Były premier Mali: Chcemy skorzystać z polskiej wiedzy i technologi w celu zarządzania naszymi terenami

Moussa Mara, były premier Mali opowiada o sytuacji we współczesnej Mali. Podkreśla, że kraj ten ma problem z zarządzaniem oraz brakuje tam autorytetu rządzących.

 

 

Miałem zaszczyt być zaproszonym na forum ekonomiczne w Krynicy, żeby przyjechać i stworzyć most między Polską a całą Afryką. Myślę, że most będzie pośrednikiem politycznym oraz dyplomatycznym, następnie kulturalnym z tego względu, że Polska i Mali były kiedyś krajami imperialnymi, a także na płaszczyźnie gospodarczej – mówi były premier Mali.

Aktualnie w Mali jest duży problem dotyczący rebeliantów znajdujących się na północy kraju, gdzie separatyści opanowali cały obszar. Mali ma również problem z zarządzaniem całym krajem czyli brakiem autorytetu rządzących. Wszystkie te problemy nie zatrzymują jednak rozwoju gospodarczego, który w ostatnich 5-ciu latach wciąż wzrastał.

Jestem tutaj, aby zachęcać polskich biznesmenów, aby inwestowali w Afryce, gdyż są tam duże możliwości. Zapraszam serdecznie do rozmów nie tylko na płaszczyźnie dyplomatyczno-politycznej, ale również gospodarczej – mówi Moussa Mara.

Największe możliwości są w rolnictwie. Polska jest w tej chwili potęgą, jeżeli chodzi o rolnictwo i rozwój przemysłu. Chcielibyśmy skorzystać z polskiej wiedzy i technologi, aby zarządzać naszymi terenami. Polskie, duże firmy budowlane mają duże pole do działania, ponieważ brakuje nam infrastruktury.

M.N.

Polak skonstruował działającą maszynę przerabiającą tworzywa sztuczne w ropę

Marcin Gil, wynalazca, konstruktor, ekolog i wizjoner opowiada o nowej rewolucyjnej technologi, dzięki której wszystkie odpady tworzyw sztucznych przetwarzane są na olej opałowy, gaz oraz sadzę.

 

 

Jestem konstruktorem urządzenia, które wszystkie odpady tworzyw sztucznych oraz odpady pochodzenia biologicznego przetwarza w paliwo pt. „Olej opałowy”, „Gaz” oraz „Sadzę techniczną” – mówi gość Radia WNET.

Wszystkie odpady z tworzyw sztucznych, jeżeli poddamy je wysokiej temperaturze i będziemy to robić w obecności tlenu, zapalą się. Stąd też mamy pożary czyli przyłożenie temperatury przy obecności tlenu. W momencie, kiedy zrobimy ten proces bez dostępności tlenu tworzywa sztuczne ulegną depolimeryzacji czyli rozłożą się na cząstki krótkie, wydzielą się oleje, gazy oraz zostanie sadza. „My wykonując ten proces w zamknięciu gwarantujemy to, że nie powstanie pożar i odzyskamy olej, gaz i sadzę. Jest to najbardziej ekologiczny i najbardziej czysty proces na świecie jeżeli chodzi o odzyskiwanie oleju z tworzyw sztucznych” – mówi Marcin Gil.

Nie każdy o tym wie, że tworzywa sztuczne, które podlegają recyklingowi mogą być przetworzone trzykrotnie, później stanowią one masę w składowisku na wysypisku śmieci. Te tworzywa sztuczne, które mogłyby zalegać na wysypisku śmieci nie muszą być rozdzielane według gatunku czy rodzaju oraz oczyszczane z zabrudzeń biologicznych są jedynie mielone i wrzucane do reaktora.

Jest to bardzo rewolucyjna technologia, która znana jest z lat 50-tych, ponieważ polscy inżynierowie wiedzieli jak ten proces zrobić. Oczywiście robili to w warunkach laboratoryjnych. Wiele firm w Polsce jest na poziomie laboratoriów i prowadzi na ten temat badania. Nasza firma jest numerem 1 na świecie – opowiada ekolog i wizjoner.

Jak dodaje Marcin Gil: Kiedy zająłem się tym zagadnieniem minęło ok. 12 lat. Od tego czasu powstało kilka urządzeń, które trafiły na złom. W tej chwili mamy juz urządzenie produkcyjne. które znajduje się w Starachowicach. Koszt inwestycji to kilkanaście milionów.

