej dymisji ze stanowiska sekretarza stanu w Ministerstwie Aktywów Państwowych oraz o polskiej strategii energetycznej.

Były wiceminister aktywów państwowych wyjaśnia, czemu został odwołany ze swojego stanowiska w rządzie. Zaprzecza doniesieniom medialnym jakoby prawdziwym powodem dymisji miało być fotografowanie przez niego planów Nowego Ładu, by ujawnić go dziennikarzom. Określa to jako bzdurę pokazującą, że Zjednoczona Prawica obecnie, zamiast rozwiązywać problemy, zajmuje się sama sobą. Zauważa, że

Wspomina, że bardzo dobrze pracowało mu się z ministrem Sasinem. Przyznaje, że jego odejście związane jest sporem wokół polityki energetycznej i zgody Polski na Nowy Zielony Ład. Od szczytu UE w 2019 r. nie przedstawiono polskiej ścieżki transformacji energetycznej.

Nie zabezpieczono np. opcją opt out wyłączenia Polski z gigantycznych kosztów systemu unijnego handlu emisjami, przez co dzisiaj niestety rosną ceny energii elektrycznej i ceny ciepła.

Jak  zaznacza poseł Solidarnej Polski, takie zaostrzenie polityki klimatycznej jest sprzeczne z programem PiS, co zauważył w swej uchwale zarząd Solidarnej Polski.

[related id=136080 side=right]Janusz Kowalski podkreśla, że w grze jest suwerenność energetyczna Polski. Zamiast zerwać z importem surowców od naszego północnego sąsiada będziemy od 2023 r. radykalnie uzależnieni od importu gazu z Rosji.

Gość Poranka Wnet zauważa, że minęły trzy tygodnie od przyjęcia strategii energetycznej. Przeciwko niej głosowali ministrowie Zbigniew Ziobro i Michał Wójcik. Dokument jednak nadal jest niejawny. Zaznacza, że

W tym dokumencie są zaniżone m.in. szacunki jeżeli chodzi o zużycie gazu w Polsce.

Przypomina, że w 2001 r. zużycie gazu zostało zaniżone przez ówczesnego premiera Leszka Millera, która chciał w ten sposób zablokować Baltic Pipe, za którym opowiadało się Prawo i Sprawiedliwość. Skutkiem była luka kontraktowa w 2005 r. na 2 mld m³ gazu.

Kowalski podkreśla, że trzeba zadać sobie pytanie skąd mamy wziąć gaz. Geografia wskazuje, że z Federacji Rosyjskiej. Zamiast polskiego węgla będziemy kupować rosyjski gaz. Co Solidarna Polska robi jeszcze w Zjednoczonej Prawicy?

Pan minister Zbigniew Ziobro w zeszłym tygodniu odpowiedział, że w normalnych warunkach oczywiście odeszlibyśmy z rządu, który zaczyna realizować politykę, która nie jest polityką programu Zjednoczonej Prawicy.

Alternatywą jednak są ludzie z Platformy i PSL-u. Potrzebny jest, jak mówi polityk, powrót do korzeni.

Za dużo jednak jest w naszym obozie ludzi, którzy żyli jak pączki w maśle za czasów Platformy, a dzisiaj próbują dodawać nam pewnych aspektów merytorycznych, które są eksperymentami, które w istocie prowadzą nas do klęski wyborczej w roku 2023.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Tchórzewski: Musimy znaleźć się w peletonie transformacji energetycznej, bo wypadniemy ze współpracy gospodarczej

Krzysztof Tchórzewski o zgazowaniu odpadów, wpływie UE na naszą politykę energetyczną, konieczności dogonienia Zachodu i wysokich kosztach transformacji.

Polityka energetyczna to jest tylko takie jakby przygotowanie do przyjęcia pewnego kierunku, który musi być zrealizowany.

Krzysztof Tchórzewski komentuje nowoczesną technologię wytwarzania energii poprzez zgazowanie odpadów. Sądzi, że należy przyglądać się nowemu pomysłowi. Wskazuje, że

Odpady są w tej chwili piętą achillesową całej Unii Europejskiej. Każde państwo ma potężne problemy żeby sobie poradzić z odpadami, więc każda tego typu inicjatywa musi być szczegółowo sprawdzona.

Takie pomysły mogą być przydatne nie tylko w kraju, ale też dobrze sprzedać się za granicą. Były minister energii ocenia także przyjęty nowy dokument strategiczny, wyznaczający kierunki rozwoju sektora energetycznego – „Politykę energetyczną Polski do 2040 r.”. Wskazuje, że na kierunek rozwoju energetycznego Polski znaczący wpływ ma polityka Unii Europejskiej:

W ciągu tych czterech lat nastąpiły duże zmiany też w ramach Ministerstwa Energii. Myśmy trzy razy politykę energetyczną przyjmowali i za każdym razem to, co się działo w Unii nas wyprzedzało.

