Marek Budzisz: główna gra propagandowa toczyła się o to, by Nawalny nie wracał do Rosji

Marek Budzisz o zatrzymaniu Aleksieja Nawalnego, rosyjskiej propagandzie i ukrywanym przez nią kryzysie oraz przewidywaniach ekspertów

Nie dopuszczono do niego adwokatów, najpierw bez powodu, jeszcze na lotnisku […] gdy został przewieziony do oddziału policji w Himkach nie dopuszczono do niego odwokatów twierdząc, że śpi.

Marek Budzisz komentuje powrót Aleksieja Nawalnego do Rosji. Opozycjonista został zatrzymany przez milicję tuż po przylocie. Aresztowanie Nawalnego nie było zaskoczeniem dla naszego gościa, który przypomina, iż już wcześniej służba penitencjarna ogłosiła, że Aleksiej Nawalny złamał warunki zawieszenia wyroku.

Główna gra propagandowa i faktyczna toczyła się o to, by Nawalny nie wracał do Rosji.

Jak wyjaśnia ekspert ds. wschodnich władzom rosyjskim chodziło o zatrzymanie polityka za granicą, tak żeby podtrzymać narrację, iż jest on agentem obcych służb. Władze zamknęły lotnisko i ulice, żeby zapobiec witaniu przez tłumy powracającego Nawalnego do Rosji.

Kryzys gospodarczy jest znacznie cięższy niż się mówi.

Budzisz zaznacza, że nastroje obozu rządzącego są bardziej minorowe niż to by wynikało z rządowej propagandy. Część rosyjskich komentatorów przewiduje, że za kilkanaście lat Federacja Rosyjska podzieli los ZSRR.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.