Więcej na temat urządzenia, znajdą Państwo na stronie: ulrich.com.pl

M.N.

Agnieszka Siewko: Osady biologiczne z oczyszczalni tworzą biomasę, która ma ogromny potencjał energetyczny

Ścieki mogą stanowić odnawialne źródło energii. O nowoczesnym, biologicznym oczyszczaniu ścieków w Skoczowie opowiada Agnieszka Siewko.

Agnieszka Siewko technolog oczyszczalni ścieków SKO-EKO w Skoczowie wyjaśnia, że w ramach edukacji proekologicznej  w oczyszczalni organizowane są wycieczki dla dzieci.

Oczyszcalnia ścieków to bardzo magiczne miejsce.

Samo oczyszczanie ścieków to bardzo skomplikowany, wieloetapowy proces, podczas którego ze ścieków uzyskuje się wód oczyszczoną, którą następnie wprowadza się do Wisły. Możemy wyróżnić wiele rodzajów zanieczyszczeń ścieków od zanieczyszczeń grubych po zanieczyszczenia mikroskopijne, które wykrywa się dopiero w laboratorium.

Powodem modernizacji oczyszczalni ścieków są właśnie osady ściekowe. Możemy wyróżnić ich 2 rodzaje: osady wstępne i osady biologiczne, które powstają w wyniku szybko namnażających się bakterii.

Ilość bakterii przyrasta bardzo szybko, w każdej dobie.

Osady biologiczne tworzą biomasę, która stanowi odnawialne źródło energii.

W biomasie ukryty jest duży potencjał energetyczny.

Agnieszka Siewko podkreśla, że celem modernizacji oczyszczalni jest zmiana technologi na biologiczne oczyszczanie. Na początku zadbano o zmiany techniczne, a następnie ruszył rozruch technologiczny, który  trwa już rok. Jest to jednak proces bardzo czasochłonny:

Bakterie muszą zaadoptować się do nowego środowiska.

AKPIA,  czyli Aparatura Kontrolno-Pomiarowa cały czas monitoruje  proces technologicznego oczyszczania. Jej zadaniem jest pomoc w pomiarach i przesyłanie danych do dyspozytorni, gdzie cały proces jest analizowany.  Istotną rolę, odgrywa również zbiornik osadów biologicznych, gdzie gromadzone są osady poddawane fermentacji. Zagęszczanie osadów odbywa się w dwóch różnych miejscach, a proces zagęszczania ma na celu uniknięcie budowy olbrzymich urządzeń, które pomieściłyby taką ilość osadów.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

M.K.

 

Macierewicz: Węgiel prędzej czy później się skończy i trzeba mieć zapewnioną perspektywę budowy elektrowni atomowej

„Trzeba wynegocjować offset, a więc trzeba wynegocjować warunki nabycia i dostarczenia technologii do Polski tak, abyśmy byli nie tylko użytkownikiem” powiedział Macierewicz w kontekście zakupu F-35.

 


Antoni Macierewicz określił wizytę Andrzeja Dudy w Waszyngtonie, a także obustronne deklaracje głów państw świetną zapowiedź przyszłości i trwałej obecności amerykańskich, a także zmiana statusu polskich wojsk:

Warto wziąć pod uwagę wypowiedzi Trumpa, który bardzo wyraźnie podkreślił, że cieszy się z tego, że Polacy chcą zbudować Fort Trump. To jest taki miły dodatek, dla tych wszystkich, którzy z takim przekąsem mówili, że niepotrzebnie ten projekt został przez nas nazwany Ford Trump. Trzeba rozumieć pewną mechanikę i sposób symboliki działania w Stanach Zjednoczonych. […] Sposób przekazania, zaprezentowania takiego planu naprawdę bardzo się liczy i potwierdza to ta wspaniała wczorajsza uroczystość, znakomite przygotowania, plany i zapowiedzi realizacji samego projektu.

Jak podkreślił Gość Poranka WNET, w przypadku zakupu samolotów F-35 należy wynegocjować konkretne i dobre dla Polski warunki:

Trzeba wynegocjować offset, a więc trzeba wynegocjować warunki nabycia i dostarczenia technologii do Polski tak, abyśmy byli nie tylko użytkownikiem. […] Musimy być, przynajmniej w jakimś zakresie czynnikiem, stroną, która może decydować o sposobie użytkowania tych samolotów, która może swobodnie operować. Jest  to naprawdę bardzo ciężka jeszcze praca i zadanie przed Ministerstwem Obrony Narodowej.