Polityk PiS wyjaśnia, że za prezydentury Donalda Trumpa mieliśmy w Stanach Zjednoczonych sojusznika w wolniejszym tempie dokonywania transformacji energetycznej. Nikt jednak nie mówił o jej zatrzymaniu. Obecnie zaś USA maszerują w jednym tempie z UE w dążeniu do zeroemisyjności.

Musimy zacisnąć zęby w tym momencie […] i się w tym peletonie znaleźć, bo w innym przypadku wypadniemy całkowicie ze współpracy gospodarczej.

Przyszła gospodarka energetyczna będzie bardzo droga. Do 2030 r. na krajową transformację energetyczną skierowanych ma być 260 mld zł. Krzysztof Tchórzewski wskazuje, że mamy szanse na przynajmniej 60 proc. zewnętrznego wsparcia. Cele są bardzo ambitne.

Musimy też budować tak gospodarkę żebyśmy byli w stanie się potem wypłacić z tego wszystkiego.

Według Tchórzewskiego Polska powinna implementować dwa modele polityki energetycznej: politykę OZE oraz konwencjonalną. Stwierdza, że Polska wcale nie jest bez szans w wyścigu, który zaczął się na świecie. Dodaje, że budowa elektrowni atomowej stanowi wyposażenie go we wszystkie technologie jądrowe.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Wójcik: Nielegalne adopcje to łatwy sposób uzyskania władzy nad dzieckiem. Wiele razy zetknąłem się z takimi sprawami

Minister w KPRM o filmie Patryka Vegi „Oczy diabła”, przeciwdziałaniu nielegalnym adopcjom, hospicjach perinatalnych i transformacji energetycznej Polski.

Michał Wójcik mówi o procederze nielegalnych adopcji i walce z tym zjawiskiem w Polsce. W naszym kraju obowiązują już przepisy zakazujące tego rodzaju działania, jednak konieczne jest ujednolicenie działań w całej Unii Europejskiej.

Dzisiaj nielegalna adopcja jest karana więzieniem, wcześniej w ogóle nie było takiego prawa.

Poruszony zostaje również temat ochrony życia poczętego. Gość „Popołudnia WNET” wyraża nadzieję, że cała Zjednoczona Prawica poprze ideę utworzenia hospicjów perinatalnych, którą formułuje Solidarna Polska.  Polityk zapewnia, że wyrok Trybunału Konstytucyjnego ws. aborcji był właściwy.

Jeżeli spojrzymy na konstytucję, jest artykuł 71, który mówi o konieczności pomocy matce dziecka, zarówno przed narodzeniem dziecka jak i po. To jest szczególny nacisk na organy państwa.

Były wiceminister sprawiedliwości mówi ponadto o konieczności dokładnego przemyślenia rządowego planu transformacji energetycznej.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Dr inż. Majcher: Liberalna energetyka to wzrost cen. Potrzebny jest rozwój krajowej biomasy do użycia w ciepłownictwie

|Wzrost cen, szansa jaką niesie biomasa i potrzeba konkretnych działań ws. energii jądrowej. Dr inż. Jerzy Majcher komentuje „Politykę energetyczną Polski do 2040 r.”.

Jak mówi dr inż. Jerzy Majcher, to dobrze, że rząd przyjął strategię rozwoju polskiej energetyki do 2040 r. Obecnie trzeba wcielić ją w życie. Przyznaje, że niepokoją go ustalenia unijne ws. transformacji energetycznej.

Jestem zaniepokojony jako specjalista tym, co zostało zapisane.

Niezależny doradca ds. energetyki ocenia zapewnienia o dążeniu do jak najniższych cen energii jako pobożne życzenia. Wszędzie, gdzie wprowadzono „liberalne zasady funkcjonowania rynków energetycznych” można było zaobserwować wzrost cen. Czeka nasz inflacja i wzrost kosztów życia.

Jeżeli 50 proc emisji CO2 w Polsce jest po stronie ciepłownictwa i mówi się, że to będzie gospodarka wodorowa, to w żaden sposób rozsądny inżynier nie może powiedzieć, iż to dobra droga.

Alternatywą jest rozwój krajowej biomasy do wykorzystania w ciepłownictwie. W rolnictwie jest potężny potencjał. Dr inż. Majcher stwierdza, że ceny w Niemczech i Danii byłyby jeszcze wyższe, gdyby nie rządowe dotacje.

Nie można deklarować rozwoju energetyki jądrowej latami i nic nie robić.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.