Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!
102 rocznica plebiscytu na Górnym Śląsku. Dr Jabłonka: 80% przemysłu przypadło Polsce
15 marca 1923 r. Konferencja Ambasadorów Wielkiej Brytanii, Francji, Włoch i Japonii uznała wschodnie granicę Polski. Wokół tego wydarzenia skoncentrowany jest miniwykład dra Krzysztofa Jabłonki.
Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!
102 rocznica plebiscytu na Górnym Śląsku. Dr Jabłonka: 80% przemysłu przypadło Polsce
W plebiscytach na Śląsku i na Mazurach Polacy niesłusznie zakładali, że obie strony będą postępować uczciwie – mówi historyk.
Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!
78 rocznica zaślubin Polski z morzem. Dr Jabłonka: był to akt włączenia w pradzieje słowiańskie
Wprawdzie wszystko rozwinęło się w dużej mierze po myśli Polski, ale odstąpiono od systemu ratowania tamtejszych narodów w myśl koncepcji federacyjnej Józefa Piłsudskiego – ocenia historyk.
W dzisiejszej rozmowie w „Kurierze w samo południe” Radia WNET historyk dr Krzysztof Jabłonka mówi o wypadającej 18 marca 100-letniej rocznicy podpisania Traktatu Ryskiego i innych rocznicach wydarzeń historycznych z ostatniego tygodnia:
Mieliśmy 100 lat temu tzw. „Wielki Tydzień”, oczywiście polityczny. Konstytucja Marcowa – 17 marca, później 18 marca traktat pokojowy z Rosją i sowiecką Ukrainą, 19 marca prezydium Sejmu potwierdza autonomię Śląska Górnego, a 20 marca był plebiscyt na Górnym Śląsku, który tak bardzo chcieliśmy wygrać.
[related id=139930 side=left]Historyk podsumowuje wydarzenia towarzyszące podpisaniu Traktatu Ryskiego i wyciąga następujące wnioski dot. wyjątkowo szybkiego trybu w jakim został wynegocjowany Traktat Ryski:
Oczywiście, co bardziej wnikliwi badacze domyślą się, że zarówno Konstytucja jak i Traktat Ryski były po to by wygrać plebiscyt na Górnym Śląsku. Niemcy bowiem obdarzyli Polskę mało pochlebnym określeniem – co zresztą robią do dzisiaj – że Polska to jest „saison staadt”, takie „sezonowe państwo” bez konstytucji, bez granic, że wojna może wybuchnąć. I, że Ślązacy może raz jeszcze pójdą walczyć z Bolszewikami – niestety to był bardzo ważny argument w owym czasie. Dlatego polscy politycy przyspieszyli uchwalenie Konstytucji i podpisanie traktatu w Rydze.
Krzysztof Jabłonka wskazuje na wady Traktatu Ryskiego, wynikające z politycznej presji jego jak najszybszego uchwalenia:
Niestety ten pośpiech zaważył na jakości tego traktatu. Wprawdzie wszystko rozwinęło się w dużej mierze po myśli Polski, ale odstąpiono od systemu ratowania tamtejszych narodów – w myśl koncepcji federacyjnej autorstwa Józefa Piłsudskiego. Zostawiono zatem ogromne obszary chociażby Mińszczyzny i Kamieńca Podolskiego, z których Polacy dobrowolnie się wycofali.
Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!
N.N.
Trwający zaledwie dwie dekady pokój ryski pozwolił na okres jednego pokolenia przetrwać nowo ustanowionym państwom narodowym: Polsce, Litwie, Łotwie i Estonii.
Równo sto lat temu – 18 marca 2021 r. w Rydze został zawarty traktat kończący trwającą dwa lata wojnę polsko-bolszewicką. Działania zbrojne w ramach wojny ustały ostatecznie po polskim zwycięstwie w bitwie nad Niemnem 26 września 1920 roku.
Jedną z pierwszych decyzji podjętych już na początku obrad w Rydze było wykluczenie delegacji ukraińskiej z udziału w posiedzeniu. Przyzwolenie ze strony polskiej na taki obrót wydarzeń było równoznaczne z uznaniem panowania Rosji Radzieckiej nad Ukrainą. Tym samym pogrzebane zostały plany Ukraińców i Józefa Piłsudskiego o stworzeniu prawdziwie niezależnego państwa.
Traktat pokojowy między Polską a Rosją i Ukrainą podpisany o godz. 20:30 w ryskim pałacu Czarnogłowców, został ratyfikowany miesiąc później przez Naczelnika Państwa Józefa Piłsudskiego. Dokument zawierał 26 artykułów, w których sygnatariusze zobowiązali się w imieniu swoich państw m.in. do nieingerowania w sprawy wewnętrzne drugiego państwa.
Poza tym, traktat uregulował przebieg granic między tymi państwami, a także pozostałe kwestie sporne. Przewidywał on m.in. pieniężną rekompensatę dla Polski za wkład ziem polskich w budowanie gospodarki rosyjskiej w okresie rozbiorów.
Zapisana kwota rekompensaty w wysokości 30 mln rubli w złocie (wg cen obowiązujących w 1913 r.) nie zostały jednak nigdy wypłacone przez stronę rosyjską, a sam traktat nie przewidywał żadnych sankcji za niewykonanie tych postanowień.
Co więcej, Traktat Ryski zobowiązywał także Rosję do zwrotu zrabowanych z terenów Polski dzieł sztuki. Do kraju wróciły wówczas m.in. słynne arrasy wawelskie, miecz koronacyjny królów Polski (Szczerbiec) oraz – stojący obecnie pod Pałacem Prezydenckim w Warszawie – pomnik księcia Józefa Poniatowskiego dłuta dłuta Thorvaldsena. Można jednak uznać, że i to postanowienie nie zostało do końca spełnione, ponieważ zwrócono stosunkowo niewiele eksponatów – raczej na zasadzie wzajemności.
Obecnie, składający się z 17 papierowych kart egzemplarz Traktatu Ryskiego znajduje się w zbiorach Archiwum Ministerstwa Spraw Zagranicznych w Warszawie.
N.N.
Źródło: Pamięć Polski
Kontynuując przeglądanie strony zgadzasz się na użycie plików cookies. więcej
The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.