Antoni Macierewicz wspomniał także o deklaracji dotyczącej współpracy amerykańsko-polskiej przy planowaniu i budowie pierwszej elektrowni atomowej:

Po zrealizowaniu obecnych inwestycji i rozwijanych kopalni węgla brunatnego w Bełchatowie, gdzie realizowana jest właśnie nowe odkrywka, przyjdzie zapotrzebowanie na kolejne rozwiązania. Węgiel prędzej czy później skończy i trzeba mieć zapewnioną perspektywę budowy elektrowni atomowej.

Następnie gość Krzysztofa Skowrońskiego mówił o roli Donalda Trumpa w stosunkach polsko-amerykańskich, a także o postawieniu przez nas wszystkiego na jedną kartę, czyli na Amerykę:

Po wygranych wyborach w 2015 roku mieliśmy wybór między tym, czy mamy być pierwszorzędnym partnerem USA, czy drugorzędnym partnerem Niemiec […] Ten sojusz [z USA – przyp. red.] ma silne podstawy geopolityczne i ma dobre podstawy historyczno-narodowe.

Posłuchaj całej audycji już teraz!

K.T. / A.M.K.

Zdzisław Krasnodębski, Kacper Płażyński, Marek Dietl – Poranek WNET z Kongresu Polska Wielki Projekt – 7 czerwca 2019 r.

Poranka WNET można słuchać od wtorku do czwartku w godzinach 7:07 – 9:00, a w poniedziałki do godziny 10:00 na: www.wnet.fm, 87.8 FM w Warszawie i 95.2 FM w Krakowie. Zaprasza Krzysztof Skowroński.

 

WESPRZYJ BUDOWĘ NOWEGO STUDIA RADIA WNET: https://wspieram.to/studioWNET

 

Goście Poranka WNET:

Prof. Zdzisław Krasnodębski – b. wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego;

Kacper Płażyński – przewodniczący Klubu Radnych PiS w Radzie Miasta Gdańska;

Janusz Kotowski – prezes zarządu Elektrowni Ostrołęka sp. z. o.o.;

Marek Dietl – prezes Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie;

Marek Budzisz – historyk;

Paweł Bobołowicz – korespondent Radia WNET na Ukrainie.

 


Prowadzący: Krzysztof Skowroński

Wydawca: Jaśmina Nowak

Realizator: Dariusz Kąkol


 

Część pierwsza:

Władimir Putin i Xi Jinping w Moskwie / PAP / EPA / SERGEI ILNITSKY

Marek Budzisz komentuje trzydniową wizytę prezydenta Chin Xi Jinpinga w Rosji. Trwają rozmowy na temat wspólnych projektów gospodarczych, sojuszu chińsko-rosyjskim, w tym o współpracy wojskowej:

„Zaczął mówić o strategicznym sojuszu chińsko-rosyjskim i końcu dominacji Amerykańskiej. Istnieje także współpraca wojskowa, jednak na niezbyt zaawansowanym poziomie. Chińczycy produkują broń, kopiując tę produkcji rosyjskiej, niekiedy nawet wypierając w handlu, choćby w Afryce, oryginalne Rosyjskie produkty. Wymiana handlowa pomiędzy krajami przekroczyła 100 mld dolarów.”

Rozmówca Poranka WNET odniósł się także do ekspansji firm Chińskich na rynku Rosyjskim wspominając choćby przykład Alibaby, właściciela sklepu ALIexpress.com. Marek budzisz mówił także o wewnętrznej sytuacji politycznej w Rosji, gdzie nadal poparcie prezydenta Putina przekracza 60%, a inni potencjalni kandydaci, którzy mogą startować w nadchodzących wyborach prezydenckich w 2024 roku, w badaniach opinii publicznej otrzymują maksymalnie kilka procent.

 


Część druga:

Elektrownia Ostrołęka B w Ostrołęce / Fot. Sylwester Górski / CC BY-SA 4.0

Janusz Kotowski komentuje trwającą od 4 lat budowę trzeciego bloku elektrowni w Ostrołęce o mocy 1000 MW. Koszt inwestycji to ok. 6 mld złotych. Jak twierdzi rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego, poprzednie rządy powstrzymywały projekt budowy i dopiero po przejęciu władzy przez PiS do niego powrócono. Ten wyjątkowo ważny projekt to nie tylko ogromna szansa rozwojowa dla regionu, ale przede wszystkim ważny element bezpieczeństwa energetycznego Polski – mówił Janusz Kotowski.

