Aplikacja rejestrująca nasze kontakty z innymi. Minister Cyfryzacji: Wszystkie wdrażane przepisy dotyczą czasów pandemii

Marek Zagórski  o opracowywanej przez resort cyfryzacji aplikacji rejestrującej w pobliżu kogo przebywamy, cyberbezpieczeństwie i komunikacji z urzędami on-line.


Marek Zagórski mówi, że nowoczesna technologia pozwala nam żyć na co dzień w miarę efektywnie. Pragnie, aby nowa technologia pozwoliła precyzyjniej walczyć z koronawirusem. Polska pracuje nad mobilnymi aplikacjami, dzięki którym będziemy znali historię fizycznych kontaktów międzyludzkich pojedynczych osób. Aplikacja będzie rejestrowała kontakty z osobami, które stoją obok siebie bliżej niż dwa metry i nie krócej niż 15 minut. Historia kontaktów będzie zachowywana jedynie w pamięci smartfona użytkownika przez 14 dni. Potem będzie automatycznie kasowana:

Myślę, że za dwa tygodnie będą dojrzałe produkcyjne i będą zdatne do użycia.

Aplikacja nie będzie obowiązkowa. Ministerstwo Cyfryzacji jednak będzie przekonywać Polaków, aby korzystali z nowoczesnego narzędzia. Minister wskazuje, że Korea Płd., Singapur, Tajwan wdrożyły podobnego typu narzędzia są używane jako część systemu. Odpowiadając na pytanie o cyberbezpieczeństwo, stwierdza, że troska o nie jest równie ważna co dbanie o sieć jako taką. Odnosząc się do zastrzeżeń, że dzięki nowym technologiom, takim jak 5G, będzie możliwe wdrożenie aparatu totalnej kontroli, takiej jak w ChRL, mówi:

Wszystkie wdrażane przepisy dotyczą czasów pandemii.

Informuje, że wdrażany jest projekt komunikacji z urzędami drogą tylko elektroniczną.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Chiny stoją przed największym wyzwaniem gospodarczym od czasów Mao

Co zawiera amerykańsko-chińska umowa handlowa? Dlaczego część państw europejskich buduje sieć 5G przy wsparciu Huawei?

 

Ekspert Instytutu Nowej Europy Paweł Paszak mówi o wojnie handlowej między USA a Chinami. Odnotowuje radykalny, trzydziestokrotny wzrost wydatków na innowacje w Chińskiej Republice Ludowej w ciągu ostatnich 30 lat. Państwo Środka równocześnie zaczyna odchodzić od modelu gospodarki opartego na taniej sile roboczej. Ekspert zauważa jednak, że Chinom daleko  jeszcze do poziomu rozwoju technologicznego Stanów Zjednoczonych:

Chińczycy od 1949 r.  gonią technologicznie.  Marzą o samowystarczalności. Już od czasu Mao stoi to u podstaw planów chińskich.

Paweł Paszak stwierdza, że pod względem jakości patentów Chiny są daleko za Europą, Japonią i Stanami Zjednoczonymi, mimo że ogólnie tych patentów mają najwięcej.

Ekspert mówi o nowym systemie ochrony własności intelektualnej wprowadzonym w ChRL oraz zaimplementowaniu pewnych elementów wolnego rynku w celu pobudzenia innowacyjności. Jak jednak podkreśla Paweł Paszak, odniesienie sukcesu biznesowego bez wsparcia Komunistycznej Partii Chin jest praktycznie niemożliwe.  Podaje tutaj przykład firmy telekomunikacyjne Huawei. Rozmówca Adriana Kowarzyka przechodzi w tym momencie do kwestii sieci 5G. Część państw unijnych zamierza skorzystać ze wsparcia tej firmy przez wdrażaniu nowej sieci. Może to wynikać z nacisków europejskich koncernów telekomunikacyjnych, które widzą w kooperacji z Huawei okazję do zrobienia bardzo dobrego interesu. Inne stanowisko w tej kwestii zajmuje Polska. Przedstawiciele naszego rządu wykluczają współpracę z Huawei.