Budowa ma już wszystkie wymagane pozwolenia, ruszyły także pierwsze przetargi. Nowy blok energetyczny ma być gotowy do pracy w 2023 roku. Jak wspomina Kotwicki, elektrownia ma być zasilana polskim węglem, co ma gwarantować umowa podpisana z Polską Grupą Górniczą.

 


Część trzecia:

Kacper Płażyński / Fot. Luiza Komorowska, Radio WNET

Kacper Płażyński mówi o liście otwartym skierowanym do prezydent Gdańska Aleksandry Dulkiewicz, odnoszącym się do tworzenia fałszywego obrazu historycznego Wolnego Miasta Gdańska. List w głównej mierze dotyczy sposobu, w jaki środowisko polityczne skupione wokół Prezydent Dulkiewicz odnosi się do kwestii historycznych – „w całkowicie nieuprawniony sposób stosowane są do krytycznego opisu dzisiejszej rzeczywistości politycznej”.

Pod listem podpisali się dawni działacze opozycji antykomunistycznej m.in. Andrzej Gwiazda, Joanna Duda-Gwiazda, Andrzej Gwiazda i Czesław Nowak oraz gdańscy naukowcy – prof. Jerzy Falandysz z Uniwersytetu Gdańskiego, dr hab. med. Tomasz Zdrojewski z Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego, prof. Piotr Czauderna, prof. Marek Czachor z Politechniki Gdańskiej, prof. Andrzej Stepnowski. Jak wspomina Płażyński, do tej pory prezydent Gdańska nie odpowiedziała na owy list.

Kacper Płażyński odniósł się także do wystąpienia Donalda Tuska z dnia 4 czerwca, które nie przyniosło nic nowego, a samo Święto Wolności i Solidarności w Gdańsku przybrało wymiar bardzo jednostronnie polityczny, wręcz partyjny:

„Jeżeli chodzi o frekwencję, to tutaj nie było żadnego sukcesu. Donald Tusk już chyba żadnego sukcesu nie przyniesie, wręcz przeciwnie. Wydaje mi się, że jego zaangażowanie w wyborach do Parlamentu Europejskiego przyniosło dość odwrotne skutki. Pojawiające się skandaliczne wypowiedzi Donalda Tuska i jego zaangażowanie w wybory to łamanie dobrych obyczajów angażowania się osoby o takiej funkcji w bieżącą politykę.”

 


Część czwarta:

Marek Dietl / Fot. Luiza Komorowska, Radio WNET

Marek Dietl, prezes Giełdy Papierów Wartościowych bierze udział w Kongresie Polska Wielki Projekt w panelu dotyczącym rolnictwa. GPW organizuje giełdę produktów rolnych, w ramach której na ten moment dostępne są cztery produkty. Giełda ma być fizyczna a nie wirtualna. Rolnicy będą mogli sprzedawać, a odbiorcy kupować fizyczne produkty. Jest to o tyle ciekawe, że choćby największa giełda towarowa w Chicago zrezygnowała już zupełnie z fizycznych dostaw.

Świat finansowy oderwał się zupełnie od świata realnego, a jak mówi Marek Dietl: GPW chce przybliżyć rozwiązania giełdowe, technologie giełdową do branży rolnej.

Na giełdzie sprzedawane będą wystandaryzowane produkty, z których na początku dostępny będzie obrót m.in. mlekiem w proszku, koncentratem jabłkowym, czy pszenicą.

Gość Poranka WNET odniósł się także do aktualnej sytuacji na GPW odnośnie ostatniej informacji, która obiegła media światowe. Giełdy odnotowują globalny spadek cen akcji Deutsche Banku. PKO BP jest obecnie najbardziej wartościową spółką na warszawskim parkiecie i co ciekawe, na ten moment jest więcej warta niż Deutsche Bank.

 


Część piąta:

Paweł Bobołowicz / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET

Paweł Bobołowicz – korespondent Radia WNET na Ukrainie mówił o spotkaniu Andrzeja Dudy z Włodymyrem Zełenskim w Stałym Przedstawicielstwie RP przy UE w Brukseli.

Prezydenci obu krajów rozmawiali o temacie trudnych relacji, o problemach historycznych pomiędzy naszymi narodami. Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej dodał, że zależy mu na tym, aby budować mosty pomiędzy Polakami a Ukraińcami w duchu prawdy, ale przede wszystkim duchu pojednania i dobrej współpracy.

Paweł Bobołowicz odniósł się także do budowy pomników i istnym kulcie Romana Szuchewycza, czy Stephana bandery, którzy dla Ukraińców są bohaterami narodowymi, natomiast dla Polaków zbrodniarzami, aktywnie uczestniczącymi w rzezi wołyńskiej.

Bobołowicz skomentował także fakt powołania Łeonida Danyłowycza Kuczmy, byłego prezydenta Ukrainy, na przedstawiciela prezydenta Zełenskiego. Jak przypomina gość Poranka WNET, Kuczma były już przedstawicielem w grupie trójstronnej w Mińsku podczas prezydentury Petro Poroszenki. W 2018 roku Kuczma zrezygnował z reprezentowania Ukrainy w tej grupie.

 

Prof. Zdzisław Krasnodębski przewodniczący rady programowej Kongresu Polska Wielki Projekt mówił o potencjalnym sojuszu pomiędzy Polską i Włochami w Parlamencie Europejskim. Proces negocjacyjny trwa, europosłowie rozglądają się za kolejnymi członkami grupy.

Celem Kongresu Polska Wielki Projekt jest mówienie o perspektywach polski, dokonanie podsumowania, wyznaczanie ogólnych celów, do których Polska powinna dążyć. Poruszane będą także kwestie demografii, polonii, czy propozycji opozycji, dotyczących decentralizacji kraju:

Jeżeli chcemy dokonać w europie zmiany,  której dokonaliśmy w Polsce, musimy intensywniej rozmawiać z naszymi kolegami, zbierać te rozproszone siły, porozumiewać się ponad granicami i stworzyć coś, czego nigdy w historii nie było. Chodzi o rodzaj konserwatywnej międzynarodówki. Były międzynarodówki komunistyczne, socjalistyczne, liberalne, jednak nie było do tej pory międzynarodówki konserwatywnej.

 

Pod koniec Poranka WNET Wojciech Piotr Kwiatek recenzuje film biograficzny mówiący o życiu włoskiego śpiewaka operowego Luciano Pavarottiego.

 


Posłuchaj całego „Poranka WNET”!

Lasota: Chińczycy wykradają wszystko co mogą jeśli chodzi o technologie

Irena Lasota przypomina, jak wyglądało finansowe wsparcie ze strony CIA dla Solidarności, odnosi się do kwestii Googla i Huawei, a także komentuje aktualną kampanię wyborczą.

Irena Lasota komentuje książkę Pawła Zyzaka „Efekt domina” w kontekście kontaktów amerykańskiego CIA z NSZZ Solidarność w czasach PRL:

W latach 80′ CIA dostało od Kongresu USA 20 milionów dolarów na popieranie Solidarności […] była to tak znana akcja na zachodzie, że SB wykorzystywało ją do dotarcia do osób z podziemia i tego, aby ona sama zaopatrywała się w różne komputery, które były niedostępne dla państw Układu Warszawskiego.

Gość Poranka WNET mówi także o zerwaniu współpracy Google z Huawei po tym, jak Donald Trump, wydał decyzję o zakazie współpracy amerykańskich firm z przedsiębiorstwami, które prezydent USA określił jako „zagraniczne zagrożenie”:

Wiadomo, że istnieje wyścig o to, kto przeskoczy do następnego etapu technologicznego i Chińczycy wydają się być zaawansowani. Niekonieczne przez to, że mają najlepszych naukowców, bo wiadomo, że oni wykradają wszystko, co mogą. Więc sprawa 5G jest bardzo istotna, bo stanowi o tym, kto będzie za kilka lat panował nad rynkami technologicznymi.

Nasza korespondentka ocenia także jakość kampanii wyborczych w Polsce. Jest niepocieszona tym, iż każda z partii nie mówi nic o unijnej polityce wschodniej:

Na całym świecie języki kampanii wyborczej odwołują się do niższego wspólnego mianownika niż kiedyś […] Niestety za mało te mówi się o Rosji i o tym, co dzieje się na wschodzie.

Posłuchaj całej audycji już teraz!


A.M.K.

Fizyk, profesor Grzegorz Karwasz: nowy rodzaj energii atomowej pozyskiwanej bez udziału uranu już w 2050-2055 roku

Nowy typ elektrowni atomowej to bliska perspektywa. Jej głównym paliwem byłby wodór, a energię będzie można uzyskać w wyniku procesów podobnych do tych, jakie daje się zaobserwować na Słońcu.