Ekspert omawia niedawno podpisaną umowę USA-Chiny. Chiny zobowiązały się do zwiększenia importu towarów i usług z USA o 200 mld dolarów na przestrzeni 2 lat. Pozostaje pytanie, czy cel ten jest możliwy do zrealizowania. Paweł Paszak sygnalizuje, że podpisana umowa wymaga dodatkowych uzgodnień między obu państwami. Póki co, mamy do czynienia jedynie z „zawieszeniem broni”. Nie uwzględniono kwestii subsydiowania chińskich spółek przez państwo i kwestii Huawei. Gość „Kuriera w samo południe kończy rozmowę stwierdzając:

Chiny stoją przed największym wyzwaniem gospodarczym od czasów Mao.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Antoni Macierewicz: Działania Sądu Najwyższego to czyste bezprawie [VIDEO]

Marszałek senior i były szef MON i MSW mówi o sprawie Mariana Banasia, polskim sądownictwie, ochronie klimatu, nagrodzie Nobla dla Olgi Tokarczuk i raporcie na temat katastrofy smoleńskiej.


Marszałek senior Antoni Macierewicz wypowiada się na temat sprawy prezesa NIK Mariana Banasia:

Z punktu widzenia pewnych standardów , jakie Prawo i Sprawiedliwość formułuje, lepiej by było,żeby podał się do dymisji. […] Czekamy na rozstrzygnięcie, ktore będzie wynikiem prac CBA.

Polityk odnosi się do wczorajszej konferencji prezesa Banasia, który złożył do prokuratury doniesienia na Ministerstwo Sprawiedliwości. Stwierdza, że zaprezentowany wczoraj raport był wynikiem prac poprzedniego prezesa Krzysztofa Kwiatkowskiego:

Cała sytuacja jest dla polskiego państwa bardzo niekorzystna, powinna być jak najszybciej zakończona i rozstrzygnięta.

Gość „Popołudnia WNET” postuluje ujawnienie opinii publicznej materiałów operacyjnych CBA dotyczących prezesa Najwyższej Izby Kontroli.

W dalszej części rozmowy poruszony jest temat ujawnienia przez „Washington Post” szczegółowych informacji na temat interwencji Stanów Zjednoczonych w Afganistanie. Amerykanie mieli na nią wydać ponad 900 mld dolarów. Gazeta twierdzim, że dowództwo wojsk USA w Afganistanie nie miały dopracowanej strategii postępowania na tym terenie. Rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego, powołując się na swoją wiedzę, krytykuje tego rodzaju opinie.

Antoni Macierewicz omawia również bieżącą sytuację Paktu Północnoatlantyckiego. Jednoznacznie sugeruje, że głosy o kryzysie NATO są instrumentem propagandy rosyjskiej.  Stwierdza, że Sojusz miał w swojej historii znacznie poważniejsze kryzysy niż ten obecny. Odnotowuje pewne osłabienie tendencji prorosyjskich w Europie Zachodniej, które jednak wciąż są obecne. Uważa, że jedynym skutecznym środkiem obrony przed Federacją Rosyjską jest strategiczny Sojusz z USA. Ubolewa nad niechęcia Francji i Niemiec zwiększenia swojego wkładu do budżetu NATO.

Były minister obrony narodowej i spraw wewnętrznych mówi o propagandowym charakterze działań na rzecz ochrony klmatu. Zwraca uwagę, ze Europa sama nie jest w  stanie rozwiązać tego problemu. Uwypukla rolę wielkiego biznesu w klimatycznej propagandzie. Mówi, że jednym z celów tej polityki jest zepchnięcie na margines gospodarki Polski i jej podobnych krajów. Zapowiada rozwój zarówno energetyki węglowej ( nowa odkrywka w Złoczewie), jak i prace nad  budowa elektrowni atomwoej i pozyskiwanie energii wiatrowej na morzu.

Antoni Macierewicz mówi o konieczności ostrożnego wprowadzenia technologii 5G. Przestrzega przed korzystaniem ze wsparcia Chin w tej kwestii. Ubolewa nad ślepotą państw zachodnich na totalitarne metody, jakie są stosowane przez ChRL dla osiagnięcia gospdarczego sukcesu. Wskzuje na to, że ze względu na przeszłość komunistyczną Polski spoczywa na niej obowiązek nagłaśnienia tego problemu.

Rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego deprecjonuje orzeczenie Izby Pracy Sądu Najwyższego ws. Krajowej Rady Sądownictwa. Uważa że działania Sądu Najwyższego są zagrożeniem dla suwerenności i bezpieczeństwa Polski:

To czyste bezprawie […] Interpretacja konstytucji leży w wyłącznej kompetencji Trybunału Konstytucyjnego. […]  Pani prezes  […] przekracza swoje uprawnienia i namawia do bezprawia.

Antoni Macierewicz komentuje również przyznanie literackiej Nagrody Nobla Oldze Tokarczuk.  Deklaruje chęć zapoznania się z jej książką „Księgi Jakubowe”. Mówi o ciekawym aspekcie polskiej historii jakim byli frankiści, żydowskie środowisko konwertytów na katolicyzm, „wspaniali polscy patrioci”.

Gość „Poranka WNET” mówi o powrocie postkomunizmu do polskiej polityki, który jednak nie będzie, jego zdaniem , miał realnych skutków politycznych. Komentuje zapowiedzi postawienia prezydenta Andrzeja Dudy przed Trybunałem Stanu:

Mówili to ludzie, którzy już dawno powinni być przez ten Trybunał osądzeni. Rozumiem, że śpieszno im do tego, żeby kogoś innego postawić i zasłonić swoje przestępstwa i swoją odpowiedzialność za niszczenie Polski.

Poruszony został również temat prac nad raportem ws. katastrofy smoleńskiej. Antoni Macierewicz mói o tym, że prokuratura utrudnia zakończenie działan niezbędnych do ukończenia tego raportu. Zapowiada jego publikację na kwiecień przyszłego roku, w  10. rocznicę katastrofy.

K.T / A.W.K.

Cejrowski: Przez sieć 5G polskie rolnictwo zapadnie się. By usunąć chwasty wokół słupów, trzeba kupić mniejsze traktory

– Każdy słup potrzebny do emisji sygnału w ramach sieci 5G powoduje, że rosną tam chwasty. By je zaorać, potrzebne będą mniejsze traktory. Polskie rolnictwo podupadnie – mówi Wojciech Cejrowski.

W poniedziałkowej audycji „Studio Dziki Zachód” Wojciech Cejrowski odnosi się do zamieszczonej w programie wyborczym Prawa i Sprawiedliwości obietnicy dotyczącej wprowadzenia do Polski sieci 5G. Nowy standard sieci komórkowej miałby być dostępny w większości miast do 2023 r. Podróżnika zadziwia fakt, że partia zdecydowała się na wprowadzenie tego rodzaju technologii pomimo licznych głosów krytycznych wskazujących na jej potencjalną szkodliwość dla zdrowia organizmów żywych.

Zbliżamy się do mikrofalówki w kuchni, a na mikrofalówkach (…) jest napisane: jak jesteś w ciąży, jesteś dzieckiem itd. to proszę, kiedy mikrofalówka pracuje, (…) nie podchodzić, tylko się trzymać na dystans. (…) W Ameryce na wszystkich kuchenkach jest wyraźnie napisane, że to szkodzi na zdrowie (…). Jak może nie szkodzić teraz gęsta sieć telefonii komórkowej? To jest przesuwanie normy. Prawdopodobnie nie szkodzi dlatego, że się zorientowali albo producenci, albo politycy, którym zależy na tych producentach z ich pieniędzmi, jak się zorientowali, że będzie szkodliwe, to zanim złożyli podanie o pierwszy maszt albo o wprowadzenie tej technologii, zmienili normę.

Gospodarz audycji zwraca ponadto uwagę, że konieczność rozstawienia słupów co 300 m doprowadzi do zapaści polskiego rolnictwa. Dookoła każdego z nich bowiem rosną chwasty, do których skutecznego usunięcia potrzebne są małe traktory.

Cejrowski dzieli się ponadto swoim zdaniem na temat sortowania śmieci oraz obowiązującego od 1 sierpnia zwolnienia z podatku PIT osób do 26. roku życia.

Wysłuchaj całej audycji już teraz!

A.K.