Profesor Grzegorz Karwasz, gość porannej audycji Radia Wnet, której gospodarzem był Aleksander Wierzejski,  mówił o badaniach nad nowym typem elektrowni atomowej, której głównym paliwem byłby wodór, a nie, jak dotychczas, uran. Prof. Karwasz jako fizyk atomowy bierze udział w badaniach prowadzonych w instytutach badawczych w Korei Południowej. Kraj ten od jakiegoś czasu buduje własne reaktory atomowe, chociaż w początkowej fazie korzystał z amerykańskich.

– Po 30 latach Korea buduje własne reaktory jądrowe i co więcej z sukcesem sprzedaje je do innych krajów – powiedział fizyk. Ostatnio cztery reaktory zostały sprzedane do Emiratów Arabskich. Rozmówca Aleksandra Wierzejskiego ujawnił, że aktualnie toczą się rozmowy z Ukrainą na temat dokończenia prac reaktora zbudowanego według technologii rosyjskiej. Jego zdaniem po ukończeniu prac Ukraina prawdopodobnie będzie sprzedawała nadwyżki mocy również do Polski.

Prace nad nowym typem reaktora trwają. Tego typu elektrownia odtwarzałaby procesy, jakie zachodzą we wnętrzu Słońca, to jest syntezę helu z wodoru. Jego zdaniem w perspektywie lat 2050-2055 dojdzie do zbudowania zupełnie nowego typu elektrowni jądrowej, pracującej w oparciu o wodór.

Mówiąc o tym rodzaju wytwarzania prądu w Polsce, prof. Karwasz przypomniał, że gdyby nie Maria Skłodowska-Curie i jej mąż, Francja nie byłaby potentatem atomowym na świecie. Stwierdził również, że Polska nie ma elektrowni atomowej, ponieważ brakuje woli politycznej i społecznej.

Więcej na ten temat – w audycji Aleksandra Wierzejskiego.

Dyrektor handlowy Ursus Bus Filip Walczak: Elektrycznymi autobusami są zainteresowane wszystkie duże miasta w Polsce

– Chcemy, aby wizytówką Polski na arenie międzynarodowej była ekomobilność, czyli elektryczne autobusy w naszych miastach – powiedział w Poranku Wnet Filip Walczak, dyrektor handlowy Ursus Bus SA.


Filip Walczak w rozmowie z Aleksandrem Wierzejskim opowiadał o coraz większym zainteresowaniu władz polskich miast produktem firmy Ursus Bus. Chodzi o elektryczne autobusy, które w przyszłości być może będą jednym z głównych środków komunikacyjnych w wielu miejscowościach.

Wszystkie duże miasta oraz liczne małe gminy w Polsce są zainteresowane zakupem takich autobusów. Widać, że włodarze naszych miast są rozsądni. Obserwują rynek i widzą, że ochrona środowiska oraz oszczędzanie środków publicznych to istotne elementy [w zarządzaniu miejscowością – red.] – powiedział Walczak.

Jak na razie, pojazd firmy Ursus Bus można zauważyć na drogach Lublina, gdzie kursuje jeden elektryczny autobus. Jednakże Warszawa w ostatnim czasie zakupiła dziesięć takich maszyn. Dyrektor handlowy Ursus Bus podkreślił w Poranku Wnet, że jego przedsiębiorstwo chce, aby sprzyjające środowisku, bezhałasowe autobusy stały się „wizytówką Polski na arenie międzynarodowej”.

Czy produkt wart jest swojej wysokiej ceny? Filip Walczak przekonuje, że tak: – Owszem, baterie do takiego autobusu są drogie, jak również sam pojazd. Jest on dwa razy droższy od zwykłego autobusu. Z wyliczeń jednak wynika – zakładając, że paliwo w skali roku kosztuje sto tysięcy złotych, przy pokonywaniu przez zwykły autobus około 80 tysięcy kilometrów – że zwrot zakupu otrzymujemy po połowie cyklu życia jednej maszyny.

Gość Radia Wnet mówił również o technologii pojazdu, która wyróżnia się spośród elektrycznych autobusów produkowanych przez inne przedsiębiorstwa: – W czasie zatrzymywania się naszych autobusów na przystankach możemy naładować baterie na tyle, żeby nasz pojazd był w stanie przejechać jeszcze kilkadziesiąt kilometrów – powiedział Walczak.

K.T.